Czy gier jest za dużo?

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Awatar użytkownika
arturmarek
Posty: 1478
Rejestracja: 31 paź 2017, 08:05
Has thanked: 256 times
Been thanked: 716 times

Re: Czy gier jest za dużo?

Post autor: arturmarek »

tommyray pisze: 26 cze 2023, 16:21 arturmarek - co to za śmieszny atak? Oba punkty które zasugerowałem, mogą komuś pomóc w przypadku nieradzeniem sobie z sytuacją „nadmiaru” rzeczy na rynku. TO NIE BYŁO złośliwe.
Cieszę się, że zauważyłeś dowcipność postu, jednak niepotrzebnie dopatrzyłeś się ataku, którego tam nie było. Sugerujesz też, że uznałem Twój post za złośliwy, a tak nie było.

Postaram się wytłumaczyć, jeśli moja metafora była nieudana.

Ktoś opisał mechanizmy psychologiczne (wraz ze źródłami) powodujące, że nadmiar działa źle na człowieka. Ty zasugerowałeś, że osoby poddatne na te mechanizmy powinny udać się na terapię i/lub (tego nie sprecyzowałeś jaki łącznik jest między punktami) dorosnąć. Udzielanie się na forum jest również efektem nieracjonalnych mechnizmów psychologicznych (szczególnie w takich wątkach), więc idąc Tym tokiem rozumowania osoby, które temu się poddają powinny iść na terapię i/lub dorosnąć. Jedna osoba jest bardziej poddatna na jeden rodzaj natualnych, ale nieracjonalnych zachowań, druga na inne. Co nie przeczy Twojej tezie o potrzebie terapii.
Awatar użytkownika
Apos
Posty: 973
Rejestracja: 12 sie 2007, 14:42
Lokalizacja: Sosnowiec
Has thanked: 352 times
Been thanked: 756 times
Kontakt:

Re: Czy gier jest za dużo?

Post autor: Apos »

Gdy zaczynałem zabawę ze "współczesnymi" planszówkami, dostępnych gier na naszym rynku było kilka na krzyż. Każdą nowość, wydawaną przez polskiego wydawcę, z lubianego gatunku (wtedy tylko euro), brało się pod uwagę i ta wcześniej czy później lądowała w kolekcji. Zdobycie gier zagranicznych było trudne i na tamte czasy drogie. Katowało się parę gier do bólu i cieszyło, że jakieś dostępne są.

Dzisiaj, jestem zadowolony z tak dużego wyboru gier. Nie tylko mogę wybierać i przebierać z wielu gatunków czy podgatunków, które lubię, ale i poznawać nowe. Również tematyka planszówek jest bogatsza. Wykonanie gier stoi na znacznie wyższym poziomie. Inserty, koszulki, dodatki i akcesoria - tu jesteśmy rozpieszczani. Na dostępność tytułów nie można narzekać, bo nawet niszowe gry są albo wydawane przez naszych wydawców albo angielskie wersje łatwo dostępne w sklepach.

Wracając do pytania "Czy gier jest za dużo" - nie. Tu problemem może być sam gracz oraz mierzenie jego sił na zamiary. Jeżeli chciałby on zagrać we wszystkie wydawane teraz gry, to zadałbym mu pytanie - po co? Nawet recenzenci tego nie robią. Zagram w to co chcę, bo te gry są łatwo dostępne. Wolę wybrać jeden tytuł do gry spośród 10, niż z 2-3 dostępnych w sklepie. Nie mam syndromu nostalgii i jeżeli inna gra sprawdza się lepiej, to nie mam problemu sprzedać nawet 10 letni egzemplarz świetnego kiedyś tytułu. Pozwala to utrzymywać kolekcję na zdrowym i rozsądnym poziomie, bez dziesiątek gier zalegających na półkach, "bo kiedyś to były gry, a teraz już nie ma" :wink:
Awatar użytkownika
PytonZCatanu
Posty: 4514
Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
Has thanked: 1669 times
Been thanked: 2092 times

Re: Czy gier jest za dużo?

