Food Chain Magnate (Jeroen Doumen, Joris Wiersinga)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- Abizaas
- Posty: 1048
- Rejestracja: 13 wrz 2020, 14:03
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 617 times
- Been thanked: 760 times
Re: Food Chain Magnate (Jeroen Doumen, Joris Wiersinga)
Myślę że grając w jakąkolwiek planszówkę zakładam, że nie odzwierciedli ona dokładnie realiów. Jaki sens mają karty w Brassie i teleportowanie żelaza? Albo używanie hoplitów w Cywilizacji Poprzez Wieki pod koniec gry? Do każdej planszówki da się w ten sposób przyczepić.
- PytonZCatanu
- Posty: 4565
- Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
- Has thanked: 1701 times
- Been thanked: 2144 times
Re: Food Chain Magnate (Jeroen Doumen, Joris Wiersinga)
Garść statystyk z BGG | Moje TOP 100 - stan na 1.01.2024
- arturmarek
- Posty: 1486
- Rejestracja: 31 paź 2017, 08:05
- Has thanked: 257 times
- Been thanked: 724 times
Re: Food Chain Magnate (Jeroen Doumen, Joris Wiersinga)
Jak dla mnie każdy z tych punktów możnaby "podważyć" i doszukać się tych elementów w grze odpowiednio interpretując mechaniki, tylko po co? Jeśli szukasz pełnego realizmu w planszówce to jej nie znajdziesz. Trzeba założyć, że wszystko czego nie ma w grze dzieje się "poza Tobą". Nawet w ekonomicznych grach PC jest sporo uproszczeń, mimo, że tam wiele mechanik może dziać się "samych". Dla mnie w grach "klimatycznym problemem" jest obecność niepasujących mechanik, a nie brakujących. W FCM grałem tylko 2-osobowo i tylko 3 razy w sporych odstępach czasowych. Miałem wrażenie, że pod koniec gry można wyliczyć ile rund do końca, mniej więcej zaplanować, których pracowników będę potrzebował i zwolnić pozostałych na 1-2 rundy przed końcem, tylko żeby zaoszczędzić trochę $ przed końcowym liczeniem hajsu. Może mnie bardziej doświadczeni gracze poprawią, że takie zwolnienia nie mają sensu...korne pisze: ↑13 sty 2023, 01:04 FCM jako gra wygląda fenomenalnie. Natomiast jako symulator biznesu - "trochę" brakuje poczucia realizmu. I właśnie o realizmie FCM chciałem chwilę podywagować. Trzy główne kwestie:
1. W grze prawie nie ma kosztów - budowa i utrzymanie restauracji, produkcja, zakup napojów, transport, marketing, praca nieprzeszkolonych pracowników - to wszystko jest za darmo, ach no i podatków brak.
2. Rozwój jest bardzo nierównomierny - większość zysku pochodzi z ostatnich jednej/dwóch rund, a jako ze nie ma kosztow utrzymania to przez początkowe rundy prowadzi sie biznes który niczego nie sprzedaje, tylko "buduje silnik" na przyszlosc
3. Mocno przewidywalny rynek pracy - trening zawsze kończy się powodzeniem, instruktorzy znają się na wszystkim, każdy pracownik jest tak samo dobry na danym stanowisku, zarobki bardzo mało zróżnicowane.
- Ardel12
- Posty: 3378
- Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
- Lokalizacja: Milicz/Wrocław
- Has thanked: 1052 times
- Been thanked: 2056 times
Re: Food Chain Magnate (Jeroen Doumen, Joris Wiersinga)
U mnie na turę przed rozbiciem banku zwalnia się pracowników, których potrzebować nie będziemy, a za których kasę musimy zapłacić podczas pensji. Liczenie szybciej niż tura w przód może nam nie pyknąć i u mnie rzadko kto zwalnia pracowników. Jednak do końca gry sytuacja jest dynamiczna i można namieszać. Nie tylko wojna cenowa, ale postawienie nowej knajpy potrafi zmienić nagle układ. O chamskiej reklamie lotniczej czy radiowej nie wspominającarturmarek pisze: ↑13 sty 2023, 09:03 Miałem wrażenie, że pod koniec gry można wyliczyć ile rund do końca, mniej więcej zaplanować, których pracowników będę potrzebował i zwolnić pozostałych na 1-2 rundy przed końcem, tylko żeby zaoszczędzić trochę $ przed końcowym liczeniem hajsu. Może mnie bardziej doświadczeni gracze poprawią, że takie zwolnienia nie mają sensu...
