Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Fojtu pisze: ↑22 lip 2022, 10:59
Nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi z budowaniem. Jak budujesz duże wybiegi, to najczęściej budujesz 1 na akcję, więc wtedy ulepszenie nie jest Ci potrzebne (bo daje inne budowania, które są teoretycznie zbędne). Małe wybiegi masz z budowania podczas break'u. Na podstawowej planszy są tylko ekstra 2 miejsca, to ma niemal zerowe znaczenie.
Do 6 można np. podbić sponsora, żeby wymusić break czy też budownanie, żeby zbudować 4+2
1. Napisałem mam wrażenie dość wyraźnie, że o brak miejsca w zoo w przypadku nie podbicia karty.
2. Ale ja nie pytałem o regułę tylko o to co zrobił podmiot liryczny . W domyśle czy wszystko było dobrze z zasadami.
1. Tak to jest jak się odpowiada podczas spotkania w pracy
2. Podmiot liryczny grał ze mną, mogłem to jasno wyrazić.
Zagrałem ledwie 10 gier i jakoś tak wyszło, że ani jednej 3 osobowej. Piszę zaledwie, bo wciąż nie odważyłbym się o stwierdzenie, że obrócenie jakichś konkretnych trzech kart akcji to mus. Wydaje mi się, że karta „stowarzyszenie” zawsze była przez wszystkich obracana, więc to chyba pewniak (przynajmniej na razie), a reszta… Różne konfiguracje już były grane i wszystkie dawały radę, także ten… Ktoś martwi się też o startowy układ kart na ręce. Dla mnie taki problem to nie problem, bo wybieramy 4 z 8. W takiej Agricoli, gdzie po prostu dostawaliśmy 7 kart i tyle to był problem. Rozwiązań jest kilka, a u nas najczęściej stosowane to wybór z większej liczby kart (np. z dziesięciu) albo draft, czyli wybieram jedna kartę i przekazuję kolejnemu graczowi i tak w kółko.
P.S. A żetony zwierząt dorzucane przez portal w naszej ekipie bardzo się spodobały. Bardzo fajnie to wygląda no i pozwala się zorientować kto co ma w swoim zoo, bo z kart, bez nachylenia się czy wstawania, to tak ciężko.
Wg mnie żadna karta nie musi być obrócona. Zależy od sytuacji i ręki co mi bardziej potrzebne. Co do słabej ręki startowej to 2 os. przewalają pół talii, a ktoś uważa, że na początek dostanie 8 kart z których ma wybrać 4 i się z nimi nic nie da zrobić i przez to ma przerąbane? Come on.
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."
Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera
Ja z reguły nie obracam sponsora. Nie potrzebuje 10 monet i rzadko trafia mi się ta wymagająca upgrade'u dokładnie tej karty. Pozostałe wydają się częściej potrzebne
1) II poziom budowania - większa swoboda w stawianiu enclousure + dostawienie w puste miejsce pavilonow lub kiosków dających monety/bilety
2) II poziom kart - potrzebny do przechodzenia na różnych torach
3) II poziom Animal - najmocniejsze zwierzęta ( z reguły słonie) wymagają tego upgrade'u, a słonie dają nowy cel punktujący na koniec gry, który może dać do 4 conservation points dodatkowo same dają pokaźną liczbę biletów
4) II poziom Association - szybko zupgrade'owane pozwala po taniości zdobyć conservation points za 2/5/7 kasy Przy 10 i 12 już się tak nie opłaca, a tu możesz szybko złapać 3 za 14 monet.
Także z reguły jest to bardzo sytuacyjne, ale takim najbezpieczniejszym wariantem jest zostawienie na bazowej stronie karty Sponsora według mnie .
