Wojna o Pierścień: Gra Karciana / War of the Ring: The Card Game (Ian Brody)

[ravenone]

Gra 2-osobowa daje masę frajdy. A jak już solidnie ją ogracie to możecie spróbować grać na dwie ręce z podziałem na frakcje. Będzie jeszcze lepiej

[Kal-El83]

Trochę mam problem z tym tytułem.po obejrzeniu rozgrywki Gandalfa i Barolka nie wypadło to zachęcająco, a tu czytam że gra warta świeczki. Zastanawiam się głównie pod solo/pvp bo 2v2 rraczej nie iświadczę :/

[samuraj1369]

Trochę mam problem z tym tytułem.po obejrzeniu rozgrywki Gandalfa i Barolka nie wypadło to zachęcająco, a tu czytam że gra warta świeczki. Zastanawiam się głównie pod solo/pvp bo 2v2 rraczej nie iświadczę :/

Kup używkę z kartami promo. Jak podejdzie PvP dokupisz dodatek pod solo, ew. graj w fanowski tryb solo.

[nolify]

Kupiliśmy podstawkę zaraz po premierze, głównie dlatego, że krążyły plotki i jakieś tam przesłanki o nadchodzącym dodatku z trybem coop (kooperacja rulez!). Dodatek dawno wyszedł, ale gra dla Nas okazała się totalnym flopem, do tego stopnia, że porzuciliśmy zamiary dokupienia dodatku.
No i tak czytam Wasze opinie o trybie solo, szukam jakiegoś punktu zaczepienia, żeby dać tej karcianie drugą szansę, ale aktualnie największym "za" jest przystępna cena dodatku, tj. jakieś osiemdziesiąt złojdów

[psia.kostka]

Dodatek dawno wyszedł, ale gra dla Nas okazała się totalnym flopem

Tak dawno, to nie. Ledwo kilka tygodni.

"Na pewno zle graliscie", kupuj, grajcie i nie marudz Pewna miara sukcesu lub potencjalu, sa te fanowskie wersje scenariuszy i warianty. Widac ze temat/gra zyje, wzbudza emocje.

[Tijaczer]

Dodatek dawno wyszedł, ale gra dla Nas okazała się totalnym flopem

Tak dawno, to nie. Ledwo kilka tygodni.

"Na pewno zle graliscie", kupuj, grajcie i nie marudz Pewna miara sukcesu lub potencjalu, sa te fanowskie wersje scenariuszy i warianty. Widac ze temat/gra zyje, wzbudza emocje.

Gdzie są te fanowskie scenariusze?

[Odi]

Ja byłbym bardziej ostrożny.
Skoro podstawowa gra nie podeszła, to dodatek nie ma sensu, bo flow rozgrywki jest ten sam.

Pytanie: dlaczego nie WotR nie podszedł?
To dość specyficzna karcianka. Mała-wielka gra, o dość powolnym tempie, konieczności strategicznego planowania (co wymusza pewna znajomość talii, ścieżek, bitew) i jeszcze najlepiej gra się "na dwie ręce". Trzeba się przygotować na to, że będą rundy, w których nie zrobimy nic, poza wrzuceniem kart do rezerwy na bliżej nieokreślona przyszłość. To nie jest typowa karcianka pojedynkowa, z wzajemnym atakowaniem się, reakcjami, żywym tempem.
Więc IMHO jeśli nie jesteście gotowi na karciankę trochę "inną niż wszystkie", to bez sensu ładować się w dodatek.

[psia.kostka]

Gdzie są te fanowskie scenariusze?

Pewnie BGG, przerzuc kilka stron tego watku wstecz i beda linki oraz opinie.

Ja byłbym bardziej ostrożny.