No ale ja to mam okolice 10 partii, więc pewnie są jeszcze opcje dla mnie niewidoczne.
Re: Food Chain Magnate (Jeroen Doumen, Joris Wiersinga)
Zakladam ze kazde zagadnienie mozna probowac odzwierciedlać w grach na 3 poziomach:Abizaas pisze: ↑13 sty 2023, 07:19 Myślę że grając w jakąkolwiek planszówkę zakładam, że nie odzwierciedli ona dokładnie realiów. Jaki sens mają karty w Brassie i teleportowanie żelaza? Albo używanie hoplitów w Cywilizacji Poprzez Wieki pod koniec gry? Do każdej planszówki da się w ten sposób przyczepić.
1. Symulacja - maksymalny realizm jaki damy rade uzyskac
2. Zagadnienie kształtuje mechaniki - próbujemy oddać poczucie i klimat, tak żeby decyzje gracza i ich skutki oddawaly nature czegoś (np. prowadzenia cywilizacji, prowadzenia bitwy, bycia piratem, albo prowadzenia firmy), chociaz same metody czesto sa mniej lub bardziej abstrakcyjne, to staramy sie zachowac logiczne zależności, proporcje itp.
3. Zagadnienie nieobecne, przyszyte, nieodczuwalne albo w rzeczywistosci dzialające odwrotnie niz w grze
I taki przyklad zelaza z Brassa spokojnie uznalbym za elemenet punktu drugiego. Żelaza w tamtym czasie uzywano znacznie mniejsze wolumeny niz węgla, więc dało się je przetransportować w wystarczającej ilości bez użycia kolei/kanałów. Zasady oddają naturę tej różnicy dla ówczesnego przemysłu - węgla potrzeba bylo znacznie wiekszej ilosci, więc wymagal infrastruktury transportowej.
Najciekawsze gry planszowe z reguly ida w kierunku punktu 2. Nie oddamy wszytskiego ale chcemy pokazac najwazniejsze elemenety, w taki sposob zeby byly logicznie powiązane. To dlatego kawaleria porusza sie zwykle szybciej od piechoty a nie odwrotnie, a w takim Small World krasnoludy bonusują w górach a ludzie mają bonusy z pól, a nie na odwrot itd. I to wystarczy - nie trzeba isc przy tym w jakis dalszy realizm. I oto chodzi z moją propozycją reguly do FCM --> zeby poszukać drogi z pkt 3 do pkt 2 w dwoch konkretnych aspektach o ktorych pisze ponizej. Nie aspiruje do pkt 1.
Wg mnie (moze lekko skażonego tym ze cale dorosle zycie zajmuje sie finansami przedsiebiorstw), podstawowe cechy oddające naturę prowadzenia biznesu to m.in.:
1. ryzyko dzialalnosci - w grze za duzo mozna zaplanowac bez ryzyka niepowodzenia, zwykle wole mniej losowości ale tutaj pewna jej dawka dotycząca chocby szkoleń pasowalaby idealnie
2. koszty - w grze koszty sa sztywne i przewidywalne. Na początku pensje zjadają większość przychodu, a w koncowce robi sie gigantyczny rozjazd miedzy przychodem a pensjami. To zjawisko to najbardziej nierealistyczny element gry. Rynkowa rywalizacja o najlepszych pracownikow sprawila by ze placimy tyle ile rzeczywiscie dany pracownik ma dla nas wartosci, bo odejdzie. Wraz z postępującym sukcesem firmy bylibysmy w stanie placic coraz wiecej najlepszym pracownikom. Poprawiło by to nie tylko realizm ale tez rozgrywka zyskałaby głębi, całkiem nowa warstwa - dylemat jaka pensje zaproponowac zeby utrzymac kluczowego pracownika u siebie.
Ostatnio zmieniony 13 sty 2023, 12:09 przez korne, łącznie zmieniany 2 razy.
