'Planszówkowa jesień', czyli wydawnictw strzały w kolano

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Awatar użytkownika
Tycjan
Posty: 3200
Rejestracja: 23 sty 2008, 22:14
Lokalizacja: Opole
Has thanked: 44 times
Been thanked: 32 times
Kontakt:

Re: 'Planszówkowa jesień', czyli wydawnictw strzały w kolano

Post autor: Tycjan »

redy pisze:
Tycjan pisze:Wtedy można było kupić tylko grę finansowaną przez IPN i opracowaną przez Kuźnię Gier: Grunwald. Walka 600-lecia.
IPN nie zajmuję się średniowiecznymi podaniami i legendami :wink:
Ta gra była finansowana przez Ministerstwo Kultury i podległe mu Narodowe Centrum Kultury
Sorry, przepraszam więc IPN za pomówienie ;)

# ZnadPlanszy.pl - tutaj piszę: http://miroslawgucwa.znadplanszy.pl | NAJWIĘKSZA baza premier i zapowiedzi gier wydanych po polsku: http://Premiery.ZnadPlanszy.pl
Awatar użytkownika
MichalStajszczak
Posty: 9476
Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 511 times
Been thanked: 1449 times
Kontakt:

Re: 'Planszówkowa jesień', czyli wydawnictw strzały w kolano

Post autor: MichalStajszczak »

Olgierdd pisze:Po prostu podaż gier jesienią może przekroczyć popyt. Niektóre gry nie będą się sprzedawać tak dobrze, jak mogłoby to wyglądać w czasie "planszówkowej posuchy".
To jest oczywiście ogólny problem kapitalizmu - towarów jest na rynku za dużo i klient ma problem, co wybrać. Należy powołać jakąś Międzynarodową Komisję Planowania, której zadaniem byłoby opracowanie harmonogramu wprowadzania na rynek poszczególnych tytułów. :lol:
Awatar użytkownika
redy
Posty: 159
Rejestracja: 20 gru 2008, 10:15
Lokalizacja: Olsztyn

Re: 'Planszówkowa jesień', czyli wydawnictw strzały w kolano

Post autor: redy »

Koniecznie przy wszystkowiedzącej Komisji Europejskiej :lol: tylko jej zwierzchnictwo może uratować graczy przed nierównomiernym opróżnianiem portfela. Wyrównywanie wszystkiego do jednego poziomu to ich domena, więc gdyby tak ktoś zechciał podrzucić im taki temacik, to z pewnością byliby zadowoleni i wzięli się szybko do roboty :wink:
Awatar użytkownika
Furan
Posty: 1543
Rejestracja: 21 mar 2008, 16:41
Lokalizacja: Warszawa, Wola
Has thanked: 9 times
Been thanked: 208 times

Re: 'Planszówkowa jesień', czyli wydawnictw strzały w kolano

Post autor: Furan »

MichalStajszczak pisze:
Olgierdd pisze:Należy powołać jakąś Międzynarodową Komisję Planowania, której zadaniem byłoby opracowanie harmonogramu wprowadzania na rynek poszczególnych tytułów. :lol:
Nie podsuwajmy IM głupich pomysłów, bo są gotowi je zrealizować. :)

Gdyby rynek był trochę większy, albo mniej scentralizowany (zwłaszcza w Europie), pewnie powstałaby druga impreza (o podobnym charakterze) rozluźniająca nieco sytuacje i dająca szansę także tym, którzy na Essen się nie wyrobili.
jakiCHś - w tym wyrazie jest CH! || lepiej nie używa'ć apostrof'ów w ogóle, niż używa'ć ich w nadmiar'ze!

(S) Pueblo, Robinson, Smoki z Głebin, Indigo, Byzanz, Burgundy, Felix, Hit!
Awatar użytkownika
jax
Posty: 8128
Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 79 times
Been thanked: 252 times

Re: 'Planszówkowa jesień', czyli wydawnictw strzały w kolano

Post autor: jax »

Ponadto o 'strzale w kolano' nie można mówić jeśli wydawcy corocznie, uparcie powtarzają manwer z Essen, kumulując wtedy premiery. Oznacza to, że po wyważeniu wszystkich 'za' (rozgłos gry, sprzedaż na pniu dużej części nakładu) i 'przeciw' (mniejszy popyt na grę w wyniku większej konkurencji niż w innym okresie roku) wydawcy wychodzi, że I TAK się opłaca wydać grę na Essen. A my nie-wydawcy co możemy tam wiedzieć...
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Awatar użytkownika
konev
Posty: 2094
Rejestracja: 22 gru 2006, 12:39
Lokalizacja: Tewkesbury (UK)