Cześć. Lubię grać w gry planszowe z rodziną. Niestety moja rodzina (żona i 10-letni syn) nie chce grać ze mną tak często jakbym tego chciał. Gramy jedną, czasem dwie gry w tygodniu, a ja chciałbym częściej. Z tego powodu zacząłem grać w gry planszowe solo. W swojej kolekcji nie mam zbyt wielu gier z dobrym trybem solo. Chciałbym poszerzyć swoją kolekcję poprzez zakup Ark Nova. Spojrzałem na wskaźnik BGG który wskazuje jak ciężka jest gra. Ark Nova to ponad 3.7. Nigdy nie grałem w gry o tak wysokim wskaźniku ciężkości. Oto kilka gier, w które grałem: Everdell, Wingspan, Dominion, Risk:Godstorm, Catan, Agricola Family Edition, 7 Wonders Duel, Cities Skylines Board Game. Czy Ark Nova będzie zbyt trudny do nauczenia, jeśli nie mam doświadczenia w ciężkich (lub średnio ciężkich) eurosucharach? Czy będę miał kłopoty z nauczeniem się zasad tej gry? Wiem, że na początku mogę przegrywać. Dopiero z czasem nauczę się optymalnie wykorzystywać swoje ruchy. To nie jest problem. Obawiam się jednak, że będzie to zbyt duży przeskok z Everdell do Ark Nova i odbije się na złożoności mechaniki tej gry lub będę miał problem ze zrozumieniem zasad. Mam nadzieję, że pomożecie mi w podjęciu decyzji.
Gra w swoim założeniu nie jest, aż tak trudna, ot mamy do wyboru jedną z 5 akcji. Trudne jest to, żeby grać optymalnie dobrze, ale to już kwestia masterowania. Podrzucam link do rozgrywki dwuosobowej, którą rozegraliśmy. Zobacz czy gra Ci siądzie:) https://www.youtube.com/watch?v=RnFnwsN ... 3wkionline
Barolek pisze: ↑22 lip 2022, 23:01
Gra w swoim założeniu nie jest, aż tak trudna, ot mamy do wyboru jedną z 5 akcji. Trudne jest to, żeby grać optymalnie dobrze, ale to już kwestia masterowania. Podrzucam link do rozgrywki dwuosobowej, którą rozegraliśmy. Zobacz czy gra Ci siądzie:) https://www.youtube.com/watch?v=RnFnwsN ... 3wkionline
Oglądałem już wasz film i wiem, że gra powinna mi siąść jeśli chodzi o temat i mechanikę. Lubię Tableu Buildery (np. Everdell, czy Terraformacja Marsa (grałem na PC)). Bardziej zastanawia mnie instrukcja, ikonografia, i zrozumienie gry. Dodatkowy problem to gra angielska. Umiem dobrze angielski, mam wiele gier po angielsku (mieszkam na Islandii) i grając nie mam problemu zazwyczaj. Czasem pojawiają się jednak problemu w instrukcji czy jej załącznikach. Dlatego pytam o to jak złożona jest ta gra do nauki. Czy po pierwszej grze będę już wiedział jak grać i nie będę miał problemów, czy może nauka zasad jest bardziej skomplikowana.
Oglądałem już wasz film i wiem, że gra powinna mi siąść jeśli chodzi o temat i mechanikę. Lubię Tableu Buildery (np. Everdell, czy Terraformacja Marsa (grałem na PC)). Bardziej zastanawia mnie instrukcja, ikonografia, i zrozumienie gry. Dodatkowy problem to gra angielska. Umiem dobrze angielski, mam wiele gier po angielsku (mieszkam na Islandii) i grając nie mam problemu zazwyczaj. Czasem pojawiają się jednak problemu w instrukcji czy jej załącznikach. Dlatego pytam o to jak złożona jest ta gra do nauki. Czy po pierwszej grze będę już wiedział jak grać i nie będę miał problemów, czy może nauka zasad jest bardziej skomplikowana.
Ale gra właśnie wyszła po polsku:) Jeśli chodzi o instrukcję, to ja czytałem angielską, w formie pdf bo nie miałem pod ręką gry i była czytelna, dodatkowo jest obszerna karta pomocy wyjaśniająca jak działają ikonki itd. Nie wiem jak w polskiej wersji bo nie czytałem, ale wydaje mi się, że jak nie spieprzyli to instrukcja powinna być czytelna i przejrzysta.