Re: Food Chain Magnate (Jeroen Doumen, Joris Wiersinga)
W odpowiedzi odesle do komentarza z posta powyzej, bo musialbym zdublowac to samo.arturmarek pisze: ↑13 sty 2023, 09:03 Jak dla mnie każdy z tych punktów możnaby "podważyć" i doszukać się tych elementów w grze odpowiednio interpretując mechaniki, tylko po co? Jeśli szukasz pełnego realizmu w planszówce to jej nie znajdziesz. Trzeba założyć, że wszystko czego nie ma w grze dzieje się "poza Tobą". Nawet w ekonomicznych grach PC jest sporo uproszczeń, mimo, że tam wiele mechanik może dziać się "samych". Dla mnie w grach "klimatycznym problemem" jest obecność niepasujących mechanik, a nie brakujących. W FCM grałem tylko 2-osobowo i tylko 3 razy w sporych odstępach czasowych. Miałem wrażenie, że pod koniec gry można wyliczyć ile rund do końca, mniej więcej zaplanować, których pracowników będę potrzebował i zwolnić pozostałych na 1-2 rundy przed końcem, tylko żeby zaoszczędzić trochę $ przed końcowym liczeniem hajsu. Może mnie bardziej doświadczeni gracze poprawią, że takie zwolnienia nie mają sensu...
Re: Food Chain Magnate (Jeroen Doumen, Joris Wiersinga)
Skąd w ogóle pomysł, że FCM to symulacja? To nie jest i nigdy nie miała być symulacja. Jest to b. dobra, dosyć abstrakcyjna gra BEZ LOSOWOŚCI (chwała Bogu), której poziom trudności zależy od graczy. Że koniec gry przez dużą sprzedaż w którymś ruchu? No tak miało być. Dzięki temu gra nie ciągnie się jak flaki z olejem, tylko w końcu udaje nam się przechytrzyć pozostałych graczy i rozbić bank. Zanim do tego dojdzie gra trochę trwa, a gracze w tym czasie potrafią sporo namieszać. Szkolenie pracowników i ciągnięcie karty sykcesu jak w jakimś "Leaving Earth"? Nie dziękuję, nie ten kaliber i rodzaj gry.
- Abizaas
- Posty: 1048
- Rejestracja: 13 wrz 2020, 14:03
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 617 times
- Been thanked: 760 times
Re: Food Chain Magnate (Jeroen Doumen, Joris Wiersinga)
Spoiler:
Re: Food Chain Magnate (Jeroen Doumen, Joris Wiersinga)
W mojej opinii również - tematyczna i większość zastosowanych rozwiązań jest świetna... gra sie bardzo przyjemnie, jednak tych kilka problemow nie pozwala mi wczuc sie w pelni w klimat... i pozostaje do dla mnie tylko gra. Gra z wielkim potencjalem, ale moim zdaniem nie do konca wykorzystanym.Abizaas pisze: ↑13 sty 2023, 14:19 W mojej opinii FCM to jedna z najbardziej tematycznych gier ekonomicznych. Krytykowanie braku elementów losowych jest dla mnie już w ogóle kuriozalne. Nie chciałbym grać w FCMa gdzie losujemy koszty na koniec rundy albo musimy przeliczać rosnące pensje pracowników, to byłaby już tortura i praca zamiast gry i najprawdopodobniej sprzedałbym FCM gdyby narzucał mi taki sposób rozgrywki.
O losowaniu kosztow nigdy nie myslalem. O przeliczaniu co ture rosnacych pensji też zresztą nie - technicznie widzialbym to tak ze kladziesz kase na karcie pracownika (tyle ile chcesz mu placic), po zakończonej turze wplacasz ja do banku, cala filozofia.
PS: Brak losowosci powoduje wytrenowane otwarcia, powtarzalne schematy, optymalizacje ruchów, dluzszy downtime, za bardzo "szachową" rozgrywke i kilka innych. A na to juz narzeka mnostwo ludzi. W rankingu bgg czolowka to glownie gry z wyraznym elementem losowym. Na losowość narzekamy jak za dużo od niej zależy, ale jednak do pewnego poziomu jak widac jest ludziom potrzebna. Tylko zaprojektowana z pomysłem, a nie na zasadzie rzuc kostką, "sukces albo porażka" i nic wiecej.
- Abizaas
- Posty: 1048
- Rejestracja: 13 wrz 2020, 14:03
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 617 times
- Been thanked: 760 times
Re: Food Chain Magnate (Jeroen Doumen, Joris Wiersinga)
Ale wymieniasz przecież same zalety, a brzmi to jak przytyk FCM nigdy nie aspirował do topki bgg, Splotter nie robi gier by zaimponować i zainteresować jak największą liczbę osób. Rozumiem oczywiście Twoje argumenty, jednak zaznaczam, że mam całkowicie inny punkt widzenia i nie zgadzam się z Twoimi opiniami. Moim zdaniem FCM jest niesamowitą grą i cudem wśród gier planszowych. Nie każda gra musi być też dla każdego, po co próbować zadowolić statystyczną większość, skoro gusta są tak różne.
