GRY-PLANSZOWE.pl

Witam wszystkich!

przegladajac oferte jednego ze sklepów natafiłem na tą grę - Claustrophobia. Z opisu wygląda na cos ala Descent ale na 2 graczy czyli ma w sobie cos ze SH
Opis również nasuwa ten tytuł.
Zdziwiło mnie jedno...ze już Rebel ten produkt poleca, czyli albo ktoś stamtąd grał albo coś o niej wie. Instrukcja nawet po polsku jest!

Może ma ktoś jakieś informacje?

Pozdrawiam

Ta gra planszowa to w świecie dość świeżego bitewniaka - Helldorado

Utalentowani rzeźbiarze ale niestety na siłę zbyt dużą dawkę groteski wcisneli w swoją grę i zbyt dużo kontrowersyjnych pomysłów.

Mechanicznie nie spodziewam się zbyt dobrego produktu niestety. Z pobieżnej lektury dużo rzucania i to takiego dość mało zróżnicowanego. Bardzo mała różnorodność dostępnych modeli dodatkowo odstrasza.

No ale skoro SH się sprzedaje to może i to się sprzeda.

janekbossko pisze:Zdziwiło mnie jedno...ze już Rebel ten produkt poleca, czyli albo ktoś stamtąd grał albo coś o niej wie. Instrukcja nawet po polsku jest!

Ekipa z REBELa widziala Claustrophobie na targach w Essen - stad co nieco juz o niej wie (ja nie bylem niestety w Essen)

Wygląda zachęcająco. Krótki czas grania, elegancko wykonane elementy, nie trzeba malować (dla mnie plus) i nie kosztuje 100$.

Zdecydowanie pozostanie 'pod obserwacją' aż pojawią się jakieś recenzje na BGG.

Instrukcja jest już dostępna po angielsku.

a jak mechanika? podobno uboga i sporo turlania...czyżby taki inny Tannerhouse?

Jakoś ten wojownik na pudełku wygląda mi zupełnie jak kopia kapłana Sigmara z Warhammera

Baenre- dokładnie!

Gra wygląda zbyt ubogo mechanicznie. Jednak nie kupie

I co to za pomysł na różnicowanie statystyk co turę kostka ?

Mnie akurat ten pomysł się spodobał- to nie są statystyki tak naprawdę, tylko sposób wykorzystania możliwości postaci na różne sposoby. Otrzymujesz 4 wyniki i starasz sie dobrać najlepsze możliwe na daną chwilę działania dla 4 postaci (więcej ruchu, większa obrona, silniejszy atak). Jednak również obawiam się , że gra będzie jedna wielką turlanką kostkami, od których będzie wszystko zależało. Chociaż z drugiej strony, jeśli rozgrywka zamknie się w 40-50 min, może być to niezła gra w kategorii lekkich, odstresowujących, klimatycznych gier z fajnym pomysłem (jak np. Formula D z podobnymi zresztą elementami w pudełku- karty kierowców ), gdzie zarządzamy czynnikiem losowym. Takie Diablo na planszy klimatem- no i koniecznie będzie do niej trzeba podejść z dużym dystansem. Mimo wszystko przy tej jakości komponentów, pomysłach i klimacie ja chętnie spróbuję i już zamówiłem żeby sprawdzić Jak co trafi w to samo miejsce na półce co Last Night On Earth, Tomb czy inne tego typu i poczeka na dzieci w rodzinie

Ps. Niepokoi mnie jeszcze jeden fakt- ogromne fragmenty plansze, które w trakcie gry składamy w podziemie. Jeśli kształt ułoży się "nieszczęśliwie" np. na długość, będzie problem ze znalezieniem miejsca na granie Pytanie jak duże bywają te plansze pod koniec gry...

To czekam na relacje z gry

Kilka linków do filmów (może ktoś zainteresowany jeszcze nie widział) gdzie Croc opowiada o swojej grze:

http://www.youtube.com/watch?v=UL7XGBcYe3w (prezentacja fabuły)
http://www.youtube.com/watch?v=wPRPU8nDriM (part 1/7)
http://www.youtube.com/watch?v=dkhNlf2fk70 (part 2/7)
http://www.youtube.com/watch?v=MZG2XXziKTg (part 3/7)
http://www.youtube.com/watch?v=3x_7XikKPzo (part 4/7)
http://www.youtube.com/watch?v=WaAX5uVwy4Y (part 5/7)
http://www.youtube.com/watch?v=HRHuxo31rFc (part 6/7)
http://www.youtube.com/watch?v=IoAu00FR ... re=related (part 7/7)

hm, naprawde wyglada ciekawie. Ile ma kosztowac?