Re: 'Planszówkowa jesień', czyli wydawnictw strzały w kolano

Post autor: konev »

jax pisze:Ponadto o 'strzale w kolano' nie można mówić jeśli wydawcy corocznie, uparcie powtarzają manwer z Essen, kumulując wtedy premiery. Oznacza to, że po wyważeniu wszystkich 'za' (rozgłos gry, sprzedaż na pniu dużej części nakładu) i 'przeciw' (mniejszy popyt na grę w wyniku większej konkurencji niż w innym okresie roku) wydawcy wychodzi, że I TAK się opłaca wydać grę na Essen. A my nie-wydawcy co możemy tam wiedzieć...
No właśnie połowie może się opłacać, a połowie nie. Koniec końcem i tak wszyscy muszą brać udział w tym wyścigu i walczyć. Możliwe nawet, że niektórzy do Essen dopłacają, a być i tak muszą z choćby marketingowego punktu widzenia.
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych
Monsoon Group :: Aktualne Spotkania :: Facebook
Awatar użytkownika
folko
Posty: 2442
Rejestracja: 23 wrz 2004, 13:26
Lokalizacja: Wodzisław Śl.
Kontakt:

Re: 'Planszówkowa jesień', czyli wydawnictw strzały w kolano

Post autor: folko »

Rochwald pisze: Gdyby rynek był trochę większy, albo mniej scentralizowany (zwłaszcza w Europie), pewnie powstałaby druga impreza (o podobnym charakterze) rozluźniająca nieco sytuacje i dająca szansę także tym, którzy na Essen się nie wyrobili.
Ależ jest. Na targi w Norymbergi przygotowywana jest osobna lista, tylko nie wpuszczają tam graczy, jest tam sporo tytułów które rzeczywistą premierę mają później, czasami dopiero na targach w Essen.
Awatar użytkownika
Geko
Posty: 6491
Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 4 times

Re: 'Planszówkowa jesień', czyli wydawnictw strzały w kolano

Post autor: Geko »

folko pisze: Na targi w Norymbergi (...) na targach w Essen.
Tak Ci Uiek zamydlił oczy z tymi "targami w", że błędnie odmieniłeś Norymbergę :wink:
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Awatar użytkownika
MichalStajszczak
Posty: 9476
Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 511 times
Been thanked: 1449 times
Kontakt:

Re: 'Planszówkowa jesień', czyli wydawnictw strzały w kolano

Post autor: MichalStajszczak »

Rochwald pisze:Gdyby rynek był trochę większy, albo mniej scentralizowany (zwłaszcza w Europie), pewnie powstałaby druga impreza (o podobnym charakterze) rozluźniająca nieco sytuacje i dająca szansę także tym, którzy na Essen się nie wyrobili.
Taką wizję miało Stowarzyszenie Mariasz, organizujące imprezę Warsaw Open. Niestety impreza Mariasza z roku na rok chyba nie tyle się rozwija, co zwija i (o ile będzie organizowana) zapewne wkrótce przekształci się w turniej Texas Hold'em + ewentualnie kierki itp.
A tak poważnie, to są jeszcze w Europie inne imprezy growe, np. Festiwale Gier w Cannes albo w Parthenay
Dla dużych firm targi w Norymberdze są znacznie ważniejsze, bo tam zawiera się umowy z kluczowymi klientami. Inna sprawa, że w Norymberdze często pokazywane są nie tyle gotowe gry, co makiety gier, które zostaną wyprodukowane na sezon. A Essen jest tuż przed rozpoczęciem sezonu, więc gry są zazwyczaj już w ostatecznej postaci.
Awatar użytkownika
folko
Posty: 2442
Rejestracja: 23 wrz 2004, 13:26
Lokalizacja: Wodzisław Śl.
Kontakt:

Re: 'Planszówkowa jesień', czyli wydawnictw strzały w kolano

Post autor: folko »

Geko pisze:
folko pisze: Na targi w Norymbergi (...) na targach w Essen.
Tak Ci Uiek zamydlił oczy z tymi "targami w", że błędnie odmieniłeś Norymbergę :wink:
+1 :lol:
Awatar użytkownika
Geko
Posty: 6491
Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 4 times

