GRY-PLANSZOWE.pl

Cześć,

trafiłem tutaj ponieważ szukam prezentu dla Żony (czyli także i dla mnie ). Przeczytałem wątki na forum dwa lata wstecz i przejrzałem poradnik, ale niestety nie mogę podjąć decyzji.

Kiedyś, jeszcze przed pojawieniem się dzieci, lubiliśmy z Żoną i znajomymi pograć wieczorami w różne gry. Teraz niestety przez brak czasu zostaje nam do dyspozycji przysłowiowa godzinka przed spaniem. Nie byliśmy może jakoś zapalonymi graczami, ale wśród wszystkich tytułów z jakimi się spotkaliśmy jedna gra nas bardzo wciągnęła - Osadnicy z Catanu wraz ze wszystkimi dodatkami.

Catani byli dla nas idealni - każda rozgrywka była inna, za każdym razem plansza różniła się od poprzedniej, był inny rozkład surowców wraz z żetonami, w różny sposób można było dojść do wygranej. W sam raz stosunek losowości do strategii, klimat, prostota, czytelność planszy, no w ogóle wszystko. Niestety gra ma jedną wadę, ma sens przy 3+ osobach, a najlepiej grało nam się we 4 na rozszerzonej podstawce.

Teraz chciałbym zaskoczyć i spróbować wkręcić się w coś podobnego, tylko dla dwóch osób. Czas rozgrywki to tak właśnie ok. tej godziny. Z pozostałych gier w jakie graliśmy do gustu nam przypadło jeszcze Carcassone, Smallworld, 7 Cudów, trochę mniej Alchemicy, a już w ogóle nie np. taki Munchkin. Nie jesteśmy fanami fantasy, Władca Pierścieni itp to zupełnie nie nasze klimaty, a widzę że sporo gier krąży właśnie wokół tej tematyki. Gry w których jest dużo kart, fabuły też nie są raczej dla nas.

Czy na podstawie tego opisu mógłbym poprosić o polecenie gier, które mogłyby się nam spodobać?

Brass? Neuroshima? Czy może Patchwork albo Curious Cargo? Albo Wyprawa do Eldorado lub Ark Nova?

Jest sporo takich evergreenów, które wpisują się w opisywany przez Ciebie typ gry a działają dobrze na 2 osoby (choć większość obsłuży też więcej graczy). Na przykład:

Agricola : Chłopi I Ich Zwierzyniec, a jak przypadnie do gustu to potem duża Agricola.
Concordia z mniejszymi mapami (jak np Kreta)
Istanbuł :Big Box

Cześć

W trakcie czytania Twojego posta pojawił mi się pomysł polecenia Tobie do sprawdzenia właśnie Wyprawy do El Dorado
Jest tam w prawdzie dużo kart, bo to deckbuilding, ale mimo to może warto, żebyś sprawdził. I może się udać w godzinę i nie jest zbyt ciężka na wieczory, gdy dzieci już wreszcie śpią
Ostatnio wyszło Wyprawa do El Dorado - Złote Świątynie. To samodzielna gra, nie dodatek. Może będzie dla Was interesująca.

Inny tytuł, który chciałam polecić to Little Town.
Choć zastanawiam się czy na 2 osoby nie będzie zbyt luźno.

Jeżeli interesują Was abstrakty, to może któryś Azul albo właśnie Patchwork.
Z ciekawych gier na 2 osoby polecałabym jeszcze Botanika, Splendor: Pojedynek albo Jaipur, jednak mam wrażenie, że to może nie być to czego szukacie. I chyba są zbyt krótkie. Zresztą Patchwork (który bardzo lubię) podobnie.

Może rzuć okiem jeszcze na Zaginioną Wyspę Arnak. To trudniejszy (bardziej złożony) tytuł niż Catan czy Wyprawa do El Dorado, ma za to dużo fajnych elementów. Więc jeżeli chcecie czegoś trudniejszego to może tutaj szukać.
Minus taki, że dość długo się rozkłada i składa. I nie wiem czy w godzinę da radę zagrać. Niby 30 minut na osobę, ale ja im nie wierzę.

No i może jeszcze rzucisz okiem na Wsiąść do Pociągu? Z tego co kojarzę istnieje taka wersja, która na 2 osoby jest spoko. Ale nie wiem która to. Ale na forum wiedzą na bank.

Kilka propozycji ode mnie:
Sagrada - ładna gra sudokupodobna. Jak się spodoba są dodatki.

Doniczki - układamy siatkę 3x5 kart tak, aby na koniec gry dała nam jak najwięcej punktów

Kartografowie - jedna z najfajniejszych wykreślanek. Ma sporo różnych map z drobnymi zmianami mechaniki gry i generator map online. Chyba najbardziej polecam.

