Weirdwood Manor (Mike Cassie)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
jediwolf
Posty: 451
Rejestracja: 11 sty 2015, 20:14
Has thanked: 111 times
Been thanked: 101 times

Weirdwood Manor (Mike Cassie)

Post autor: jediwolf »

Obrazek

Weirdwood Manor to kooperacyjna gra planszowa, która łączy w sobie wspaniałą rozgrywkę przygodową z elementami inspirowanymi euro. Wraz z grupą dzielnych towarzyszy walczysz o ochronę Weirdwood Manor i jego enigmatycznej władczyni, Lady Weirdwood, przed inwazją potwora Fae i jego sługusów Clockwork Scarab.

Dwór to tajemnicze i magiczne miejsce, w którym pokoje i ścieżki między nimi mogą się zmieniać wraz z upływem czasu. Gra zawiera unikalną mechanikę czasu; za każdym razem, gdy gracz lub potwór Fae wykona akcję, czas w grze przesunie się do przodu, a połączenia między pokojami zmienią się za pomocą unikalnych obrotowych pierścieni korytarzy na planszy. Gracze mają pewną swobodę w wykorzystywaniu swoich akcji, aby wpływać na to, jak szybko (lub wolno) porusza się czas. Ale uwaga, jeśli gracze wykorzystają przydzielony im czas i nie pokonają potwora, przegrywają!

Wcielisz się w jedną z sześciu asymetrycznych postaci, walcząc z jednym z trzech różnych potworów Fae, z których każdy ma własną unikalną mechanikę i warunki przegranej. Będziesz korzystać z kości, zagrywania kart, zarządzania zasobami i akcji lokacji, poruszając się po ciągle zmieniającym się dworze w pogoni za Potworem Fae i jego sługusami. Możesz także rekrutować dodatkowych towarzyszy do pomocy, a wraz ze zdobywaniem doświadczenia będziesz ulepszać umiejętności swojej postaci.


https://boardgamegeek.com/boardgame/359 ... wood-manor

PRZEDSPRZEDAŻ OD CZACHAGAMES:
https://czachashop.pl/weirdwood-manor-przedsprzedaz/
Torquemada666
Posty: 965
Rejestracja: 24 sie 2009, 11:08
Has thanked: 306 times
Been thanked: 163 times

Re: Weirdwood Manor (Mike Cassie)

Post autor: Torquemada666 »

Przedsprzedaż wystartowała.
Awatar użytkownika
loaru
Posty: 503
Rejestracja: 13 sty 2015, 10:07
Has thanked: 119 times
Been thanked: 249 times

Re: Weirdwood Manor (Mike Cassie)

Post autor: loaru »

W recenzjach nie ma zbyt wielu zachwytów nad grą, a DT nawet ją zjechał, gdzie dwie z trzech ocen to 5/10 i 6/10. Komentarze z bgg wskazują na problemy ze skalowalnością, gra jest niby dla 1-5 graczy, ale odradzają siadać we 4 i 5.

Poza tym wygląda ładnie i efektownie, jak na KSa przystało. Cena zaporowa, jak na potencjalnie ok grę dla 2 osób, ale jednak nic wybitnego. Wyczuwam dużą szansę na szybką wyprzedaż tego tytułu u Czachy.
gogovsky
Posty: 2518
Rejestracja: 25 sty 2018, 23:48
Has thanked: 524 times
Been thanked: 592 times

Re: Weirdwood Manor (Mike Cassie)

Post autor: gogovsky »

loaru pisze: 18 sie 2024, 23:16 W recenzjach nie ma zbyt wielu zachwytów nad grą, a DT nawet ją zjechał, gdzie dwie z trzech ocen to 5/10 i 6/10. Komentarze z bgg wskazują na problemy ze skalowalnością, gra jest niby dla 1-5 graczy, ale odradzają siadać we 4 i 5.

