Gloomhaven (Isaac Childres)

[gnysek]

Ja próbowalem tej aplikacji, ale moim zdaniem jest nieintuicyjna i nie potrafię nawet jednej rundy przeprowadzić.

[Admirał Thrawn]

Ja próbowalem tej aplikacji, ale moim zdaniem jest nieintuicyjna i nie potrafię nawet jednej rundy przeprowadzić.

A masz może jakiś pomysł, żeby zmniejszyć czas rozkładania? Albo co zrobić żeby ogarniać wszystko solo?

[donmakaron]

Wbrew pozorom już trochę w tę grę gram.

Spoiler:

Mam 2 postacie Kwatermistrza i Strażniczkę Słońca (czy jakoś tak) i obie są na wysokich poziomach (na 9 i 8 poziomie), więc nie jest to kwestia nierozwiniętej drużyny, czy kart, które na wyższych poziomach mi nie grają.

Dziwne. Ten pierwszy na tak wysokim poziomie ze wsparciem tej drugiej to powinien siać kosmiczne zniszczenie.

Spoiler:

Kwatermistrz ma rolling modifiery, które pozwalają przygotować przedmioty, może przegapiłeś, że można tym przygotować również wypity eliksir? Kwatermistrz to w ogóle chyba najpotężniejsza profesja w grze. Ze swoimi kartami nie musi on w ogóle robić short ani long restów, może grać w nieskończoność, pić w kółko potiony, katastroficzną bombą można robić straszne kombosy. Z błogosławieństwami od Strażniczki powinien kosić przeciwników na pęczki.

Na jakim poziomie scenariusza grasz takimi postaciami?

[gnysek]

A masz może jakiś pomysł, żeby zmniejszyć czas rozkładania? Albo co zrobić żeby ogarniać wszystko solo?

Nie, akurat ten element mi właśnie dużo zajmuje, często jednego dnia rozkładam a drugiego dopiero gram

[Admirał Thrawn]

Gram na 5 i zwiększam odpowiednio poziomy potworów i pułapek o 1 dla gry solo (potwory są na 6).

Spoiler:

Mój standardowy zestaw kart dla Kwatermistrza to: ufortyfikowana pozycja, ostrzałka, przyspieszony krok, ostry bumerang, zwój anihilacji, uzupełnienie zapasów, olbrzymia maczuga, zwój błyskawicy i przekucie. I tak jest to bardzo silna postać, dlatego też dziwię się, że tak źle mi idzie.
Teraz utknąłem w scenariuszu 26 ,,Starożytny zbiornik" problem tu jest taki, że jak otwieram drzwi 1 to co turę spawnują się tu czarne chochliki, a dotarcie do tych pomp to 2 rundy co najmniej (niestety kwatermistrz ma mało kart ruch, szczególnie jak robimy z niego ofensywną postać).
Poza tym scenariusz 72 ,, zaszlamiony sad'' wydaje mi się również niewykonalny. Co rundę pojawiające się szlamy, plus wróżki, które każdym atakiem nabijają ci klątwy i żmije z trucizną. Jak zajmujesz się żmijami i wróżkami to szlamy się mnożą do ogromnej liczby, a jak drzewami i szlamami to albo w nic nie trafiasz, bo co chwilę klątwa albo życie ci horrendalne szybko schodzi, bo trucizna. Poza tym na tym poziomie gry każdy szlam też zatruwa.

[Admirał Thrawn]

A masz może jakiś pomysł, żeby zmniejszyć czas rozkładania? Albo co zrobić żeby ogarniać wszystko solo?

Nie, akurat ten element mi właśnie dużo zajmuje, często jednego dnia rozkładam a drugiego dopiero gram

Dogłębnie znam ten ból. Ja często rozkładam i trzymam grę przez 2-3 dni na stole.

[donmakaron]

Ja polecam żetony powtykać do koszulki na karty do segregatora, takiej jak ta:
https://www.rebel.pl/product.php/1,1772 ... rican.html
Jak to ułatwia segregowanie tego dziadostwa, to nic tak nie ułatwia. Kafelki planszy w harmonijkowym segregatorze na dokumenty. Dobre pudełeczka na żetony obrażeń, monet itd. też sporo ułatwiają. Planszę i nalepki, notatki drużyny i temu podobne można olać i zastąpić aplikacją (też nie korzystam z aplikacji do walki). Ale tak czy inaczej rozkładanie to zajęcie dla dwóch czy trzech osób i nie ma zmiłuj.

[gnysek]

Ja kupiłem w auchan takie pudełka na śrubki, po 5-6 złotych, w czterech mieści się większosć przeciwników i kafelków, kilka niestety nie pasowało rozmiarem.

[Admirał Thrawn]

Ja jeszcze widziałem taki patent z potworami:
https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q= ... TKzr3Vg8zv
15 min. 30 sek. Tutaj gość postawił karty potworów pionowo, a pomiędzy nie wstawił ich karty ruchów. To może oszczędzić szukania kart potworów.

