To powodzenia i napisz jakie refleksje nasuną się Tobie i innym po testach.Legun pisze:Na pewno trzeba to przetestować - początek dziś.
Szogun / Shogun (Dirk Henn)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: Shogun
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
- Legun
- Posty: 1802
- Rejestracja: 20 wrz 2005, 19:22
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 78 times
- Been thanked: 167 times
Re: Shogun
Prawdę powiedziawszy, rozbicie tego na oddzielne posty było zabiegiem celowym (dość pracochłonnym ), by można było łatwiej wybrać jeden z wątków do komentowania...5 postow w jeden - uff! Ponadto proponuje bardziej ciac cytaty... - Don Simon
Co do testów - graliśmy w wersję podstawową i z premiami za budynki. Wyszło tak, że jak zawsze "gdzie dwóch się bije...". Zwycięzca nie angażował się w walki, stawiał budynki i zdobył kilka przewag w dwóch krańcowych prowincjach, korzystają z tego, że ich współlokatorzy byli zaabsorbowani na innych frontach. Graliśmy bez kart wydarzeń i przywilejów oraz z pełną jawnością kolejności operacji. Dwa pierwsze sprawdzają się świetnie - i tak doszło to jednej klęski głodu a wszyscy zbierali ryż za każdym razem. Wygląda na to, że bez strat ryżu jego zbieranie jest polem decyzji strategicznych, nie zaś prostym ograniczeniem wynikającym z przymusu zbierania go zawsze tam, gdzie jest go najwięcej. Jest też faktem, że jedna zła decyzja o zbieraniu ryżu przesądza grę - dotknięty klęską głodu pozostał daleko w tyle i tylko mógł sobie zdecydować, kto wygra . Pojawił się nawet pomysł, czy by nie wprowadzić handlu ryżem pomiędzy graczami.
Pełna jawność kolejności została poddana krytyce przez jedną z wojowniczek, choć pozostali stwierdzili, że i bez tego czachy im dymiły wystarczająco. Dla początkujących jednak kluczowym problemem jest zapamiętywanie nazw prowincji, zwłaszcza zanim wszyscy się przyzwyczają, żeby nie stawiać armii na nazwach .
Ograniczania strat pod wpływem przewagi nie próbowaliśmy - niemniej przyglądałem się rozgrywce pod tym kątem i powiem, że na dziś taka zmiana nie ma jednak sensu. I tak jest za mało miejsca na manewry militarne. Ilość bitew, w których taki przepis miałby zastosowania była marginalna. Natomiast podoba mi się pomysł z nagradzaniem 1 punktem zwycięstwa każdego przypadku zdobycia prowincji. W końcu od szoguna nie wymagano tylko dobrego zarządzania w budownictwie .
Jeśli dodać premię za atakowanie, to premia za budynki działa bardzo dobrze. Nie wywraca zbytnio gry, natomiast dodaje smaczku.
Najlepsze gry to te, w które wygrywa się dzięki wybitnej inteligencji, zaś przegrywa przez brak szczęścia...
-
- Posty: 133
- Rejestracja: 11 sty 2008, 10:02
- Lokalizacja: Bieruń Stary
Re: Shogun
No właśnie mój pomysł z punktami za zwycięskie bitwy powoduje ze w znacznym stopniu niwelowana zasada "gdzie dwóch się bije.." bo Ci dwaj się biją i zdobywaja punkty, a trzeci sobie buduje ale juz niejest takie oczywiste czy jego budowanie da mu więcej punktów niż walka, tym bardziej ze punkty za zwycięstwa dostajesz natychmiast a to działa na psychike tych którzy się chowaja po rogach
- Legun
- Posty: 1802
- Rejestracja: 20 wrz 2005, 19:22
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 78 times
- Been thanked: 167 times
Re: Shogun
Po pięciu partiach z uproszczonymi i nieco zmodyfikowanymi przepisami (premie za budynki) mogę tylko dodać, że warto rozważyć dawanie 2PZ za zdobycie prowincji. Zasada "gdzie dwóch się bije..." ma się dalej tak dobrze, że zaowocowała tekstem, który wejdzie do annałów naszej rodziny: "Ja to nie lubię tak bardzo przylegać do mojego męża"
Niepokoi mnie tylko jedno. Waga posiadania przewag w regionach jest tak duża, w porównaniu do posiadania jednej prowincji "gołej", że w zasadzie nie opłaca się w ogóle inwestować w obronę drugorzędnych prowincji. Może gdyby tak dodać jakieś PZ za sam fakt posiadania największej liczby prowincji w regionie?