Post autor: PytonZCatanu »



Krótki filmik nawiązujący do tego czy za duży wybór powoduje obniżenie satysfakcji z dokonanego wyboru.
Awatar użytkownika
Qnnrad
Posty: 218
Rejestracja: 02 sie 2012, 22:47
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 186 times
Been thanked: 187 times
Kontakt:

Re: Czy gier jest za dużo?

Post autor: Qnnrad »

Ja też uważam, że gier jest za dużo.
Nie uważam jednak, że jest to problem - raczej zjawisko, wiedzione setkami czynników wewnętrznych i zewnętrznych, jak globalizacja, rosnący rynek gier planszowych, bogactwo narodu (stać nas na kupowanie blichtru z KS, produkowanego w Chinach, za dolary), przerzucenie ryzyka na konsumentów i sprzedawanie mglistych obietnic (crowdfunding), dokonania psychologów biznesu i eksploatowanie ludzkich skłonności i nawyków konsumenckich (FOMO itd.), i wiele, wiele innych.
Nie moglibyśmy tego zatrzymać.

Czemu więc "za dużo"?
Bo subiektywnie, z czysto indywidualnych pobudek, smutno mi.
Przez to, że często gry powstają w pośpiechu, wydawnictwa mają po kilkanaście-kilkadziesiąt premier rocznie, a gry coraz częściej tworzone są dla klientów, a nie dla graczy.
Przez to, że te setki premier powstają z myślą, by nie zrazić potencjalnego klienta. Mało które gry podejmują to ryzyko, mało które gry jeszcze zachwycają ("starych dziadów").
Przez to, że zainteresowany tematyką gry muszę przeczesywać fora aby upewnić się, czy nie jest to czasem gra-wydmuszka z pstrokacizną i chromem, której jedyną zaletą są figurki czy dokonania grafików, stworzona do jarania się unboxingiem zamiast grania. Nawet nazwisko autora już niewiele znaczy, tyle razy się zawiodłem.
Przez to, że recenzenci, przytłoczeni premierami za którymi muszą nadążać (chcąc utrzymać popularność) recenzują gry po jednej, trzech partiach, i ich słowa znaczą tyle, co randoma na forum.
Przez to, że na BGG muszę czytać negatywne oceny, między 3 a 6, żeby dowiedzieć się czegokolwiek konkretnego o grze. Oceny między 10 a 7 przestałem czytać, bo często nie mam zaufania czy te osoby w ogóle zagrały w te gry. Jedynym wyjątkiem od tego jest sprawdzanie listy konkretnych osób, z którymi mam zbieżne lub rozbieżne gusta.
I co najgorsze, przez to, że strasznie trudno zagrać 3 razy w tę samą grę w casualowym towarzystwie - na trzeciej partii (lub wcześniej) pojawia się ktoś z kolorowym pudełkiem z Empiku albo z jakimś wielkim pudłem wypełnionym w większości bezużytecznymi, za to odjazdowymi figurkami.

Ale OK, akceptuję to zjawisko i czerpię z niego korzyści, gdzie mogę. Jest tyle gier do wyboru, nie muszę każdej kupować, a interesowanie się grami i czytanie o nich to też frajda, tak jak dyskutowanie z wami na forach.
I nie oczekuję, że świat będzie tak się kręcił, jak mi się podoba.
Awatar użytkownika
Abizaas
Posty: 1046
Rejestracja: 13 wrz 2020, 14:03
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 615 times
Been thanked: 757 times

Re: Czy gier jest za dużo?

