Marsze Langiewicza. Bitwy 1863 roku (Zulu Wargames)

Masz pomysł na grę planszową? Chciałbyś go kiedyś zrealizować? Chcesz się nim podzielić albo pomóc w realizacji jakiegoś pomysłu? Do dzieła!
Awatar użytkownika
Zouave
Posty: 616
Rejestracja: 17 wrz 2009, 19:35
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 2 times
Been thanked: 2 times

Marsze Langiewicza. Bitwy 1863 roku (Zulu Wargames)

Post autor: Zouave »

Mój skromny projekt pod nazwą Zulu Wargames kontynuuje prace nad kolejną odsłoną Krwawych Stepów Krymu, które wydane zostały już 11 lat temu (czas leci jak Pendolino po Centralnej Magistrali Kolejowej).

W związku z tym, że póki co nie mam wydawcy i niekoniecznie chcę go mieć, moje gry będą publikowane za darmo w postaci modułów aplikacji Vassal Engine z możliwością udostępniania plików do samodzielnego druku i montażu.

Przechodząc do gry.

Od dawna jestem zafascynowany działaniami wojennymi w obecnym województwie świętokrzyskim w ramach 1 i 2 kampanii Mariana Langiewicza, dawnego oficera artylerii pruskiej, a w 1863 drugiego dyktatora Powstania.
Zestaw zawierał będzie trzy odrębne mini-gry:
- Małogoszcz 1863 - ostatnie starcie pierwszej kampanii Langiewicza pod miasteczkiem Małogoszcz, nad Wierną Rzeką. Tak, tą od Żeromskiego, który powieść osadził w okresie od bitwy (obdzieranie zabitych przez miejscowych chłopów, ciężka rana Józefa Odrowąża),
- Chroberz 1863 - druga kampania Langiewicza, mała potyczka nad rzeką Nidą w pobliżu majątku Aleksandra Wielopolskiego w Chrobrzu, zakończona marszem Langiewicza w stronę folwarku leśnego Grochowiska koło Buska-Zdroju,
- Grochowiska 1863 - jedna z największych bitew Powstania Styczniowego, pyrrusowe zwycięstwo Langiewicza, po którym jego partia uległa rozsypce, a dyktator uciekł do Galicji, gdzie został aresztowany przez władze austriackie.

Żeby tego nie było za mało w zestawieniu znajdzie się kolejna bitwa z 1863. Moja ulubiona bitwa Wojny Secesyjnej, czyli Brandy Station z czerwca 1863 roku. Bitwa kawalerii, nie tylko konno. Obydwie strony będą mogły wykorzystać swoich dragonów także do walki pieszej.

Będzie można porównać taktykę i tu i tam.

Garść informacji o zasadach dotyczących symulacji dowodzenia w grze.

Kolejność czynności w Fazie Dowodzenia (pierwsza faza w każdym etapie):

:arrow: sprawdzenie dowodzenia brygadierów - jeśli nie są dowodzeni bezpośrednio (w zasięgu naczelnego wodza), używamy gońca, a jeśli nie używamy (nie mamy, nie chcemy), test samodzielności dowodzenia (współczynnik w niebieskim trójkącie); wynik pozytywny - dowodzony, wynik negatywny - niedowodzony (Brak Dowodzenia),

:arrow: sprawdzenie dowodzenia oddziałów podległych brygadierowi - niedowodzone oznaczamy markerem Brak Dowodzenia.

Skutki braku dowodzenia:

:arrow: dla brygadiera:
- wszystkie oddziały w jego zasięgu są dowodzone,
- brygadier nie może się przemieszczać z heksu,
- jego dowodzone oddziały mogą się poruszać tylko w zasięgu jego dowodzenia, ale mogą dowolnie strzelać, zmieniać szyk,
- nie mogą atakować na bagnety/szarżować, ale mogą kontratakować/kontrszarżować,

:arrow: dla oddziału:
- oddział niedowodzony nie musi się poruszać,
- jeśli się porusza, to może robić to jedynie w stronę brygadiera i po wejściu w jego zasięg natychmiast się zatrzymuje; może jednak wykonać dowolny zwrot w ramach pozostałych punktów ruchu lub zmienić szyk w ramach pozostałych punktów ruchu,
- może strzelać i atakować na bagnety/szarżować, może kontratakować/kontrszarżować.

PS: zaczęliśmy z Jackiem drugą grę testową. Tym razem Jacek gra Powstańcami.

Stan po 3 etapie gry,
Idzie szybciutko.
Moskale korzystają z siły ognia i jak tylko się da strzelają do buntowników z dystansu. Ponieważ buntownicy mają kiepskie morale, łatwo ich zdezorganizować, ale jest ich sporo i trzeba uważać, by nie podleźć bezmyślnie pod kosy.
Straszna broń. Jedynie kiepskie morale ratuje mnie przed tymi szaleńcami.

Obrazek Stan gry na końcu 3 etapu.

Jacek już pilnuje dowodzenia w grze. Nie da się szwendać żetonikami po całej mapie bez sensu i należy pilnować łączności z wodzem.
W jednym miejscu rosyjski wzwod 3-go eskadrona noworossijskawo dragunskawo połka pod komendą rotmistra Dobrowolskawo Jana Stanisławowicza, lojalnego polskiego patrioty służącego swemu carowi Aleksandrowi II Mikołajewiczowi, podszedł pod poczet dowódczy buntownika Czachowksawo Dionizego i przegonił poczet.
W ten sposób jedna z kompanii batalionu Czachowskiego została odcięta od dowodzenia i w następny etapie będzie podlegała zasadom o braku dowodzenia (kompania jest poza zasięgiem 2 heksów od Czachowskiego).

Obrazek
Jeden w Polsce turkusowy
To z Równego pułk morowy
Lance do boju...

Ku pamięci Józefa Łukasika, ułana 21 pułku ułanów nadwiślańskich.
ODPOWIEDZ