Waterloo
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Waterloo
Na stronie Warfroga ukazały się zasady i mapa do Waterloo, najnowszej 2-osobowej gry "wojennej" Martina Wallace'a. Co ciekawe, spodziewałem się jakiejś hybrydo-eurogry, raczej nastawiającej się na jakieś dziwne mechanizmy, tymczasem pierwsze spojrzenie na zasady (nie miałem jeszcze czasu przeczytać) wydaje się wskazywać naprawdę na grę wojenną
Zasady w PDF:
http://www.warfroggames.com/images/wate ... s_vis7.pdf
Mapa w beznadziejnej jakości:
http://www.warfroggames.com/Waterloomap.html
Zasady w PDF:
http://www.warfroggames.com/images/wate ... s_vis7.pdf
Mapa w beznadziejnej jakości:
http://www.warfroggames.com/Waterloomap.html
Re: Waterloo
Gorzej już z zakupami, poprzednie gry z serii kosztowały mnie z transportem jakieś 130 zł. Teraz cena to 45 euro, czyli 206 zł. Gdyby zamówić pakiet 4 gier, to jedna kosztuje 40 euro, czyli jakieś 186 zł. Taniej raczej nie będzie, euro musiałoby spaść znacznie, na co pewnie nie ma co liczyć w najbliższym czasie. Stopień zainteresowania 4 najbliższymi grami oceniam tak:
1. Last train to Wensleydale
2. Automobile
3. Waterloo
4. God's Playground
Gdyby ktoś był zainteresowany grą nr 4, ew. 3 i 4 to może razem się jakoś dogadamy co do zakupu pakietu
1. Last train to Wensleydale
2. Automobile
3. Waterloo
4. God's Playground
Gdyby ktoś był zainteresowany grą nr 4, ew. 3 i 4 to może razem się jakoś dogadamy co do zakupu pakietu
Re: Waterloo
Całkiem niezły pomysł Andy, generałowie spotykają się przed bitwą i układają teren walk z klocków
a jeszcze lepiej - powinni zagrać w grę planszową i ustalić wynik bitwy
niewiast tyle łez ronić musiałoby nie
a tak na serio to pomyślałem, że dłużej ode mnie spojrzałeś w instrukcję, zerknąłem więc ponownie i dalej wygląda mi to na grę wojenną
a jeszcze lepiej - powinni zagrać w grę planszową i ustalić wynik bitwy
niewiast tyle łez ronić musiałoby nie
a tak na serio to pomyślałem, że dłużej ode mnie spojrzałeś w instrukcję, zerknąłem więc ponownie i dalej wygląda mi to na grę wojenną
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: Waterloo
Reguły zaczynają się od ciekawego oświadczenia:
This is by far the most complicated rule book that I have had to write,
even more involved than ‘Brass’. I apologise now for any minor errors
or unusual situations that are not covered.
This is by far the most complicated rule book that I have had to write,
even more involved than ‘Brass’. I apologise now for any minor errors
or unusual situations that are not covered.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Re: Waterloo
sprytnie, nie można mieć później pretensji
ale Martin chyba nie powinien pisać instrukcji do swoich gier
a sądząc po After the Flood i niektórych wypowiedziach różnych osób nie powinien też w nie grać
ale Martin chyba nie powinien pisać instrukcji do swoich gier
a sądząc po After the Flood i niektórych wypowiedziach różnych osób nie powinien też w nie grać
- Andy
- Posty: 5130
- Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
- Lokalizacja: Piastów
- Has thanked: 77 times
- Been thanked: 192 times
Re: Waterloo
Wczoraj trochę czytałem, choć nie wiem czy dłużej od Ciebie. Dlatego podkreśliłem, że skojarzenia z Carcassonne są uprawnione wyłącznie na poziomie wyglądu gry.melee pisze:a tak na serio to pomyślałem, że dłużej ode mnie spojrzałeś w instrukcję, zerknąłem więc ponownie i dalej wygląda mi to na grę wojenną
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
Re: Waterloo
Rozwijając taki pomysł na planszówkę. Jest rok dwa tysiące któryśtam (albo i czterdzieści tysięcy któryśtam). Dowódcy zawsze przed głównym natarciem wysyłają rzesze robotów terraformingowych, które kształtują teren wedle potrzeb. W strategicznie istotnych punktach zrzucają desant (w postaci futurystycznych drewnianych meeplów). Jednocześnie rozwój taktyki oraz komputerów pozwolił w oparciu o rozmieszczenie sił oraz ukształtowanie terenu przewidzieć wynik starcia (dla każdego oddziału obliczana jest jego punktowa "wartość strategiczna"). I w ten sposób przenieśliśmy Carcassonne w odległą przyszłość. Teraz tylko potrzeba meepli w kształcie robotów, kafelków z terenem postapokaliptycznym, i gotowe!melee pisze:Całkiem niezły pomysł Andy, generałowie spotykają się przed bitwą i układają teren walk z klocków
[...]