Niepokoi mnie tylko jedno. Waga posiadania przewag w regionach jest tak duża, w porównaniu do posiadania jednej prowincji "gołej", że w zasadzie nie opłaca się w ogóle inwestować w obronę drugorzędnych prowincji. Może gdyby tak dodać jakieś PZ za sam fakt posiadania największej liczby prowincji w regionie?
Najlepsze gry to te, w które wygrywa się dzięki wybitnej inteligencji, zaś przegrywa przez brak szczęścia...
- Andy
- Posty: 5130
- Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
- Lokalizacja: Piastów
- Has thanked: 77 times
- Been thanked: 192 times
Re: Shogun
Dramat się zacznie, gdy na skutek wprowadzanych modyfikacji nasze żony polubią przyleganie do obcych mężów!Legun pisze:Zasada "gdzie dwóch się bije..." ma się dalej tak dobrze, że zaowocowała tekstem, który wejdzie do annałów naszej rodziny: "Ja to nie lubię tak bardzo przylegać do mojego męża"
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
- Legun
- Posty: 1802
- Rejestracja: 20 wrz 2005, 19:22
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 78 times
- Been thanked: 167 times
Re: Shogun
Będziemy wtedy musieli skupić się na przyleganiu do tych obcych celem pozbawienia ich możliwości działania .Andy pisze:Dramat się zacznie, gdy na skutek wprowadzanych modyfikacji nasze żony polubią przyleganie do obcych mężów!Legun pisze:Zasada "gdzie dwóch się bije..." ma się dalej tak dobrze, że zaowocowała tekstem, który wejdzie do annałów naszej rodziny: "Ja to nie lubię tak bardzo przylegać do mojego męża"
W każdym razie wczoraj tak bardzo wszyscy odsuwali się ode mnie, że zrozumiałem, co czułby Jarosław K., gdyby przestał być atakowany przez "szeroki front" - może i zwycięstwo, ale bez żadnej satysfakcji .
Najlepsze gry to te, w które wygrywa się dzięki wybitnej inteligencji, zaś przegrywa przez brak szczęścia...
Re: Shogun
Genialne Swoją drogą to niesamowite jak planszówki potrafią być alegorią/odzwierciedleniem otaczającego nas świata.Legun pisze:W każdym razie wczoraj tak bardzo wszyscy odsuwali się ode mnie, że zrozumiałem, co czułby Jarosław K., gdyby przestał być atakowany przez "szeroki front" - może i zwycięstwo, ale bez żadnej satysfakcji .
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
magazyn
Re: Shogun
Szogun opiera się na planowaniu i kombinowaniu jak wyciągnąć największe korzyści z dopasowania korzyści z kart zdarzeń do akcji zagrywanych w prowincjach. Do tego dochodzi licytacja kolejności ruchu i przywilejów.
Esencja gry to planowanie.
Szogun nie jest grą wojenną. Ataki na prowincje są kosztowne, ryzykowne i mało pociągające wizualnie, choć dość ekscytujące z powodu wieży bitewnej.
Gra wygląda niesamowicie.
Podczas naszych rozgrywek napięcie w grze wynikało bardziej z kombinowania nad następnymi ruchami, niż z powodu tego, co dzieje się na planszy. Bardziej pilnowaliśmy zaopatrzenia w ryż, żeby nie osłabiać się buntami, niż szykowania ataków. W sumie każdy grał dla siebie, bardziej niż przeciw innym.
Na ofensywną grę przyjdzie pewnie czas kiedy "rozkręcimy się" na dobre.
Po kilku grach w różnym składzie mam ochotę zagrać jeszcze raz, bo "nie czuję" gry na tyle, żeby powiedzieć, że ją dobrze poznałem.
I właśnie to polubiłem w Szogunie...
Esencja gry to planowanie.
Szogun nie jest grą wojenną. Ataki na prowincje są kosztowne, ryzykowne i mało pociągające wizualnie, choć dość ekscytujące z powodu wieży bitewnej.
Gra wygląda niesamowicie.
Podczas naszych rozgrywek napięcie w grze wynikało bardziej z kombinowania nad następnymi ruchami, niż z powodu tego, co dzieje się na planszy. Bardziej pilnowaliśmy zaopatrzenia w ryż, żeby nie osłabiać się buntami, niż szykowania ataków. W sumie każdy grał dla siebie, bardziej niż przeciw innym.