Post autor: Abizaas »

Ja mam w ogóle odwrotne odczucia - gier które mnie interesują, jest za mało. Lubię interaktywne gry z niską losowością i ogromną głębią. Nie przepadam za sałatko-punktowymi euro czy losowymi ameritrashami. Z takich idealnych dla mnie gier to mam TTA, FCM, być może Dominant Species i Pax Ren, a teraz wypróbujemy jeszcze 18xx i inne splottery. W skrócie, poza Splotterami/paxami/18xx czy pojedynczymi perełkami trudno znaleźć grę która zostanie z nami na stałe, bo lubimy ogrywać jedną planszówkę po dziesiątki razy, w niektórych tytułach zbliżamy się do setki. Większość wydawanych gier to kolejna forma euro czy ameri które mają regrywalność na poziomie do 10-20 partii i często nie ma w nich nic odkrywczego - dla mnie to aż zadziwiające że tak dobrze to się sprzedaje, ale jednak nie jestem statystycznym planszówkowym konsumentem.

Kolekcja


ninety-percent of everything is crud
Awatar użytkownika
MichalStajszczak
Posty: 9433
Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 506 times
Been thanked: 1444 times
Kontakt:

Re: Czy gier jest za dużo?

Post autor: MichalStajszczak »

PytonZCatanu pisze: 30 cze 2023, 00:45 Krótki filmik nawiązujący do tego czy za duży wybór powoduje obniżenie satysfakcji z dokonanego wyboru.
Podobnie jak we wcześniejszych linkach, jest to spojrzenie na problem od strony "psychologicznej". I zapewne wynika ono z informacji, otrzymanych przez psychologów od ich pacjentów. Bo jaki wniosek płynie z przedstawionych w tych linkach poglądów: należy zminimalizować żal klienta, wynikający z dokonania nieoptymalnego wyboru. A jak to najłatwiej zrobić? Oczywiście ograniczając wybór.
Gdyby na rynku był jeden szampon albo jedna gra, powiedzmy Monopoly, to każdy klient, który ją zakupił byłby w 100% zadowolony ze swojego zakupu, bo przecież żadnej lepszej gry kupić nie mógł. Oczywiście jedna gra to jest przypadek skrajny ale jak zadałem pytanie, skierowane głównie do osób, uważających, że gier jest "za dużo", ile gier powinno być na rynku, żeby ich za dużo nie było, to moje pytanie uznane zostało za bezsensowne.
W jednym z podlinkowanych tekstów był przedstawiony problem wyboru dżemu. Na jednym stoisku było 6 różnych do degustacji, a na drugim 24. I okazało się, że znacznie więcej klientów zdecydowało się na zakup po degustacji 6 niż 24 z czego wywnioskowano, że zbyt duży wybór utrudnia decyzję. Być może tak rzeczywiście jest ale powód takich wyników mógł być całkiem inny. Np. po degustacji 24 smaków dżemu niektórzy mieli dosyć i przez następnych kilka dni i tak żadnego dżemu do ust by nie wzięli. :D
Ja bym wynik tego badania zinterpretował tak: łatwiej coś zdecydowanie odrzucić niż w pełni zaakceptować. Mogło się więc zdarzyć, że z 6 smaków komuś 5 nie odpowiadało, więc mógł spokojnie wybrać szósty. A z 24 dało się odrzucić powiedzmy 20 ale i tak zostawał nieoczywisty wybór z czterech.
Praktyczny wniosek z przykładu z dżemami byłby taki: 24 gry na rynku to za dużo, 6 byłoby OK. Ale to wszystko efekt błędnego założenia, że decydującym kryterium jest żal z nieoptymalnego wyboru. Jeżeli do zbioru 6 gier dodamy 18 innych, to najprawdopodobniej znajdzie się wśród tych 18 jakaś lepsza od każdej z początkowych sześciu. Gdyby więc przyjąć jakąś "miarę zadowolenia" klienta z zakupionej gry i np. najlepsza z 6 satysfakcjonowała go w 60%, a wśród tych 18 znalazłby taką, która go satysfakcjonowała w 80%, to moim zdaniem powinien być zadowolony z tego szerszego wyboru. Nawet gdyby po czasie dowiedział się, że wśród tych 18 była jakaś jeszcze lepsza.
Zapewne można to nawet opisać matematycznie, korzystając z teorii optymalnego stopowania, której najprostszym i najbardziej znanym przykładem jest Problem sekretarki
Barbarzyńca
Posty: 542
Rejestracja: 29 sie 2022, 10:24
Has thanked: 326 times
Been thanked: 172 times

Re: Czy gier jest za dużo?

