Są też już materiały na innych kanałach.

Unboxing:
Odważna tezastaniach21 pisze: ↑06 lip 2023, 11:02 Szczerze powiedziawszy dla większości użytkowników tego forum już normalny Everdell to taka dolna granica czerpania fun'u z rozgrywki, więc te uproszczone wersje mniej lub bardziej nie są czymś interesującym
Ja rahdo też od dłuższego czasu nie oglądam, ale sporo go oglądałem w czasach kiedy był jednym z niewielu kanałów nagrywających materiały z perspektywy gracza 2-osobowego. Jego można się nauczyć "czytać". Rzeczywiście włączając jakiś losowy filmik, można uznać, że gość zaraz popuści w spodnie z radości. Jednak jak go oglądałem w miarę na bieżąco, to widziałem kiedy tak naprawdę nie bardzo mu się podoba. On ma taki styl, nie uważam, żeby był jakoś wyjątkowo niemoralny. Co nie zmienia faktu, że ze swoją (i żony) awersją do interakcji w grach, powinien skonsultować się ze specjalistą.salaba pisze: ↑06 lip 2023, 13:26 Rahdo od dawna nie słucham, gościu w zasadzie na każdym filmiku się podnieca - jego opinie są moim zdaniem nieszczere i świetnie gra na FOMO. Żeby nie powiedzieć, że 'zakłamana św***a' z niego, albo 'sprzedajna'. Na jego recenzje reaguję odruchowo odwrotnie do jego entuzjazmu
Ja mam odmienne zdanie, chciałbym, żeby częściej wydawcy robili liftingi gier. Jeśli wydawca widzi, że można grę poprawić, to czemu w kolejnym druku tego nie zrobić? Można się denerwować na słabo przetestowane gry, ale raczej wszystko w testach nie wyjdzie - choć tutaj też mam zdanie, że gry powinny być lepiej przetestowane, nawet kosztem ceny.salaba pisze: ↑06 lip 2023, 13:26
Odnośnie tego jak wygląda Farshore to serio mogli to nazwać Everdell 2 i wkurzyć wszystkich co kupili absolutnie wszystko do Everdella. To samo się moim zdaniem dzieje z Gloomhaven 2. Próba ściągnięcia uwagi tych, co nie kupili pierwotnej wersji i wkurzenia tych co kupili. Ja bym więcej na wydawcę nie spojrzała, gdyby wydał nową wersję mojej gry zanim jeszcze kurz opadł po pierwszej. Haniebne postępowanie podyktowane zyskiem. Pierwsze wersje to były wersje beta???
A czy ktoś wie ile stron ma ta książka? Wiadomo jest, że ma być twarda oprawa i jakie ma wymiary, ale nigdzie nie ma informacji o jej objętości.emoprzemoc pisze: ↑07 lip 2023, 11:07 Książka - hej, siłą podstawki było m.in. to, że nie tylko była cute pod kątem wizualnym, ale że dodatkowo ta oprawa była podparta swego rodzaju lore i ten element był kontynuowany w kolejnych dodatkach. Pogłębienie świata przedstawionego w postaci książki jak najbardziej ma rację bytu.
Około 260 stronK@mil pisze: ↑07 lip 2023, 12:42A czy ktoś wie ile stron ma ta książka? Wiadomo jest, że ma być twarda oprawa i jakie ma wymiary, ale nigdzie nie ma informacji o jej objętości.emoprzemoc pisze: ↑07 lip 2023, 11:07 Książka - hej, siłą podstawki było m.in. to, że nie tylko była cute pod kątem wizualnym, ale że dodatkowo ta oprawa była podparta swego rodzaju lore i ten element był kontynuowany w kolejnych dodatkach. Pogłębienie świata przedstawionego w postaci książki jak najbardziej ma rację bytu.
Mówie, że Everdell normalny to dolna granica mocniej siedzących w hobby, a i większość tutaj jak zobaczy grafiki to powie, że głupia gra dla dzieciOdważna tezamam nieco inną - to nie casuale wystawili Everdell średnią ocenę 8.1 na BGG. Ciężkość 2.81 to też nie jest typowa półka "casual".
To powiedziawszy, Farshore faktycznie wygląda zbyt podobnie i przez to - mało zachęcająco. Mam silne skojarzenia z Osadnikami: Królestwa Północy, którzy dla mnie są zdecydowanie najgorszą grą z dobrej skądinąd serii zapoczątkowanej przez 51 Stan.