Splendor pojedynek - bardzo sprytny abstrakt dla 2 graczy

Halo wieża - kooperacja dla 2 osób. Nie grałem, ale dużo osób chwali

U mnie z drugą połówką, przy małej ilości czasu, dobrze sprawdza się Kingdomino - budowanie mapy swojego królestwa a'la domino i zliczanie punktów, w godzinę można rozegrać nawet kilka partyjek. Ponadto tak jak wyżej również mogę polecić Splendor (zwykły, w duel nie grałem). Z abstraktów bardzo fajne są Azul i Calico.
Wyprawa do El Dorado zajmuje chyba najwięcej czasu w porównaniu z innymi z mojego posta, ale to bardzo dobra gra wyścigowa. Jeśli chodzi o mechanikę deck buildingu jest świetna na początek, zawsze chętnie polecam

lukiroo pisze: ↑22 paź 2024, 22:44 U mnie z drugą połówką, przy małej ilości czasu, dobrze sprawdza się Kingdomino - budowanie mapy swojego królestwa a'la domino i zliczanie punktów, w godzinę można rozegrać nawet kilka partyjek.

Też się zastanawiałam czy nie polecić. Jeżeli w Catanie lubicie drewienka, to popatrzcie może na Kingdomino: Prehistoria.

Jeśli "duże" 7 cudów Wam się podobało, to popatrz na wersję dwuosobową - 7 cudów świata: Pojedynek.
Niedawno wyszła nowa wersja w świecie Władcy Pierścieni, zatem stara może zacząć tanieć.

Może nie do końca pasuje do opisu, ale inną ciekawą grą, którą możesz się zainteresować jest Kaskadia. Przyjemna gra na niecałą godzinę (szczególnie przy dwóch graczach), różnorodna rozgrywka ze względu na początkowy setup, delikatny temat i ładny efekt wizualny na koniec rozgrywki. Przeszkadzać może niemal zerowa interkacja. Do tego znośnie skaluje się na każdą liczbę graczy (z dodatkiem nawet do 6).

Z bardziej mózgożernych tytułów (chociaż tu może przebić godzinę rozgrywki) - Pięć klanów. Każda rozgrywka prezentuję inną łamigłówkę, a grając w dwójke często zamiast optymalnego, wybierasz ruch najbardziej szkodzący przeciwnikowi.

Ja bardzo dużo grywam z żoną 2-osobowo. Gdy dzieci były mniejsze to też często mieliśmy właśnie tę "godzinkę przed spaniem" na planszówki, także spróbuję coś zaproponować i przy okazji odnieść się do kilku poprzednich propozycji. Skupię się na graniu 2-osobowym, zakładając, że to ma być gra do grania w takim gronie i co ważne, w gronie stałym. Jeśli się spodoba to może być grana wiele, wiele razy.

Na początek to co sam wywołałeś:
Brass: rewelacyjna gra ekonomiczna, do grania 2-osobowego polecam Lancashire - jest tam "druga strona mapy" do grania 2-osobowego. Na pewno nie do zagrania w godzinę. Kilka pierwszych partii liczyłbym 2h, jak się ogarniecie to do zagrania w 90min.
Patchwork: objaw geniuszu Uwego. Mimo, że gra ma 3 reguły i wygląda jakby każda partia była identyczna, to jest to bardzo głeboka gra, z ogromną interakcją, która nie ma szans się znudzić. Rozgrywka zajmuje jakieś 15-20min, także w godzinkę zagranie "do dwóch wygranych"
Wyprawa do El Dorado - dla mnie meh/10, moja żona wręcz nie lubi. Grywamy nieraz rodzinnie z synem i teściową, bo to ładne, fajnie się prezentuje na stole, ma (dla niektórych) emocjonującą mechanikę wyścigu. Jednak moim zdaniem to tam jest przerost formy nad treścią. Odwrotnie niż w Patchworku, gdzie w 3 regułach i dwóch arkuszach kartonu jest tona gry, tutaj jest lekkie "pykadełko" na 20+ róznych rodzajach kart, 10+ elementach modularnej mapy, kilku wariantach i nie-aż-takich-prostych zasadach.
Ark Nova - po pierwsze, podobnie jak Brass, nie-do-zagrania w godzinę. Jeśli byście chcieli dłuższą grę spróbować, to raczej nie polecałbym Ark Novy na początek, chyba, że tematyka zoo jakoś szczególnie do Was przemawia. W przeciwnym razie, np. wspomniany wcześniej Brass ma mniej zasad, więcej interakcji i jest bardziej planszówką niż karcianką.
W curious cargo nie grałem, także się nie odniosę.