Post autor: Barbarzyńca »

A jak możesz zdecydować jeśli do wyboru masz nie 24 a 20 000 dzemów? A co przy 2 000 000?
Awatar użytkownika
MichalStajszczak
Posty: 9433
Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 506 times
Been thanked: 1444 times
Kontakt:

Re: Czy gier jest za dużo?

Post autor: MichalStajszczak »

Barbarzyńca pisze: 30 cze 2023, 13:35 A jak możesz zdecydować jeśli do wyboru masz nie 24 a 20 000 dzemów? A co przy 2 000 000?
Degustacji 20 000 dżemów prawdopodobnie bym nie przeżył :D
sgor
Posty: 69
Rejestracja: 24 sty 2009, 15:51
Lokalizacja: Luboń/Poznań
Has thanked: 41 times
Been thanked: 44 times

Re: Czy gier jest za dużo?

Post autor: sgor »

Barbarzyńca pisze: 30 cze 2023, 13:35 A jak możesz zdecydować jeśli do wyboru masz nie 24 a 20 000 dzemów? A co przy 2 000 000?
Tak się zastanawiam jak to możliwe, że ludzie znajdują swoje "drugie połówki"?

Może jestem starej daty i dla mnie oczywiste jest, że jak czegoś szukam to nie muszę przetestować/spróbować wszystkich możlwiości przed wyborem (w przypadku np. partnerki życiowej jednego życia byłoby za mało na próby :))

Kupując nową grę wybieram pierwszą pozycję jak mi się spodoba (spełniającą jakieś wyjściowe założenia) i ciesze się nią, a nie zamartwiam czy napewno to było optymalny wybór :)
Barbarzyńca
Posty: 542
Rejestracja: 29 sie 2022, 10:24
Has thanked: 326 times
Been thanked: 172 times

Re: Czy gier jest za dużo?

Post autor: Barbarzyńca »

sgor pisze: 30 cze 2023, 14:10 Kupując nową grę wybieram pierwszą pozycję jak mi się spodoba (spełniającą jakieś wyjściowe założenia) i ciesze się nią, a nie zamartwiam czy napewno to było optymalny wybór
I w tym rzecz. Nie masz szans na optymalny wybór.
Barbarzyńca
Posty: 542
Rejestracja: 29 sie 2022, 10:24
Has thanked: 326 times
Been thanked: 172 times

Re: Czy gier jest za dużo?

Post autor: Barbarzyńca »

MichalStajszczak pisze: 30 cze 2023, 13:58
Barbarzyńca pisze: 30 cze 2023, 13:35 A jak możesz zdecydować jeśli do wyboru masz nie 24 a 20 000 dzemów? A co przy 2 000 000?
Degustacji 20 000 dżemów prawdopodobnie bym nie przeżył :D
cbdu
Awatar użytkownika
sliff
Posty: 928
Rejestracja: 29 maja 2020, 15:27
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 322 times
Been thanked: 380 times

Re: Czy gier jest za dużo?

Post autor: sliff »

Barbarzyńca pisze: 30 cze 2023, 13:35 A jak możesz zdecydować jeśli do wyboru masz nie 24 a 20 000 dzemów? A co przy 2 000 000?
sęk w tym że nie ma 20 000 istotnie różnych rodzajów dżemów. A nawet jakby ktoś zrobił 20 000 rodzajów to dość szybko nastąpiła by naturalna 'erozja' gdzie te nie popularne i nie najlepsze w swojej niszy szybko by zostały wycofane ze sprzedaży.

