Co bardziej ambitnego, klimatycznego, dobrego na 2+ osoby

[Pixa]

Suburbia - sympatyczna gra, ale "suchość" jest tutaj wybitnie uderzająca. Bardzo rzadko myślę o Suburbii w kontekście rozbudowy miasta, jest to dla mnie głównie kafelkowa optymalizacja, gdzie już po dwóch-trzech partiach nazw na kafelkach i symboliki ich kolorów praktycznie się nie rejestruje. Ambitny pomysł odwzorowania Simcity, ale mnie nie porwał.

Czy ja wiem? Na pewno bliżej grze do euro niż ameri, ale dla mnie klimat jest wyczuwalny, choć fakt - nie wylewa się z gry wiadrami. Gra jest natomiast bardzo przyjemna i dosyć często do niej siadam. Co ciekawe podoba się kobietom, choć z innymi eurasami są czasami problemy.

[cactusse]

To jeszcze co do dodatku Pokoleń- imho trochę gmatwa śliczną i elegancką mechanikę podstawki. Karty wprowadzają tę grę na wyższy, sporo cięższy poziom. No i to oczywiscie indywidualna kwestia, ale zagrałem w Pokolenia w rożnych konfiguracjach grubo ponad 20 razy, a objawów znudzenia jeszcze na horyzoncie nie widzę:) Mam dodatek, ale poza wprowadzeniem 5 gracza go raczej nie używamy. Po kilku grach z kartami ten wariant na razie sobie odpuscilismy- moze jak znudzenie podstawką przyjdzie to do niego sięgniemy, ale na razie nie ma po co

Grałem w większości w tym samym dwuosobowym zestawie i zapewne to ma główny wpływ na moje wrażenie "schematyczności", aczkolwiek wydaje mi się, że gra poprzez specyficzny system punktacji wprost wymusza specjalizację oraz skupienie się maks dwóch źródłach punktów, i dopiero dodatek dostarczając więcej ciekawych źródeł punktów pozwala na większą strategiczną swobodę.
Ale za mało w Pokolenia grałem by móc to powiedzieć z pełnym przekonaniem .

[Consolamentum]

Przychylam się do głosów na Le Havre i Troyes. Przy dwóch graczach obydwie pozostają mięsiste w swojej mechanice. Nic nie udają i nie oferują półśrodków Wiem bo mam.
Ponadto sam teraz rozglądam się za nową grą na własność, której cechy można by streścić tak jak w temacie tego wątku i wydaje mi się, że Lewis & Clark spełnia te wymogi. Gracze, którzy zamiast narzekać dali rozbudowane odpowiedzi - przekonali mnie.

[Grzdyll]

Przychylam się do głosów na Le Havre i Troyes. Przy dwóch graczach obydwie pozostają mięsiste w swojej mechanice. Nic nie udają i nie oferują półśrodków Wiem bo mam.
Ponadto sam teraz rozglądam się za nową grą na własność, której cechy można by streścić tak jak w temacie tego wątku i wydaje mi się, że Lewis & Clark spełnia te wymogi. Gracze, którzy zamiast narzekać dali rozbudowane odpowiedzi - przekonali mnie.

Z Le Havre mam problem klimatu - jakkolwiek z wielu opinii znam te grę jako świetna pozycję to raczej nie chwycą u nas klimaty portowe (a poza tym to Uwe którego nam po Agricoli chyba wystarczy). Na Troyes na pewno zerknę.

Ogólnie ja też przekonałem się już do L&C ale złapałem akurat na aukcji Pokolenia w niezłej cenie. Jeszcze nie doszły ale jak wszystko będzie Ok to pewnie będą prezentem - mam nadzieje ze nie będę żałował

Dzięki wszystkim za pomoc w tej konkretnej sprawie, oczywiście wątek można kontynuować bo reszta gier z mojej listy dalej mnie interesuje i pewnie nie jestem sam

[Fuser.exe]

no i do tego Le Havre jest przyjazne kobietom