Re: 'Planszówkowa jesień', czyli wydawnictw strzały w kolano

Post autor: Geko »

Wydaje mi się, że wydawcom po prostu opłaca się pokazać na Essen. Myślę, że jest jeszcze jeden ważny czynnik - otóż targi w Essen (zauważcie, że nie pominąłem "targów w" :wink: ) mają już swoją renomę. I z punktu widzenia odbiorcy, czyli nas, gra która ma być pokazana na targach już na starcie budzi większe zainteresowanie niż gra ukazująca się wcześniej. Czemu? Bo skoro jest szykowana na targi, to musi być dopracowana, fajna i w ogóle najlepsza z oferty wydawnictwa. Po prostu hit szykowany na targi.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Awatar użytkownika
konev
Posty: 2094
Rejestracja: 22 gru 2006, 12:39
Lokalizacja: Tewkesbury (UK)

Re: 'Planszówkowa jesień', czyli wydawnictw strzały w kolano

Post autor: konev »

Geko pisze: I z punktu widzenia odbiorcy, czyli nas, gra która ma być pokazana na targach już na starcie budzi większe zainteresowanie niż gra ukazująca się wcześnie. Czemu? Bo skoro jest szykowana na targi, to musi być dopracowana, fajna i w ogóle najlepsza z oferty wydawnictwa.
No to chyba nie czytałeś Geko przez ostatnie miesiące Gamesfanatic, gdzie co chwila wielu jęczało o syndromie Essen, czyli, że wydawcy wypuszczają produkty niedopracowane, aby tylko zdążyć na targi ;).
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych
Monsoon Group :: Aktualne Spotkania :: Facebook
Awatar użytkownika
Geko
Posty: 6491
Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 4 times

Re: 'Planszówkowa jesień', czyli wydawnictw strzały w kolano

Post autor: Geko »

konev pisze:
Geko pisze: I z punktu widzenia odbiorcy, czyli nas, gra która ma być pokazana na targach już na starcie budzi większe zainteresowanie niż gra ukazująca się wcześnie. Czemu? Bo skoro jest szykowana na targi, to musi być dopracowana, fajna i w ogóle najlepsza z oferty wydawnictwa.
No to chyba nie czytałeś Geko przez ostatnie miesiące Gamesfanatic, gdzie co chwila wielu jęczało o syndromie Essen, czyli, że wydawcy wypuszczają produkty niedopracowane, aby tylko zdążyć na targi ;).
Czytałem, czytałem. Ale to kwestia renomy wydawnictwa/autora. Po prostu po niektórych nie oczekujesz, że zapowiadana od roku gra na Essen, to przygotowany naprędce gniot. W przypadku głośnych nazwisk oczekiwania są wysokie i nikt nie zakłada raczej, że jest to gra robiona w ostatniej chwili.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Awatar użytkownika
Furan
Posty: 1543
Rejestracja: 21 mar 2008, 16:41
Lokalizacja: Warszawa, Wola
Has thanked: 9 times
Been thanked: 208 times

Re: 'Planszówkowa jesień', czyli wydawnictw strzały w kolano

Post autor: Furan »

Wiem, wiem. Chodziło mi o ,,drugie Essen" (niekoniecznie w Essen :) ) - osłabiające to październikowe, ściągające podobną liczbę wariatów z całego świata. Z drugiej strony być może to ściąganie ludzi z całego świata wymusza istnienie tylko jednego Essen z jednym terminem.
jakiCHś - w tym wyrazie jest CH! || lepiej nie używa'ć apostrof'ów w ogóle, niż używa'ć ich w nadmiar'ze!

(S) Pueblo, Robinson, Smoki z Głebin, Indigo, Byzanz, Burgundy, Felix, Hit!
Awatar użytkownika
MichalStajszczak
Posty: 9476
Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 511 times
Been thanked: 1449 times
Kontakt:

Re: 'Planszówkowa jesień', czyli wydawnictw strzały w kolano

Post autor: MichalStajszczak »