Re: Food Chain Magnate (Jeroen Doumen, Joris Wiersinga)
Lvl wyżej to spółka. Przy niej jdg to jak gra dla średnio zaawansowanych graczyPytonZCatanu pisze: ↑13 sty 2023, 01:45Koniecznie musisz spróbować gry *JDG W PL ! Znajdziesz tam sam miód, którego brakuje Ci w FCMkorne pisze: ↑13 sty 2023, 01:04 FCM jako gra wygląda fenomenalnie. Natomiast jako symulator biznesu - "trochę" brakuje poczucia realizmu. I właśnie o realizmie FCM chciałem chwilę podywagować. Trzy główne kwestie:
1. W grze prawie nie ma kosztów - budowa i utrzymanie restauracji, produkcja, zakup napojów, transport, marketing, praca nieprzeszkolonych pracowników - to wszystko jest za darmo, ach no i podatków brak.
2. Rozwój jest bardzo nierównomierny - większość zysku pochodzi z ostatnich jednej/dwóch rund, a jako ze nie ma kosztow utrzymania to przez początkowe rundy prowadzi sie biznes który niczego nie sprzedaje, tylko "buduje silnik" na przyszlosc
3. Mocno przewidywalny rynek pracy - trening zawsze kończy się powodzeniem, instruktorzy znają się na wszystkim, każdy pracownik jest tak samo dobry na danym stanowisku, zarobki bardzo mało zróżnicowane.
* Jednoosobowa działalność gospodarcza w Polsce
-
- Posty: 453
- Rejestracja: 22 mar 2016, 12:57
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1740 times
- Been thanked: 543 times
- Kontakt:
Re: Food Chain Magnate (Jeroen Doumen, Joris Wiersinga)
Hej, sproboj sobie pograc w inne gry. Jesli chcesz o wykarmianiu pracownikow to do glowy przychodzi mi Agricola i Tzolkin.
Z bardziej realistycznych i ekonomicznych: Ground Floor i (zwlaszcza) Arkwright. Masz tam ciekawie i inaczej zamodelowane podaz i popyt, oraz (zwlaszcza w Arkwright) koszta pracy, a zwlaszcza relacje rynek pracownika vs rynek pracodawcy.
Moze ktoras z tych gier bardziej trafi w Twoje gusta.
Czy GF i Arkwright sa bardziej realistyczne od FCM? Pewnie tak.
Czy to sa lepsze gry od FCM? Kwestia gustu. Na pewno inne.
Ja w GF i Arkwright zagralem po kilka razy i sprzedalem. W FCM z dodatkiem mam prawie 200 partii. A mialbym duzo wiecej gdyby nie wspolgracze, a wlasciwie ich brak
Pozdrawiam!
Podcast dżentelmeni przy stole:
- Abizaas
- Posty: 1048
- Rejestracja: 13 wrz 2020, 14:03
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 617 times
- Been thanked: 760 times
Re: Food Chain Magnate (Jeroen Doumen, Joris Wiersinga)
I co, temat dodatku ucichł? Zastanawiam się nad zaopatrzeniem się w anglojęzyczną wersję. Kojarzy ktoś z Was gdzie mogę kupić zestaw podstawka + ketchup EN? Do tego, czy insert od redrewno do podstawki będzie kompatybilny z ketchupem - tzn jak dokupię drugą sztukę insertu? Szczerze w to wątpię, ale wołam posiadaczy Ketchupu do opisania jak to u nich wygląda.
- PytonZCatanu
- Posty: 4565
- Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
- Has thanked: 1701 times
- Been thanked: 2144 times
Re: Food Chain Magnate (Jeroen Doumen, Joris Wiersinga)
Ja wczoraj zagrałem z modułem KAWA z dodatku. Wydawało nam się, że to taki mały moduł który coś zmieni, ale niewiele.