Tak jak w przykładzie z szamponami, "jaka jest szansa że wybierzesz najlepszy z 1000, przecież nie nie znasz się na szamponach".
Tylko że gier nie wybieram losowo i trochę jednak pojęcia mam inaczej czemu jestem w hobby dodatkowo mam też jakąś ideę na co akurat mam ochotę.

I pomięcie tego składnika hobby jest dużym błędem. Bo jeśli wejdę do drogerii i tam faktycznie będzie 1000 szamponów to tak będę ziriytowany doświadczenie 2/10, chce kupić szampon i wyjść,a nie doświadczać bogatego świata szamponiar. Natomiast jęsli w sklepie z planszówkami będzie 1000 tytułów to będę się cieszył że jest taki wybór dam 9/10. Jakby był tych planszówek million to 10/10, po prostu wiem że wszystko co o czym sobie pomyślę tam będzie. Wyszukać i pofiltrować mogę sobię w kilka chwil korzystając z dostępnych narzędzi to nie jest problem.
Barbarzyńca
Posty: 542
Rejestracja: 29 sie 2022, 10:24
Has thanked: 326 times
Been thanked: 172 times

Re: Czy gier jest za dużo?

Post autor: Barbarzyńca »

sliff pisze: 30 cze 2023, 15:26 Wyszukać i pofiltrować mogę sobię w kilka chwil korzystając z dostępnych narzędzi to nie jest problem.
No właśnie nie możesz, bo nie masz narzędzi. To jedyny istotny aspekt, reszt jest bez znaczenia.
sliff pisze: 30 cze 2023, 15:26 sęk w tym że nie ma 20 000 istotnie różnych rodzajów dżemów. A nawet jakby ktoś zrobił 20 000 rodzajów to dość szybko nastąpiła by naturalna 'erozja' gdzie te nie popularne i nie najlepsze w swojej niszy szybko by zostały wycofane ze sprzedaży.
To nieistotne, w tej chwili masz 20 000 i będzie więcej. W informacji nie występuje "erozja", informacji jedynie przybywa.
Awatar użytkownika
MichalStajszczak
Posty: 9433
Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 506 times
Been thanked: 1444 times
Kontakt:

Re: Czy gier jest za dużo?

Post autor: MichalStajszczak »

Barbarzyńca pisze: 30 cze 2023, 15:07 Nie masz szans na optymalny wybór.
Jak pisałem wcześniej, wybór nie musi być optymalny. Wystarczy by był zadowalający według kryteriów wybierającego. Ci, co chcą zawsze dokonywać optymalnych wyborów, prędzej czy później zostają pacjentami psychologów. :lol:
Barbarzyńca
Posty: 542
Rejestracja: 29 sie 2022, 10:24
Has thanked: 326 times
Been thanked: 172 times

Re: Czy gier jest za dużo?

Post autor: Barbarzyńca »

to bez znaczenia
Awatar użytkownika
sliff
Posty: 928
Rejestracja: 29 maja 2020, 15:27
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 322 times
Been thanked: 380 times

Re: Czy gier jest za dużo?

Post autor: sliff »

Barbarzyńca pisze: 30 cze 2023, 15:36
sliff pisze: 30 cze 2023, 15:26 Wyszukać i pofiltrować mogę sobię w kilka chwil korzystając z dostępnych narzędzi to nie jest problem.
No właśnie nie możesz, bo nie masz narzędzi. To jedyny istotny aspekt, reszt jest bez znaczenia.
sliff pisze: 30 cze 2023, 15:26
https://nymag.com/strategist/article/best-jams.html

[qoute]
W informacji nie występuje "erozja", informacji jedynie przybywa.
Yhm, tak mamy zachowane 100% informacji o dowolnej rzeczy w dowolnym momencie : wcale a wcale nie zacierają się w czasie, nie tracą na aktualności, nie są wypierane przez nowe informacje, nie są w żaden sposób filtrowane i agregowane.

