Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
polwac pisze: ↑08 cze 2019, 16:24
III kwartał z tego co pamiętam
Tak. Tutaj jest stream, gdzie opowiadali trochę o nowej kampanii, zagrali w pierwszy scenariusz i pokazali figure-pack. https://www.youtube.com/watch?v=40acZz6RmL0
Wydaje mi się, że z Rebela pisali, że nowa kampania po polsku powinna być dostępna w okolicy premiery zagranicznej, ale nie jestem na 100% pewien.
Czy konieczne jest branie odpowiedniej roli dla bohatera? np Legolas -> Łowca , Gimli -> obrońca. Czy jeśli wybiorę Muzyk dla Legolasa to będzie on bezużyteczny podczas rozgrywki?
Fizycznie jeszcze gry nie mam, czekam na paczkę i zastanawiam się czy jest jakaś kombinacja bohaterów dobra na start na dwóch graczy? coś czytałem że Legolas i Gimli dobrze że sobą współpracują i z drugiej strony pytanie między którymi postaciami nie ma chemii?
Możesz mieszać jak chcesz. Wszystko jest grywalne tylko każda kombinacja trochę inaczej. Mnie się lepiej grało ustalonymi rolami ale nie jest to konieczne.
Jak się umie grać daną postacią to każda "działa".
Czekam na kolejną kampanię jak na gwiazdkę w lipcu...
Jestem grą zachwycony. Owszem - klimat nie jest 100% tolkienowski, kilka rzeczy można by poprawić, brakuje scenariuszy pojedynczych. Tyle, że to nie ma dla mnie żadnego znaczenia. Dawno nie bawiłem się aż tak dobrze jak przy Podróżach. Mój Aragorn był tym Aragornem szarżującym niemalże w pojedynkę na wroga. Latał z pochodnią walcząc z upiorami niczym w Drużynie Pierścienia. Miód cud. Nie pozwólmy by te malutkie minusy przesłoniły nam olbrzymie plusy.
Klimat jest słabo tolkienowski, bo kampania nie oddaje wydarzeń ani trylogii, ani Hobbita. Podobna sytuacja jest w regularnych cyklach WP LCG, co nie zmienia faktu, że mi się dobrze gra w obie gry.
Podróże mają w sobie coś, co przyciąga. Nie potrafię tego zdefiniować. Na pewno po 4 przygodach, mógłbym spokojnie zacząć kampanię od nowa i to nawet tym samym duetem postaci. Kusi mnie jednak rozgrywka trzema postaciami.
thestaszek pisze: ↑09 cze 2019, 11:03
Czy konieczne jest branie odpowiedniej roli dla bohatera? np Legolas -> Łowca , Gimli -> obrońca. Czy jeśli wybiorę Muzyk dla Legolasa to będzie on bezużyteczny podczas rozgrywki?
Nie jest konieczne wybieranie standardowych ról i nawet zalecam kombinowanie - można odkrywać bardzo ciekawe połączenia, np. w najnowszej kampanii wypróbowałem Aragorna jako obrońcę i według mnie sprawuje się w tej roli lepiej niż Gimli
Daetorian pisze: ↑11 cze 2019, 10:14
ktoś poleca jakiś insert do dostania w PL? wczoraj grałem 1 raz na 4 osoby, rozkładanie i składanie tego zajmuje za dużo czasu
Coen pisze: ↑11 cze 2019, 19:31
Też się pochwalę, insert wykonany własnoręcznie https://www.boardgamegeek.com/image/471 ... ddle-earth
Zależało mi na poziomym ułożeniu kart i się udało to ogarnąć i zostało dużo miejsca na przyszłe dodatki
Nie powiem, wygląda bardzo funkcjonalnie.
Ach te banery dla grup wrogów... Przy małej liczbie figurek jeszcze to działa, ale gdy na planszy będzie ich więcej, to myślę, że takie rozwiązanie słabo się sprawdzi. Kolorowe podkładki pod podstawki lub pierścienie by się lepiej sprawdziły.
RUNner pisze: ↑11 cze 2019, 19:42
Ach te banery dla grup wrogów... Przy małej liczbie figurek jeszcze to działa, ale gdy na planszy będzie ich więcej, to myślę, że takie rozwiązanie słabo się sprawdzi. Kolorowe podkładki pod podstawki lub pierścienie by się lepiej sprawdziły.
Zdecydowanie te banery to najsłabsze ogniwo całej gry, kolorowe podstawki byłyby świetnym rozwiązaniem.
Olgierdd pisze: ↑12 cze 2019, 06:58
A co Wam przeszkadza w banerach? Dla mnie kartonik na podstawce sprawdza się.
Mi nic, ale jest mało czytelne i mała separacja jak jest ciasno. Jak pojawiło się 5 graczy, to baner na banerze był. Dwie grupy orków na jednym polu, dodatkowo grupa wargów, teraz ile orków w tej grupie, a ile w tej, baner wargów czy orków, i sam baner też miejsce zajmuje. Tak, można samym banerem w sumie ruszać, ale hm, traci to jakąś wizualizacje potęgi wroga na planszy. Gdyby były jakieś nakładki na potwory, to by było łatwiej to widać, z drugiej strony, więcej zabawy w jakieś wkładanie tego i zdejmowanie, więc jeśli nie przeszkadza ruszanie samym banerem jak zaczyna miejsca na polach brakować na jeszcze banery to można olać.
Szczerze mówiąc nie pomyślałem, że może to być niewygodne, bo jednak w aplikacji wszystko jest czytelne, więc nawet jak kilka modeli i banerów jest na jednym polu, to w apce przynależność baneru widać gołym okiem, a siłę grupy po jednym kliknięciu.
Kampania ukończona, niestety przegrana.