Z krótszych gier, z prostszymi regułami polecam też Azula, które w wersji 2-osobowej jest grą ekstremalnie interakcyjną, z bardzo małą losowością. Wspomniane wcześniej Kingdomino również fajnie działa na 2 graczy, ale po kilku rozgrywkach trzeba zacząć pamiętać jakie kafelki są w puli, co nie dla każdego jest przyjemne i łatwe. Poza tym na pewno warte polecenia są wykreślanki - Welcome to... oraz Kartografowie. Z tym, że nie wiem jak z dostępnością, Welcome to chyba już nie drukują w Polsce

Pewnie wiele "euro-klasyków" miałoby szanse się spodobać, jednak większość gra się dłużej niż godzinę (Agricola, Le Havre, Podwodne Miasta, Terraformacja Marsa, Great Western Trail, Uczta dla Odyna...)

Dorzucę jeszcze dwie propozycje, które się wcześniej nie pojawiły:
Na Skrzydłach (Ptaki Azji) - Do grania 2-osobowego polecam wersję Ptaki Azji, do której można dokupić potem dodatki (podstawkę wtedy też traktując jak dodatek). Bardzo dobry tableau builder z przyjemnym tematem. Spokojnie do zagrania w godzinę. Jak czytałem Twoje "wymagania" to jest gra, która pierwsza przyszła mi do głowy, pewnie dlatego, że u nas przez długo pełniła tę funkcję (nie Azja, bo jeszcze nie było, ale oryginalne Na skrzydłach).
Zamki Burgundii - duża gra abstrakcyjna udająca grę euro. Spełnia wszystkie wymagania - bardzo dobrze działa na 2 osoby, spokojnie do zagrania w godzinę, spora interakcja, neutralny temat (złośliwi powiedzieliby, że brak tematu).

Edit: niestety niedostępna w normalnej sprzedaży, ale można kupić z drugiej ręki w rozsądnej cenie - Szklany Szlak. Fantastyczne euro, z najlepszym systemem wyboru akcji jaki kiedykolwiek widziałem, do zagrania w godzinę.

agt pisze: ↑22 paź 2024, 18:40 No i może jeszcze rzucisz okiem na Wsiąść do Pociągu? Z tego co kojarzę istnieje taka wersja, która na 2 osoby jest spoko. Ale nie wiem która to. Ale na forum wiedzą na bank.

W zasadzie to większość podstawek działa dobrze przy dwóch osobach, ale na małą liczbę graczy najlepsze jest Wsiąść do Pociągu: Kraje Północy.

Cześć,

wow, dziękuję za wszystkie porady, nie spodziewałem się takiego odzewu Cieszę się, że moje poszukiwania krążyły wokół gier, które zaproponowaliście - oznacza to, że lektura forum nie poszła na marne

Od początku skłaniałem się najbardziej ku Wyprawie do Eldorado, ale im głębiej w las tym więcej drzew i zaczęły mnie bardziej interesować inne tytuły, większośc dopiero poznałem przeglądając forum. Z opisów chyba najbardziej by mi odpowiadała Zaginiona Wyspa Arnak albo Brass, ale w myśl zasady, że najlepsza gra to ta, którą mamy czas wyjąć, rozłożyć, zagrać i dokończyć to poczekam trochę aż dzieciaki podrosną. Na Skrzydłach zafascynowało mnie oryginalną tematyką. Przypomniałem też sobie, że graliśmy we Wsiąść do Pociągu i bardzo nam się podobało to, że to była Planszówka przez duże P.

Tak więc wszystkie te gry pewnie kiedyś trafią w moje ręce, już chyba myślę o prezentach pod choinkę Są też pozycje, które totalnie mnie zaskoczyły i one też na pewno u nas zagoszczą: Kartografowie i Patchwork.

Teraz jednak chciałem podziękować koledze Koslazowi za wspomnienie o 7 Cudach w wersji dla dwóch osób. Dlatego myślę, że to będzie mój wybór na teraz, od razu z dodatkami. Zobaczymy, może pozwolą nam regulować w razie czego stopień trudności i czas gry

Dziękuję Wam bardzo, dam znać jak wrażenia

Fajnie, że piszesz informację zwrotną.

Co do kupowania od razu dodatków do 7 Cudów: Pojedynek to nie wiem czy to dobry pomysł. Ale może niech się wypowiedzą osoby, które lepiej tę grę znają i są fanami. Bo ja grałam raz czy dwa i mnie ten akurat tytuł nie urzekł.

Ale my wolimy takie gdy gdzie na bieżąco widać kto wygrywa, a na końcu nie ma żmudnego liczenia punktów.
I to jest duża zaleta gier wyścigowych, np. Wyprawy do El Dorado.
Nie zrozum, że namawiam do zmiany decyzji. Opowiadam tylko o sobie.