Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Donjon: Les Apprentis Gardiens / Donżon: Nowicjusze w Lochach (Joachim Thôme)
Opis z BGG[ENG]
Spoiler:
So you'd like to take over from the Guardian?
OK, we'll start by giving you a few monsters and a bit of a dungeon to work on...
You can recruit others and move them to the right rooms to satisfy the demands of the illustrious Hyacinthe de Cavallère. His most valuable lieutenants, Marvin, Herbert, Horous and Alcibiade, will come to your aid if you agree to throw a few monsters into the oubliettes. And if you don't want to find yourself invaded by unwelcome adventurers, remember to get rid of them from time to time!
Ready for the challenge?
Opis z BGG[PL]
Spoiler:
Więc chciałbyś przejąć władzę od Strażnika?
OK, zaczniemy od tego, że damy ci kilka potworów i kawałek lochu do pracy...
Możesz rekrutować innych i przenosić ich do odpowiednich pomieszczeń, aby spełnić żądania znakomitego Hyacinthe de Cavallère. Jego najcenniejsi porucznicy, Marvin, Herbert, Horous i Alcibiade, przyjdą ci z pomocą, jeśli zgodzisz się wrzucić kilka potworów do lochów. A jeśli nie chcesz, aby napadli cię nieproszeni poszukiwacze przygód, pamiętaj, aby od czasu do czasu się ich pozbyć!
Na własnie zakończonym OMG we Wrocławiu, udało mi się zagrać w 4 osobowym składzie w nowinkę z zeszłego roku, czyli Donjon. Zasady tłumaczone były przez przedstawiciela z Czacha Games. Wszyscy grali pierwszy raz.
W grze na bazie komiksu każdy z graczy otrzymuje swój wycinek tytułowego zamko-lochu, w którym musi zrealizować przedstawione przez mistrza lochów zadania. Udowodni tym bycie godnym zastępcą mistrza. Szata graficzna podąża za tą z komiksów, więc zaznajomieni z oryginałem poczują się jak w domu(ja akurat zacząłem czytać komiks po zagraniu).
O wykonaniu mówić nie mogę, gdyż egzemplarz pochodził z francuskiej fabryki i niby elementy będą drukowane w innej w trochę lepszej jakości. Mimo to, karty, kafelki, drewienka(potwory z nadrukami, więc pro) czy plansze są w porządku i w tej cenie(99zł w przedsprzedaży u Czachy) jest OK. Grafika jest czytelna.
Niestety o ikonografii tego powiedzieć nie mogę i mimo bardzo prostych zasad to ciągle mieliśmy zapytania i rozkminy co autor miał na myśli względem zaprezentowanego zbitku grafik. Pewnie wina pierwszej partii, ale jak problem ma 4 graczy, gra jest prosta, wiele ikon nie ma, to po prostu coś jest nie tak.
Gra przebiega w rundach, które trwają do momentu opróźnienia konkretnej talii(wydarzeń). W swojej turze gracz najpierw sprawdza czy na 1 z 2 pól przyzwań znajduje się mniej niż 5 stworków. Jak tak, to dobieramy kartę z talii uzupełnień. Wskazuje ona akcję dla graczy(typu przesuwamy żeton bohaterów o X pól, każdy dodaje 1 żeton bohaterów do danego pola i w sumie tyle), potwory, które mamy dostawić na 1 z 2 pól przyzwań(nie trzeba na to, które odpaliło tą akcję) oraz znacznik czaszki, który jeśli występuje to zostaje odłożony na bok by odliczać czas do odpalenia kolejnego wydarzenia. Następnie odpalamy wydarzenie, jeśli liczba czaszek równa się liczbie graczy, które przeważnie bije w gracza posiadającego najwięcej bohaterów u siebie na planszetce w lochu lub benefituje tego co ma ich najmniej. Po tym, gracz dobiera do 2 potworów w tym samym kolorze z jednej z 3 lokacji i wstawia je na wejściu do swojego lochu. Po tym otrzymuje tyle ruchu do wykonania ile w sumie potworów dołożonego typu posiada(nie musi ruszać konkretnie tego typu, można dowolnie rozdzielić). Finalnie możemy usunąć potwora z 1 pomieszczenia, by odpalić akcję tej lokacji(dodatkowy ruch, odpalenie karty teleportacji, kart usuwania bohaterów, kart przyzwań). Następnie tura przechodzi na kolejnego gracza. Gdy strzeli warunek końca, dogrywa się rundę do końca i liczymy PZ.