Slusznie, ale mysle ze nawet jedna zla interpretacja zasad, moze dac odczucie, ze gra bez sensu. No bo bez sensu, bo ja wypaczylismy
Oczywiscie nie twierdze, ze "zle grali", trzeba spytac samego siebie, czemu flop.
Jednak tez chcieli coopa, a oceniac musieli rywalizacje.
Tez podpuszczam, bo sobie smieszkujemy z nolify regularnie, mysle ze jest zdrowy dystans
No i byc moze najwazniejsze: ja jeszcze nie gralem

[nolify]

Tez podpuszczam, bo sobie smieszkujemy z nolify regularnie, mysle ze jest zdrowy dystans

Namawiał, namawiał i namówił. Kupione

[psia.kostka]

Namawiał, namawiał i namówił. Kupione

Oby przyszlo z 2 kartami promo, bo bez tego kolekcjonersko "bida z nędzą"

Przypominam, ze z corebox byly 4, a z cieniem 2, niby jako "dodatek przedsprzedazowy"

@nolify
Jak nie masz, to bede musial Tobie kolezensko doslac

[StanleyStone]

A czy już teraz jest tu ktoś, kto wie, że będzie zainteresowany z jakichś powodów tylko złymi do koopa i chciałby dogadać się tak, że ja biorę resztę Fire and Swords?

[PytonZCatanu]

Ja jestem mega ciekawy czy Galakta go (ten nowy dodatek) wyda, a jeśli tak to czy będzie to sprawnie jeszcze w 2024 roku.

[psia.kostka]

Co do terminow to nikt teraz gwarancji dawac nie moze. Szczegolnie ze Przyladek Dobrej Nadziei znow w modzie

Ale mysle ze to handlowy samograj, jesli utna dodatek, to i podkopia sprzedaz podstawki. Wojownicy Srodziemia tez nie maja opinii "must have" i wiele osob hejtuje/odbija sie. Jednak kolekcjonersko sa kupowani i dodrukowywani.

Jesli nie bedzie kryzysu cashflow, to wroze ze drukuja wszystko z serii. Od tego tez moze zalezec los kontraktu z Ares, wiec moze nie ma wyboru.

[Tijaczer]

Gdzieś na bgg czytałem pierwsze wrażenia, że łącząc wszystkie dodatki z tym najnowszym to znów balans zostaje zachowany. Pytanie czy ludzie będą chcieli wcielać wojowników do rozgrywek, które dość w brutalny sposób zmieniają rozgrywkę

[samuraj1369]

Ja jestem mega ciekawy czy Galakta go (ten nowy dodatek) wyda, a jeśli tak to czy będzie to sprawnie jeszcze w 2024 roku.

Na fb w komentarzach bardzo wymownie dawali do zrozumienia, żeby spodziewać się zapowiedzi dodatku na 2024

https://m.facebook.com/story.php?story_ ... 3805730119

[nolify]

Namawiał, namawiał i namówił. Kupione

Oby przyszlo z 2 kartami promo, bo bez tego kolekcjonersko "bida z nędzą"

Przypominam, ze z corebox byly 4, a z cieniem 2, niby jako "dodatek przedsprzedazowy"

@nolify
Jak nie masz, to bede musial Tobie kolezensko doslac

Spoko! Nie będzie potrzeby dosyłania czegokolwiek, aczkolwiek za chęci dziękuję Konieczności nie będzie, ponieważ tak się zestresowałem tymi promo kartami, że za jedną przesyłką kupiłem jeszcze Małych Epickich Wikingów Będę happy

[mordajeza]

Uwaga, zagrałem dzisiaj we trzy osoby! I powiem Wam, to, co było do przewidzenia - że to najsłabszy wariant.

Było okej, ale tylko tyle. Pewnie jakiś wpływ na moje odczucia miało to, że grałem najmniej ciekawą wg mnie talią (Mordorem), ale mimo wszystko brakowało z jednej strony epickości partii czteroosobowych, a z drugiej tego flow partii dwuosobowych.

Na 4os. to dla mnie 10/10, na 2 os. 9/10, na 3os. takie 7-8/10.

[samuraj1369]

Uwaga, zagrałem dzisiaj we trzy osoby! I powiem Wam, to, co było do przewidzenia - że to najsłabszy wariant.

Było okej, ale tylko tyle. Pewnie jakiś wpływ na moje odczucia miało to, że grałem najmniej ciekawą wg mnie talią (Mordorem), ale mimo wszystko brakowało z jednej strony epickości partii czteroosobowych, a z drugiej tego flow partii dwuosobowych.

