The Gallerist czy Vihnos? Który Lacerda?

[pieprzowa]

Moi Drodzy,
Proszę Was o pomoc w podjęciu decyzji, czy moim pierwszym Lacerdą powinien być Vihnos czy The Gallerist.
Obydwie gry są mi bliskie tematycznie, więc najchętniej wzięłabym obydwie, niestety nie mogę.

Na korzyść Gallerista przemawia to, że mam juź jedną grę w tematyce wina (Viticulture).

[Kira.Hiroshi]

VInhos bardziej elegancki mechanicznie ale bardziej mdły. Ratuje go tylko mechanizm banku, a on jest tylko w wariancie zaawansowanym.

Gallerist jest bardzo fiddly, ale ogólnie po prostu lepszy. Ciekawszy, głębszy i bardziej crisp.

[Elo]

Czasem się czuję jak bym czytał forum dla audiofilów. Czytam takiego posta i połowy słów nie rozumiem. Jakieś określenia zrozumiałe tylko dla hermetycznej grupki pro graczy. Nie ma na to jakichś polskich zamienników?

[Dr. Nikczemniuk]

Mam Galeriankę więc mogę polecić. Gra bardzo tematyczna z klimatem. Bardzo łatwo się tłumaczy podstawy a resztę uściśleń można omówić w trakcie gry.
Super wykonanie, grube kafle.
Polecam

[pacholettti]

Vinhos wydaje się prostsze do ogarnięcia, ale złożoność, kombinowanie i miodność jak dla mnie na korzyść Gallerista

[elayeth]

Wolę Gallerista, jest bardziej intuicyjny, nieco mniej „ciasny”, bardziej ekonomiczny. Z czasem jednak zacząłem doceniać Vinhosa... to faktycznie jest elegancka gra, gdzie wszystko ma sens. Nie grałem jednak z bankiem. Niemniej nieco lepiej bawie się przy Galleriscie, ta gra aż tak nie ciśnie zwojów i mam wrażenie, że bardziej wybacza błędy...

[kaszkiet]

Vinhos jest nieco bardziej strategiczny, a Gallerist bardziej taktyczny.
Obie gry są bardzo dobre. Ja ciut bardziej wolę Vinhosa.

[dave8]

Grałem w obie. Według mnie Vinhos dużo lepszy.
Gram tylko w wersję 2010 i zawsze jest to wydarzenie.

[Ardel12]

Obie świetne, ale tak jak w Vinhosie jeden błąd na początku jest w stanie nas pogrzebać, tak w Gallerist jesteśmy w stanie się wygrzebać. Obie gry uwielbiam. Vinhos plusuje za bardzo krótką kołdrę przez liczbę dostępnych na całą grę ruchów. Gallerist z kolei oferuje więcej strategii do wypróbowania oraz mamy w nim więcej elementów zmieniających początkowe ustawienie(żetony nagród, kontraktów, artystów itd.).

W pierwszej kolejce poszedłbym w Gallerista z dodatkiem zmieniającym połowiczne punktowanie(mały, a potrafi sporo zmienić). Następnie rozważyłbym sprawdzenie Kanbana, bo wiele głosów na forum mówi, że to własnie ta gra jest najlepsza od Lacerdy(niestety sam jeszcze nie miałem okazji). Lisboa odradzam, podobnie Escape Plan. Pozostaje jeszcze On Mars, ale tutaj za mało partii mam by móc określić, czy jest wart rozważenia.

[detrytusek]

Zdecydowanie Vinhos ale tylko wersja z bankiem. Obie mają nowatorskie rozwiązania ale V. jest bardziej klimatyczny, głębszy i ładniejszy (stara wersja). Gallerist był u mnie kiedyś w TOP3 bodajże ale teraz wypadł z topki wogóle. To bardzo dobra gra i tyle, Vinhos jest genialny.
Przed Gallerista zdecydowanie wbija się jeszcze Kanban, a potem Vital się zepsuł.