Na ofensywną grę przyjdzie pewnie czas kiedy "rozkręcimy się" na dobre.
Po kilku grach w różnym składzie mam ochotę zagrać jeszcze raz, bo "nie czuję" gry na tyle, żeby powiedzieć, że ją dobrze poznałem.
I właśnie to polubiłem w Szogunie...
"Fabricati diem, punk"
Re: Shogun
Jako, że jestem na kupnie Shogun-a mam pytanie, czy jest gdzieś dostępna instrukcja PL ?! i czy to na pewno dobry zakup dla grupy 3-4 graczy
- MataDor
- Posty: 696
- Rejestracja: 23 sty 2006, 16:02
- Lokalizacja: Warszawa/Gocław
- Has thanked: 313 times
- Been thanked: 98 times
Re: Shogun
Osobiście dla mnie ta gra tak samo jak GoT jest grywalna tylko w pełnym składzie, czyli w 5 osób, niby mapa jest zaprojektowana tak że przy mniejszej ilości graczy nie używa się niektórych regionów, ale gra się mimo wszystko wtedy bardzo nieciekawie.zaba pisze:Jako, że jestem na kupnie Shogun-a mam pytanie, czy jest gdzieś dostępna instrukcja PL ?! i czy to na pewno dobry zakup dla grupy 3-4 graczy
Oczywiesie jeśli ktoś ma 5 osób do gry to szczerze polecam - wyśmienita pozycja.
Co do instrukcji, podejrzewam że na forum ktoś może mieć wersje PL.
Take it easy (jak któś z Pragi Południe ma ochotę na w miarę regularne granie, proszę o PM)
kolekcja gier
kolekcja gier
- Zet
- Posty: 1365
- Rejestracja: 26 paź 2006, 00:08
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Has thanked: 164 times
- Been thanked: 169 times
Re: Shogun
Gralem tez w 4 osoby - jest nawet ok, ale napewno nie jest to gra, ktora wyciagne przy 3 graczach (dopiero wtedy ucina sie czesc prowincji).
- Tommy
- Posty: 1739
- Rejestracja: 25 lut 2008, 15:18
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 108 times
- Been thanked: 27 times
Re: Shogun
Krąży po necie skan wersji PL (bodajże na rapidshare da się go dorwać) ale jakość jest tak zła, że w zasadzie ta opcja odpada - nieczytelne prawie w ogóle! (wygląda jakby ktoś najpierw zrobił ksero na jakiejś strasznej maszynie i to kilka razy, po czym słabiutkim skanerem próbował to zeskanować co i tak było już nieczytelne, a na koniec zrobił coś z jakością pliku, żeby zmniejszyć rozmiar i uczynić go prawdziwą zagadką).zaba pisze:Jako, że jestem na kupnie Shogun-a mam pytanie, czy jest gdzieś dostępna instrukcja PL ?! i czy to na pewno dobry zakup dla grupy 3-4 graczy
"I used to roll the dice
feel the fear in my enemy's eyes"
feel the fear in my enemy's eyes"
Re: Shogun
Poniżej wątek z instrukcją, nie wiem czy jeszcze jest na sieci, ale próbować można. Zaznaczam, że plik jest dosyć spory, ale moim zdaniem czytelny.
http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewt ... cja#p57323
http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewt ... cja#p57323
Dziedzic cukrowej pamięci
Re: Shogun
MataDor pisze: Osobiście dla mnie ta gra tak samo jak GoT jest grywalna tylko w pełnym składzie, czyli w 5 osób, niby mapa jest zaprojektowana tak że przy mniejszej ilości graczy nie używa się niektórych regionów, ale gra się mimo wszystko wtedy bardzo nieciekawie.
Co człowiek to opinia Ja akurat lubię Shoguna na 3 graczy (może nawet bardziej niż na 5 bo łatwiej jest ogarnąć całość).Zet pisze:Gralem tez w 4 osoby - jest nawet ok, ale napewno nie jest to gra, ktora wyciagne przy 3 graczach (dopiero wtedy ucina sie czesc prowincji).