Na 4os. to dla mnie 10/10, na 2 os. 9/10, na 3os. takie 7-8/10.

Osoba grająca sama wygrała?

[mordajeza]

Spoiler:

Uwaga, zagrałem dzisiaj we trzy osoby! I powiem Wam, to, co było do przewidzenia - że to najsłabszy wariant.

Było okej, ale tylko tyle. Pewnie jakiś wpływ na moje odczucia miało to, że grałem najmniej ciekawą wg mnie talią (Mordorem), ale mimo wszystko brakowało z jednej strony epickości partii czteroosobowych, a z drugiej tego flow partii dwuosobowych.

Na 4os. to dla mnie 10/10, na 2 os. 9/10, na 3os. takie 7-8/10.

Osoba grająca sama wygrała?

Nie, wygrał duet Cienia przewagą 10pkt w 7. rundzie.

[claymore77]

Taka sytuacja - w trakcie rozgrywania 7 ścieżki "niebiescy" pociągają swoją ostatnią kartę z miejscem bitwy. Razem z 8 ścieżką "czerwoni" odkrywają swoją bitwę. Kiedy przychodzi runda "niebieskich" odkrywają 9 ścieżkę ale co z kartą miejsca walki, której już nie mają na swoim stosie bo dwie rundy temu wyczerpał się?

[PytonZCatanu]

Taka sytuacja - w trakcie rozgrywania 7 ścieżki "niebiescy" pociągają swoją ostatnią kartę z miejscem bitwy. Razem z 8 ścieżką "czerwoni" odkrywają swoją bitwę. Kiedy przychodzi runda "niebieskich" odkrywają 9 ścieżkę ale co z kartą miejsca walki, której już nie mają na swoim stosie bo dwie rundy temu wyczerpał się?

Sprawdź mnie, ale wydaje mi się, że w instrukcji było o tym wspomniane. Ciągnie się chyba bitwę z puli czerwonych.

[claymore77]

Wielkie dzięki za trop!
Szukałem w zasadach szczegółowych gdzie rozpisane były składowe rundy. Tymczasem informacja była na początku - tam, gdzie opisane są poszczególne typy kart.

[samuraj1369]

Przetłumaczyłem dodatkowe scenariusze za zgodą autora gry.
Oprawa graficzna zgadza się z instrukcją, więc można drukować i mieć zawsze pod ręką

Link do BGG
https://boardgamegeek.com/filepage/2714 ... cenariusze

[PytonZCatanu]

Przetłumaczyłem dodatkowe scenariusze za zgodą autora gry.
Oprawa graficzna zgadza się z instrukcją, więc można drukować i mieć zawsze pod ręką

Link do BGG
https://boardgamegeek.com/filepage/2714 ... cenariusze

Za mną kolejna partia 2osobowa. Nie będę się rozpływał nad grą, bo już wiele dobrego o niej napisałem. Ta partia również była bardzo fajna i nie moge się doczekać kolejnych

Tym razem jednak zastosowaliśmy wariant zaawansowany, opisany w niedawno linkowanym tutaj zbiorze wariantów. Wariant opiera się da dużym drafcie, zarówno bitew, jak i kart w decku (których do gry ostatecznie zostaje tylko 41). Czy ten wariant działa? Tak, działa i daje dokładnie to, czego moglibyście oczekiwać – kontrolę. Widząc, jakie będą bitwy, można zachować odpowiednie armie (draft bitew jest jawny), a sam draft kart powoduje odchudzenie decku już przed grą i daje nam większą szansę, że dostaniemy właściwe karty, we właściwym momencie.

Czy ma jednak jakieś wady? Moim zdaniem ma.

- interpretacja niektórych kart
Rodzi pewne problemy z zasadami. Np. są bitwy, które zawsze występują w parze. Co jeśli jednak bitwa z pary wejdzie, a druga wypadnie podczas draftu? No nic, nie działa ta umiejka, ale jest to dla mnie zgrzyt. Są też karty, które się szukają wzajemnie – np. łuk i Legolas. Jeśli obie nie wejdą, to stają się trochę bezsensowne.

