Toż w tym właśnie przyjemność by sobie z ręki te kostki pokulać, nie biorę nawet pod uwagę jakiegoś oszukiwania bo z takimi osobami to w ogóle nie warto w nic grać. Ale nawet przyjmując ten powód to jest jakaś wyższość tej machiny nad zwykłym plastikowym kubeczkiem w którym się tymi kostkami klimaty...

Chylę czoła przed takimi samoróbkami, sam zresztą uwielbiam coś sam takiego dłubać ale nie bardzo mogę złapać po co w ogóle jest taka konstrukcja - IMHO w grze z kośćmi największą frajdę robi właśnie to rzucanie z ręki (połączone czasem z szukaniem tych które spadły pod stół), jest jakiś głębszy sen...

Nie zabierasz akcji innym graczom. Gdy na polu z drewniakiem za 100 leżą żetony conajmniej 2 graczy wówczas niezłą opcją jest pójście po domek za 200. Podejrzewam, że stąd reguła dwóch stosów Akcje na polach z domkami są dla mnie jasne, wątpliwość mam tylko odnośnie działek - ta gra jest pięknie za...

Ja też mam jedną wątpliwość którą pewnie co bardziej doświadczeni raz dwa wyjaśnią: jak to jest dokładnie gdy kładę żeton na polu już zajętym (powiedzmy na zajętym już drewniaku)? oczywiście wiem że muszę zapłacić podwójną cenę ale czy "zabieram" tę akcję temu wcześniejszemu czy oboje ją w...

+1 hutriel

A ja właśnie sprawdziłem i polecam modyfikację polegającą na graniu mniejszą liczbą kart dzięki odłożeniu "taniej" kontrabandy czyli pieprzu. Dodatkowo na 4 osoby nie dokładaliśmy jeszcze chleba i było znacznie ciekawiej bo kontrabandy były rzadsze ale za to istotniejsze i można było cokol...

A ja tam pozwolę sobie zacytować post z początku tego wątku który moim zdaniem idealnie oddaje sedno sprawy.

wis pisze:Krótko: Pokaż mi swoje oceny na BGG, a będę wiedział, czy Twoja opinia może mieć dla mnie znaczenie:)

Naprawiłem Twoją wypowiedź :) Tak przy okazji...dla ludzi, którzy chcą liczyć i kombinować na końcu instrukcji jest tabelka z rozpiską ile jest poszczególnych kart w grze. Have fun :) A punktację załatwia aplikacja na Andrutka :) Dzięki za poprawkę ;) dokładnie tak chciałem żeby mój post był odebra...

Po kilku kolejnych partiach moje zdanie się nie zmienia. Ta gra może dać trochę zabawy ale IMHO trochę marnuje swój potencjał - wystarczyłoby dać trochę więcej przesłanek o tym co kto może mieć, zredukować liczbę kart (bo wtedy można by coś wnioskować na podstawie odrzuconych i wyłożonych), zwiększy...

przy małym acz istotnym poziomie interakcji. Wcale nie małym. :) Zobaczysz jak się "skacze po łebkach" zwiadowców, korzysta z kart przeciwników, blokuje pola, podbiera Indian... Dlatego napisałem "acz istotnym" :wink: - ale przy okazji na tyle ukrytym, by nie zniechęcić na starc...

Dopiero pierwsza rozgrywka za mną w gronie 3 osobowym ale tytuł mnie kupił... Aż się bałem zaglądnąć do tego wątku żeby nie spotkać "wygrywających strategii" ale chyba ta gra ma idealny dla mnie mix eurooptymalizacji i losowości przy małym acz istotnym poziomie interakcji. A to wszystko w ...

A czy to ma jakieś znaczenie w ogóle co my tu sobie będziemy w drodze plebiscytu ustalać czy tak sobie radośnie bijemy posty?
Po tym głęboko refleksyjnym pytaniu głosuje za lewą

Niezależnie od tego że coś się przymuliło w kwestii tej gry to może są osoby które grały w prototyp i mogą opisać jak to w praktyce wygląda (szczególnie w porównaniu z bliźniaczym pod względem nazwy Wyscigiem do Renu)?