Re: Shogun
Jako ,że dziś przede mną pierwsza rozgrywka proszę o sprawdzenie czy wszystko dobrze zrozumiałem tz:
1. przy zaplanowaniu akcji na osobistej planszy muszę obstawić wszystkie 10 pól ? ( pola które nie chce obstawić prowincjami i są puste to muszę umieścić na nich karty ze skrzyniami którąś z 0-4 czyli max nieobstawionych "Akcji" to 5 ?? i tych kart nie mogę używać w trakcie licytacji ? )
2. Licytacja kart specjalnych daje nam wybór jednej z kart i kolejność przy wykonywaniu kart "Akcji" ( Licytacja odbywa się przy każdej karcie "Akcji" czy po prostu osoba która wygrała licytacje jest pierwsza przy wszystkich 10 "Akcjach" i dopiero po minięciu tych wszystkich 10 "Akcji " następuje nastopna licytacja ? )
3. Region = Prowincja ?
4. I czy przy wejściu na pustą neutralną prowincje dochodzi do bitwy z 1 zielona kością ?
Chyba na tyle
1. przy zaplanowaniu akcji na osobistej planszy muszę obstawić wszystkie 10 pól ? ( pola które nie chce obstawić prowincjami i są puste to muszę umieścić na nich karty ze skrzyniami którąś z 0-4 czyli max nieobstawionych "Akcji" to 5 ?? i tych kart nie mogę używać w trakcie licytacji ? )
2. Licytacja kart specjalnych daje nam wybór jednej z kart i kolejność przy wykonywaniu kart "Akcji" ( Licytacja odbywa się przy każdej karcie "Akcji" czy po prostu osoba która wygrała licytacje jest pierwsza przy wszystkich 10 "Akcjach" i dopiero po minięciu tych wszystkich 10 "Akcji " następuje nastopna licytacja ? )
3. Region = Prowincja ?
4. I czy przy wejściu na pustą neutralną prowincje dochodzi do bitwy z 1 zielona kością ?
Chyba na tyle
- Silent
- Posty: 512
- Rejestracja: 18 wrz 2007, 20:26
- Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
- Has thanked: 36 times
- Been thanked: 9 times
Re: Shogun
Witam
1. Nie musisz obstawiać wszystkich pól, ale zostawienie np. odkrytych 2 ataków jest bez sensu, bo pozostali gracze widzą, że nie będziesz atakował i nie będą się tobą martwić. Dlatego warto zakryć kartami ze skrzyniami, żeby zablefować.
2. Licytacja odbywa się po ułożeniu kart na planszy i przez rozgrywaniem 10 akcji wyłania się w jakiej kolejności gracze będą wykonywać akcję. Więc co porę roku licytujemy się. Trzeba pamiętać, że zabranie umiejętności specjalnej wiąże się z kolejnością na torze w danej porze roku. Nie kiedy warto zaryzykować, aby być 5, ale za to mieć dobrą kartę specjalną.
3. Region = Prowincje w jednym kolorze
4. Tak
1. Nie musisz obstawiać wszystkich pól, ale zostawienie np. odkrytych 2 ataków jest bez sensu, bo pozostali gracze widzą, że nie będziesz atakował i nie będą się tobą martwić. Dlatego warto zakryć kartami ze skrzyniami, żeby zablefować.
2. Licytacja odbywa się po ułożeniu kart na planszy i przez rozgrywaniem 10 akcji wyłania się w jakiej kolejności gracze będą wykonywać akcję. Więc co porę roku licytujemy się. Trzeba pamiętać, że zabranie umiejętności specjalnej wiąże się z kolejnością na torze w danej porze roku. Nie kiedy warto zaryzykować, aby być 5, ale za to mieć dobrą kartę specjalną.
3. Region = Prowincje w jednym kolorze
4. Tak
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: Shogun
Ad.1. Nie musisz obstawiać wszystkich pól. Ale póki masz na tyle kart to lepiej to robić (również używając kart do licytacji, poza tą którą licytujesz w danej rundzie) - po co się zdradzać, że danej akcji w tej turze nie robisz (np. nie atakujesz)? W ten sposób ułatwiasz innym grę.zaba pisze:Jako ,że dziś przede mną pierwsza rozgrywka proszę o sprawdzenie czy wszystko dobrze zrozumiałem tz:
1. przy zaplanowaniu akcji na osobistej planszy muszę obstawić wszystkie 10 pól ? ( pola które nie chce obstawić prowincjami i są puste to muszę umieścić na nich karty ze skrzyniami którąś z 0-4 czyli max nieobstawionych "Akcji" to 5 ?? i tych kart nie mogę używać w trakcie licytacji ? )
2. Licytacja kart specjalnych daje nam wybór jednej z kart i kolejność przy wykonywaniu kart "Akcji" ( Licytacja odbywa się przy każdej karcie "Akcji" czy po prostu osoba która wygrała licytacje jest pierwsza przy wszystkich 10 "Akcjach" i dopiero po minięciu tych wszystkich 10 "Akcji " następuje nastopna licytacja ? )