Barolek pisze: ↑22 lip 2022, 23:22
Ale gra właśnie wyszła po polsku:) Jeśli chodzi o instrukcję, to ja czytałem angielską, w formie pdf bo nie miałem pod ręką gry i była czytelna, dodatkowo jest obszerna karta pomocy wyjaśniająca jak działają ikonki itd. Nie wiem jak w polskiej wersji bo nie czytałem, ale wydaje mi się, że jak nie spieprzyli to instrukcja powinna być czytelna i przejrzysta.
Tak jak pisałem. Nie mam możliwości kupić po polsku, bo mieszkam na Islandii. Czytałem instrukcję po polsku ze strony portalu i wydaje mi się mocno skomplikowana. Może zmieni się to gdy będę miał swój egzemplarz w ręce.
W każdym razie. Jeśli jestem graczem Everdella, Wingspan czy Dominion to powinienem zroumieć zasady gry w Ark Nova (nie mylić z optymalnym graniem)?
Malin pisze: ↑22 lip 2022, 22:39
Cześć. Lubię grać w gry planszowe z rodziną. Niestety moja rodzina (żona i 10-letni syn) nie chce grać ze mną tak często jakbym tego chciał. Gramy jedną, czasem dwie gry w tygodniu, a ja chciałbym częściej. Z tego powodu zacząłem grać w gry planszowe solo. W swojej kolekcji nie mam zbyt wielu gier z dobrym trybem solo. Chciałbym poszerzyć swoją kolekcję poprzez zakup Ark Nova. Spojrzałem na wskaźnik BGG który wskazuje jak ciężka jest gra. Ark Nova to ponad 3.7. Nigdy nie grałem w gry o tak wysokim wskaźniku ciężkości. Oto kilka gier, w które grałem: Everdell, Wingspan, Dominion, Risk:Godstorm, Catan, Agricola Family Edition, 7 Wonders Duel, Cities Skylines Board Game. Czy Ark Nova będzie zbyt trudny do nauczenia, jeśli nie mam doświadczenia w ciężkich (lub średnio ciężkich) eurosucharach? Czy będę miał kłopoty z nauczeniem się zasad tej gry? Wiem, że na początku mogę przegrywać. Dopiero z czasem nauczę się optymalnie wykorzystywać swoje ruchy. To nie jest problem. Obawiam się jednak, że będzie to zbyt duży przeskok z Everdell do Ark Nova i odbije się na złożoności mechaniki tej gry lub będę miał problem ze zrozumieniem zasad. Mam nadzieję, że pomożecie mi w podjęciu decyzji.
Po pierwsze Ark Nova jest....workiem, w który (umiejętnie) wyrzucono klasyczne mechaniki znane z innych gier. Według mnie to część jej sukcesu - wielu ludzi siada do niej jak do dobrej znajomej. Według mnie widziałeś już na tyle dużo w świecie gier planszowych, że i dla Ciebie Ark Nova będzie dziwnie znajoma. Dasz radę
Po drugie Ark Nova świetnie sprawdza się do gry solo, jest ciekawa, a jednocześnie obsługa gry w trybie solo jest minimalna.
Malin pisze: ↑22 lip 2022, 22:39
Cześć. Lubię grać w gry planszowe z rodziną. Niestety moja rodzina (żona i 10-letni syn) nie chce grać ze mną tak często jakbym tego chciał. Gramy jedną, czasem dwie gry w tygodniu, a ja chciałbym częściej. Z tego powodu zacząłem grać w gry planszowe solo. W swojej kolekcji nie mam zbyt wielu gier z dobrym trybem solo. Chciałbym poszerzyć swoją kolekcję poprzez zakup Ark Nova. Spojrzałem na wskaźnik BGG który wskazuje jak ciężka jest gra. Ark Nova to ponad 3.7. Nigdy nie grałem w gry o tak wysokim wskaźniku ciężkości. Oto kilka gier, w które grałem: Everdell, Wingspan, Dominion, Risk:Godstorm, Catan, Agricola Family Edition, 7 Wonders Duel, Cities Skylines Board Game. Czy Ark Nova będzie zbyt trudny do nauczenia, jeśli nie mam doświadczenia w ciężkich (lub średnio ciężkich) eurosucharach? Czy będę miał kłopoty z nauczeniem się zasad tej gry? Wiem, że na początku mogę przegrywać. Dopiero z czasem nauczę się optymalnie wykorzystywać swoje ruchy. To nie jest problem. Obawiam się jednak, że będzie to zbyt duży przeskok z Everdell do Ark Nova i odbije się na złożoności mechaniki tej gry lub będę miał problem ze zrozumieniem zasad. Mam nadzieję, że pomożecie mi w podjęciu decyzji.