Bum! Ten moduł to ukryta bomba. Zostałem imperatorem kawy, wyprułem flaki z przeciwników i wygrałem 800 : 180 : 180 : 150
Możecie mi mówić PytonZStarbucksa
Ps. Wybaczcie radość z to moje pierwsze zwycięstwo w FCM (nieonline) i ta skala wlała mi miód na serce. I te przekleństwa bezsilnych przeciwników - melodia dla uszu
Bum! Ten moduł to ukryta bomba. Zostałem imperatorem kawy, wyprułem flaki z przeciwników i wygrałem 800 : 180 : 180 : 150
Możecie mi mówić PytonZStarbucksa
Ps. Wybaczcie radość z to moje pierwsze zwycięstwo w FCM (nieonline) i ta skala wlała mi miód na serce. I te przekleństwa bezsilnych przeciwników - melodia dla uszu
Garść statystyk z BGG | Moje TOP 100 - stan na 1.01.2024
- Ardel12
- Posty: 3378
- Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
- Lokalizacja: Milicz/Wrocław
- Has thanked: 1052 times
- Been thanked: 2056 times
Re: Food Chain Magnate (Jeroen Doumen, Joris Wiersinga)
Portal w swoim wątku napisał, że rozmawiali na Essen ze Splotterem i była wtedy szansa w tym roku na dodruk Ketchupa. Od tamtego momentu jednak cisza, więc nowych wieści nie mają. A może chcą zrobić nam niespodziankę Obecnie dodatek i tak jest niedostępny albo za bajońskie kwoty. Ja czekam na dodruk a czy to będzie ang czy pl to bez różnicy, bo i tak wezmę.
Re: Food Chain Magnate (Jeroen Doumen, Joris Wiersinga)
Są w kontakcie cały czas, problem jest że Splotter ma na głowie wydanie nowej gry. Ja odczytuje komunikaty Portalu tak że Ketchup będzie na pewno, pytanie tylko kiedy (ja zakładam że za rok)Ardel12 pisze: ↑26 sty 2023, 18:36 Portal w swoim wątku napisał, że rozmawiali na Essen ze Splotterem i była wtedy szansa w tym roku na dodruk Ketchupa. Od tamtego momentu jednak cisza, więc nowych wieści nie mają. A może chcą zrobić nam niespodziankę Obecnie dodatek i tak jest niedostępny albo za bajońskie kwoty. Ja czekam na dodruk a czy to będzie ang czy pl to bez różnicy, bo i tak wezmę.
Re: Food Chain Magnate (Jeroen Doumen, Joris Wiersinga)
A nie było o tym mówi na wywiadzie Grześka z PN? Nie zapowiadali dodatków, bo na PC23 chcieli podać główne tytuły. Ketchup będzie bo się fajnie fcm przyjął, ale jak kolega wyżej napisać nie wiedzą sami kiedy, bo czekają na Splottertomg pisze: ↑26 sty 2023, 19:16Są w kontakcie cały czas, problem jest że Splotter ma na głowie wydanie nowej gry. Ja odczytuje komunikaty Portalu tak że Ketchup będzie na pewno, pytanie tylko kiedy (ja zakładam że za rok)Ardel12 pisze: ↑26 sty 2023, 18:36 Portal w swoim wątku napisał, że rozmawiali na Essen ze Splotterem i była wtedy szansa w tym roku na dodruk Ketchupa. Od tamtego momentu jednak cisza, więc nowych wieści nie mają. A może chcą zrobić nam niespodziankę Obecnie dodatek i tak jest niedostępny albo za bajońskie kwoty. Ja czekam na dodruk a czy to będzie ang czy pl to bez różnicy, bo i tak wezmę.
- Ardel12
- Posty: 3378
- Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
- Lokalizacja: Milicz/Wrocław
- Has thanked: 1052 times
- Been thanked: 2056 times
Re: Food Chain Magnate (Jeroen Doumen, Joris Wiersinga)
Dokładnie Portal w swoim wątku odpowiedział tak:
Na Portalconie zapowiadają tylko podstawki, więc dodatki to i tak w trakcie roku będą zapowiadać Ot jak teraz info nie mają, to może koniec roku jest realny, bo nie wiadomo czy mają nawet cokolwiek przygotowane(tłumaczenie). Równie dobrze można czekać na info o dodruku od Splottera, bo pod niego będą chcieli się zapewne podpiąć, więc trzeba dwa kanały obserwować.Portal Games pisze: ↑22 sty 2023, 21:07
Co do Ketchup - walka trwa, na Essen, była obietnica, że będzie dodruk w tym roku, pod który możemy isę podłączyć, ale na razie zero nowych szczegółów. Nie poddajemy się .
