Gra fantasy/horror/inna dla 1+ graczy.

[Hertil]

Witam. Przychodzę do Was z pytaniem o wybór gry minimum jednoosobowej o tematyce fantasy, horror lub jeśli takowych (dobrych) nie ma coś innego. Strategie też mnie interesują. Moje wymagania odnośnie gry:
-do 200 zl
-minimum jednoosobowa
-rozgrywka trwająca nie krócej niż 60min

Mam nadzieję, że razem uda nam się coś wybrać. Pozdrawiam

[TV3]

Zapewne zaraz ktoś ci poleci Eldritch horror, będę więc pierwszy.

- cena - się zgadza
- od 1 osoby - się zgadza
- czas - się zgadza
- temat - jak wyżej

Oczywiście istnieje ryzyko, że pomimo w 100% spełnionych wymagań gra nie podejdzie - na przykład mi nie podeszła - ale to bardzo subiektywne zdanie. Bardziej obiektywnie i zważywszy na fakt, że pozycja ta podoba się całej rzeszy graczy - zapewne warto rozważyć.


Z innej beczki tematycznej (choć ta pozycja oscyluje wokół jednej godziny) - Robinson Crusoe. Bardzo dobry tryb solo. Tu jednak istnieje ryzyko, że zakwitniesz nie tyle nad instrukcją, co nad FAQ / działem "pytania i wątpliwości".

[Hertil]

Zastanawiałem się nad Robinsonem. Myślę też nad DungeonQuest, ale czytałem mieszane recenzje.

[c08mk]

Dungeonquest Smocze Lochy jest bardzo szybki. Żeby grać 60+ minut trzeba iść zrobić herbatę i posiedzieć chwilę na FB albo wyprowadzić psa. Ogólnie rozgrywka trwa od 5-30 min zależnie jak się szybko ginie. Gra to raczej czarny humor niż horror ale na pewno fantasy. Żeby wyciągnąć maksimum klimatu z gry trzeba pomalować figurki (ale niemalowanymi też się da grać). :)
Bardzo duża losowość którą jest ciężko kontrolować.

Eldritch Horror w zasadzie spełnia wszystkie punkty, które wymieniłeś. Wadą podstawki jest to, że grając często szybko zapamiętasz co jest na kartach i gra stanie się bardziej przewidywalna. Można ten efekt zniwelować dokupując rozszerzenia. Dużo klimatu.
Duża losowość ale da się ją kontrolować jak się już trochę pozna grę.

[detrytusek]

Zastanawiałem się nad Robinsonem. Myślę też nad DungeonQuest, ale czytałem mieszane recenzje.

ee 60 minut? Sam setup trwa z 15, a i bez setupu w godzinę się nie wyrobisz.

[kamron6]

Eldricht tylko z dodatkami.
Robinson z dodatkami.
I to w sumie jedyne gry jakie mógłbym polecić, jeśli chcesz wielokrotnie grać solo w coś dłuższego.

[Hertil]

Eldricht tylko z dodatkami.
Robinson z dodatkami.
I to w sumie jedyne gry jakie mógłbym polecić, jeśli chcesz wielokrotnie grać solo w coś dłuższego.

Po ilu sesjach mniej więcej musiałbym dokupić dodatki by się za bardzo nie nudzić?


Dziękuje wszystkim za odpowiedzi.

Po Polsku nie ma w sklepach a szkoda - chciałem kupić głównie coś pod siebie, ale rodzina, która nie zna angielskiego będzie miała problem z Eldritch Horror.

[c08mk]

Po Polsku nie ma w sklepach a szkoda - chciałem kupić głównie coś pod siebie, ale rodzina, która nie zna angielskiego będzie miała problem z Eldritch Horror.

Eldritch można znaleźć tu na forum używki, a Galakta szykuje reprint więc miesiąc, dwa może trzy i powinny być nówki w sklepach.

[TV3]

Po ilu sesjach mniej więcej musiałbym dokupić dodatki by się za bardzo nie nudzić?

To już bardzo indywidualne. Ale Robinson ze swoimi kilkoma scenariuszami na kilkadziesiąt i więcej partii mi by pewnie starczył.

[Hertil]

Jak nie znajdę niczego innego to kupię Eldritch Horror. Dziękuje i czekam na kolejne propozycje.

[detrytusek]

a przyglądałeś się Runeboundowi? Wymagania spełnia:)

[kamron6]

Nie wiem jak nowy Runebound, ale stary miał niską regrywalność w porównaniu do tych dwóch gier

Do eldrichta trzeba od razu kupić 1 mały dodatek, inaczej bardzo słabo. Z pierwszym dodatkiem masz z kilkanaście - kilkadziesiąt gier.
W robinsonie wystarczy, że kupisz scenariusze jak Livingstone (kilka złoty), ale nawet bez nich kilkadziesiąt gier.
Oczywiście to jest subiektywne, zależne głównie od częstotliwości rozgrywek, jednak scenariusze, postacie i duża pula kart naprawdę przekłada się w ogromną regrywalność tych dwóch pozycji (Eldricht z masą dodatków szczególnie).

Jednak jak dla mnie to każda z tych gier grana non stop może się z łatwością przejeść :p Osobiście na jednego gracza wolę WP LCG, ale on się raczej nie wpisuje w twoje wymagania.

[Hertil]

Grać często nie będę - sam raz w tygodniu, może dwa ze względu na nadmiar nauki. Dlatego chcę coś dłuższego, żebym jak już przysiadł to mocno się wciągnął.