Po pierwsze Ark Nova jest....workiem, w który (umiejętnie) wyrzucono klasyczne mechaniki znane z innych gier. Według mnie to część jej sukcesu - wielu ludzi siada do niej jak do dobrej znajomej. Według mnie widziałeś już na tyle dużo w świecie gier planszowych, że i dla Ciebie Ark Nova będzie dziwnie znajoma. Dasz radę
Po drugie Ark Nova świetnie sprawdza się do gry solo, jest ciekawa, a jednocześnie obsługa gry w trybie solo jest minimalna.
Dzięki za fajną odpowiedź. W takim razie nie będę się wahać i zakupię Ark Nova do swojej kolekcji. No chyba, że do tego czasu (dopiero za tydzień jadę do sklepu z grami planszowymi) znajdę inną grę, która wpadnie mi w oko.
Jeszcze tylko jedno pytanie. Czy 10-letni syn powinien równie dobrze poradzić sobie z tą grą? Umie grać w te same gry co ja, a w wielu z nich potrafi również wygrywać ze mną (Jest świetny w Dominiona. W życiu nie robiłem takich combo jak on.)
Malin pisze: ↑22 lip 2022, 23:41
Jeszcze tylko jedno pytanie. Czy 10-letni syn powinien równie dobrze poradzić sobie z tą grą? Umie grać w te same gry co ja, a w wielu z nich potrafi również wygrywać ze mną (Jest świetny w Dominiona. W życiu nie robiłem takich combo jak on.)
Dominion to jednak inna kategoria wagowa niż Ark Nova. Przy czym nawet jak ogarniają zasady to np. dla moich dzieci 2 godziny siedzenie nad grą to za długo. Ale wiadomo, dzieci są różne.
Zagrane już kolejne kilka partii na asymetrycznych planszach.
Fakt, że trochę inaczej trzeba układać wybiegi i namyśleć się głęboko, z której strony zacząć jest świetny. W małym stopniu mapy mówią mi w co będę chciał grać, jak w przypadku mapy hollywood i łatwego pozyskiwania sponsorów.
W każdej partii szedłem w inną taktykę. W dużej mierze mówi o tym karta punktowania końcowego, której lepiej nie olewać (a najlepiej dokupić jeszcze do tego 2 słonie!), bo można się zdziwić na końcu.
Same zwierzaki w zoo też nie dadzą wiele. Sponsorzy z punktowaniem końcowym to kolejna sprawa, która będzie narzucała kierunek rozbudowy zoo.
Szedłem w duże zwierzaki, w małe zwierzaki, w gady, w wykonywanie projektów ochrony przyrody i pod każdym względem miałem te same szanse na zdobycie dobrego wyniku. W żadnym przypadku nie czułem, że to co teraz robię jest mniej opłacalne niż taktyka, którą obrałem w poprzedniej partii.
Nadal ciężko jest mi nie ulepszać jakichś kart. Dostałem mapę 6 (instytut badawczy) i z miejsca wiedziałem, że nie potrzebne mi ulepszanie zwierząt, bo nawet kiedy karta będzie wymagała poziomu 2 do zagrania to użyje mocy instytutu. Przegrałem partię, w której kobieta kupiła szybciej pracownika i miała tylko 3 ulepszone karty (ale dorzuciła sobie 2 słonie i miała 3 karty punktowania końcowego [oszukiwała na bank]). Nie mniej jednak otrzymywanie robotników jest prostsze i jest tego więcej w kartach/na planszy. W prawie każdej partii zdarzyło mi się otrzymać bonus "zatrudnij pracownika" jak miałem już wszystkich wykupionych(to też spowodowane tym, że nie zwróciłem na to uwagi).