Jest jeszcze inny czynnik skłaniajacy firmy do tego, aby na targach w Essen pokazywać nowe gry. Większość odwiedzających targi ma zbyt mało czasu, by zobaczyc wszystko, więc koncentruje się na nowościach. Jeżeli taki klient korzysta z bgg, to przed targami zrobi sobie listę stoisk, które zamierza odwiedzić i najprawdopodobniej ta lista będzie właśnie w dużym stopniu zdeterminowana nowościami, które będzie chciał zobaczyć. Jeżeli jakaś firma nic nowego nie wystawi, to taki klient jej stoisko po prostu pominie. A jak przyjdzie np. zobaczyć 51. Stan, to może się przy okazji dowie, że jest już dostępna Neuroshima Hex na iPada.
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6482
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 608 times
Been thanked: 959 times

Re: 'Planszówkowa jesień', czyli wydawnictw strzały w kolano

Post autor: Odi »

Ok, Panowie - dziekuję za branżowe wyjaśnienia.

Dla firm moze to i fajnie wypuszczać nowość na Essen, ale wciaz uważam, że dla klientów (patrząc jedynie z tego punktu widzenia) to nie jest optymalne rozwiązanie. Zwłaszcza w kontekście coraz szybszego rozwoju polskiego rynku (rdzennie polskie produkcje i lokalizacje), który spowodował wręcz nadpodaz planszówek.

Kiedyś było tylko Essen. teraz: Essen, + lokalizacje Galakty, + lokalizacje Rebela, + nowe autorskie gry (sześć tytułów co najmniej).

No, ale rynek to zweryfikuje. Jeśli wydawnictwom będzie się opłacało przenieść częśc premier na luty-marzec, czy okres wakacyjny, to zrobią tak.
Awatar użytkownika
MichalStajszczak
Posty: 9476
Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 511 times
Been thanked: 1449 times
Kontakt:

Re: 'Planszówkowa jesień', czyli wydawnictw strzały w kolano

Post autor: MichalStajszczak »

Odi pisze:Dla firm moze to i fajnie wypuszczać nowość na Essen, ale wciaz uważam, że dla klientów (patrząc jedynie z tego punktu widzenia) to nie jest optymalne rozwiązanie.
Moim zdaniem, zarówno dla wydawców, jak i hurtowni czy sklepów, znacznie lepiej by było, gdyby klienci kupowali gry z podobną intensywnością przez cały rok. Właśnie dlatego, że największa sprzedaż jest w listopadzie i grudniu, opłaca się właśnie wtedy wypuszczać na rynek nowości. :D
Awatar użytkownika
bogas
Posty: 2806
Rejestracja: 29 paź 2006, 00:17
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Has thanked: 357 times
Been thanked: 639 times

Re: 'Planszówkowa jesień', czyli wydawnictw strzały w kolano

Post autor: bogas »

MichalStajszczak pisze:Właśnie dlatego, że największa sprzedaż jest w listopadzie i grudniu, opłaca się właśnie wtedy wypuszczać na rynek nowości. :D
No i mamy winnego. To Don Simon ze swoją akcją Tajemniczy Mikołaj :mrgreen:
Awatar użytkownika
knidyjczyk
Posty: 148
Rejestracja: 06 paź 2006, 12:47
Lokalizacja: Gdańsk

Re: 'Planszówkowa jesień', czyli wydawnictw strzały w kolano

Post autor: knidyjczyk »

MichalStajszczak pisze: Moim zdaniem, zarówno dla wydawców, jak i hurtowni czy sklepów, znacznie lepiej by było, gdyby klienci kupowali gry z podobną intensywnością przez cały rok.
haha, zgadzam sie w 100% :)

Odi - pomyśl o tym tak: to nie premiery są wtedy, kiedy jest Essen - to Essen jest wtedy, kiedy są premiery :)
Jakoś tak się dzieje, ze tej branży (jak i w 1000 innych) sprzedaż jest największa w czwartym kwartale. Na ten moment trzeba się przygotować (nowe produkty, marketing, pracownicy, et cetera). W przededniu są wielkie targi. To nie przypadek.
pracuję w rebel.pl - gg: 697779
Awatar użytkownika
Filippos
Posty: 2466
Rejestracja: 02 sty 2007, 16:54
Lokalizacja: Wawa, sercem w Wawie, nogą w wawie i innymi częściami ciała też;))

Re: 'Planszówkowa jesień', czyli wydawnictw strzały w kolano

Post autor: Filippos »