Poza tym wygląda ładnie i efektownie, jak na KSa przystało. Cena zaporowa, jak na potencjalnie ok grę dla 2 osób, ale jednak nic wybitnego. Wyczuwam dużą szansę na szybką wyprzedaż tego tytułu u Czachy.
ale na 4-5 jest za łatwo czy za trudno?
Firma Rebel niech się zajmie wydaniem gry Domek, bo tylko do tego się nadaje.
Awatar użytkownika
loaru
Posty: 503
Rejestracja: 13 sty 2015, 10:07
Has thanked: 119 times
Been thanked: 249 times

Re: Weirdwood Manor (Mike Cassie)

Post autor: loaru »

gogovsky pisze: 19 sie 2024, 03:01 ale na 4-5 jest za łatwo czy za trudno?
Wg DT na 4-5 gra ma za duży downtime, a i tak ciężko zaplanować akcje do przodu, bo plansza się zmienia co chwilę i blokuje różne pomieszczenia, mogą się też trafić „puste” akcje, gdzie niewiele da się zrobić.
gogovsky
Posty: 2518
Rejestracja: 25 sty 2018, 23:48
Has thanked: 524 times
Been thanked: 592 times

Re: Weirdwood Manor (Mike Cassie)

Post autor: gogovsky »

Co to znaczy mogę się trafić puste skoro widzisz ile Boss dołoży i sam przesuwasz ile chcesz, jak ktoś jest bob to się zablokuje :p grałem 2x we 4 i polecam dobrze się bawiłem. Można pokminić, o dziwo połączenie euro z tym "mansion crawlwrem" całkiem spoko. Jest dużo opcji wspierania sojuszników, np ratowania ich z "zablokowanego" pokoju.
Firma Rebel niech się zajmie wydaniem gry Domek, bo tylko do tego się nadaje.
Awatar użytkownika
japanczyk
Moderator
Posty: 12760
Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3724 times
Been thanked: 3920 times

Re: Weirdwood Manor (Mike Cassie)

Post autor: japanczyk »

loaru pisze: 18 sie 2024, 23:16 W recenzjach nie ma zbyt wielu zachwytów nad grą, a DT nawet ją zjechał, gdzie dwie z trzech ocen to 5/10 i 6/10. Komentarze z bgg wskazują na problemy ze skalowalnością, gra jest niby dla 1-5 graczy, ale odradzają siadać we 4 i 5.

Poza tym wygląda ładnie i efektownie, jak na KSa przystało. Cena zaporowa, jak na potencjalnie ok grę dla 2 osób, ale jednak nic wybitnego. Wyczuwam dużą szansę na szybką wyprzedaż tego tytułu u Czachy.
Dice Tower to nie wyznacznik tego czy gra ejst dobra czy nie.
Zagralem raz w 2 os, zagralem raz w 4 os - absolutnie sie nie zgodze z ocena DT (Zee i Mike'a)

Gra jest solidna i naprawde fajnie, ze Czacha ja wydaje po polsku, bo brakuje takich fajnych, tematycznych coopow
gogovsky
Posty: 2518
Rejestracja: 25 sty 2018, 23:48
Has thanked: 524 times
Been thanked: 592 times

Re: Weirdwood Manor (Mike Cassie)

Post autor: gogovsky »

Jedyny minus, że jest tylko 3 bossów, ale pisali juz w trakcie KS, że będą dodatki.
Firma Rebel niech się zajmie wydaniem gry Domek, bo tylko do tego się nadaje.
Awatar użytkownika
loaru
Posty: 503
Rejestracja: 13 sty 2015, 10:07
Has thanked: 119 times
Been thanked: 249 times

Re: Weirdwood Manor (Mike Cassie)

Post autor: loaru »

To podzielcie się proszę wrażeniami, co wam się podobało, ile czasu zajęła wam rozgrywka i czy faktycznie trzeba często sięgać po instrukcje? Mi się klimat podoba w tej grze, ale finalnie wolałbym nie kupować tylko oczami :P
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 4050
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1387 times
Been thanked: 2930 times

Re: Weirdwood Manor (Mike Cassie)

Post autor: Ardel12 »

Nie grałem, ale poczytałem recenzje na BGGi mnie gra kupiła. Wygląda na mozgozerną grę. Dla mnie ruchoma posiadłość to coś nowego i wrzucającego dodatkowy poziom do myślenia. Cena zaporowa? Mamy deluxe poniżej 300 a w kampanii retail wypadał drożej.