Re: Waterloo
"I was not willing to increase the size of the rulebook to what I felt was really appropriate for the game, so I am sorry that this is going to be harder that it really should have to be"
A tu pierwszy review/preview:
http://www.boardgamegeek.com/thread/377366
A tu pierwszy review/preview:
http://www.boardgamegeek.com/thread/377366
- clown
- Posty: 1226
- Rejestracja: 13 sty 2009, 12:40
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 12 times
Re: Waterloo
Obserwuję prace Wallace'a nad Waterloo od jakiegoś czasu i jestem bardzo ciekaw jaki będzie efekt. Grę zamówiłem, więc mam nadzieję, że w kwietniu będę mógł z nią poobcować. Lektura instrukcji oraz zdjęcia na BGG pozwala mi mieć nadzieję, że będzie to produkt z nowatorskimi rozwiązaniami, grywalny i ładnie wydany (Carcassone nie widziałem ). Co jeszcze mi się nasunęło na myśl, to to, że jest to gra, do której będzie mógł zasiąść (i dobrze się bawić) zarówno ortodoksyjny eurogracz, jak i wytrawny wargamer oraz cała rzesza tzw. eurowargamerów.
Co do formy instrukcji i porównaniu jej z Brassem, nie wypowiadam się, bo w Brassa przyjemności (lub też nieprzyjemności ) grać nie miałem, aczkolwiek rzeczywiście zastanawiajace są informacje od autora o możliwych nietypowych sytuacjach, których instrukcja może nie przewidywać, niemniej bez grania niemożliwa będzie weryfikacja zasad gry i sposobu ich wyrażenia.
Liczę bardzo mocno na to, że Waterloo Wallace'owe pozwoli mi wyleczyć się z waterloowskiej traumy po obcowaniu z takimi gniotami jak Waterloo Dragona, które można było jedynie rozłożyć, pomądrzyć się na temat szans i ewentualnej taktyki obu stron, a potem kulturalnie złożyć i odstawić na półkę, lub Waterloo z Phalanx Games, które było grą o wszystkim, ale najmniej o Waterloo.
Co do formy instrukcji i porównaniu jej z Brassem, nie wypowiadam się, bo w Brassa przyjemności (lub też nieprzyjemności ) grać nie miałem, aczkolwiek rzeczywiście zastanawiajace są informacje od autora o możliwych nietypowych sytuacjach, których instrukcja może nie przewidywać, niemniej bez grania niemożliwa będzie weryfikacja zasad gry i sposobu ich wyrażenia.
Liczę bardzo mocno na to, że Waterloo Wallace'owe pozwoli mi wyleczyć się z waterloowskiej traumy po obcowaniu z takimi gniotami jak Waterloo Dragona, które można było jedynie rozłożyć, pomądrzyć się na temat szans i ewentualnej taktyki obu stron, a potem kulturalnie złożyć i odstawić na półkę, lub Waterloo z Phalanx Games, które było grą o wszystkim, ale najmniej o Waterloo.
