Heroes of Might and Magic 3 (Kamil Białkowski, Jakub S. Olekszyk)

[prib4]

Też mam podobne odczucia.

[Gambit]

Pytanko: czemu nie ma oceny?

Na prośbę autora aby nie podcinać skrzydeł kampanii? Bo szczerze z podsumowania wynika, jakby to miało dostać z 3/10.

Ogólnie dla mnie było to do przewidzenia i po pierwszych materiałach widać było, że ktoś stara się po prostu przenieść Homm3 na planszę, zapominając że w to się jeszcze musi fajnie grać.

Nie na prośbę autora. To wynik moich przemyśleń, które miałem przy innej grze, której prototyp miałem recenzować. W skrócie materiał nie jest oparty o w 100% ukończoną grę. Mam swoje odczucia co do niej, ale nie dałbym jej oceny na BGG. Więc nie powinienem dawać i tu. Jeśli jeszcze ktoś mi zaufa i wyśle prototyp do zrecenzowania, to właśnie tak będą wyglądać oceny (+, -, +/-)

Swoją drogą brak cyferki chyba nie jest przeszkodą w zrozumieniu tego co mi się podobało, co mi się nie podobało i co myślę o grze. Znaczy wiem, że ludziom się nie chce oglądać, ale tu (i w ewentualnych kolejnych recenzjach prototypów) trzeba się przemóc.

[eveni]

Podziwiam autorów gry za odwagę (lub pewność siebie) w wysłaniu gry do recenzji dla Gambita. Ciekawa jestem czego oczekiwali. Ja bardzo nakręcona na tytuł nie byłam, ale mąż przez sentyment do gry PC był bardzo zainteresowany. Po obejrzeniu zasad i fragmentu rozgrywki nabrał wątpliwości. A po obejrzeniu recenzji wyżej wspomnianego Recenzenta gra wyleciała z radaru. Z tego co widzę w komentarzach na yt nie jesteśmy odosobnieni w decyzji.

[prib4]

"Gambit wypowiedział się na temat planszowego Heroes 3. Populacja wspierających zmniejsza się"

[Emil_1]

I zrezygnowałem ze wsparcia. Opinia gambit pokrywa się z moją w 99%. Dzięki jego recenzji przekonałem się by kupić Mage knighta (mimo, że wszyscy mówili, że trudne, długie) i jest moją ulubioną grą. W efekcie wraca chęć wzięcia Euthii w większej wersji

[pavel]

Podziwiam autorów gry za odwagę (lub pewność siebie) w wysłaniu gry do recenzji dla Gambita. Ciekawa jestem czego oczekiwali. Ja bardzo nakręcona na tytuł nie byłam, ale mąż przez sentyment do gry PC był bardzo zainteresowany. Po obejrzeniu zasad i fragmentu rozgrywki nabrał wątpliwości. A po obejrzeniu recenzji wyżej wspomnianego Recenzenta gra wyleciała z radaru. Z tego co widzę w komentarzach na yt nie jesteśmy odosobnieni w decyzji.

Widać, że poszło coś nie po Twojej myśli, ale mieszanie w to, w ten sposób recenzenta, hmm
Ja z tym co do tej pory widziałem, to skłonny jestem rzecz, napisać, że to wersja "okrojona" M&M III.

[Emil_1]

Ciekawe, czy autorzy się wypowiedzą

[Gambit]

"Gambit wypowiedział się na temat planszowego Heroes 3. Populacja wspierających zmniejsza się"

To gra celująca w KS. Główna populacja wspierających tam nie ma pojęcia, że istnieję

[Qzka]

Podziwiam autorów gry za odwagę (lub pewność siebie) w wysłaniu gry do recenzji dla Gambita. Ciekawa jestem czego oczekiwali. Ja bardzo nakręcona na tytuł nie byłam, ale mąż przez sentyment do gry PC był bardzo zainteresowany. Po obejrzeniu zasad i fragmentu rozgrywki nabrał wątpliwości. A po obejrzeniu recenzji wyżej wspomnianego Recenzenta gra wyleciała z radaru. Z tego co widzę w komentarzach na yt nie jesteśmy odosobnieni w decyzji.

Dokładnie, miałem identyczne przemyślenia. Autorzy, którzy przesyłają gry do Gambita przed startem KS, muszą mieć albo duże jaja, albo muszą nie wiedzieć, że Tomek potrafi jak mało kto ostudzić mozolnie budowany hype na dany tytuł

[Prototypowo]

Ciekawe, czy autorzy się wypowiedzą

A co to zmieni? Gra jest praktycznie gotowa, niewiele ulegnie już zmianie. Przecież nie powiedzą "Gambit, twoje odczucia się nieprawdziwe - gra jest fajna i powinna Ci się jednak podobać". Psy szczekają, karawana jedzie dalej. Ufunduje się, odniesie jakiś sukces, ewentualne recenzje pewnie będą umiarkowane (takie 6 lub 7/10) i ... tyle. Może dla kogoś będzie to jedyna gra planszowa i będzie bawił się znakomicie. Myślę, że filmy z rozgrywką mówią czym jest gra (ze wszystkimi plusami i minusami) i każdy na ich podstawie może uczciwie sobie powiedzieć czy u niego się sprawdzi. Uważam, że próba przeniesienia "Herosów" od początku była skazana na niepowodzenie - wersja komputerowa to gra stricte solo i mimo, ze sam mam sentyment (i tylko tyle!) do grania w hot seat, to te czasy już dla mnie bezpowrotnie minęły.

