Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Zagadzam sie ale po części Po pierwsze trzeba oszacować jak ważnym źródłem punktów dla przeciwnika jest wymieniony wyżej magazyn . Jak dużo jest punktów transportu , ile przeciwnik drewna posiada i ile zdoła wyprodukować , kto będzie miał inicjatywę na 4 runde zmiennych jest dużo . W przypadku gdy nawet przelicytujemy magazyn za 3 ludziki to nie oznacza ze bedzie on bezużyteczny wystarczy wyprodukowac sobie 3 drewna na kaflu przeciwnika jedna akcja transportu i mamy 9 pkt. Koszt bedzie wtedy 3+1+1 meepli za 9 pkt co nie jest złym przelicznikiem a sam przeciwnik tez bedzie musiał podjąć jakieś środki żeby uniemożliwić nam kolejne wydobycie itd . Znaczenie tez ma fakt czy wyskoczyła łódka zamieniająca zasoby na koniec gry jak wiele jest miejsc gdzie można wydobyć złoto czy są jeszcze inne źródła drewna itd. itd Cała zabawa polega na kalkulowaniu i przeliczaniu opłacalności akcji w danej chwili to własnie daje nam losowość . Mysle ze gdyby wszystko było wiadomo od razu to każdy gracz dążył by do tego żeby uzyskać wąską specjalizację . Przy losowym dobieraniu musimy sobie zostawić wiele furtek otwartych .
warlock pisze:Mi akurat miks strategicznego gromadzenia meepli, taktycznych decyzji w obrębie pór roku i niewiadomej związanej z kaflami szalenie odpowiada. Jak mam ochotę na strategicznego mózgotrzepa bez losowości to sięgnę po Caylusa. Keyflowera lubię właśnie za tę konieczność ciągłej adaptacji. Jak mawiają na zachodzie: "When life gives you lemons, make lemonade" .
Losowość w grach sprawia, że musimy mieć plany awaryjne i podejmować więcej decyzji przy jej obchodzeniu . Kiedyś starałem się grać głównie w eurosy bez losowości, ale odpowiednia jej dawka potrafi działać mocno na plus .
Zgadzam się w 100%.
Kto nie widzi ciemności, nie będzie szukał światła.
Ja też uważam że ta losowość w Keyflowerze jest nie tylko nieszkodliwa ale wręcz atrakcyjna, także nawet wariantu odkrycia wszystkich kafli pór roku nie biorę pod uwagę. Od początku gry każdy mniej więcej wie na czym mu zależy i próbuje ustalić swoją listę priorytetów według tego co pokazują kafle zimowe, jakich surowców wymaga dom do ulepszenia, jakie umiejętności może dać łódź od następnej pory roku itp. Większe gmatwanie tego jest mi niepotrzebne bo i tak ilość możliwych decyzji narasta od drugiej pory roku wręcz lawinowo. No i właśnie, świetne w Keyflowerze jest to że przegranie licytacji o kafel nie oznacza od razu odcięcia od dóbr tego kafla, a znajdowanie wtedy złotego środka pomiędzy spełnianiem własnych potrzeb a wzmacnianiem przeciwnika dodatkowymi meeplami wysyłanymi do jego osady jest KLUCZowe
A tak z ciekawości zapytam: jak wam się gra z minidodatkami: Key Celeste i Keymelequin? Nie są ciut przekombinowane?
Key Celeste daje jednego meepla "ducha", którym można "przegonić" wszystkie ludki z wybranego kafla w czasie licytacji. Przegonione ludki idą do właściciela ducha za zasłonkę (zyskuje nowe ludziki), ale za to osoba, która wygrywała licytację już na pewno nie przegra tej licytacji. "Ducha" można zdobyć wygrywając licytację o jego łódź, dostępną w każdej porze roku (po wykorzystaniu duch wraca na swoją łódź).
KeyMelequin pozwala mieszać ludziki dwóch kolorów: żółtych z niebieskimi lub czerwonych z zielonymi (do licytacji, akcji, punktacji) jeśli zdobędziesz odpowiedniego dwukolorowego meepla ze specjalnej łodzi.