Zaczęliśmy szybciej wykonywać projekty ochrony przyrody, niekiedy 1 tura za późno i już fajny bonusik przepada na rzecz przeciwnika. No, ale też zaczęliśmy w dobrych momentach zagrywać karty z negatywną interakcją, które przeszkadzają bardziej niż wcześniej. Jad jest bardzo denerwujący jak się go wrzuci zaraz po breaku.
Sama gra z każdą kolejną partią coraz mocniej błyszczy i spoko jest to, że ze względu na mechanikę punktowania karty z dużą dozą biletów =/= najlepsze karty.
Utrzymuje zdanie, że feeling to bardziej GWT, a nie TM.
Nic na siłę, wszystko młotkiem. Wieczne narzekanie obrzydza radość grania.
Zagrane na razie 2 partie 3-osobowe.
Pierwsza trwała milion godzin i nie dało się ustrzec błędów. Druga zamknęła się w 3 godzinach , parę rzeczy znowu źle zagranych , bo choć instrukcja instrukcją , napisana bardzo zrozumiale , to jednak pewne rzeczy w grze muszą się zdarzyć by je sobie zwizualizować w głowie ...
Pierwsze odczucia bardzo na plus , powiem tak : dawno się tak nie jarałem siadając do czegokolwiek , gra jest niesamowicie przyjemna , daje wielką frajdę i jest bardzo przyjemna "w obsłudze" , przykładowo taki dochód podczas przerwy vs faza produkcji w Podwodnych Miastach
Póki co nie jestem w stanie powiedzieć złego słowa , wszystko mi się podoba w Arku
wajwa pisze: ↑25 lip 2022, 20:11
Zagrane na razie 2 partie 3-osobowe.
Pierwsza trwała milion godzin i nie dało się ustrzec błędów. Druga zamknęła się w 3 godzinach , parę rzeczy znowu źle zagranych , bo choć instrukcja instrukcją , napisana bardzo zrozumiale , to jednak pewne rzeczy w grze muszą się zdarzyć by je sobie zwizualizować w głowie ...
Starzejesz się Instrukcja do Ark Novej jest jedna z lepszych, ale części informacji trzeba szukać w glosariuszu. Nie mniej sam chętnie bym zagrał jeszcze w innych ekipach dla sprawdzenia czy aby na pewno nic nie pokręciłem
Zagrane dwie partie pod rząd, obie w dwuosobowym składzie. Pierwsza 2h i 15 min, druga 1h i 40 min. Pierwsza wyniki punktowe 20p i -26p, a druga 2p i 16p. Naprawdę bardzo fajna gra. Taka TM, ale 2.0 i lepsza pod każdym aspektem (i mówię to ja - hejter TM). Wszystko ze sobą współgra i naprawdę jest duży fun z gry. Owszem zasad trochę jest, ale dwie partie i już większość pamiętasz. ja gorąco polecam.
Posiadam najwyższy (3%) rabat w aleplanszowki - jeśli chce skorzystać to daj znać. Jestem prawie ciągle przy komputerze (praca zdalna), więc szybko odpiszę :)
PytonZCatanu pisze: ↑25 lip 2022, 22:22
Widziałem wyniki ujemne, ale -26 to trochę...Hardkor
Kompletnie olałem tor ochrony przyrody (te tarcze) + zagraliśmy z 2 zasady źle, więc wynik na pewno były ujemny, ale miałbym z + 2/3 tarcze, więc nie wiem ile na tarcze jest 4p ? No to by było z -16 lub -14. Druga partia juz wygrana
Posiadam najwyższy (3%) rabat w aleplanszowki - jeśli chce skorzystać to daj znać. Jestem prawie ciągle przy komputerze (praca zdalna), więc szybko odpiszę :)
Kompletnie olałem tor ochrony przyrody (te tarcze) + zagraliśmy z 2 zasady źle, więc wynik na pewno były ujemny, ale miałbym z + 2/3 tarcze, więc nie wiem ile na tarcze jest 4p ? No to by było z -16 lub -14. Druga partia juz wygrana
Miałem podobny wynik przy przegranej, bo - 23 do +20,ale kobita po prostu odwaliła combo życia. Zrobiła 9 biletów jak już piony były przy przecięciu, karta zwierzęcia pozwoliła zagrać kolejną akcję, zrobiła stowarzyszenie i 5 tarcz + dotacja.