Mnie osobiście zasady zachęcają i to bardzo. Liczę na klimatycznego dungeon crawla z prostymi zasadami do zagrania w godzinkę. Na ten moment tak to wygląda. Zasada z przydzielaniem kości bohaterom co determinuje ich "stance" w danej turze (i turze demonow) brzmi świetnie a dodany do tego system ran, gdzie rana wyłącza kolejne możliwości bohatera wydaję się znakomitym uzupełnieniem. Z każdą rundą trzeba zdecydować do czego chce się uzywać poszczególnych hirołów, czy mają atakować kosztem obrony czy odwrotnie, czy może szybko przemieszczać się przez podziemia. Z tych stanc'ów używane są tez magiczne zdolności i przedmioty. Gracz kierujący demonami ma podobną mechanikę zarządzania swoimi siłami ale wszystkimi na raz. Generalnie rozwiązanie używania kostek do zarządzania zawodnikami uważam w tego typu grze za bardzo obiecujące. Pozostałe kwestie to układane podziemia, dla mnie plus, że bez pól ruchu czy innych takich za to zróżnicowane. Dzięki temu można grać szybko i taktycznie jednocześnie bo limit postaci na kaflu powoduje że trzeba będzie drużynę dzielić. Co do rzucania kościami, to imho normalne w takiej grze a skupia się ona na zarządzaniu prawdopodobieństwem wyników i w mojej ocenie, tyle że jedynie po przeczytaniu instrukcji, pozwala robić to obu stronom efektywnie. Spodziewam się klimatu a la Aliens gdzie drużyna smiałków idzie przez labirynt tuneli i czeka na atak który nie wiadomo kiedy nastąpi a gdy już nastepuje to trzeba się ciężko bronić. I tak aż do końca misji. Generalnie klimat, napięcie, sporo możliwości zarządzania ekipą, podnoszące adrenaline rzuty i piękne wykonanie. Tego się spodziewam podkreslam po instrukcji. Nie spodziewam się brainburnera a klimatycznego dungeon crawla.

zasady po przeczytaniu instrukcji mi się podobają, ale smutne jest to, że tak mało różnych bohaterów i potworów dali jeśli dobrze rozumiem, w drużynie możemy mieć klechę, dwóch rzeźników i dwóch najemników, natomiast piekło dysponuje jednym demonem i kilkoma mniejszymi, którzy wszyscy są tacy sami. Gdyby była trochę większa różnorodność, to bym się na pewno skusił, a tak... niesmak pozostaje.

Jest jedna figurka dla dużego złego demona ale jego statystyki, moce, itp są inne w zależności od scenariusza. Ja tam zamówiłem.

Tele pisze:Jest jedna figurka dla dużego złego demona ale jego statystyki, moce, itp są inne w zależności od scenariusza. Ja tam zamówiłem.

No i pewnie będą dodatki z fajnymi nowymi figurkami i nowymi statystykami Też chyba zamówię

Czyli krótko mówiąc- zapowiada się niezłe dojonko

Blejzimierz pisze:dojonko

dojonko is (c)opyrighted by yosz. All usage without permission of yosz is strictly forbidden.

Poczułem się jak Nermal z avatara

Musze ignorować to co pisze Tele bo po jego poście prawie kupilem tą gre

Też właśnie bardzo mocno się zastanawiam nad tą pozycją, ogólnie jestem zwolennikiem przygodówek cooperative. Gramy przeważnie z małżonką we dwoje i od jakiegoś czasu myśleliśmy o Descent. Teraz się zastanawiam czy nie spróbować najpierw tego, taki Descent lite mi się wydaje... , jednak nie mam doświadczenia na tyle aby stwierdzić po przeczytaniu instrukcji czy mechanika jest fajna czy nie i prosiłbym o wypowiedź kogoś kto najlepiej miał doświadczenie z samym Descentem.

Descent Lite? Chyba tylko pod względem czasu. Zasady Descenta są proste bardzo.

Czy w Claustrophobii zdobywa się nowe mocniejsze przedmioty, jakoś rozwija postać o nowe umiejętności? Czy gramy tym co dostaliśmy na początku?

Troglodyty już do mnie jadą , mam nadzieje iż nie będę żałował, chociaż taka szybka, godzinna gierka zawsze się przyda