[Pan_K]

Zdecydowanie Vinhos ale tylko wersja z bankiem. Obie mają nowatorskie rozwiązania ale V. jest bardziej klimatyczny, głębszy i ładniejszy (stara wersja). Gallerist był u mnie kiedyś w TOP3 bodajże ale teraz wypadł z topki wogóle. To bardzo dobra gra i tyle, Vinhos jest genialny.
Przed Gallerista zdecydowanie wbija się jeszcze Kanban, a potem Vital się zepsuł.

Co do wyglądu, jak wiesz, się nie zgodzimy. Ian O'Toole przemawia do mnie - do Ciebie nie przemawia. Co do reszty - nie mogę wejść w spór, bo nie grałem w Vinhos. Natomiast faktycznie Lisboa jest nieco przekombinowana, a Escape Plan sprzedałem jako jedyną grę Lacerdy póki co. Jednak On Mars uważam za projekt udany z wciągającą rozgrywką, a wszak należy on do najnowszych designów tego autora. Wobc czego nie zgadzam się z sugestią, jakoby Lacerda "się zepsuł"

[PytonZCatanu]

Moi Drodzy,
Proszę Was o pomoc w podjęciu decyzji, czy moim pierwszym Lacerdą powinien być Vihnos czy The Gallerist.
Obydwie gry są mi bliskie tematycznie, więc najchętniej wzięłabym obydwie, niestety nie mogę.

Na korzyść Gallerista przemawia to, że mam juź jedną grę w tematyce wina (Viticulture).

Gdybym miał wybierać między Viti a Vihnios, to zdecydowanie Viti. Idąc tą logiką, wybierz Galerzystę, bo jest lepszy

[lotheg]

Zgodzę się z jednym z przedmówców, że Vinhos jest bardziej strategiczny, a Gallerist taktyczny. Nie zgodzę się z innym z przedmówców, że w Vinhosie można przez jeden błąd się zakopać na dobre na początku rozgrywki, a w Galleriście nie - dla mnie jest raczej odwrotnie. Od siebie dodam, że Kanban jest zdecydowanie najlepszy z tych 3 gier Ale zaraz za nim Vinhos Porównywanie Viti i Vinhosa nie ma sensu, chyba, że klimat/osadzenie gry jest aż tak istotne dla Ciebie

[pieprzowa]

Zgodzę się z jednym z przedmówców, że Vinhos jest bardziej strategiczny, a Gallerist taktyczny. Nie zgodzę się z innym z przedmówców, że w Vinhosie można przez jeden błąd się zakopać na dobre na początku rozgrywki, a w Galleriście nie - dla mnie jest raczej odwrotnie. Od siebie dodam, że Kanban jest zdecydowanie najlepszy z tych 3 gier Ale zaraz za nim Vinhos Porównywanie Viti i Vinhosa nie ma sensu, chyba, że klimat/osadzenie gry jest aż tak istotne dla Ciebie

Jest bardzo istotne nie cierpię abstrakcyjnych gier

[detrytusek]

Dla mnie w Vinhosie jest więcej klimatu niż w Viti.

[lotheg]

Zgodzę się z jednym z przedmówców, że Vinhos jest bardziej strategiczny, a Gallerist taktyczny. Nie zgodzę się z innym z przedmówców, że w Vinhosie można przez jeden błąd się zakopać na dobre na początku rozgrywki, a w Galleriście nie - dla mnie jest raczej odwrotnie. Od siebie dodam, że Kanban jest zdecydowanie najlepszy z tych 3 gier Ale zaraz za nim Vinhos Porównywanie Viti i Vinhosa nie ma sensu, chyba, że klimat/osadzenie gry jest aż tak istotne dla Ciebie

Jest bardzo istotne nie cierpię abstrakcyjnych gier

To ja trochę w innym sensie to pisałem. Obie gry nie są abstrakcyjne, ale Lacerda słynie z powiązania mechaniki z klimatem...jego euro to na pewno nie suchary. Myślałem, że klimat jest tak ważny dla Ciebie (i jego zróżnicowanie), że jak masz jedną grę o produkcji wina to druga nie ma racji bytu Jeżeli nie bierzesz Kanbana pod uwagę to polecam spróbować Vinhosa!