3 bossów brzmi mało, ale mamy 5 postaci, więc ja grając zwykle na 2 mam masę kombinacji.

Są też kanały, które gra się zachwycały jak Liege of Games, a ziomka śledzę od dłuższego czasu i raczej nie pieje zachwytem nad każdą.

Co do DT to ja już dawno nie kupuje ich opinii, ale wiadomo, jak Wam siada opinia w innych grach to mogą mieć racje.
gogovsky
Posty: 2518
Rejestracja: 25 sty 2018, 23:48
Has thanked: 524 times
Been thanked: 592 times

Re: Weirdwood Manor (Mike Cassie)

Post autor: gogovsky »

Ardel12 pisze: 19 sie 2024, 12:51
3 bossów brzmi mało, ale mamy 5 postaci, więc ja grając zwykle na 2 mam masę kombinacji.

Co do DT to ja już dawno nie kupuje ich opinii, ale wiadomo, jak Wam siada opinia w innych grach to mogą mieć racje.
Postaci jest 6*, 4 powiedzmy standardowe i 2 "udziwnione" działające zupełnie inaczej w sensie zasad. Przypominam, że DT opisał Stuff of the Legends jako nowy bsg, więc jego opinie na temat czegokolwiek mają -90000000 do ważności, serio lepiej zapytać starego z browarem na tapczanie co sądzi o gierce.
Firma Rebel niech się zajmie wydaniem gry Domek, bo tylko do tego się nadaje.
Awatar użytkownika
loaru
Posty: 503
Rejestracja: 13 sty 2015, 10:07
Has thanked: 119 times
Been thanked: 249 times

Re: Weirdwood Manor (Mike Cassie)

Post autor: loaru »

Ardel12 pisze: 19 sie 2024, 12:51 Cena zaporowa? Mamy deluxe poniżej 300 a w kampanii retail wypadał drożej.
Przyznam, że zapędziłem się z ceną zaporową :oops: Nadal jednak uważam, że prawie 3 stówy za zakup „w ciemno” to spory wydatek, mogłaby Czacha się postarać o jakiś gameplay na polskim kanale.
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 4050
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1387 times
Been thanked: 2930 times

Re: Weirdwood Manor (Mike Cassie)

Post autor: Ardel12 »

loaru pisze: 19 sie 2024, 14:07 Przyznam, że zapędziłem się z ceną zaporową :oops: Nadal jednak uważam, że prawie 3 stówy za zakup „w ciemno” to spory wydatek, mogłaby Czacha się postarać o jakiś gameplay na polskim kanale.
Panie, za KS ludzie dają grube kafle to co to jest te 300zł.
Dodatkowo anglik już doszedł do wielu/wszystkich, więc pojawia się wiele opinii. Widać też, że gra wiele się nie zmieniła od tego co otrzymywali recenzenci w czasie ks.

Z polskich masz zajawkę od Trybu Solo.