Fajnie pogadać, miła dyskusja i takie tam, ale trochę ten watek jest jak dyskusja na forum wielbicieli ziemniaków czemu wykopki są tylko jesienią jeśli my kartofelki lubimy wszak szamać na co dzień. :lol: :wink:
Zwykle gram w to co mam
Moja strona o projektowaniu: http://milunski.com/
Awatar użytkownika
ja_n
Recenzent
Posty: 2303
Rejestracja: 28 lip 2004, 10:42
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: 'Planszówkowa jesień', czyli wydawnictw strzały w kolano

Post autor: ja_n »

Filippos pisze:Fajnie pogadać, miła dyskusja i takie tam, ale trochę ten watek jest jak dyskusja na forum wielbicieli ziemniaków czemu wykopki są tylko jesienią jeśli my kartofelki lubimy wszak szamać na co dzień. :lol: :wink:
No właśnie. Z ziemniakami to jeszcze pół biedy, bo można je przechowywać, ale co powiecie o szparagach? To jest dopiero problem.... :lol:
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6482
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 608 times
Been thanked: 959 times

Re: 'Planszówkowa jesień', czyli wydawnictw strzały w kolano

Post autor: Odi »

Hm, ciekawe które z TYCH targów pełnią rolę ziemniaczanego Essen, i czy co roku pojawiają się jakies nowości (filoetowe marchewki, ziemniakojabłka itp)
knidyjczyk pisze: Odi - pomyśl o tym tak: to nie premiery są wtedy, kiedy jest Essen - to Essen jest wtedy, kiedy są premiery :)
No, to juz tez nie tak do końca, bo ostatnio mamy trend ze spieszeniem się z premierą właśnie na Essen. Sprzężenie zwrotne.

Mimo wszystko mam wrażenie, iż Essen odgrywa tak znaczącą rolę w planszówkowym biznesie, że determinuje poczynania wydawnictw w proporcjonalnie większym stopniu, niż np komputerowe targi E3 w stosunku do producentów rozrywki elektronicznej.

Wybaczcie takie dywagacje nie poparte żadnymi liczbami - ot, wrażenie wywołane tegorocznym wysypem jesiennych premier, na który nie byłem przygotowany ;]
Jak już tak rozmawiamy o biznesie, to zdecydowanym plusem jesiennej nadpodaży jest próba konkurowania cenowego poszczególnych wydawców (i sklepów).
Awatar użytkownika
melee
Posty: 4341
Rejestracja: 28 cze 2007, 20:20
Lokalizacja: Warszawa / CK
Been thanked: 3 times

Re: 'Planszówkowa jesień', czyli wydawnictw strzały w kolano

Post autor: melee »

wg mnie to po prostu wina wyjątkowo beznadziejnego roku jeśli chodzi o okres essen-essen
do tej pory jednak trochę ciekawych tytułów się ukazywało w ciągu roku, a obecnie?
dodajmy do tego sporo rzeczywiście ciekawych zapowiedzi i mamy efekt "zagrożonego portfela" ;)

(plus efekty zagrożonych półek..)
Awatar użytkownika
MichalStajszczak
Posty: 9476
Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 511 times
Been thanked: 1449 times
Kontakt:

Re: 'Planszówkowa jesień', czyli wydawnictw strzały w kolano

Post autor: MichalStajszczak »

Odi pisze:Wybaczcie takie dywagacje nie poparte żadnymi liczbami - ot, wrażenie wywołane tegorocznym wysypem jesiennych premier, na który nie byłem przygotowany ;]
Ja niestety też odpowiednimi liczbami nie dysponuję, ale wydaje mi się, że najwięcej gier miało premiery w IV kwartale nawet wtedy, gdy jeszcze nie było targów w Essen
Awatar użytkownika
gocho
Posty: 173
Rejestracja: 10 wrz 2009, 14:19
Lokalizacja: Szczecin
Been thanked: 3 times

Re: 'Planszówkowa jesień', czyli wydawnictw strzały w kolano

Post autor: gocho »

Tak wiec wydanie w lipcu gry moze tylko tlumaczyc jej tematyka, jak przy Na Grunwald. Swoja droga - czy byla sprzedawana podczas insenizacji bitwy?
Mały of topik. Podczas turnieju rycerskiego (ok. 21 sierpnia) w Łęczycy, francuska trupa teatralna spytała publiki jakie hasło mają wykrzyczeć w kolejnej scence. Ktoś z tłumu zapodał hasło "Na grunwald". Aż by się prosiło po takiej reklamie sprzedawać grę na jarmarku średniowiecznym.
ODPOWIEDZ