Na to właśnie liczyłem, że po tym jak się ten świat przyjął i grafiki Bosleya to coś ciekawego powstanie od nowego autora chociażby, bo wydaje mi się, że Everdell to taki próg graniczny Wilsona patrząc jakie inne pseudo gierki porobił. Także ten middle step do Everdell nie wydaje się jakiś mocno potrzebny. Może jedynie czas gry go uratować dla ludzie lubiących lżejsze gry, zamiast 2-3h w Everdell na większą liczbę graczy tu jakieś 45-90min, bo jakoś słabiej skalują się pracownicy przez co jest szybciej, bo masz mniej ruchów
[/spoiler]staniach21 pisze: ↑07 lip 2023, 13:37Spoiler:Mówie, że Everdell normalny to dolna granica mocniej siedzących w hobby, a i większość tutaj jak zobaczy grafiki to powie, że głupia gra dla dzieciOdważna tezamam nieco inną - to nie casuale wystawili Everdell średnią ocenę 8.1 na BGG. Ciężkość 2.81 to też nie jest typowa półka "casual".
To powiedziawszy, Farshore faktycznie wygląda zbyt podobnie i przez to - mało zachęcająco. Mam silne skojarzenia z Osadnikami: Królestwa Północy, którzy dla mnie są zdecydowanie najgorszą grą z dobrej skądinąd serii zapoczątkowanej przez 51 Stan.. Ja w miarę lubię za moc kręcenia kombosów (która znikła z tej nowej wersji), ale na co dzień gram raczej w Lacerde / Brassa / Splottery czy Mindclasha, więc 2,8 to jednak dolna granica, a jałowej wersji Everdell raczej nie potrzebuje jak i większość heavygamerów
Także to, że nie tylko causale wystawiły 8 na BGG wcale nie stoi w sprzeczności z tym co napisałem
![]()
Dość powszechna protekcjonalność w opiniach o Everdellu mnie zadziwia.staniach21 pisze: ↑06 lip 2023, 11:02 szczerze powiedziawszy dla większości użytkowników tego forum już normalny Everdell to taka dolna granica czerpania fun'u z rozgrywki,
staniach21 pisze: ↑06 lip 2023, 11:02 [...] Kto by nie chciał czerpać zysków ze złotego jaja, ale szczerze powiedziawszy dla większości użytkowników tego forum już normalny Everdell to taka dolna granica czerpania fun'u z rozgrywki, więc te uproszczone wersje mniej lub bardziej nie są czymś interesującym
Ja dostałem opinię, że to trochę tak, jakby pierwszy Everdell miał nieco więcej testów na sam koniec. I w sumie sam nie wiem co o tym myśleć
AP?
staniach21 pisze: ↑06 lip 2023, 11:02 ale szczerze powiedziawszy dla większości użytkowników tego forum już normalny Everdell to taka dolna granica czerpania fun'u z rozgrywki, więc te uproszczone wersje mniej lub bardziej nie są czymś interesującym
Myślę, że robisz sobie za dużą projekcję własnych upodobań. Jest gdzieś na forum temat, gdzie gracze wypowiadali się jak zmieniał się ich gust planszówkowy i sądzę, że po tym co widzę wyżej to mógłby Cię on jednak wyraźnie zaskoczyć. Precyzyjnie wszystkich komentarzy nie pamiętam, ale to nie było 'teraz grywam w gry z ciężkością 3.0 i więcej', ale wręcz odwrotnie. Na pewno w głowie siedzi mi wypowiedź osoby, co to na planszówkach spędziła 15 czy 20 lat i ostatecznie gry z ciężkością 3.0 to max w jakie gra, coś cięższego bierze tylko w wyjątkowych sytuacjach (korelowało mi to mocno z jakąś grą w okolicach 3.0, która mi się wtedy mocno spodobała - być może nawet i samym Everdell mowa). I to raczej był temat przewodni wypowiedzi - docenianie gier w tych granicach.staniach21 pisze: ↑07 lip 2023, 13:37 Mówie, że Everdell normalny to dolna granica mocniej siedzących w hobby, a i większość tutaj jak zobaczy grafiki to powie, że głupia gra dla dzieci. Ja w miarę lubię za moc kręcenia kombosów (która znikła z tej nowej wersji), ale na co dzień gram raczej w Lacerde / Brassa / Splottery czy Mindclasha, więc 2,8 to jednak dolna granica