Czy czacha mogłaby się postarać o więcej polskich materiałów? Ależ oczywiście, ale dla mnie jest tego wystarczająco by móc podjąć decyzję. A w czasie ks często ma się jakieś zdawkowo-zajawkowe opinie niż konkretne opinie po wielu partiach.
Awatar użytkownika
Kniaziu
Posty: 289
Rejestracja: 10 sie 2021, 16:00
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 31 times
Been thanked: 56 times

Re: Weirdwood Manor (Mike Cassie)

Post autor: Kniaziu »

Ja mam wersję z KSa, też byłem mocno zajarany, ale po 3 rozgrywkach będę chyba odsprzedawał. Pomysł fajny, ale każda rozgrywka wygląda podobnie (na początku biegasz po tych samych pokojach żeby kupować zasoby na wzmacnianie kości i unikasz wrogów, a na końcu wpadasz do bossa i zdejmujesz go na 2-3 ataki). Dodatkowo bardziej opłaca się żeby "budować" jednego (góra dwóch jak się gra 3+) bohatera który wszystko zabije, a reszta zajmie się wyłącznie nudnawym supportem (lubię grać supportami w różnych grach czy RPGach, ale tutaj nie jest to za ciekawe). W dodatku zwykle graczom kończą się sloty w tej samej rundzie więc jest nagły wysyp scarabów co jest dość fiddly i średnie do ogarniania. Zagadka z rotowaniem pokojów jest niby spoko, ale sposób rozłożenia wejść zbyt często sprawiał, zwłaszcza pod koniec gry, że wybór był prawie żaden. Karty też są niezbyt zbalansowane, poluje się na tą jedną z podwójnym ruchem i jej "kopię". Gameplay mnie kupił, ale jak sam zagrałem, to niestety duży zawód. Może jak ktoś lubi eurasy gdzie początek każdej rozgrywki wygląda tak samo to będzie się lepiej bawił. Ja dam jeszcze może jedną szansę, ale pewnie potem leci na sprzedaż, więc jak kogoś nie zniechęcił mój rant to zapraszam na prv :P
Dhel
Posty: 923
Rejestracja: 28 wrz 2018, 09:49
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 621 times
Been thanked: 565 times

Re: Weirdwood Manor (Mike Cassie)

Post autor: Dhel »

A właśnie mi się bardzo podoba! Robimy podobne rzeczy i do bosa nie warto przed dopakowaniem się startować. Natomiast moje 3 rozgrywki mocno różniły się między sobą, wszystko zależało od tego jakie karty wyszły na bossa. Inna rzecz, że grałem cały czas takim samym zestawiem bohaterów i wszystko na ogra było, który jest niby najprostszy.
Natomiast ja mam fun, rotowanie koła dnia, zagrywanie kart, ciągły rozwój, naprawdę fajnie się w to gra.
Komimasa
Posty: 175
Rejestracja: 26 lis 2012, 11:09
Has thanked: 10 times
Been thanked: 86 times

Re: Weirdwood Manor (Mike Cassie)

Post autor: Komimasa »

Też kupiłem KS. Szczerze, mam zgoła odmienne doświadczenia z tej gry, niż użytkownik Kniaziu
W te grze ciężko jest robić te same rzeczy, bo jest dużo zmiennych, które to praktycznie wykluczają. Zaczynając od randomowego setupu, co ma duże znaczenie, bo nagle pokój, do którego chcielibyśmy się udać może być po prostu niedostępny pierwszego dnia. Może być też tak, że tam się pojawi skarabeusz (wtedy trzeba mieć akcję ataku, żeby móc z niego skorzystać). A powinienem zacząć od tego, że przede wszystkim trzeba mieć akcję ruchu, żeby się w ogóle móc do takiego pokoju przemieścić.
Kolejną zmienną będą postacie z asymetrycznymi zdolnościami, gdzie zdecydowanie ma to przełożenie na rozgrywkę.

W moich partiach różnie się te karty "kończyły" bo też starałem się dokupować sojuszników, ba, nie warto wręcz sprzątać tablo kart po sobie, bo wtedy, jak wspomniano, mamy dwa albo więcej razy pod rząd fazę namnażania skarabeuszy. Także też elementem strategii jest to, żeby robić to w odpowiednim czasie. Pamiętam, że raz specjalnie wstrzymałem się z przyłączeniem drugiego sojusznika, po to tylko, żeby o turę wcześniej sprzątnąć karty niż zrobi to inny gracz.