Smutna partia.
Nic na siłę, wszystko młotkiem. Wieczne narzekanie obrzydza radość grania.
Jedyne co mi nie podeszło to częsć wykonania - planszetki mogłyby być grubsze oraz pieniądze ładniejsze. Tak to nie mam żadnych zarzutów do tej gry.
Posiadam najwyższy (3%) rabat w aleplanszowki - jeśli chce skorzystać to daj znać. Jestem prawie ciągle przy komputerze (praca zdalna), więc szybko odpiszę :)
Też jestem pozytywnie zaskoczony ładnością. Pieniądze rzeczywiście mogłyby być lepsze, ale dobre jest to, że mocno różnią się kolorem od reszty, więc nadal wszystko jest czytelne.
Co do planszetek. W ogóle mi ich grubość nie przeszkadza. Zwłaszcza, że cieńsze trudniej strącić i u mnie na stole na prawdę leżą jakby były przyklejone.
Nic na siłę, wszystko młotkiem. Wieczne narzekanie obrzydza radość grania.
Powtarzam się, ale też wolę cienkie. Nie podnosi się ich, nie przesuwa, więc po co grube? Chyba tylko po to żeby się wyginały pod wpływem wilgoci, rozwarstwiały i zajmowały dużo miejsca w pudełku. Wierzę, że będą dodatki i dodatkowe mapy, a wtedy cienkie zmieszczą się w pudle z podstawką.
A wczoraj kolejna partia 2 osobowa poszła i przegrałem przez nieogarnięcie tego co mam. Pod koniec gry odpaliłem przerwę żeby zebrać dochód i zagrać 2 zwierzęta z 16 atrakcyjności i jakież było moje zdziwienie, gdy żona uświadomiła mi, że kończę grę, bo oprócz tarczy z mojej planszy dostaję drugą tarczę z karty sponsora, którego niedawno zagrałem <facepalm>. Ta gra wymaga ciągłego skupienia. Dla mnie to plus, bo człowiek zapomina o inflacji, wojnie, covidzie, cukrze i węglu, ale jak widać chwila nieuwagi i przegrywasz (dobrze, że nie gramy na kasę ).
PytonZCatanu pisze: ↑26 lip 2022, 09:39
Kolejne recenzje spływają w tym wątku, coś czuję że Ark Nova długo na tym 7 miejscu BGG nie zostanie
Geek Rating: 8.218
Terraformacja Marsa: 8.258
Jednakowoż terraformacja ma 67 252 oddanych głosów więcej.
Najbardziej liczę na to, że przegoni TM. Dla mnie Ark Nova zdeklasowała TM(ale nie zabiła tytułu, nadal jest to świetna gra i gameplay różni się na tyle, że warto mieć obie). Chyba przede wszystkim faktem, że punkty, które robimy w czasie gry i miejsce jest nieoczywiste. Do tego brak uczucia, że jakaś karta nie podeszła jak w przypadku TM i bardziej pasujące do tematu stockowe zdjęcia.
Na pewno po oficjalnej premierze w kraju będzie dużo pozytywnych głosów, bo na prawdę ciężko się do czegokolwiek w tej grze przyczepić.
Przedmówca pisał, że trzeba być uważnym, bo się przegra. Prawda, przy czym grając nie czujesz się jak np.: w Barrage czy Tzolkin, gdzie aż czacha dymi od tego co w twojej turze powinieneś zrobić. Tutaj masz plan A, a jak podejdzie jakaś karta to luźno przechodzisz na plan B. Wszystko przychodzi naturalnie i bez bólu.
Nic na siłę, wszystko młotkiem. Wieczne narzekanie obrzydza radość grania.