[Admirał Thrawn]

A ma ktoś pomysł co z tymi scenariuszami?

Spoiler:

72 i 26?

W ogóle opłaca się w tej grze przebiegać mapę do celu, czy raczej warto zazwyczaj walczyć ze wszystkimi przeciwnikami po drodze?

[donmakaron]

A ma ktoś pomysł co z tymi scenariuszami?

Spoiler:

72 i 26?

W ogóle opłaca się w tej grze przebiegać mapę do celu, czy raczej warto zazwyczaj walczyć ze wszystkimi przeciwnikami po drodze?

O scenariuszach:

72 rzeczywiście sprawił nam trochę problemów, ale Kwatermistrz tam błyszczy obszarowymi atakami. Ten mnożący się śluz obrywa okrutnie od niego. Kluczem było opracowanie kolejności rozwalania drzew. Kwatermistrz stał w miejscu i co turę siał Catastrophic Bomb na skupiska potworów. 26 nie był specjalnie trudny dla nas, ale mieliśmy dwie postaci, które mogły się ruszać na górze i na dole i bez problemu pozatykały te pompy czy co to tam było. Ogólnie dość trudne scenariusze, ale też nie jakoś strasznie, tak mi się wydaje.

Czy się opłaca do celu czy ze wszystkimi to mocno zależy. My zazwyczaj staramy się zebrać przynajmniej skarby, ale jak są jakieś silniejsze wrogi, a można ich przechytrzyć robiąc cel, to się nie szczypiemy i ich olewamy.

[chemik22]

Spróbuję gry z aplikacją, ale też nie chciałbym wydawać na nią pieniędzy (na samą grę już się wypłaciłem ).
Widziałem, że są darmowe, ale nie wiem na ile pozwalają, ani czy warto z nich korzystać (jak ktoś zna fajną darmową apkę to proszę się podzielić tą informacją).

Gloomhaven helper jest darmowy i on załatwia 90% wszystkich problemów w grze na stole.

[Admirał Thrawn]

Spróbuję gry z aplikacją, ale też nie chciałbym wydawać na nią pieniędzy (na samą grę już się wypłaciłem ).
Widziałem, że są darmowe, ale nie wiem na ile pozwalają, ani czy warto z nich korzystać (jak ktoś zna fajną darmową apkę to proszę się podzielić tą informacją).

Gloomhaven helper jest darmowy i on załatwia 90% wszystkich problemów w grze na stole.

Na AppStore kosztuje 24 zł. Gdzie jest za darmo? Na Steamie?

[Admirał Thrawn]

donmakaron
Dobrze wam poszło, ale potwory pewnie były na mniejszym poziomie, zarówno z poziomu, jak i gry na wielu graczy. Może ja po prostu powinienem obniżyć poziom trudności o 1 albo 2.

Spoiler:

W 72 próbowałem z obniżonym poziomem i i tak nie poszło, a grałem go już ze 3-4 razy.

[donmakaron]

Rzeczywiście chyba mieliśmy scenario level 3, a nie 5. Ale nie chce mi się wierzyć, że wspomniane klasy na tak wysokim poziomie sobie nie radzą. Muszę spojrzeć jaka jest różnica w potworach na 5 poziomie, bo znowu jest ich mniej niż na trzech graczy. Pamiętasz, że potwory nie ruszają się w turze, w której zostają przywołane?

Spoiler:

Przy śluzach to kluczowe, tak jak zostawianie ich na 1-2 punktach życia, żeby ginęły zamiast się replikować.

[Azel]

Na AppStore kosztuje 24 zł. Gdzie jest za darmo? Na Steamie?

Na pewno jest darmowy na Androidzie, bo tak z niego korzystam.
Z początku wydawał się nieintuicyjny, ale po krótkim czasie zacząłem korzystać z wszystkich jego dobrodziejstw - bardzo skraca czas.

[Admirał Thrawn]

Tak, to że potwory nie ruszają się w turze przywołania wiem. W ogóle zasady tej gry znam bardzo dobrze.
Co do potworów, jak już mówiłem są strasznie wredne na tych wysokich poziomach. Każda żmija i szlam mają zatrucie, a chochliki klątwę. Przez to dużo razy potem pudłuje.
Chyba prowadzenie dwóch bohaterów na raz mi nie idzie. Ale w przypadku tych dwóch ty nie ma za wiele do planowania. Po prostu rzucasz karty dobre do ataku, ewentualnie okazyjne tarcze i leczenie.

[chemik22]

Spróbuję gry z aplikacją, ale też nie chciałbym wydawać na nią pieniędzy (na samą grę już się wypłaciłem ).
Widziałem, że są darmowe, ale nie wiem na ile pozwalają, ani czy warto z nich korzystać (jak ktoś zna fajną darmową apkę to proszę się podzielić tą informacją).

Gloomhaven helper jest darmowy i on załatwia 90% wszystkich problemów w grze na stole.

Na AppStore kosztuje 24 zł. Gdzie jest za darmo? Na Steamie?