3. Region = Prowincja ?
4. I czy przy wejściu na pustą neutralną prowincje dochodzi do bitwy z 1 zielona kością ?
Ad.2. Licytujemy raz, każdy płaci, kto dał najwięcej pierwszy wybiera kartę bonusową i kładzie kartę swojego koloru w odpowiednim miejscu kolejności. Potem następna osoba (pod względem wysokości zalicytowanej kwoty) wybiera, itd.
Ad.3. Dla mnie region to duży, jednokolorowy obszar, złożony z wielu prowincji, na których, z kolei, jest 1-3 miast. Ale nie wiem, jak to jest w polskiej instrukcji, bo takowej nie czytałem.
Ad.4. Jak wchodzisz na neutralną (czyli pustą) prowincję, to zazwyczaj walczysz z jednym oddziałem (jedną kostką) chłopów. Chyba, że w tej rundzie obowiązuje wydarzenie, że walczymy z dwoma oddziałami.
P.S. Silent pisał w tym samym czasie
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Re: Shogun
A zazwyczaj wypadają 3...Geko pisze: Ad.4. Jak wchodzisz na neutralną (czyli pustą) prowincję, to zazwyczaj walczysz z jednym oddziałem (jedną kostką) chłopów. Chyba, że w tej rundzie obowiązuje wydarzenie, że walczymy z dwoma oddziałami.
Inermis - Blog netrunner.znadplanszy.pl
Chętnie zagram: Android: Netrunner LCG, Mage Wars, Battlestar Galactica
Chętnie poznam: Rex
Kolekcja | Want to Trade
Chętnie zagram: Android: Netrunner LCG, Mage Wars, Battlestar Galactica
Chętnie poznam: Rex
Kolekcja | Want to Trade
Re: Shogun
Dzięki !
teraz już wszystko rozumiem wieczorem umówiona partyjka więc gra zostanie przetestowana
teraz już wszystko rozumiem wieczorem umówiona partyjka więc gra zostanie przetestowana
Re: Shogun
Według tego co widnieje w angielskiej wersji instrukcji obstawienie wszystkich pól (kartami prowincji lub kartami ze skrzyniami) jest wymagane. Co prawda nie jest to nigdzie jednoznacznie napisane, ale wyraźnie zaznaczono, że pozostawienie wolnych pól ma miejsce wyłącznie w sytuacji, gdy gracz nie ma wystarczającej liczby kart (czyt. ma mało prowincji).zaba pisze: 1. przy zaplanowaniu akcji na osobistej planszy muszę obstawić wszystkie 10 pól ? ( pola które nie chce obstawić prowincjami i są puste to muszę umieścić na nich karty ze skrzyniami którąś z 0-4 czyli max nieobstawionych "Akcji" to 5 ?? i tych kart nie mogę używać w trakcie licytacji ? )
- Zet
- Posty: 1365
- Rejestracja: 26 paź 2006, 00:08
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Has thanked: 164 times
- Been thanked: 169 times
Re: Shogun
Na poczatek chce prosic o wyrozumialosc, jesli to pytanie pojawilo sie gdzies wczesniej na stronach tego watku.
To w sumie wydaje sie banalne, ale w te gre nie jestem ograny, a nie znalazlem wyjasnienia w instrukcji. Ale do rzeczy:
Czy jesli chlopi wypadaja z wiezy jako pomocnicy obroncy, to kto pierwszy ginie? Chlopi czy wojska gracza?
Tzn jesli z wiezy wypadna 4 klocki atakujacego, 3 klocki broniacego sie i 2 klocki chlopow, to czy na koniec zostaje 1 oddzial broniacego sie gracza, czy 1 oddzial chlopow?
No i jesli ta druga opcja, to czy prowincja jest obroniona, ale bez oddzialow, czy staje sie neutralna, a jesli tak, to czy standardowo, jak to w wyzwylonej prowincji, pali sie budynki?
Ostatnio gralem tak, ze najpierw ginely oddzialy chlopow, a potem broniacego sie, co wydawalo sie prostsze, ale wole sie upewnic, czy prawidlowe.
