One Piece TCG

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
ShapooBah
Posty: 1368
Rejestracja: 18 lip 2018, 13:56
Lokalizacja: Katowice/Gliwice
Has thanked: 385 times
Been thanked: 230 times

One Piece TCG

Post autor: ShapooBah »

Trafiłem wczoraj w lokalnym sklepie z grami planszowymi na One Piece TCG, szybko googling wykazał, że to gra powstała niecałe 2 lata temu, a podlinkowana poniżej instrukcja sugeruje, że jest czymś pomiędzy Pokemon TCG a MtG.
Zastanawiam się czy wejść w to, no i jakie są Wasze odczucia? Czy ktoś posiada, czy zagrywacie się, a może po zagraniu startowym deckiem, wrzuciliście go do szafy bo nie było emocji.

Obrazek

Opis gry:
Gra na podstawie ponad 25 letniego anime, i prawie 30 letniej mangi autorstwa Eiichirō Ody, opowiadający o pirackich przygodach na miarę Odysei.
W grze budujemy własne talie, i staramy się za pomocą decku składającego się z różnych rodzajów kart chronić własnego kapitana, a jednocześnie pokonać kapitana przeciwników. Mamy tu system many różniący się trochę od MtG (bo wychodzi z osobnej, predefiniowanej talii) a nadmiar możemy wykorzystać do wzmacniania ataku swoich jednostek.

Linki:
strona: https://en.onepiece-cardgame.com/
Zasady: https://en.onepiece-cardgame.com/rules/
BGG: https://boardgamegeek.com/boardgame/362 ... -card-game
Komimasa
Posty: 175
Rejestracja: 26 lis 2012, 11:09
Has thanked: 10 times
Been thanked: 86 times

Re: One Piece TCG

Post autor: Komimasa »

Moich dwóch znajomych, nie trzech w sumie, mocno się w to wkręciło (dodajmy, że dwóch jest z Angli, więc inaczej się patrzy na wydatki) i pobudowali sobie kilka talii, więc miałem sposobność parę razy zagrać, mam też swoją talię żółtą z Yamato, którą mi podarowano. Ale tu trzeba wziąć poprawkę na to, że wszyscy jesteśmy fanami serii One Piece.



Ciekawym elementem są tu te DONy i one w sumie tworzą cały core gry. Dla tych, którzy nie wiedzą to taka waluta, która co rundę się zwiększa. Najpierw mamy 1 dona, potem 3, następnie 5 itd aż nie dojdziemy do 10. Oczywiście wykorzystane DONy nam nie przepadają, ale się "odtapowują", dzięki czemu co rundę mamy coraz to większe możliwości. To jest o tyle fajne, że w takim MTG trzeba było mieć landy, by mieć manę, a bez tego nie było niczego, jak to mawiał klasyk. Także tu przynajmniej ten problem znika. Ale Dony można wykorzystywać na dwa sposoby. Albo jest to koszt wystawienia czy zagrania karty (co nie jest niczym nowym) albo możemy takiego DONa podłożyć pod jakąś naszą postać wyłożoną wcześniej na stół i wzmocnić jej bazowy atak. I to jest o tyle ciekawe, że nie ma w tej kwestii ograniczeń, więc nawet jeśli taka Dadan bije za 2000 (co jest bardzo mało) to możemy podpiąć pod taką Dadan 4 dony i już mamy siłę uderzeniową, która jest zdolna zranić lidera u naszego przeciwnika (Ci mają zwykle 5000 wytrzymałości). I to mi się tu bardzo podoba, bo są tu ciekawe decyzje czy wystawiać karty, czy wzmacniać te słabsze. No i trzeba mieć ciągle z tyłu głowy, że te słabsze z pozoru postacie mogą nagle otrzymać potężnego busta.

Podoba mi się też tu to, że jeśli jesteśmy atakowani mamy wybór czy próbujemy kogoś wystawić do obrony, czy po prostu tracimy jedno z 5 żyć. I tu jest to też mamy dylemat co zrobić, bo nieraz opłaca się stracić życie, bo to jest karta, która od razu trafia nam na rękę (a ciężko w tej grze z kartami). Co więcej, jeśli zdecydujemy się bronić, możemy też zagrać kartę postaci na naszej ręce jak counter. Zwykle to jest +1000 albo +2000. I tu się zaczyna główkowanie, ile DONów dodać do ataku, by wystarczyło. Jeśli przeciwnik ma kilka kart na ręce to śmiało możemy założyć, że będzie miał ze dwa takie countery i przed atakiem trzeba to wziąć pod uwagę. Z jednej strony jak damy za mało, bo oszczędzimy te DONy na wystawienie karty, może się okazać, że countery wystarczą, by postać pozostała przy życiu, a z drugiej nie warto przepłacać i uderzać za dużą siłą, bo przeciwnik może nawet nie próbować wtedy bronić i tylko mamy zmarnowane DONy, To też mi się tu podoba.

Trzecia sprawa to rodzaje talii. Łącznie jest ich 6 chyba. Póki co przynajmniej widać spore różnice w taliach. Nie znam wszystkich, ale np żółte są bardzo tricky bo żąglują naszym życiem. Mamy więc w deku karty, które są silniejsze, gdy poświęcimy życie, które możemy dodawać do żyć, albo mają dodatkową zdolność, jeśli mamy maksymalnie 2 życia. Czarna talia z kolei też jest ciekawa, bo ona usuwa postacie z gry nie siłą a inną statystyką. Musi się nam to jednak dobrze zkombić. Np jest postać, która gry wchodzi na pole gry, to usuwa wybraną postać wroga mającą siłę nie wyższą niż 3000. To są raczej słabe postaci, ale jeśli połączymy to z działaniem "obniż wybranej postaci siłę o 2000" to może się okazać, że "na wejściu" zdejmujemy siłacza, który miał wartość 5000. Niebieskie z kolei bazują na zarządzaniu i wydawania DONów, tylko nie, że tapujemy je, ale faktycznie się ich pozbywamy i potem karty z tej talii zyskują na sile, jeśli mamy mniej DONów niż przeciwnik. I ta różnorodność tych talii naprawdę jest widoczna.

Ale to jest gra TCG, a więc niesie ze sobą szereg bolączek związanych z tego typu grami. Czyli mimo wszystko dociąg kart ma tu znaczenie. Nie tak duże w żadnym wypadku jak przy wspomnianym MTG, ale no ma. Druga sprawa to oczywiście fakt, że podstawowe deki no nie są tak kombogenne, jakbyśmy chcieli. Musimy sobie dokupić kart, stworzyć dek, by to wszystko prawidłowo trybiło. No i trzecia najważniejsza rzecz - TCG to studnia bez dna. Mimo mojej miłości do serii i że karcianka jest rzeczywiście przyjemna, a postacie fajnie nawet oddane niekiedy, to i tak wolę się trzymać od tego z daleka.
ODPOWIEDZ