- pozbawienie waloru przygody
To dla mnie było odczuwalne. Tak jak zawsze siadałem z nastawieniem jak w tej scenie z FRODO „wyruszam na przygodę!”, tak teraz partia była trochę tego pozbawiona. Wiedzieliśmy, jakie bitwy nas czekają, byliśmy na nie przygotowani (bitwę o Minas Tirith wygrał cień 13:12). Wiedząc jakie czekają nas bitwy, pozbyliśmy się określonych frakcji i postaci, w grze nie było żadnych armii elfów, Isengardu, nie było Sarumana, Gadziego Języka, Gimliego itp. Czułem, że czegoś mi brakuje.

- dodaje czas
Graliśmy wyjątkowo długo, jakoś o 50% dłużej niż zwykle. Natomiast nie jest to wina draftu, raczej jakieś luźnej atmosfery, w jakiej graliśmy i rozpraszaczu w postaci obserwowania bieżących wydarzeń Natomiast sam draft chwilę trwa, więc jest to jakiś czynnik.

Podsumowując, nie wiem co o nim sądzić, muszę się z tym przespać Dajcie znać jak wasze wrażenia.

[samuraj1369]

Również zagrałem w tryb ekspercki, tylko raz. Dla mnie to próba stworzenia takiego trybu kompetytywnego trochę. Z gry o iście przygodowej podstawie, tworzy się totalne turniejowe PvP. Średnio mi ten tryb podszedł i wolę zwykłe, gdzie gramy 60 kartami w talii. Może mniejsza kontrola, ale dużo więcej emocji generuje odkrywanie pól bitwy i staranie się ulepienia czegoś z niczego. Pokazuje to jak beznadziejna sytuacja była w tym okresie w śródziemiu. Jakimś cudem, Cień zawsze ma co wyłożyć, ale gra jest jakoś tak skonstruowana, że wyniki zawsze na koniec są zbliżone. Oczywiście o ile obydwie strony wiedzą co robić.

- interpretacja niektórych kart
Rodzi pewne problemy z zasadami. Np. są bitwy, które zawsze występują w parze. Co jeśli jednak bitwa z pary wejdzie, a druga wypadnie podczas draftu? No nic, nie działa ta umiejka, ale jest to dla mnie zgrzyt. Są też karty, które się szukają wzajemnie – np. łuk i Legolas. Jeśli obie nie wejdą, to stają się trochę bezsensowne.

To prawda, ale było to dla nas oczywiste, że jeśli opis karta jest niemożliwy do zrealizowania to go pomijamy. Żadnych innych home ruli.

- pozbawienie waloru przygody
To dla mnie było odczuwalne. Tak jak zawsze siadałem z nastawieniem jak w tej scenie z FRODO „wyruszam na przygodę!”, tak teraz partia była trochę tego pozbawiona. Wiedzieliśmy, jakie bitwy nas czekają, byliśmy na nie przygotowani (bitwę o Minas Tirith wygrał cień 13:12). Wiedząc jakie czekają nas bitwy, pozbyliśmy się określonych frakcji i postaci, w grze nie było żadnych armii elfów, Isengardu, nie było Sarumana, Gadziego Języka, Gimliego itp. Czułem, że czegoś mi brakuje.

Dokładnie takie samo wrażenie opisałem wyżej. Tryb wydaje się po prostu suchą nawalanką ukierunkowaną na optymalizację zagrywek.

- dodaje czas
Graliśmy wyjątkowo długo, jakoś o 50% dłużej niż zwykle. Natomiast nie jest to wina draftu, raczej jakieś luźnej atmosfery, w jakiej graliśmy i rozpraszaczu w postaci obserwowania bieżących wydarzeń Natomiast sam draft chwilę trwa, więc jest to jakiś czynnik.

Podsumowując, nie wiem co o nim sądzić, muszę się z tym przespać Dajcie znać jak wasze wrażenia.

U nas gra trwała mniej więcej tyle samo. Draft trochę dodał, ale obeznanie z kartami procentuje coraz bardziej i faktyczny czas się wyrównał.
Wrażenia? Nie będę ściemniał. Moim zdaniem dużo słabszy od podstawowego trybu. Brak przygody odbiera epickość rozgrywce.