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Re: Waterloo
lepiej wytnij, ja wciąż jetem zainteresowany zakupem z kimś serii Wafroga, tylko ktoś musiałby chcieć właśnie Waterloo
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: Waterloo
Ale nie sposób zaprzeczyć, że mimo tego pomaga dowiedzieć się wstępnie czegoś o grze. Jak ktoś mi napisze, że gra jest solidną pozycją wojenną, to raczej nie zagram. Jak, że dobrym połączeniem euro i wojennej, to już mi się wstępne zainteresowanie włącza. A Waterloo mi na taki mix (z przewagą gry wojennej) wygląda i stąd wstępnie jestem ciekawy. Choć może to tylko mylne wrażenie/skojarzenie, które zweryfikuje życieChociaż w BGG nie masz takiej kategorii jak eurowargame, takie określenie istnieje i stanowi właśnie zlepek eurogry i gry wojennej. Abstrahując od tego, że wszelkie podziały mają charakter sztuczny (ale jak najbardziej potrzebny), dla mnie jest to określenie stworzone na siłę.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
- clown
- Posty: 1226
- Rejestracja: 13 sty 2009, 12:40
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 12 times
Re: Waterloo
Pozostanę przy stwierdzeniu, że Waterloo jest jednak grą wojenną, co zresztą potwierdza sam jej autor. Ale jest to oczywiście kwestia przyjętych kryteriów i nie wątpię, że Twoje kryterium uznania Waterloo za mix gry wojennej i eurogry ma swoją rację bytu i wynika z Twojego punktu widzenia. A punkty widzenia jak wiadomo mogą się różnić
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
- jax
- Posty: 8128
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 252 times
Re: Waterloo
Hehe, ciekawe gdzie bys wrzucil Imperial albo After the Flood (gdzie sa wojny, ale jest tez duza strefa euro). Tu juz nie tak latwo klasyfikowac jak przy Sz czy SoE.clown pisze:Ale pozostanie kryminałem, a nie krymikomedią prawda ?A Shogun akurat ma mocne cechy eurogry i elementy gry wojennej. Czemu niby eurogra nie może mieć elementów wojennych? Tak jakby napisać, że kryminał nie może mieć elementów komediowych.
Jak dla mnie zarówno Szoguna jak i SoE można wrzucić do jednego worka z grami wojennymi.
A Waterloo nie wyglada mi specjalnie na gre wojenna z elementami euro. To raczej gra wojenna 'light'.
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
- clown
- Posty: 1226
- Rejestracja: 13 sty 2009, 12:40
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 12 times
Re: Waterloo
Oczywiście masz rację nie wszystkie gry tak łatwo zakwalifikować. W After the Flood mam nadzieję niedługo zagrać, w Imperiala także, ale tego ostatniego żaden ze znajomych niestety nie posiada. Wtedy moze pokuszę się o zakwalifikowanie tych tytułów. Podejrzewam, że takich przykładów gier "z pogranicza gatunków" byłoby całkiem sporo.Hehe, ciekawe gdzie bys wrzucil Imperial albo After the Flood (gdzie sa wojny, ale jest tez duza strefa euro). Tu juz nie tak latwo klasyfikowac jak przy Sz czy SoE.
I takie określenie wydaje mi się najtrafniejsze - light wargameA Waterloo nie wyglada mi specjalnie na gre wojenna z elementami euro. To raczej gra wojenna 'light'.
