jestem po pierwszej partii w 3os. Dawno nie zostałem tak skarcony przez grę za tak na prawde pierwszy ruch w grze
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
myślałem, że zaoszczędze na licytacji i dzięki temu będę miał kaskę na zakupy w pierwszych turach... niestety. dostęp do jednego hub'a to właściwie skazanie się na męczarnie przez reszte gry. Po takim ruchu pozostali gracze będą zazwyczaj pierwsi w kolejności i wykupią najtańszych pracówników z tego hub'a do którego masz dostęp, a bez pracowników gra idzie bardzo mozolnie. Nie ma jak budować połączeń, które są głównym źródłem zarobku, a także są oni potrzebni do budowania fabryk, które przynoszą cenne surowce. Okej, jest opcja, żeby rozkręcić pasywny dochód z wagonów pasażerskich, ale żeby je uzyskać, musisz dojechać do miasta ze specjalnym żetonem. I znowu, z małą ilością pracowników najpewniej zrobimy to później niż reszta, więc żetonu nie dostaniemy w ogóle, albo ten z najniższą wartością. Na pewno też było wiele błędów początkującego z mojej strony, ale w połowie gry właściwie mogłem już tylko oglądać poczynania innych graczy, bo moje "imperium", było na poziomie rozwoju PKP. Dodatkowo trzeba bardzo pilnować innych graczy. Jeśli komuś zostawimy większy region na którym będzie sam prowadził ekspansje, to odskoczy nam w bardzo szybkim tempie.
Nie spisuje jeszcze na straty tego tytułu, ale po takiej klęsce cieżko się nastawić na kolejną partie
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
To już w Barrage, które też nie wybacza błędów daje chociaż jakąś satysfakcje z budowania kombosów, nawet w sytuacji kiedy widzimy, że przegrywamy. Tutaj jak nie masz kasy to właściwie nie masz co robić i 5 żetonów akcji możesz wydać na przemian na pobranie 10 kasy, pas albo podnoszenie ceny akcji lub pobrania kontraktu (który niezrealizowany na koniec idzie na minusy), gdzie inni w tym momencie na ciasnej mapie zajmują miejsca na fabryki i dostarczają surowce, więc tym samym blokują ci pola, które potencjalnie mogłby ci pomóc wyjść z kryzysu.