Zanim opiszę punktację to chwila o naszej planszetce. Przedstawia ona kawałek lochu, który składa się z wejścia, 5 pomieszczeń i łączących ich korytarzy. Lokacje są ponumerowane, by określać którędy bohaterowie podróżują. Od wejścia do najdalszej lokacji potrzebujemy 6 ruchów, do najbliższych 2. Bohaterowie poruszają się wyłącznie między lokacjami.
W setupie losujemy jak każdy potwór będzie punktował na koniec gry. Wampiry punktują za bycie na korytarzach, smoki jak znajdą się przy złocie(kupki złota w lokacjach, które są nadrukowane), pająki przy szkieletach, demony z innymi demonami(dwójkami) itd. Każdy potwór punktuje na dwa rodzaje, co jest losowane. Do tego na koniec gry możemy zapunktować za sety złożone z 4 różnych potworów, stracimy punkty w zależności ile razy bohaterowie dotarli do ostatniej sali oraz odejmiemy punkty za znajdujących się bohaterów w lochu w liczbie równej numerowi lokacji w jakiej się znajdują. Zliczamy i kto ma najwięcej ten wygrywa.
Zasady jak wspominałem proste, łatwe do przyswojenia. Tylko ta ikonografia sprawiająca problemy. Jakby w zależności od karty działała lekko inaczej. Nie wiem, obecnie chyba problemu bym nie miał, ale posmak został. Dalej. Gra jest uber multi-solo. Punkty styku to w sumie dobieranie potworów z poletka i walka o posiadanie najmniejszej liczby bohaterów by nie dostawać kar z kart wydarzeń, ale bonusy. Pomijając to, to mało nas interesuje kto co robi, gdzie stawia swoje stworki, no ogólnie moglibyśmy grać w osobnych pomieszczeniach. Gra niestety strasznie się dłuży. Na 4 graczy downtime występuje, bo akcje graczy nic nas nie ruszają. Po drugie, musimy przejść X kart wydarzeń(z 7-8) a do tego potrzebne są 4 czaski by odpalić jedno. W talii spawnowania stworków jest czach bym powiedział na 2/3 kart, ale i tak leci to jak krew z nosa. Na prawdę. Czułem, że gra stoi. A problem potęguje opcja, że oba poletka mają 5+ powtorów, a gracze dobierają z trzeciego(na nie odrzuca się potwory wykorzystane do odpalenia akcji lokacji). Wtedy to już tylko popłakać się można. W swoich turach głównie skupiamy się na pozycjonowaniu stworów w lochu, usuwaniu bohaterów i...tyle. W połowie gry ziewałem. Co gorsze, reszta graczy wolała odrzucić 2 czy 3 ostatnie wydarzenia, bo już mieliśmy dość. Nic w tej grze nowego się nie dzieje. Nie ma niespodzianek, ani super akcji. Na dobrą sprawę w 2-3 turach jesteśmy w stanie odpalić każdą z akcji planszetki, więc też nie czuć budowania czegokolwiek. Iście w jedne stworki jest słabe, ruchu w pytę, ale to nam tyle PZ nie da, lepiej balansować, tym bardziej, że jest sporo opcji na przemieszczenie jednostek. Uważam, że losowy układ punktowania nic w tej grze nie zmieni. Mepli jest sporo każdego rodzaju i łatwo zauważyć, które dadzą nam najwięcej PZ vs potrzebny na ich realizację czas/zasoby. Grze brakuje niestety klimatu z komiksu(wiele nie przeczytałem, ale łapię w jakie tony ma to uderzać) i poza grafikami to nic tam z tego nie ma. Kolejnym minusem są bohaterowie, którzy tylko wędrują do ostatniej lokacji. Nic a nic nie robiąc po drodze. Mogliby mordować stworki, rozpędzać je na boki. Cokolwiek by popsuć nam szyki i stworzyć jakąkolwiek dynamikę. ZIEW. A co z plusów prócz przystępności...no gra była dla mnie przyjemna przez 15 minut. To kombinowanie, gdzie kogo ruszyć, kogo poświęcić, może sprawić frajdę. Obstawiam też, że gra będzie lepsza w 2os, dzięki przyspieszeniu wydarzeń a tym samym gry. W 4os w życiu do tego nie siądę. Na 2os mógłbym spróbować. Daję 5/10 i wydaje mi się, że jestem hojny xD
olsszak pisze: ↑07 kwie 2025, 10:04
Skutecznie ostudziłeś zapał. Jesli dobrze rozumiem to cena w przedsprzedaży będzie wynosiła 99 zł i to będzie jedno pudełko ?