+1 dla listów, poza tym z nie wspomnianych możesz obadać Kingsburg jeśli lubicie turlać kości. Ja bym tam jeszcze się zastanowił nad Pociągami i Puerto Rico, szczególnie to drugie to świetna pozycja "po Carcassonne"...

Zanim doczytałem od razu pomyślałem o GtR - ze swojego doświadczenia całkiem fajnie chodzi na 2 osoby, trochę zmienia się balans niektórych budynków i roli legionisty ale IMHO to świetny wybór który w więcej osób też świetnie działa. Poza tym przyszedł mi do głowy jeszcze Splendor no i konkurencyjne...

1. Zależy co lubicie ale na takie okazje mam Small World, For Sale i bardzo niedoceniany a świetny Bumerang a z blefem Coup i Szeryfa z Notthingam. 2. Trudne zasady i 0.5h gry to trochę oksymoron ale może się zmieści coś pośrodku czyli np. Na chwałę Rzymu czy Lewis&Clark A tak w ogóle to kup sob...

Paskudnik pisze: EDIT: a Magia i Miecz uczyniła dzieciństwo bardzo wielu osób (w tym moje), więc ciężko nie mieć sentymentu do tego tytułu.

Moje też

Miło się dowiedzieć że wciąż we mnie drzemie dziecko bo ja SW lubię

Sorry Bea za nieco offtop...

A ja po dyskusji tutaj zainteresowałem się C&G (dzięki kwiatosz), mam nadzieje ze nie będzie offtopem jeśli poproszę o opinię tych co grali która wersja wg Was jest lepsza - bo jak widzę zmiany nie są kosmetyczne a i zdania na BGG cokolwiek podzielone...

Ciekawe, ja dokładnie o tym samym pomyślałem widząc temat wątku... BTW -coś jest nie tak ze SW że przepraszasz za wspomnienie o nim? To całkiem niezła gra rodzinna, chyba gry nie zaczynają się dopiero od Rosenberga i Felda?
Przepraszać to by było trzeba jakbyś polecał Magię i Miecz...

A ja mam postulat by ten wątek był bardziej o grze a mniej o perypetiach kolegi awawy i jego wstręcie do nowych grafik

OK, po zastanowieniu przyznaję Ci rację, jakoś nie patrzyłem na te gry od tej strony i faktycznie dużego pola do dedukcji w Szeryfie nie ma, w innych jest więcej/znacznie więcej (inna sprawa że często przesłanki są dość "dziurawe" i trzeba się zdać na intuicję). Tak czy inaczej wydaje mi s...

Trochę jeszcze pogram to może zmienię zdanie. Przy okazji czy u Was też średnio działają te dwa stosy kart odrzuconych? U nas są pełne kontrabandy (głównie tańszej której szczególnie się nie opłaca próbować przemycać), od święta się pojawia jakiś legal więc praktycznie cały czas dociągamy w ciemno z...

Dzięki za obszerne wyjaśnienie o co chodzi choć do mnie nieco nie przemawia postawienie w kontrze Szeryfa i C&G - niestety w tę drugą nie grałem więc tylko na podstawie opisów i instrukcji sądzę że ta gra też polega z grubsza na tym samym co Szeryf (i nawiasem mówiąc Coup), czyli wyczuciu intenc...

kwiatosz pisze:Cash to gra broniąca się mechanicznie, czego o Szeryfie za bardzo powiedzieć nie można.

O, ciekawe. Czy możesz rozwinąć nieco definicję gier które "bronią się mechanicznie" i czemu wspomniany Szeryf nie należy do tego zacnego grona?

[Mode vaseline = true] No jak mają TAKICH wydawców i TAKICH graczy to mają lepiej [Mode vaseline = false]. Może to zapoczątkuje nowy rozdział historii Polski "imigracja planszówkowa"