- vinnichi
- Posty: 2391
- Rejestracja: 17 sty 2014, 00:16
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1301 times
- Been thanked: 790 times
- Kontakt:
Re: Food Chain Magnate (Jeroen Doumen, Joris Wiersinga)
Jeśli sama gra Ci się spodoba to moim zdaniem jak najbardziej szczególnie z kamieniami milowymi z dodatku
- Abizaas
- Posty: 1048
- Rejestracja: 13 wrz 2020, 14:03
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 617 times
- Been thanked: 760 times
Re: Food Chain Magnate (Jeroen Doumen, Joris Wiersinga)
Dwuosobowy FCM jest świetny. Nawet po kilkudziesięciu partiach nie powinien się znudzić, poziom interakcji jest bardzo wysoki i większość decyzji będzie podejmowana na podstawie ruchów przeciwnika. Do tego to najlepszy sposób by nauczyć się gry, masz większą ekspozycję na swoje błędy i konkretne zagrania przez mniejszą zmienność powodowaną przez pozostałych graczy.
Dwuosobowy FCM jest w mojej opinii dużo lepszym wyborem niż inne nowoczesne euro które są "najlepsze" w dwuosobowym składzie. Lacerda może pomarzyć o osiągnięciu takiej głębi przy tak niewielu zasadach a inne gry o tej wadze zwykle nie oferują nawet ułamka głębi FCM.
Re: Food Chain Magnate (Jeroen Doumen, Joris Wiersinga)
Zgadzam się z Przedmówcami i zdecydowanie polecam - jestem co prawda tylko skromnym nowicjuszem, i niewątpliwie przy większym składzie wjeżdżają ciekawe warstwy symbioz i antypatii, których w duecie trochę brakuje; niemniej sedno pozostaje bez zmian, budowanie silnika pracowniczego nadal jest tak samo dobre (szczególnie jak pomysł akurat wypali ), a z zalet:
a) nad jednym Rywalem/Rywalką łatwiej zapanować;
b) planszę układamy z 9 kafli (z pośród 20), więc niekiedy trafiają się naprawdę przedziwne, pasjonujące układy które długo się wspomina*;
c) partię można "pyknąć" w niecałą godzinkę, chyba że któruś z Uczestników na hasło "no, to tera masz jedno zatrudnionko" wpada w 90-minutową fugę dysocjacyjną (Michał ja tylko żartowałem!).
Paradoksalnie bezlitosność i zajadłość gry Magnat działa tutaj zdecydowanie na jej korzyść; dla porównania np. The Great Zimbabwe bardzo kocham i uważam za arcydzieło na wielu poziomach, ale z czystym sumieniem nie poleciłbym wyłącznie do gry we 2 osoby, bo to jest jednak bardziej gra o odbijaniu się od kolektywnie skonstruowanych "trampolin", i we dwójkę jest OK, ale jednak wiele traci, a Magnat nie aż tak bardzo, bo zacieklejszy.
*"-Halina, możesz być ze mnie raz dumna! Patrz jakeśmy se z Marianami pięknie zaprojektowali tego bliźniaka - naobkoło tylko ulice, nikt nam nie postawi billboarda z oknem, śmieci nam nie napchają do skrzynki, to jest życie! O zobacz, i awionetki latają eleganckie! A tamta co ma za napis podczepiony? "NAJLEPSZA LEMONIADA TYLKO W BARZE XANGO!" A wiesz że bym się napił..."
- detrytusek
- Posty: 7340
- Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 460 times
- Been thanked: 1116 times
Re: Food Chain Magnate (Jeroen Doumen, Joris Wiersinga)
Ale , że jak?? Chyba do pierwszego rozbicia, a i to ciężko.
A gra rewelacyjna, potwierdzam.
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."
Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera
Wątek sprzedażowy
Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera
Wątek sprzedażowy
- Abizaas
- Posty: 1048
- Rejestracja: 13 wrz 2020, 14:03
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 617 times
- Been thanked: 760 times
Re: Food Chain Magnate (Jeroen Doumen, Joris Wiersinga)
Np. w dwóch graczy. Po paru partiach pierwsze rundy idą bardzo szybko.detrytusek pisze: ↑25 lut 2023, 12:54Ale , że jak?? Chyba do pierwszego rozbicia, a i to ciężko.
A gra rewelacyjna, potwierdzam.
- detrytusek
- Posty: 7340
- Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 460 times
- Been thanked: 1116 times
Re: Food Chain Magnate (Jeroen Doumen, Joris Wiersinga)
Pierwsze to tak ale potem już nie bardzo. Nawet granie na minimum czyli 300 w banku poniżej godziny wydaje się wręcz niemożliwe.
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."
Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera
Wątek sprzedażowy
Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera
Wątek sprzedażowy