Ona wynosi 99 zł i jest to jedno pudełko.
I tak jak lubię komiksy, to po obejrzeniu zasad na Board News (fajnie zresztą przedstawionych przez Asię), to od razu mi przeszła ochota na posiadanie tej gry w kolekcji.
Znam komiksy, liczyłem na fajną grę. Kilkoma (myślę, że trafnymi) spostrzeżeniami ostudziliście mój zapał. Ale nic to. Wystarczy, że jeszcze kilku graczy przeczyta wasze przemyślenia a Czachy będą miały w portfolio kolejną grę, która za rok będzie fruwała po wyprzedażach za 40 zł...
claymore77 pisze: ↑07 kwie 2025, 22:22
Znam komiksy, liczyłem na fajną grę. Kilkoma (myślę, że trafnymi) spostrzeżeniami ostudziliście mój zapał. Ale nic to. Wystarczy, że jeszcze kilku graczy przeczyta wasze przemyślenia a Czachy będą miały w portfolio kolejną grę, która za rok będzie fruwała po wyprzedażach za 40 zł...
Mając cenę wyjściową na poziomie 99 zł to będą ją dodawać do chipsów
W międzyczasie skończyłem tom1 i kurde jak komiks jest na prawdę spoko i przyjemnie się go czyta. Ma zabawne momenty, wyśmiewa ostro DnD, a bohaterowie są interesujący, tak niestety nic z tego w grze nie ostało. Ba, w komiksie w sumie fabuła skupia się głównie na misjach poza donżonem. Jest on ważnym punktem, ale jednak, przynajmniej w tomie 1, skupiamy się na historii Kaczora Henryka, który z bycia frajerem przeistacza się w...SPOILER
Komiks mi się tak spodobał, że kupiłem komplet u Czachy, bo wychodził każdy tomik taniej niż obecnie na necie(ale drożej niż ceny przy premierze, ale pewnie nie wrócą).
Dodatkowo obejrzałem opinię Kaczmara o tym i szczerze powiedziawszy takiego kitu dawno nie widziałem. W sumie nie umiał podać żadnych konkretnych plusów prócz czasu gry i grafik xD Nazwał to łochołazem(co to ma wspólnego?), minusy próbował przemycić bokiem, a finalnie i tak zachęcał do zakupu. Oglądam go zwykle w połączeniu z innymi influ i tam wypadał OK, ale po takich wrażeniach, to odpadam. Muszę przyznać, że takie sprawdzenie "recenzentów" sporo wnosi i mogę odsiać kolejnych Co zabawne, dwie dziewczyny, z którymi grałem, to właśnie zostały zachęcone jego opinią, oj jak się biedne zawiodły xD
Nawet jedna wrzuciła komentarz na BGG:
After one game big disappointment - The game is boring and decisions are not interesting. I will give it another chance, but not with four people
Z oceną 4, więc nawet niżej niż ja
claymore77 pisze: ↑07 kwie 2025, 22:22
Znam komiksy, liczyłem na fajną grę. Kilkoma (myślę, że trafnymi) spostrzeżeniami ostudziliście mój zapał. Ale nic to. Wystarczy, że jeszcze kilku graczy przeczyta wasze przemyślenia a Czachy będą miały w portfolio kolejną grę, która za rok będzie fruwała po wyprzedażach za 40 zł...
Moim zdaniem Donżon nie jest popularnym u nas komiksem. Niby się interesuję, a dowiedziałem się w sumie przez grę. To i nie spodziewam się, że wielu fanów komiksu rzuci się na ten tytuł(może się mylę). A dla wyjadaczy tam nic ciekawego nie ma mechanicznie, więc...Breach niby bardzo dobry tytuł a też lata na wyprzedażach. Ma ocenę ponad 8, a ten już blisko 7 i sporo szóstek widzę. No nie wróżę sukcesu.