Grałem trzy razy z 1 bossem i dwa razy przeciwko Marze, zaznaczę jednak, że kupiłem to pod rozgrywki dwuosobowe albo solo (solo raz grałem, sprawdza się bardzo fajnie) i nie odczułem, żeby to był spacerek i podchodzę i walę postać dwa razy i po nim. Mają bardzo dużo obrony, ciężko jest generować atak i choć mamy kości, lepiej opierać siłę ataku na symbolach mieczy, jakie zbieramy z połączeń symboli i kart wyłożonych przed sobą. Przydają się też umiejętności i sojusznicy, a kości są takim dodatkiem. Ale jeśli potwór uzbroi się w 2-3 karty ulepszeń, to właściwie nawet bardzo dobrze przygotowany atak nie jest w stanie mu za wiele zrobić. Tylko wtedy się z tym liczymy, bo w zamian zdejmujemy mu te karty i podnosimy doświadczenie.

Gra zdecydowanie interesująca i wnosząca na stół coś nowego dzięki sprytnemu połączeniu elementów euro, rpg, boss battlera no i tego upływu czasu. Nieraz będziemy stawali przed wyborem, czy zagrać kartę tak, żeby dobrze się symbole połączyły, czy jednak ważniejszy będzie dla nas mały przeskok pór dnia. Tu jest dużo elementów, które ładnie się ze sobą zazębiają. Jakby ktoś był ciekaw, na Planszeo opisałem szerzej kilka rozgrywek.
Ostatnio zmieniony 05 paź 2024, 10:36 przez Komimasa, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Kniaziu
Posty: 289
Rejestracja: 10 sie 2021, 16:00
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 31 times
Been thanked: 56 times

Re: Weirdwood Manor (Mike Cassie)

Post autor: Kniaziu »

Jestem po mojej ostatniej rozgrywce w tę grę, już walczyliśmy z każdym bossem, więc może sprecyzuję.

Rozgrywka wygląda tak samo na zasadzie że robi się to samo, a nie ciągle chodzi do identycznych pokojów. Jasne, czasem masz dostęp do większej ilości zasobów za odrzucenie karty, czasem do mniejszej bez tego, ale to i tak sprowadza się do biegania wkoło i farmienia tych zasobów aż sobie poulepszasz kości, bo na początku gry to trudno i jednego skarabeusza pokonać. Postacie się od siebie różnią, ale głównie mocami które kosztują, bo talie są w większości takie same (i tak każdym się czeka na kartę dającą podwójny ruch, a potem na jej skopiowanie). Obracanie pokojów często bardziej irytowało niż bawiło (często nie ma dostępu do żadnej sensownej opcji bez przewinięcia całej doby). Czułem się jakby grał w jakiegoś nudnego, powtarzalnego eurasa typu Diuna Imperium gdzie na początku zawsze robi się to samo. Nie było klimatu, emocji, ani na dłuższą metę ciekawych decyzji. To odczucie moje i każdej z 3 osób z którymi grałem. Ale fajnie że niektórym siadło bo może uda się odsprzedać bez dużej straty :)
Fojtu
Posty: 3516
Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
Has thanked: 579 times
Been thanked: 1378 times

Re: Weirdwood Manor (Mike Cassie)

Post autor: Fojtu »

Wiem, że czasem moje posty mogą wydawać się przesadzone i dramatyczne, ale chyba nie grałem jeszcze w grę, która jest tak absurdalnie dziurawa jak się próbuje wyciągnąć ile fabryka dała. Albo coś jest poważnie nie tak, albo graliśmy coś poważnie nie tak, ale przeglądaliśmy wielokrotnie zasady, sprawdzaliśmy z BGG, co tylko się da i nic nie podważyło naszego stylu gry.

