
Ps. Got it
Ps.2. Ale tu pan wyciągnął inny istotny aspekt. Zbieractwo! To jest istotny aspekt świata sztuki - kolekcja. Mu też myślimy o naszych. Zatem tu i tu ? Mamy to samo.. Nie sposób nie zauważyć podobieństwa..

Wprawdzie bohater filmu "Poszukiwany, poszukiwana" musiał zmienić tożsamość z powodu "dzieła sztuki", ale to był obraz, przestawiający dłoń. Natomiast nagrodę za "tremblinki" przyznano jednemu z licznych bohaterów filmu "Nie lubię poniedziałku".
Absolutnie tak! Shame on me.MichalStajszczak pisze: ↑31 maja 2021, 22:41Wprawdzie bohater filmu "Poszukiwany, poszukiwana" musiał zmienić tożsamość z powodu "dzieła sztuki", ale to był obraz, przestawiający dłoń. Natomiast nagrodę za "tremblinki" przyznano jednemu z licznych bohaterów filmu "Nie lubię poniedziałku".
Ale urwał!
Klasa społeczna, która za dzieło sztuki uważa pustkę, jest pusta.MsbS pisze: ↑02 cze 2021, 21:06 Tu macie do kompletu listę kompozycji składających się wyłącznie z ciszy:
https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_s ... mpositions
Moim zamierzeniem nie było wykpienie, tylko pokazanie, że koncept 'niewidzialnej rzeźby' nie jest niczym nowym i miał swoje odpowiedniki w muzyce (powyżej). W literaturze zresztą też: https://en.m.wikipedia.org/wiki/Empty_book
Nie twoim zamierzeniem, tylko zamierzeniem twórcy tego dzieła.MsbS pisze: ↑03 cze 2021, 09:37 Moim zamierzeniem nie było wykpienie, tylko pokazanie, że koncept 'niewidzialnej rzeźby' nie jest niczym nowym i miał swoje odpowiedniki w muzyce (powyżej). W literaturze zresztą też: https://en.m.wikipedia.org/wiki/Empty_book
Otóż to! Zachęcam do znalezienia nawet minimum kontekstu i przyjrzenia się choćby tytułom tych pustych aranżacji: czasem to komentarz polityczny ("The Ballad of Richard Nixon", "Extract From The Compassion & Humanity Of Margaret Thatcher"), czasem społeczny ("The Sound of Free speech", "Štrajk"), czasem próba wywołania konkretnego nastroju ("18 Seconds Before Sunrise"), a czasem humorystyczna zgrywa ("The Ten Coolest Things About New Jersey"). Niektóre zespoły nagrywały puste ścieżki jako metodę dyskusji z muzycznymi metodami dystrybucji, konwencjami rynkowymi, prawami twórców i tak dalej - ale żeby to docenić, trzeba trochę pokopać w historii i kontekście. Łatwo jest się chichrać "hehe, po prostu cisza, co to za muzyka" albo "hehe, kreska na ścianie, ja ze szwagrem też tak umiemy", ale natura sztuki często jest w tym, co wiemy, a nie wyłącznie w tym, co widzimy lub słyszymy. Jeśli ktoś tego nie dostrzega, ryzykuje zamknięcie się w percepcji sztuki jako olejnego jelenia na rykowisku czy innej gołej pulchnej damy z cherubinkiem w tle.
Sztuka może albo bronić się sama albo potrzebować do obrony kulturoznawcy, który widza przekonuje, że ta kreska na ścianie powinna go zachwycać. Albo powinna go zachwycać "instalacja" zrobiona przez Rafała Betlejewskiego dla uczczenia pamięci Anny Politkowskiej. Bo bez kulturoznawcy widz czuje się jak ten szary przechodzeń.
Dla ułatwienia dodam, że nie ma to nic wspólnego z grami planszowymiKronikarze starszych dyscyplin intelektualnych - poezji, muzyki, sztuk pięknych i nauk zwykli byli składać hołd tym wybitnym praktykom, których dzieła wzbogaciły doznania i pogłębiły zrozumienie ze strony ich miłośników, a przy tym natchnęły i wspomogły talenty naśladowców. Nowatorstwo tych praktyków opiera się na mistrzowskim opanowaniu warsztatu i precyzyjnym pojmowaniu głębokich podstaw. Siła i klarowność środków wyrazu, a także ich ogólna kultura, niejednokrotnie potęgowały ich wpływ.
Wprost przeciwnie. Sztuka ma zachwycać. Jak nie zachwyca to nie jest sztuką.
Ma poruszać, skłaniać do refleksji i zastanowienia...żadna z tych funkcji nie musi być tożsama z estetyką i podobaniem się. Coś co mi się podoba, zachwyca wcale sztuką być nie musi...natomiast coś co mi się nie podoba , wciąż może być sztuką.raj pisze: ↑03 cze 2021, 16:12Wprost przeciwnie. Sztuka ma zachwycać. Jak nie zachwyca to nie jest sztuką.
Przy czym nie musi zachwycać wszystkich.
Co notabene jest przekleństwem sztuki i wymówką miernych artystów. "To jest wspaniałe ale wy tego nie rozumiecie."
Sztuką może być wszystko.
Obraz, rzeźba, książka, instalacja, budynek, mechanizm, kod programu... itd itd.
Ale znaczna część tego co mieni się sztuką to zwykłe gówno. Ale jak wiemy, gówno też może być sztuką.
Generalnie mamy 4 możliwości:
Z bliżej mi nie znanych przyczyn spłycasz pojęcie "zachwyt" do estetyki.