Na Windowsa jest za darmo i androida też a jak ktoś lubi Apple to niestety nie może być tanio jak widać, jabłka są w cenie Ja korzystam na Windowsa, aplikacja w java więc działa bez instalacji i przynajmniej nie trzeba z lupą patrzeć jak to miało miejsce jak odpaliłem to na komórce.. fakt trochę ślepawy może też jestem..

[Admirał Thrawn]

Na AppStore kosztuje 24 zł. Gdzie jest za darmo? Na Steamie?

Na pewno jest darmowy na Androidzie, bo tak z niego korzystam.
Z początku wydawał się nieintuicyjny, ale po krótkim czasie zacząłem korzystać z wszystkich jego dobrodziejstw - bardzo skraca czas.

Dzięki. Co prawda na AppStore jest płatna, ale w przeglądarce da się za darmo otworzyć.

[Abidarius]

Aplikacja jest warta tych 24zł. Jest już w polskiej wersji.

[Admirał Thrawn]

Aplikacja jest warta tych 24zł. Jest już w polskiej wersji.

Da się otworzyć w przeglądarce za darmo na każdym urządzeniu, już sprawdzałem. Ale dzięki za radę.

[pawianlsm]

Niestety to nie jest gra stworzona do gry solo . Ale jeżeli bardzo chcesz tak grać to tak jak mówią wyżej, Gloomhaven Helper jest koniecznością, skraca rozłożenie gry (bo wielu żetonów nie używasz) i pilnowanie poszczególnych rzeczy w grze. My w 3 osoby gramy i Helper jest świetny, dodatkowo polecam do pilnowania kampanii Gloomhaven Campain Tracker.

[Admirał Thrawn]

Niestety to nie jest gra stworzona do gry solo . Ale jeżeli bardzo chcesz tak grać to tak jak mówią wyżej, Gloomhaven Helper jest koniecznością, skraca rozłożenie gry (bo wielu żetonów nie używasz) i pilnowanie poszczególnych rzeczy w grze. My w 3 osoby gramy i Helper jest świetny, dodatkowo polecam do pilnowania kampanii Gloomhaven Campain Tracker.

Dzięki za pomoc. Następną grę na pewno zagram z Helperem, a w najbliższym czasie spróbuję zagrać na więcej graczy.

[Admirał Thrawn]

Wie ktoś może jak zmienić język w Campaign trackerze? Nie widzę tego w settingu, a na AppStore jest napisane, że jest wersja polska.

[Blugkolf]

Gram co prawda w dwie osoby, ale rozumiem ból głowy kiedy trzeba robić wszystko samemu i jeszcze obmyślać dwie taktyki dla każdej z postaci. Jestem już po głównej kampanii (66 scenariuszy, przedłużaliśmy jak się dało, bo gra nam się podoba) i 4 scenariuszu z dodatku, ale do aplikacji GH Helper, którą Ci tu wszyscy polecają, przekonałem się dopiero jak zaczęliśmy ogrywać dodatek (wcześniej używaliśmy innej) i jak najbardziej polecam się przez nią przebić nawet jak na początku odrzuca nieintuicyjnością.

W ogóle opłaca się w tej grze przebiegać mapę do celu, czy raczej warto zazwyczaj walczyć ze wszystkimi przeciwnikami po drodze?

Jeżeli zawsze tłuczesz wszystko i nie stawiasz na mobilność to może tu być właśnie problem z wieloma scenariuszami. Ja preferuję mobilne postacie, prawie zawsze pierwszym zakupem były jakieś buty podbijające szybkość i/lub dające latanie. Niektóre scenariusze są wręcz zaprojektowane pod takie manewry np. 67 - do którego podchodziłem w najgorzej ocenianym duecie postaci startowych i to jeszcze na niskich levelach - udało nam się przejść za 4 razem tylko dzięki mobilności na którą się uparłem. Do dziś wspominam ten scenariusz bardzo miło.

Z kolei kombinacja postaci, którą grasz, strywializowała nam grę i też uważam, że jest to najmocniejsze kombo w jakim graliśmy. Potem czytałem na forach, że ludzie mieli problemy ze scenariuszami, które ledwo pamiętałem, bo dosłownie przez nie przelecieliśmy. Może poza pierwszymi 2-3 podejściami, zaraz po zmianie postaci na ten właśnie duet, nie przechodziliśmy wszystkiego za pierwszym razem. W dodatku bardzo długie i trudne emerytury wylosowaliśmy, co spowodowało, że postacie trzymały się z nami przez 18 dla jednej i 22 scenariusze dla drugiej. Nasz rekord nimi to 8 scenariuszy jednego dnia, wszystkie za pierwszym podejściem.
I tu jest też może druga kwestia, dużo zależy od tego ile czasu możesz poświęcić na grę, bo nam się zdarzało grać po 12-13 godzin nie raz, dlatego specjalnie poświęcaliśmy na grę cały dzień lub nawet weekend. Dzięki temu, składania i rozkładania gry nie wspominam jakoś bardzo źle.