Graliśmy w 2 osoby w sumie 3 razy i zaczęliśmy od razu na podwyższonym poziomie trudności (t.j. od późniejszego dnia). Gra teoretycznie ma 12 dni, na początku zaczynaliśmy od 4 na ogra dwa razy, to udało się spokojnie wygrać. W trzeciej grze stwierdziliśmy, że spróbujemy zoptymalizować co robimy i zaczynając w 3 dniu skończyliśmy na 6 :lol: W grze występuje mechanizm resetowania przez gracza swojego tablau, żeby zrobić miejsce na zagrywanie kart. W trzeciej grze nie użyliśmy go ani razu, bo po prostu nie było potrzeby resetować, za krótko graliśmy...

Całość mam wrażenie psuje potwornie mechanizm zniżek - układamy na stole karty, jak pasują do siebie bokami, to mamy zniżkę pasującego zasobu. Mamy też symbole "wild", które pasują do wszystkiego. Śmiechoteka zaczyna się, jak spasujemy wild ze sobą i nagle mamy z tego dowolny symbol. A jak zrobimy 2 takie pary, to mamy 2 zniżki na KAŻDĄ akcję w grze. W grze gdzie sporo rzeczy kosztuje 2-3 zasoby, no może czasem 4-5 to powoduje, że w zasadzie prawie wszystko robimy za pół darmo albo zupełnie za darmo. Próbowaliśmy szukać, czy te zniżki mają ogarniczenia, cokolwiek, ale sam auto potwierdza, że nie: https://boardgamegeek.com/thread/333597 ... 4#44585804

Ustawienie tych zniżek wymaga trochę wysiłku, ale jak już się uda to maksujemy wszystko błyskawicznie i pozostaje klepać bossa. Do tego, żeby było śmieszniej jest postać, która za 3 zasoby (czyli 1 jak mamy te 2 zniżki :roll: ) pozwala zrzucić kartę z tablau i wymienić się z przeciwnikiem - efekt jest taki, że możemy tą akcją sobie miejsce na kolejne zagranie (tym samym nie robiąc wspomnianego wcześniej resetu) a dodatkowo karta trafia do ręki, czyli możemy z drugim graczem 2 najsilniejsze karty krążyć w kółko od pewnego momentu. Totalny bezsens, w zasadzie nic nie jest w stanie graczom zagrozić.

Gra ma duuuużo fajnych pomysłów, ale dziury do wykorzystania są momentami tak absurdalne, że ciężko podchodzić do tego tytułu na poważnie jako wyzwania koperacyjnego. Może jakby załatać te zniżki jakoś, to jeszcze coś by się działo, ale często po prostu w grze nie działo się nic specjalnego. Jeden potwór krążący po planszy nie robi zagrożenia, a skarabeusze to bardziej pierdoła niż zagrożenie, więc w zasadzie faktycznej walki jest tyle co kot napłakał. To ja już wolę pokulać radośnie w C:DMD zamiast kręcić zasobami, żeby pokulać mniej.
Dhel
Posty: 923
Rejestracja: 28 wrz 2018, 09:49
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 621 times
Been thanked: 565 times

Re: Weirdwood Manor (Mike Cassie)

Post autor: Dhel »

Niestety to jest problem, tak jak mi się gra podoba, tak wyzwanie jest małe, bo gra pozwala na dużo w obrębie swojej tury. Tutaj przydaliby się jacyś pomocnicy do głównego przeciwnika, którzy nas braliby za cel i mocno utrudniali rozwój.
gogovsky
Posty: 2518
Rejestracja: 25 sty 2018, 23:48
Has thanked: 524 times
Been thanked: 592 times

Re: Weirdwood Manor (Mike Cassie)

Post autor: gogovsky »

Zagrajcie na 2 bohaterów tj. 4 postacie :p jak się zablokujecie w pokoju, ale 3 osoby wcześniej wam na spawnuje karaczanów to inaczej będziecie śpiewać :p
Firma Rebel niech się zajmie wydaniem gry Domek, bo tylko do tego się nadaje.
ODPOWIEDZ