Edit: A to dotyczy informacji której koszt jest właściwie pomijalny. Fizyczny produkt który z jednej strony musi być kupiony a z drugiej utrzymanie go na stanie sporo kosztuje ulega 'erozji' znacznie szybiej, ot taka niewidzialna reką rynku dążąca do efektywności.
Xyhoo
Posty: 184
Rejestracja: 13 lis 2021, 18:34
Has thanked: 312 times
Been thanked: 141 times

Re: Czy gier jest za dużo?

Post autor: Xyhoo »

MichalStajszczak pisze: 30 cze 2023, 15:41
Barbarzyńca pisze: 30 cze 2023, 15:07 Nie masz szans na optymalny wybór.
Jak pisałem wcześniej, wybór nie musi być optymalny. Wystarczy by był zadowalający według kryteriów wybierającego. Ci, co chcą zawsze dokonywać optymalnych wyborów, prędzej czy później zostają pacjentami psychologów. :lol:
Czytając ten wątek też mam wrażenie, że tu problemem nie jest ilość gier, a jakaś obsesja kilku użytkowników
Awatar użytkownika
XLR8
Posty: 1675
Rejestracja: 16 lis 2020, 18:11
Has thanked: 279 times
Been thanked: 876 times

Re: Czy gier jest za dużo?

Post autor: XLR8 »

Gier jest za dużo, ale koniec końców, im bańka jest większa, tym większa jest szansa, że w hobby wkręci się kolejny Feld czy Tascini, który wypuści genialną grę lub kilka.
Większa konkurencja też zwiększa nacisk na wydawnictwa i autorów, aby wypuszczać bardziej dopracowane gry*

*KS niestety nagina tę zasadę ;)
NeXuS AlphA
Posty: 220
Rejestracja: 01 gru 2019, 19:26
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 86 times
Been thanked: 76 times

Re: Czy gier jest za dużo?

Post autor: NeXuS AlphA »

XLR8 pisze: 01 lip 2023, 21:17 Większa konkurencja też zwiększa nacisk na wydawnictwa i autorów, aby wypuszczać bardziej dopracowane gry*

*KS niestety nagina tę zasadę ;)
Akurat z tym punktem to bym się nie zgodził tak jednoznacznie, bo obecnie nie ma tak by swiat przyjmował że każde wydawnictwo ma tylko kilka dopracowanych gier w swojej ofercie w skali roku. Bo czym ma żyć rynek zwłaszcza marketingowy? O mówieniu przez kilka miesięcy o tym jak wspaniały jest Northgard albo Wiedzmin? (bo przypominanie o innych swoich "starociach" to już "kogo to?"). Przecież to jak Minerały będzie wychodzić z lodówki, i może się przejeść jeszcze przed sięgnięciem :wink:

Nowość goni nowość, chwalenie się tym co ktoś ma nowego na co jest hype to podstawa Insta, fb czy innych. Może geek się zainteresuje tytułem sprzed 30 lat ale dla większości społeczeństwa jakkolwiek grającego to już jest passe (czy jakieś tam inne aktualne młodzieżowe slangowe określenie). Nieraz więcej mozna zarobić na modnym i chwytliwym gniocie, bo modne to i tak się sprzeda; może tylko nakład może dwa i zaraz trzeba będzie nowe szatki na coś założyć, ale... sorry Winnetou :wink:

Konkurencja działa też nieraz tak że jak Oni mają zielone to my musimy mieć zieleńsze. Patrząc na rzeczy często idealizujemy a rynkiem rządzi niestety pieniądz, nie idea. Bo sama idea nie uda się łatwo przetrwać bo często trafia się tylko do grona, a które to nie zawsze utrzyma wydawce/produkt.
Moje produkty spożywcze zawsze znikały choć kupowałem je tonami ;) Tylko jeżeli w domu nie było obaw że ktoś je wyje bo nie uznawane były za dobre to co się dziwić.. ;)
menelobej
Posty: 398
Rejestracja: 01 gru 2019, 22:33
Has thanked: 90 times
Been thanked: 198 times

Re: Czy gier jest za dużo?