[detrytusek]

Nie wiem jak nowy Runebound, ale stary miał niską regrywalność w porównaniu do tych dwóch gier

No chyba dodatków do Runebounda to koledze nie braknie także o regrywalność bym się nie martwił

[Hertil]

Dodatki dodatkami, ale skąd na to wszystko wziąć pieniądze. :/

[detrytusek]

Dodatki dodatkami, ale skąd na to wszystko wziąć pieniądze. :/

Jeśli chodzi o Runebounda to nawet jeśli już ograsz podstawkę to dodatkowe talie nie są bardzo drogie. O to bym się póki co najmniej martwił. Żebyś miał problem z regrywalnością to najpierw musisz te kilkadziesiąt rozgrywek rozegrać, a to świadczy o tym, że gra się spodobała - to chyba najważniejsze. Jak źle wybierzesz to regrywalność faktycznie nie będzie problemem.

[kamil018]

do Robinsona płatny dodatek jest tylko 1 i w sumie odczucia są mieszane, jedni polecają inni mówią, że spoko ale ze względu na mnogość nowych zasad i zmian nie chce im się go rozkładać i w końcu sprzedają, do podstawowej gry wnosi względnie niewiele.
Natomiast wszystkie scenariusze te oficjalne jak i fanowskie można sobie najzwyczajniej ( i legalnie) wydrukować, czego o innych wymienianych grach powiedzieć nie można.

[Hertil]

Dobrze, zastanowię się nad wszystkimi wymienionymi tytułami, pooglądam i poczytam recenzję. Dziękuje bardzo.

[Trampon]

Podrzucę jeszcze Space Hulk: Anioł Śmierci

Jeżeli Ci nie przeszkadza brak planszy (same karty) to poza tym warunki brzegowe spełnione (ok, może przy 1 osobie zejdziesz poniżej 60 min). Jest horror, jest grywalna dla 1 osoby, choć fajnie(j) się gra z ekipą. Ew. nieznajomość świata Space Hulk nie przeszkadza, mi i tak to bardziej przypomina Obcego: Decydujące Starcie. Wchodzisz ekipą kosmicznych krzyżowców do jakiegoś zagrzybialego wraku, masz losowo ustawiane pomieszczenia, system rozmnażania potworów, zmienny szyk marines, różny zasięg broni itd.

Sama gra może być ciężko dostępna, ale od czego rynek wtórny. Polecam.

[misioooo]

Podrzucę jeszcze Space Hulk: Anioł Śmierci

Jeżeli Ci nie przeszkadza brak planszy (same karty) to poza tym warunki brzegowe spełnione (ok, może przy 1 osobie zejdziesz poniżej 60 min). Jest horror, jest grywalna dla 1 osoby, choć fajnie(j) się gra z ekipą. Ew. nieznajomość świata Space Hulk nie przeszkadza, mi i tak to bardziej przypomina Obcego: Decydujące Starcie. Wchodzisz ekipą kosmicznych krzyżowców do jakiegoś zagrzybialego wraku, masz losowo ustawiane pomieszczenia, system rozmnażania potworów, zmienny szyk marines, różny zasięg broni itd.

Sama gra może być ciężko dostępna, ale od czego rynek wtórny. Polecam.

+1
Gra bardzo fajna i przyjemna, choć czas gry... Bywało i 10min ;P (oczywiście marines jacyś bez śniadania chyba byli, bo padali jeden po drugim).
Gra kooperacyjna, ale jak dla mnie najlepsza solo (najlepiej można pokombinować z marines i ich umiejętnościami). W grupie też można, ale zajmuje to sporo czasu (dyskusje etc) no i zdecydowanie syndrom lidera się objawia.
Uwaga - gra potrafi bardzo brutalnie nas wykończyć w mgnieniu oka, nie ma miejsca na pomyłki albo "no dobra, jakoś to będzie" ;P Standardowo w starciu 1vs1 z Genokradem zwykłym marines ma szansę zginąc na poziomie 1/3... Przy 1 (marines) vs 2 - 50% na trupa, 1vs3 2/3 że trup będzie... A genokrady niczym w Obcym 2 - całymi hordami nadciągają z każdej strony.

[Hertil]

W pojedynku Eldrith Horror i Arkham Horror, które według Was wygrywa?

[krecilapka]

Eldritch jeśli nigdy w żaden z tych tytułów nie grałeś.
Jeśli najpierw gralbyś w Arkham i nie przeszkadzało Ci że jedno miasto w stanach jest dosłownie oblegane przez wszelkie stwory i znasz zasady to mógłbyś nie docenić nowszego wydania.
To powinno Ci pomóc

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

[MsbS]

W Warhammer Quest Adventure Card Game czas gry w pojedynczy scenariusz to około godziny (+/- 15 minut), a 5 scenariuszy układa się w kampanię. Do tego jest jeszcze scenariusz losowy (Delve Quest), który z tego co czytałem trwa z 2-3 godziny.

Jest na razie tylko po angielsku, Galakta szykuje dopiero polską wersję.

[Rafalm]

Robinson +1
Anioł Śmierci +1
Eldritch Horror nie grałem więc się nie wypowiadam (nagrałem się już w Arkham Horror , a dla mnie to praktycznie to samo)

No i może jeśli Anioł Śmierci podpasuje, to dorzucę jeszcze Gears of War do listy.

[Hertil]

Dziękuje wszystkim za odpowiedzi, zamówiłem Eldrith Horror.