A ja z innym pytaniem - od jakiego wieku graliście z dzieckiem w robinsona ? W coopie można trochę ten wiek przesuwać bo można na legalu podpowiadać i dziecko też nie musi wszystkiego ogarniać. Pytanie tylko kiedy zacząć żeby mógł czerpać radość z tej gry - oczywiście z Waszego doświadczenia bo to też zależy od konkretnego dzieciaka ?
To chyba mam rekord: niecałe 5 lat.
Pierwsza rozgrywka bez tłumaczenia zasad, dawałem tylko wybory i tłumaczyłek konsekwencje.
W drugiej znał prawie wszystkie podstawowe zasady, w 3 już mnie poprawiał ( cytując z pamięci zasady obowiązujące w czasie nocy spędzonej poza obozem) i przypominał jak o czymś zapomniałem.
W 4 rozgrywce powiedział żebym mu nie przeszkadzał i tylko czytał karty (umie powoli "dukać" tylko).
Dzidz jest mocno ograny od 4 roku gra w Brzdęk (zamiesciłem fotke w dziale Brzdęka na tym forum jak gralismy na 3 plansze bo zwykły już go nudzi) , Star Realms, Odlotywy Wyscig, Tiny Epic Mech ( to uwielbia mamy ze 30 partii juz, ale wygrywa 1 na 5 gier), Pandemia, Deep Space D6, Drako, Ciężarówka przez galaktyke, Kapitan Sonar, Pocket Landship i oczywiscie Talizman z wieloma dodatkami.
Robinson wzglendem zasad to naprawde prosta gra, opinia o jej komplikacji pochodzi z pierwszej wersji instrukcji, pojecie trudna gra rezerwuje dla tytułów pokroju Fields of Fire 2, w porównaniu do tego tytułu Mage Knight to gra dla przedszkolaków.
Nie dyskutuj z trolem, bo najpierw sprowadzi Cie do swojego poziomu, a później pobije doświadczeniem.