Rozegrałem 14 scenariuszy, z których wygrałem 13, a przegrałem tylko jeden - ostatni.
No i niestety spowodowało to wielki zawód (nie samą grą, ale rozwiązaniami zastosowanymi w kampanii).
Trochę spoilerów
Spoiler:
W trakcie 13 wygranych misji ubiłem trolla, zdobyłem berło, zniszczyłem lustro i zyskałem przychylność chyba wszystkich możliwych sojuszników. I co? No właśnie nic. W ostatnim scenariuszu (przynajmniej w moim przypadku) nie miało to żadnego znaczenia. Nic mi to nie dało, żaden z sojuszników w niczym mi nie pomógł, a troll i tak się pojawił (tylko, że bezimienny). Scenariusz uważam za bardzo trudny i szczerze powiedziawszy ciężko mi wyobrazić sobie możliwość jego wygranej. A piszę to wszystko po dość łatwym przebrnięciu przez 13 poprzedzających scenariuszy, w których tylko raz wykonywałem test ostatniej szansy. Mnóstwo trudnych testów związanych z barierą, silni przeciwnicy m.in. troll, upiory (zabrakło tylko wargów) i ciemność na każdym kafelku mapy. Doszedłem do momentu walki z Atarinem i mój Legolas padł po pierwszym kontrataku, w którym wyłapał 7 obrażeń i musiał odrzucić wszystkie żetony natchnienia. Efekt? Niezdany test ostatniej szansy, w którym mógł pociągnąć tylko 1 kartę i napis "BOHATEROWIE ZAWIEDLI". Serio? Po prawie dwóch miesiącach bezbłędnego ogrywania kampanii jedno potknięcie i wszystko na nic? Najbardziej boli mnie, iż efekty osiągnięte w poprzednich scenariuszach nie miały tu żadnego zanaczenia. Chyba mogło być jedynie trudniej. W samym scenariuszu mnóstwo też było wydarzeń związanych w uwalnianiem strażników z rąk orków, ale to również nic mi nie dawało i było jedynie stratą czasu. Nie wiem może akurat moja gra potoczyła się w ten sposób, jeśli ktoś ma inne doświadczenia chętnie o nich przeczytam.
Na grę się jednak nie obrażam i już rozmyślam jakim duetem rozpocząć drugie podejście do kampanii Kości Arnoru.
Grałem drużyną złożoną z Legolas + Gimli (zalecane role) i moim zdaniem trudno ten duet przebić. Bardzo boję się o balans postaci, część z nich wydaje mi się kompletnie niegrywalna w grze solo dwiema postaciami (zwłaszcza z ich zalecanymi rolami), ale zaznaczam, że grałem tylko wspomnianą wyżej dwójką i mogę się w tej kwestii mylić.
A jakie Wy postacie polecacie do gry solo dwiema postaciami?
Kilka jeszcze słów o samej grze. Poza rozczarowującymi mnie rozwiązaniami w kampanii mam z nią jeszcze trzy podstawowe problemy:
1) przedmioty pomocnicze - zdobyłem 4 przedmioty: w pierwszym, dwunastym, trzynastym i czternastym scenariuszu. Wiem, że wydarzenie generowane są losowo, ale strasznie wkurzał mnie brak przedmiotów przez prawie całą kampanię i nagły ich wysyp pod koniec. Nie rozumiem także możliwości wyposażenia się na starcie przygody w tylko 1 przedmiot pomocniczy.
2) tytuły - nie rozumiem kto i w jakim celu to wymyślił. Otrzymanie tytułu najczęściej wiązało się z rozczarowaniem ponieważ tylko zapychały i rozwadniały talię. W trakcie całej kampanii zdobyłem 10 tytułów (przypadło po 5 na bohatera) i praktycznie uniemożliwiło mi to jakikolwiek świadomy rozwój moich talii. Jeszcze na początku mogłem pozwolić sobie na dokupienie nowych kart bez sukcesów jednak od momentu wykupienia ich wszystkich (tych z sukcesami) inwestowanie punków doświadczenia w kolejne karty nie miało żadnego sensu bo wiązało się to z jeszcze większym rozrzedzeniem talii. A szkoda bo możliwe do kupienia karty umiejętności często wydawały się dużo bardziej przydatne niż zdolności z tytułów.
3) brak możliwości cofnięcia ruchu w aplikacji - nie chodzi tu o cofanie ruchu w sytuacji gdy coś nam się nie uda, albo gdy efekt podjętego działania nam się nie spodoba. Chodzi o zwykły missclick, o który wcale nie trudno.
Pomimo jednak wszystkich wymienionych wad gra bardzo mi się podoba i dawno już żadna planszówka tak mnie nie wciągnęła (i to w wersji solo). Nie żałuję żadnej godziny poświęconej na grę i żadnej złotówki wydanej na nią. Z niecierpliwością wypatrują dodatków po cichu też licząc na to, iż chociaż część denerwujących mnie rozwiązań zostanie dzięki nim poprawiona/zmieniona.
Hmm to ciekawe co piszesz bo u nas sytuacja była całkiem inna. Mianowicie :
Spoiler:
W 14 scenariuszu Troll wcześniej pokonany się nie pojawił, było to chyba nawet gdzieś zaznaczone. Pojawił się za to dziedzic któremu wcześniej pomogliśmy. Pomogła nam też pani jeziora. No i oczywiście szarzy strażnicy ale to chyba standard.
A co do Atarina to udało nam się go pokonać ale w ostatniej chwili bo mój Legolas padł i Gimli go dobił.
Jeśli chodzi o cofanie w aplikacji to się zgodzę, bo u nas chyba missclicków nie było ale trzeba było czasem mocno się upewnić przed kliknięciem:) szczególnie kiedy ogłasza się koniec rundy.