Na razie ograłem "Farmerów" - minidodatków jeszcze nie wprowadzałem, żeby nie mieszać.
Ostatnio zmieniony 13 gru 2017, 15:03 przez bukimi, łącznie zmieniany 1 raz.
Moja kolekcja na BGG (stan posiadania, na sprzedaż, oceny i komentarze): >KLIK< Polecam transakcje z: Karioka, Voronwe, Deninis, Razul, Chaaber, cyberowca, tiamat997, syfon, joanna_kozlowska6, ArniK, GaGacek Moje gry solo na Excela (w kodzie VBA): >KLIK<
Dodatkowe kafle, z nowym rodzajem meepla w jednym szary "duch" który przepędza inne meeple, w drugim 2 meeple "tłumacze" które pozwalają na współpracę różnokolorowych meepli.
tak, są przekombinowane - ale myślę , że dla graczy po wielu partiach to świetne dodatki...
bartekb8 pisze:
A tak z ciekawości zapytam: jak wam się gra z minidodatkami: Key Celeste i Keymelequin? Nie są ciut przekombinowane?
Gralem na razie tylko z duchem i moge powiedziec ze wprowadza fajny aspekt psychologiczny. Przeciwnicy podczas licytacji juz tak bardzo nie szarzuja z iloscia meepli bo wiaze sie to z ryzykiem oddania ich wlascicielowi ducha.
Ale dobrze rozumiem zasady tego Key Celeste, że duch zabiera meeple, ale kafel nadal należy do tej samej osoby? Tzn. dajemy komuś pewność, że już wygra ten kafel?
Moja kolekcja na BGG (stan posiadania, na sprzedaż, oceny i komentarze): >KLIK< Polecam transakcje z: Karioka, Voronwe, Deninis, Razul, Chaaber, cyberowca, tiamat997, syfon, joanna_kozlowska6, ArniK, GaGacek Moje gry solo na Excela (w kodzie VBA): >KLIK<
bukimi pisze:Ale dobrze rozumiem zasady tego Key Celeste, że duch zabiera meeple, ale kafel nadal należy do tej samej osoby? Tzn. dajemy komuś pewność, że już wygra ten kafel?
Dobrze rozumiesz. Jest też zasada, że duch nie może nawiedzić kafel, który wygrywa nawiedzający więc nie może on posłużyć do tego byś sam sobie go zaklepał.
tekknoboy pisze:Czy ktoś z was grał w 6osob? Jak się sprawdza gra? Jak z balansem i downtime?
Grałem kilkukrotnie i działa bardzo dobrze. Gra zamyka się w dwóch godzinach i przestojów nie ma. Jest większa rywalizacja o poszczególne kafle - tu należy mieć na uwadze, aby nie przelicytować się za bardzo.
Jedyny problem jaki się pojawia to wymóg dość dużego stołu, a zarazem umieszczenie kafli tak, aby każdy mógł widzieć co ma przeciwnik.
Potwierdzam, gra skaluje się dobrze. Problem stanowić może fakt, że przy większej liczbie graczy trudniej jest obserwować i korzystać z wiosek rywali, zwłaszcza gdy gramy przy większym stole. No i siłą rzeczy gra trwa dłużej.
Wolę grać w 3-4, ale na 5-6 też dałbym się namówić.
Na 6 osób wydajnie jest grać pytając "kto ma jeszcze jakąś akcję transportu?". Jedna osoba woła "u mnie za 2 czerwone", a druga "u mnie za 3 żółte" i oszczędza się 3/4 czasu poświęcanego na wertowanie stanu wszystkich osad.
Moja kolekcja na BGG (stan posiadania, na sprzedaż, oceny i komentarze): >KLIK< Polecam transakcje z: Karioka, Voronwe, Deninis, Razul, Chaaber, cyberowca, tiamat997, syfon, joanna_kozlowska6, ArniK, GaGacek Moje gry solo na Excela (w kodzie VBA): >KLIK<
Składając grę po wczorajszej partii zauważyłem właśnie, że w polskim tłumaczeniu kafle Trader (promo) i Merchant (z dodatku Merchants) oba zostały przetłumaczone jako Kupiec