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: Waterloo
OK, pewnie macie rację. Lekka gra wojenna. Czyli kolejny sztuczny podział. Jak widać, podziały się przydają w opisywaniu gierclown pisze:I takie określenie wydaje mi się najtrafniejsze - light wargameA Waterloo nie wyglada mi specjalnie na gre wojenna z elementami euro. To raczej gra wojenna 'light'.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Re: Waterloo
[url]http://www.boardgamegeek.com/image/466423?size=original[/url]
śmiesznie to wygląda ;)
śmiesznie to wygląda ;)
- jax
- Posty: 8128
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 252 times
Re: Waterloo
tak smiesznie ze az grozniemelee pisze:http://www.boardgamegeek.com/image/466423?size=original
śmiesznie to wygląda ;)
ten obrazek bynajmniej nie zachecil mnie do zakupu, raczej utwierdzil w przekonaniu zeby od gry trzymac sie jak najdalej
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
- clown
- Posty: 1226
- Rejestracja: 13 sty 2009, 12:40
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 12 times
Re: Waterloo
Panowie marudzicie - toż to najprawdziwsze Waterloo 3D
Obejrzane zdjęcia utwierdziły mnie w przekonaniu, żeby trzymać się tej gry jak najbliżej :P
Reszta niech gra w Agricolę :P
Obejrzane zdjęcia utwierdziły mnie w przekonaniu, żeby trzymać się tej gry jak najbliżej :P
Reszta niech gra w Agricolę :P
- jax
- Posty: 8128
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 252 times
Re: Waterloo
Ja tam zamierzam trzymac sie jak najblizej i Agricoli i Fields of Fire :)clown pisze:Obejrzane zdjęcia utwierdziły mnie w przekonaniu, żeby trzymać się tej gry jak najbliżej :P
Reszta niech gra w Agricolę :P
A dziwacznym hybrydom i mutantom (a la Manouevre) mowie NIE. :)
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Re: Waterloo
Mnie to też jakoś odrzuciłojax pisze:tak smiesznie ze az groznie
ten obrazek bynajmniej nie zachecil mnie do zakupu, raczej utwierdzil w przekonaniu zeby od gry trzymac sie jak najdalej
A tu się nie zgodzę - Manouevre to znakomita grajax pisze:A dziwacznym hybrydom i mutantom (a la Manouevre) mowie NIE.
-
- Posty: 58
- Rejestracja: 04 cze 2004, 12:14
- Lokalizacja: Piotrkow Trybunalski
- Has thanked: 2 times
Re: Waterloo
Kurcze, niebieskie owieczki walczą z czerwonymi krówkami, którym pomagają zielone kucyki...
Sam nie wiem, ale to w końcu WATERLOO !!!
Co robić ???
Sam nie wiem, ale to w końcu WATERLOO !!!
Co robić ???
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: Waterloo
Zagrać w AgricolęBEF Hero pisze:Kurcze, niebieskie owieczki walczą z czerwonymi krówkami, którym pomagają zielone kucyki...
Sam nie wiem, ale to w końcu WATERLOO !!!
Co robić ???
A co do zdjęcia, to uważam, że przedstawia, jak w tę grę nie należy grać. Układanie drewnianych ludzików (czyli walczących oddziałów - jak kto woli) na stojąco w takiej grze to jakieś nieporozumienie. To nie Battlelore. Ludziki powinny leżeć na pleckach niczym rolnicy w Carcassonne i wszystko powinno być wtedy dużo bardziej przejrzyste.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
- clown
- Posty: 1226
- Rejestracja: 13 sty 2009, 12:40
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 12 times
Re: Waterloo
Oto prawdziwy człowiek Renesansu PlanszówkowegoJa tam zamierzam trzymac sie jak najblizej i Agricoli i Fields of Fire
Też zacząłem zastanawiać się nad przejrzystością oraz nad pojemnością obszarów. Limit to trzy oddziały (bez kar za zmasowanie jednostek na polu), ale w trakcie może na takim obszarze znaleźć się tych oddziałów więcej. Dochodzą kostki z ilością "hitów" itp. Zasialiście we mnie pierwsze ziarno wątpliwości. Mam nadzieję, że zostanie wyplenioneA co do zdjęcia, to uważam, że przedstawia, jak w tę grę nie należy grać. Układanie drewnianych ludzików (czyli walczących oddziałów - jak kto woli) na stojąco w takiej grze to jakieś nieporozumienie. To nie Battlelore. Ludziki powinny leżeć na pleckach niczym rolnicy w Carcassonne i wszystko powinno być wtedy dużo bardziej przejrzyste.
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: Waterloo
Clown, ale jako rasowego gracza wojennego nie powinno Cię przecież przerażać układanie oddziałów w stosy
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.