Post autor: menelobej »

W sumie to gier nie jest za dużo liczbowo. Za dużo jest za to gier przeciętnych, których żywot jest krótki i zainteresowanie nimi mija szybciej niż się zaczęło i w sumie nikt za bardzo nie chce im poświęcać więcej czasu niż materiały marketingowe lub ewentualnie gra zapoznawcza przed odstawieniem ich na półkę lub wystawieniem na sprzedaż.
Awatar użytkownika
Beskid
Posty: 986
Rejestracja: 29 sie 2021, 21:52
Has thanked: 731 times
Been thanked: 221 times

Re: Czy gier jest za dużo?

Post autor: Beskid »

Opinie pod wieloma tytułami pokazują, że to co dla kogoś kiepskie czy przeciętne, dla innego będzie znakomite czy wybitne. Gracze nie są nawet liniową skalą odniesienia. Różnią się przecież gustem czy poziomem umiejętności, co z biegiem czasu też się im zmienia :wink:

Natomiast same opinie są zwykle spłaszczone bo rzadko jesteśmy w stanie dogłębnie ocenić je na tle autora, a i to czasem bywa złudne.

Tym bardziej im większa liczba i różnorodność gier tym lepiej dla samych graczy. Konkurencyjność sprzyja też niższym cenom, choć skraca życie mniej popularnych tytułów bo są szybciej wypierane z rynku.

Tutaj może pojawić się problem dążenia do szybkiej rozgrywki/satysfakcji i popytu dla bardziej masowej rozrywki. Jednak przy odpowiednio dużym rynku cięższe tytuły znajdą niszę bo środowisko graczy również dojrzewa i w jakiejś części zaczyna poszukiwać bardziej ambitnych złożonych gier.

Większa liczba gier to bardziej problem wydawców (w co iść) ale w gruncie rzeczy pośrednio premiuje większych mogących trałować szeroko i dzięki temu bezpieczniej żeglować w poszukiwaniu zysków.

Problem po stronie graczy to bardziej ludzie z dużą kolekcją, kolekcjonerstwo czy zakupoholizm.

Fajnie gdyby wątek zmierzał w kierunku, jak sobie z tym radzić.

U mnie pojawia się skojarzenie z kobietami i butami bo jak powszechnie wiadomo, w damskiej garderobie zawsze znajdzie się miejsce na kolejną parę ;) Też problem zbyt dużego rynku czy braku umiaru? Dla mnie tak postawione pytanie to raczej walka z wiatrakami, ślepa uliczka.

Złotą radą mojej znajomej jest kupować tylko wtedy kiedy naprawdę zamierzamy je nosić, a nie po prostu do szafy. Doradza też robić okresowy przegląd szafy i pozbywać się tych, które leżą tam od kilku miesięcy/lat, a mocno schodzone wymieniać na podobnie wygodne. Doskonałym sposobem na trzymanie w ryzach chęci kolejnych zakupów jest sam w sobie rozmiar szafy, która z gumy nie jest i wymusza rotację w kolekcji :idea:
NeXuS AlphA
Posty: 220
Rejestracja: 01 gru 2019, 19:26
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 86 times
Been thanked: 76 times

Re: Czy gier jest za dużo?

