(Katowice) Granie na Hałdzie
Re: (Katowice) Granie na Hałdzie
Dzisiaj Maracaibo Wiedzmia Skała i Welcome to.
Knizia jak zawsze świetnie, kocham tę grę za to co oferuje i w jak krótkim czasie. Welcome to to najlepszy roll i write za kartografami.
Maracaibo bardzo mocny powrót do kolekcji. Mnogość strategii i to jak dobrze się ze sobą przeplatają jest fascynujące. Niestety przy pierwszym kontakcie się od niej odbiłem bo była za szybka i brakowało jej złożoności w stosunku do GWT. Teraz, na chłodno widzę jej zalety i ma nocne miejsce na regale.
Re: (Katowice) Granie na Hałdzie
Spoiler:
Diuna z homerules to bardzo mocny powrót. Jest to gra daleka od ideału, ale niestety odbiliśmy się od niej strasznie przy pierwszym kontakcie ze względu na ekipę zamulaczy i skład 4 osobowy. Jest to gra tylko na 3 osoby.
Inis, Pax i Root podobnie wypadły bardzo blado przy pierwszym kontakcie w ekipie zamulaczy-optymalizatorów. Teraz doceniamy ich geniusz, który przyćmiewa wady.
-
- Posty: 894
- Rejestracja: 24 sie 2009, 11:08
- Has thanked: 280 times
- Been thanked: 149 times
Re: (Katowice) Granie na Hałdzie
START wybierasz 1 intrygę z 3.
Za każdą kartę jaką kupisz powyżej 1 możesz usunąć kartę z discardu np zakup 3 => usunięcie 2.
Nie graliśmy z intrygami dającymi pkt na koniec.
Re: (Katowice) Granie na Hałdzie
Dzisiaj:
Boonlake - gra wylatuje z kolekcji. Kilka genialnych pomysłów i mechanik ale totalnie spartaczonych słabą implementacją.
Yokohama - jak zawsze genialna
Hansa Teutonica - powrót po latach i zdecydowanie zostaje na dłużej. Bardzo dobry cube pusher.
Diuna z dodatkiem - niby ta sama gra, ale gra się całkiem inaczej. Robienie pieniędzy jest dużo trudniejsze więc zdobycie trzeciego chopka jest dużo trudniejsze. Zdecydowanie zostaje na dłużej choć nadal to słoń na glinianych nogach i wszystkie wady designu są bardzo widoczne.
Boonlake - gra wylatuje z kolekcji. Kilka genialnych pomysłów i mechanik ale totalnie spartaczonych słabą implementacją.
Yokohama - jak zawsze genialna
Hansa Teutonica - powrót po latach i zdecydowanie zostaje na dłużej. Bardzo dobry cube pusher.
Diuna z dodatkiem - niby ta sama gra, ale gra się całkiem inaczej. Robienie pieniędzy jest dużo trudniejsze więc zdobycie trzeciego chopka jest dużo trudniejsze. Zdecydowanie zostaje na dłużej choć nadal to słoń na glinianych nogach i wszystkie wady designu są bardzo widoczne.
Re: (Katowice) Granie na Hałdzie
Dziś Paxren razy dwa. Jest to absolutne arcydzieło. Objawienie geniuszu. Ścisła czołówka najlepszych gier na tej planecie. Niestety ma jedną wadę - próg wejścia. Jest to gra lifestyleowa, do masterowania i ciągłego ogrywania i analizowania jak szachy.
Dlatego też niestety będzie musiała opuścić kolekcję po 6 partiach. Nie wiem czy kiedykolwiek znajdę kogoś kto będzie chciał zrezygnować z grania w inne planszówkowi kosztem Paxren.
Jestem jednak bardzo wdzięczny że mogłem w niego zagrać w tak zacnym składzie jak dzisiaj.
Dlatego też niestety będzie musiała opuścić kolekcję po 6 partiach. Nie wiem czy kiedykolwiek znajdę kogoś kto będzie chciał zrezygnować z grania w inne planszówkowi kosztem Paxren.
Jestem jednak bardzo wdzięczny że mogłem w niego zagrać w tak zacnym składzie jak dzisiaj.
-
- Posty: 342
- Rejestracja: 28 lip 2017, 20:27
- Lokalizacja: Rybnik
- Has thanked: 584 times
- Been thanked: 60 times
Re: (Katowice) Granie na Hałdzie
Również słyszałem arcy pozytywne wrażenia dla tej gry jak i o progu wejścia, ale nie pomyślałbym aby z niej jednak rezygnować....Widać, że wygląda zacnie!
Re: (Katowice) Granie na Hałdzie
Jeśli po 6 partiach nadal nie potrafisz jej ogarnąć to nie wiem ile czasu i życia miałabym jej poświęcić. Niestety konkurencja na półkach jest bezwzględna i wygrywa 30 innych gier
Re: (Katowice) Granie na Hałdzie
Dziś Barrage, które zagrałem na cwaniaka Ameryka i tym razem przegrałem sromotnie oraz Hansa, którą jak zawsze zagrałem na cwaniaka i wygrałem
Oba świetne euro z negatywną interakcją.
Re: (Katowice) Granie na Hałdzie
Lewis i Clark wczoraj wyjęty z paczkomatu, dzisiaj wylądował na stole, a jutro wraca do paczkomatu.
Gra jest naprawdę solidna, ale niestety trąci myszką przy nowoczesnych krewnych (Arnak, el Dorado, Ganges).
Ubogi deckbuilding, resource convertion i WP. Niestety w/w gry robią każdą z tych mechanik dużo lepiej.
Gra jest naprawdę solidna, ale niestety trąci myszką przy nowoczesnych krewnych (Arnak, el Dorado, Ganges).
Ubogi deckbuilding, resource convertion i WP. Niestety w/w gry robią każdą z tych mechanik dużo lepiej.
Re: (Katowice) Granie na Hałdzie
O tak! Ależ się niemiło zaskoczyłem tą grą, ciekawe mechanizmy, które jak dla mnie nijak nie potrafiły się ze sobą ładnie zazębić.XLR8 pisze: ↑19 mar 2022, 21:27 Lewis i Clark wczoraj wyjęty z paczkomatu, dzisiaj wylądował na stole, a jutro wraca do paczkomatu.
Gra jest naprawdę solidna, ale niestety trąci myszką przy nowoczesnych krewnych (Arnak, el Dorado, Ganges).
Ubogi deckbuilding, resource convertion i WP. Niestety w/w gry robią każdą z tych mechanik dużo lepiej.
Chociaż myślę, że głównym problemem mogło być to, że graliśmy w 5 osób. Może przy tych rekomendowanych 3 (wg. BGG) tryby tej maszyny działają sprawniej.
W ile osób graliście?
Re: (Katowice) Granie na Hałdzie
W 2 i 4. Najlepsza jest na 3, bo i tak tylko 2 sąsiadów bierze się pod uwagę przy zbieraniu surowców, a kolejni gracze nie dodają nic oprócz downtime'u i trochę większej rotacji na rynku kart.kuba32 pisze: ↑19 mar 2022, 23:02O tak! Ależ się niemiło zaskoczyłem tą grą, ciekawe mechanizmy, które jak dla mnie nijak nie potrafiły się ze sobą ładnie zazębić.XLR8 pisze: ↑19 mar 2022, 21:27 Lewis i Clark wczoraj wyjęty z paczkomatu, dzisiaj wylądował na stole, a jutro wraca do paczkomatu.
Gra jest naprawdę solidna, ale niestety trąci myszką przy nowoczesnych krewnych (Arnak, el Dorado, Ganges).
Ubogi deckbuilding, resource convertion i WP. Niestety w/w gry robią każdą z tych mechanik dużo lepiej.
Spoiler:
Chociaż myślę, że głównym problemem mogło być to, że graliśmy w 5 osób. Może przy tych rekomendowanych 3 (wg. BGG) tryby tej maszyny działają sprawniej.
W ile osób graliście?
Re: (Katowice) Granie na Hałdzie
Dziś Arnak, GWT i T&T.
Arnak to świetny i ciasny resource convertion WP z lekkim DB. Do tego przepięknie wykonany. Na pewno nie jest to lekka przygodówka do popykania po rosołku.
GWT wrócił na stół i jak zawszę zrobił furorę. Ostatnia partia była w grudniu więc tym bardziej cieszy jego odkurzenie.
T&T niestety wypadnie z kolekcji. Jest to bardzo dobra gra w swojej kategorii, jednak jak dla mnie mechaniki są zbyt prostackie jak na długość rozgrywki. Mówimy tu o zagrywaniu kart, które dociągamy losowo, żeby skontrować losowe karty przeciwników i tak przez ponad 6 godzin. Oczywiście mozolne przesuwanie linii frontu, planowanie ciągu dostaw oraz odpowiednie ustawianie armii żeby móc jak najwięcej ich przenieść przez góry i lasy to coś fantastycznego. Jednakże jak wspomniałem wcześniej jest to strasznie rozcieńczone i rozciągnięte w czasie.
Tak duże uproszczenie symulacji to majstersztyk ze strony designera, bo wszystko w grze ma ogromny klimat i sens, jednakże jak dla mnie (grałem ZSRR) jest zbyt mało angażujące.
Arnak to świetny i ciasny resource convertion WP z lekkim DB. Do tego przepięknie wykonany. Na pewno nie jest to lekka przygodówka do popykania po rosołku.
GWT wrócił na stół i jak zawszę zrobił furorę. Ostatnia partia była w grudniu więc tym bardziej cieszy jego odkurzenie.
T&T niestety wypadnie z kolekcji. Jest to bardzo dobra gra w swojej kategorii, jednak jak dla mnie mechaniki są zbyt prostackie jak na długość rozgrywki. Mówimy tu o zagrywaniu kart, które dociągamy losowo, żeby skontrować losowe karty przeciwników i tak przez ponad 6 godzin. Oczywiście mozolne przesuwanie linii frontu, planowanie ciągu dostaw oraz odpowiednie ustawianie armii żeby móc jak najwięcej ich przenieść przez góry i lasy to coś fantastycznego. Jednakże jak wspomniałem wcześniej jest to strasznie rozcieńczone i rozciągnięte w czasie.
Tak duże uproszczenie symulacji to majstersztyk ze strony designera, bo wszystko w grze ma ogromny klimat i sens, jednakże jak dla mnie (grałem ZSRR) jest zbyt mało angażujące.
Re: (Katowice) Granie na Hałdzie
Wczoraj powrót Terraformacji Marsa po 6, latach i na dobitkę el Dorado. Niestety TM bardzo słabo się starzeje i na dzisiejsze standardy to takie mocne meh,+.
Re: (Katowice) Granie na Hałdzie
@XLR8 Przy TM spodziewałem się mocniejszego komentarza. Nawet ja, który jestem dosyć łaskawy dla wszelakiej maści gier - od początku uważam, że TM wg skali bgg to średniak 5/10 i daleko mu go gry, którą bym określił jako ok.
Zachęcam do poznania skali ocen BGG
Re: (Katowice) Granie na Hałdzie
Mocniejszy komentarz jest w temacie z TM ale ludzie już płaczą i chcą mnie ukamienować
TM dałem ocenę 5, ale z Preludium dałbym raczej 5.5,. A może nawet 6. Jednak ocena 5 według bgg to nadal nie jest gra słaba, tylko właśnie Ok. Dodam też, że ok w języku angielskim ok nie oznacza dobrze ale raczej dopuszczalnie/dostatecznie co jest ekwiwalentem oceny 3 w naszych szkołach.
Re: (Katowice) Granie na Hałdzie
Dzisiaj Podwodne Miasta 🫧 kocham i od razu miałem porównanie z Terraformacja. Niestety TM przegrywa znacząco.
Potem Maracaibo. Świetna partia. Chłopaki już wiedzą jak w to grać, więc była kontrola tempa i wybieranie tylko najważniejszych akcji. Wyniki bardzo zbliżone choć każdy poszedł w całkiem inną strategię. Bawiłem się genialnie!
Potem Maracaibo. Świetna partia. Chłopaki już wiedzą jak w to grać, więc była kontrola tempa i wybieranie tylko najważniejszych akcji. Wyniki bardzo zbliżone choć każdy poszedł w całkiem inną strategię. Bawiłem się genialnie!
Re: (Katowice) Granie na Hałdzie
Cała nasza ekipa zgodnie twierdzi, że zdecydowanie są. Choć muszę jeszcze spróbować TM z faza solarną oraz koloniami. Na pewno PM nie przebije ale może byłaby biedniejszą alternatywą.
W PM przede wszystkim chcesz zrobić jak najwięcej akcji i dopiąć swój plan przed każdą produkcją. Każda karta na kolosalne znaczenie. W TM raczej szukasz bardziej opłacalnych alternatyw dla projektów standardowych.