![Laughing :lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
Autora zastanawia, czy z czasem (raczej długim, bo pytanie skierowane jest do osób, które grami interesują się 20-30-40 lat) gracze zaczynają preferować gry prostsze czy bardziej skomplikowane, czy grają więcej czy mniej, w jakich grupach grają itd.
Czasem gram w innych grupach lub z indywidualnymi znajomymi graczami, pewnie się też porozglądam za nową o takim profilu. Na pewno się nie żegnam z grami! Na szczęście w dużym miejscu takim jak Warszawa, wypisanie się z jednej grupy nie oznacza wypisania się z hobby
Robiliśmy kiedyś na UW badanie dotyczące społecznej odpowiedzialności biznesu, a jednym z wątków była właśnie skłonność i ochota do uczenia się i samorozwoju.rdbeni0 pisze: ↑17 maja 2022, 16:53 [...] Odkrylem prostą zasadę, ze z czasem ludzie coraz mniej się uczą, bo się rozleniwiają. Łatwiej jest nauczyć 19 latka grania w jakiś ambitny i hardcorowy tytuł posiadający 50 stronicową instrukcję napisaną drobnym maczkiem, niż namówić 70 letnią babcię do zagrania w jakąś średniej ciężkości grę. Babci przeważnie się już nic nie chce oprócz włączenia telewizora.
[...]
Dlaczego niby? Ktoś może grać 30lat ale z przerwami i/lub dość nieregularnie. Ktoś może grać 4lata, ale kręcić po 900 partii rocznie.PytonZCatanu pisze: ↑17 maja 2022, 13:34 8 lat to chyba za mało, żeby tu się wypowiedzieć.Ale zauważam u kolegów starszych stażem podobne koło: od gier prostych po bardzo złożone, przesyt i powrót do tych prostych
![]()
Bo temat wątku zakłada wpływ tylko jednej zmiennej - czasu. Nie brzmi "jak po 3600 partiach zmienia się gust graczy"XLR8 pisze: ↑18 maja 2022, 07:33Dlaczego niby? Ktoś może grać 30lat ale z przerwami i/lub dość nieregularnie. Ktoś może grać 4lata, ale kręcić po 900 partii rocznie.PytonZCatanu pisze: ↑17 maja 2022, 13:34 8 lat to chyba za mało, żeby tu się wypowiedzieć.Ale zauważam u kolegów starszych stażem podobne koło: od gier prostych po bardzo złożone, przesyt i powrót do tych prostych
![]()
XLR8 pisze: ↑18 maja 2022, 07:33Dlaczego niby? Ktoś może grać 30lat ale z przerwami i/lub dość nieregularnie. Ktoś może grać 4lata, ale kręcić po 900 partii rocznie.PytonZCatanu pisze: ↑17 maja 2022, 13:34 8 lat to chyba za mało, żeby tu się wypowiedzieć.Ale zauważam u kolegów starszych stażem podobne koło: od gier prostych po bardzo złożone, przesyt i powrót do tych prostych
![]()
Zupełnie jak u mnie. Generalnie nie ma u mnie znaczenia ciężar gatunkowy gry. Każda gra potrzebuje jedynie właściwego momentu, aby móc być zagrana. Dodam tylko, że podobają mi się jednakowo gry ameri jaki i euro. Wraz z upływem lat zmian nie widzę. Nie kupuję gier leagcy oraz takich typowo wojennych.Harun pisze: ↑17 maja 2022, 18:54 Jeśli to autora wątku ciekawi - to z perspektywy moich prawie 20 lat gry w nowoczesne planszówki, nie zauważam istotnej zmiany gustu. Może wynika to z faktu, że zawsze lubiłem różnorodność. Mam więc w kolekcji gry lekkie, średnie i ciężkie, oparte na różnych mechanikach i o różnej tematyce. Nic tu się nie zmienia, wybieram w zależności od nastroju. Konsekwentnie również przez lata nie sięgam po pewne gry, np. gry wojenne, czy gry legacy, które się niszczy.
Nie dostrzegam także u mnie wspomnianego trendu - lekkie - ciężkie - powrót do lekkich.