Ale do rzeczy...
Jakiś czas temu słuchałem sobie jednej z topek chłopaków (a raczej już statecznych mężczyzn w kwiecie wieku) z Gradania, gdzie Ciuniek wypowiadał się o "Challenges!". Ogólnie konkluzja była taka, że gdyby zmienić jej setting na piłkarski, to byłby to fajny menadżer drużyny.
To zdanie utkwiło mi w głowie, a jako że moja rodzina to sami siatkarscy kibice, postanowiłem wprowadzić słowa w czyn.
Przerobiłem karty na drużyny i parki na boiska (nie posiadam polskiego wydania gry, więc tłumaczenia robiłem ze zdjęć z sieci). Na kartach startowych umieściłem członków naszej rodziny, dlatego też mamy unikalną kopię


PS: Rogów kart nie zaokrąglałem, bo przyciąłbym na grafiki. Chodziło o jak największy tekst i grafikę w stosunku do takiego rozmiaru karty by na A4 zmieściło się ich 12.
Rozgrywka (tutaj akurat 3-os+robot):

Talia A:

Talia B:

Talia C:

Robot:
