U mnie większość kolekcji jest zakoszulkowana, swego czasu nawet przekoszulkowałam te gry, w które częściej gram na lepsze jakościowo koszulki, bo zaczynały mnie irytować rebele standardy, które się wiecznie sklejały. Teraz już głównie kupuję wersje premium, bo łatwiej się rozdziela karty i rzadko się zdarza, żeby się sklejały ze sobą. Ja mam tak, że nie zagram w grę póki kart sobie nie zakoszulkuję, bo w razie czego jeśli gra mi nie siądzie to szuka nowego właściciela, a wciąż wygląda jak nowa. A ogólnie jak gramy to nie mam problemu z tym, żeby otworzyć jakieś słone czy słodkie przekąski do grania, bo karty mam w koszulkach więc sie nic na karty nie nie naniesie, koszulkę zawsze można przetrzeć choć jakbym była szczera to jeszcze nigdy tego nie zrobiłam xD Ostatnio miałam okazję grać u znajomych w gry gdzie karty nie miały koszulek i strasznie dziwnie mi się nimi grało, bo bałam się, że im te karty w jakiś sposób uszkodzę przez podnoszenie czy przy tasowaniu. Ja jednak wolę mieć zakoszulkowane, bo mi to ułatwia tasowanie i nie martwię się o uszkodzenia. A ogólnie uważam, że jak ktoś chce to niech koszulkuje, jak nie chce to nie, jego własność więc jego sprawa jak ta gra będzie wyglądała po iluś tam rozgrywkach. Odnośnie folii na pudełkach to powiem szczerze, że póki nie kupiłam gry na kiermaszu, gdzie myślałam że jest nowa, fabrycznie zamknięta w folii to bym w życiu nie pomyślała, że ktoś może folię tak otwierać żeby oklejać ją od spodu
![Laughing :lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
. Tamten egzemplarz był tak dobrze zrobiony, że człowiek myślał, że znajomej kupił nową zafoliowaną grę, dopiero po powrocie nam powiedziała czy wiemy, że ta gra jednak nie była nowa tylko ktoś folie tak dobrze podkleił, że tego nie było widać, a ja nie wpadłam na pomysł, żeby na miejscu próbować to otwierać
![Laughing :lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
. Od tamtej pory zwracam większą uwagę żeby bez sensu nie przepłacać xD