To w sumie wydaje sie banalne, ale w te gre nie jestem ograny, a nie znalazlem wyjasnienia w instrukcji. Ale do rzeczy:
Czy jesli chlopi wypadaja z wiezy jako pomocnicy obroncy, to kto pierwszy ginie? Chlopi czy wojska gracza?
Tzn jesli z wiezy wypadna 4 klocki atakujacego, 3 klocki broniacego sie i 2 klocki chlopow, to czy na koniec zostaje 1 oddzial broniacego sie gracza, czy 1 oddzial chlopow?
No i jesli ta druga opcja, to czy prowincja jest obroniona, ale bez oddzialow, czy staje sie neutralna, a jesli tak, to czy standardowo, jak to w wyzwylonej prowincji, pali sie budynki?
Ostatnio gralem tak, ze najpierw ginely oddzialy chlopow, a potem broniacego sie, co wydawalo sie prostsze, ale wole sie upewnic, czy prawidlowe.
Re: Shogun
Też gram tak, że najpierw chłopi giną, co do drugiego to gdy w prowincji nie ma żadnych oddziałów to tylko wtedy pali się budynki.
- Zet
- Posty: 1365
- Rejestracja: 26 paź 2006, 00:08
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Has thanked: 164 times
- Been thanked: 169 times
Re: Shogun
No i wlasnie jesli by sie okazalo, ze najpierw gina oddzialy a dopiero potem chlopi, to nie ma tam zadnych wojsk zadnego gracza, dlatego pomyslalem, ze wtedy by sie palilo budynki. Bo wojska chlopow chyba nie maja mozliwosci pozostania na planszy?
To drugie pytanie odnosilo sie wlasnie do takiej sytuacji, gdzie nalezalo by zastosowac standardowe reguly palenia budynkow w pustej prowincji.
To drugie pytanie odnosilo sie wlasnie do takiej sytuacji, gdzie nalezalo by zastosowac standardowe reguly palenia budynkow w pustej prowincji.
- ThomasBittern
- Posty: 108
- Rejestracja: 27 sty 2005, 15:39
- Lokalizacja: Konin
- Kontakt:
Re: Shogun
Najpierw giną chłopi (taki to już ich przekichany los ). Oczywiście przepisy nigdzie wprost nie zabraniają popełnienia sepuku i usunięcia najpierw własnych armii, ale z drugiej strony stanowią, że chłopi w prowincji nie posiadającej znacznika buntu stają po stronie swojego dotychczasowego Pana. Jak Pan dobry, to i pomogą. Skoro pomogą to giną zamiast niego pierwsi - inaczej nie miałoby to sensu, bo w niczym nie byliby pomocni.Zet pisze: Czy jesli chlopi wypadaja z wiezy jako pomocnicy obroncy, to kto pierwszy ginie? Chlopi czy wojska gracza?
Tzn jesli z wiezy wypadna 4 klocki atakujacego, 3 klocki broniacego sie i 2 klocki chlopow, to czy na koniec zostaje 1 oddzial broniacego sie gracza, czy 1 oddzial chlopow?
Ostatnio gralem tak, ze najpierw ginely oddzialy chlopow, a potem broniacego sie, co wydawalo sie prostsze, ale wole sie upewnic, czy prawidlowe.
-
- Posty: 1684
- Rejestracja: 13 paź 2007, 08:46
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 28 times
- Been thanked: 19 times
Re: Shogun
upewnię się, bo to dość specyficzna sytuacja:
istnieje możliwość, że atakujący 3 jednostkami armii wygrywając może osadzić na podbitej ziemi 4 bądź więcej. poprzez armie, które były już wcześniej w wieży. myślałem jak to wyjaśnić i uznałem, że dodatkowe jednostki z wieży to żołnierze wzięci wcześniej do niewoli:) gorzej z tym, jeśli dana bitwa jest pierwszym spotkaniem owych wojów:/ jakiś pomysł?
istnieje możliwość, że atakujący 3 jednostkami armii wygrywając może osadzić na podbitej ziemi 4 bądź więcej. poprzez armie, które były już wcześniej w wieży. myślałem jak to wyjaśnić i uznałem, że dodatkowe jednostki z wieży to żołnierze wzięci wcześniej do niewoli:) gorzej z tym, jeśli dana bitwa jest pierwszym spotkaniem owych wojów:/ jakiś pomysł?