Post autor: NeXuS AlphA »

Beskid pisze: 02 lip 2023, 13:11 Złotą radą mojej znajomej jest kupować tylko wtedy kiedy naprawdę zamierzamy je nosić, a nie po prostu do szafy. Doradza też robić okresowy przegląd szafy i pozbywać się tych, które leżą tam od kilku miesięcy/lat, a mocno schodzone wymieniać na podobnie wygodne. Doskonałym sposobem na trzymanie w ryzach chęci kolejnych zakupów jest sam w sobie rozmiar szafy, która z gumy nie jest i wymusza rotację w kolekcji :idea:
Kiedy zamierzamy naprawde nosic - ale kupując jedna czy druga grę zawsze mam zamiar naprawdę zagrać i często naprawdę zagram. Liczba kupionych gier strice tylko na półkę to promil, bo typu 5/100.

pozbywać się tych, które leżą tam od kilku miesięcy/lat - tu wkracza z jednej sentyment i niechęć do pozbycia się czegoś a z drugiej nieraz kontrolne odpalenie jednorazowe dla sprawdzenia czy dalej bawi, pobudza do tego by potem z realna chęcią wrócić do tego jeszcze kilka razy.

mocno schodzone wymieniać na podobnie wygodne - w ujęciu dużej ilości partia to tym bardziej szkoda bo skor tytuł trafia na stół... A z ujęciu zniszczenia to przy dbaniu o gry to tak się nie niszczą. W ujęciu wymiany jednego deckbuildera na drugi to trochę jak trzymanie się na siłę by mieć w domu tylko jeden rodzaj herbaty i nie ma że boli. Jasne 40 różnych mieszanek to już przesada, ale musowo wyłącznie jedna (gdy lubi się herbatę) to tak trochę meh.

rozmiar szafy, która z gumy nie jest i wymusza rotację - ileż to razy szafowy tetris pozwalał jednak lepiej je pomieścić... No może czasem, człowiek znajdzie jeszcze jakaś półeczkę, tak na chwilę, tylko kawałek :mrgreen:
Awatar użytkownika
Beskid
Posty: 986
Rejestracja: 29 sie 2021, 21:52
Has thanked: 731 times
Been thanked: 221 times

Re: Czy gier jest za dużo?

Post autor: Beskid »

Nie traktuj tych porad zbyt dosłownie :wink:
To spora różnica zagrać, a stale grywać. Może niekoniecznie zawsze trzeba kupić by zagrać. W temacie schodzonych (czytaj ogranych do bólu) nie bój się wymieniać na coś nowszego w podobnym klimacie. I niech szafa pomieści tyle abyś czuł, że masz buty (gry) na każdą okazję, z lekkim naddatkiem tych ulubionych. Nawet jeśli wyjdziesz z niej na chwilę to będziesz miał czytelny sygnał aby przyciąć kolekcję albo kupić większą szafę :D
NeXuS AlphA
Posty: 220
Rejestracja: 01 gru 2019, 19:26
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 86 times
Been thanked: 76 times

Re: Czy gier jest za dużo?

Post autor: NeXuS AlphA »

Beskid pisze: 02 lip 2023, 21:55 Nie traktuj tych porad zbyt dosłownie :wink:
No właśnie pozwoliłem podejść sobie do nich z dystansem i pewną zartobliwoscia :D acz w wielu punktach to i gorzką prawdą :lol:
Awatar użytkownika
Qnnrad
Posty: 218
Rejestracja: 02 sie 2012, 22:47
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 186 times
Been thanked: 187 times
Kontakt:

Re: Czy gier jest za dużo?

Post autor: Qnnrad »

Cóż, przedziwny to wątek, który kluczy i wije się zmieniając diametralnie kierunek i temat co kilka wypowiedzi.
Korzystam, póki wyszliśmy z niejasnego eksperymentu myślowego, i przebywamy w poradach jak kupować: wytchnienie może dać wam książka z poradami od Marie Kondo, autorki słów:
"(...) I zdałam sobie sprawę z mojego błędu: szukałam tylko rzeczy do wyrzucenia. Powinnam znaleźć rzeczy, które chcę zachować. Rozpoznawanie rzeczy, które sprawiają, że jesteś szczęśliwy: to jest porządek".
Spoiler:
PS. Jeśli zaczynamy rozmyślać nad tym jak uchronić się przed jakimś zjawiskiem, to chyba należy przyjąć, że to zjawisko jest dla nas negatywne?
ODPOWIEDZ