[psia.kostka]

Tomek potrafi jak mało kto ostudzić mozolnie budowany hype na dany tytuł

=Gambit=
"The Destroyer of Hype"
coming soon to cinemas

[eveni]

Spoiler:

Podziwiam autorów gry za odwagę (lub pewność siebie) w wysłaniu gry do recenzji dla Gambita. Ciekawa jestem czego oczekiwali. Ja bardzo nakręcona na tytuł nie byłam, ale mąż przez sentyment do gry PC był bardzo zainteresowany. Po obejrzeniu zasad i fragmentu rozgrywki nabrał wątpliwości. A po obejrzeniu recenzji wyżej wspomnianego Recenzenta gra wyleciała z radaru. Z tego co widzę w komentarzach na yt nie jesteśmy odosobnieni w decyzji.

Widać, że poszło coś nie po Twojej myśli, ale mieszanie w to, w ten sposób recenzenta, hmm

Nie bardzo rozumiem jaki jest Twój zarzut w moją stronę? Co jest niestosownego w powołaniu się na jego recenzję?

[dannte]

Jeśli jeszcze ktoś mi zaufa i wyśle prototyp do zrecenzowania, to właśnie tak będą wyglądać oceny (+, -, +/-)

Jeśli mogę: nie podoba mi się ten "krótki minus", wygląda trochę jak "brak oceny" (dla kogoś kto przewinie na ocenę). Co Ty na to, by rozważyć inne symbole? Np. x / v albo kciuk w górę / w dół? A zamiast "+/-" może znak zapytania?
To taka uwaga bardziej z perspektywy wizualnej - nie kwestionuję twoich założeń, po prostu ten minus/łącznik/dywiz nie rzuca się w oczy jako coś negatywnego, tylko neutralnego. Ew. kolorowanie na zielono/czerwono? Albo wystarczy wydłużyć ten minus? (tak jakby na znaku zakazu wjazdu)

[Gambit]

Jeśli jeszcze ktoś mi zaufa i wyśle prototyp do zrecenzowania, to właśnie tak będą wyglądać oceny (+, -, +/-)

Jeśli mogę: nie podoba mi się ten "krótki minus", wygląda trochę jak "brak oceny" (dla kogoś kto przewinie na ocenę). Co Ty na to, by rozważyć inne symbole? Np. x / v albo kciuk w górę / w dół? A zamiast "+/-" może znak zapytania?
To taka uwaga bardziej z perspektywy wizualnej - nie kwestionuję twoich założeń, po prostu ten minus/łącznik/dywiz nie rzuca się w oczy jako coś negatywnego, tylko neutralnego. Ew. kolorowanie na zielono/czerwono? Albo wystarczy wydłużyć ten minus? (tak jakby na znaku zakazu wjazdu)

Cenna uwaga, dziękuję. Zastanowię się nad tym.

[psia.kostka]

po prostu ten minus/łącznik/dywiz nie rzuca się w oczy jako coś negatywnego, tylko neutralnego.

Zlosliwi twierdza, ze dlugosc minusa jest odwrotnie proporcjonalna do wielkosci przelewu (żart)

[upadly_bankowiec]

Gram w herosa trójkę do tej pory, ale tylko w HOTA na duelu (każdy gracz ma tylko jednego bohatera, jak zginie to game over, tury symultaniczne). Ja naprawdę chcę wesprzeć tą planszówkę, ale materiał Gambita tylko mnie utwierdził w przekonaniu że raczej nie będę miał tam czego szukać. Miałem jeszcze nadzieję że heksowa mapa przekona mnie do gry, ale nie wiedziałem tego że twórcy chcą ją traktować jako osobny wariant...

Jednak z ostateczną decyzją poczekam oczywiście do końca kampanii. Ale nie ukrywam że coraz bardziej biorę pod uwagę zakup Mage Knighta. Tylko obawiam się że mogę mieć problem ze znalezieniem chętnych do gry.

[goldsun]

Ciekawe, czy autorzy się wypowiedzą

A co to zmieni? Gra jest praktycznie gotowa, niewiele ulegnie już zmianie. Przecież nie powiedzą "Gambit, twoje odczucia się nieprawdziwe - gra jest fajna i powinna Ci się jednak podobać". Psy szczekają, karawana jedzie dalej. Ufunduje się, odniesie jakiś sukces, ewentualne recenzje pewnie będą umiarkowane (takie 6 lub 7/10) i ... tyle. Może dla kogoś będzie to jedyna gra planszowa i będzie bawił się znakomicie. Myślę, że filmy z rozgrywką mówią czym jest gra (ze wszystkimi plusami i minusami) i każdy na ich podstawie może uczciwie sobie powiedzieć czy u niego się sprawdzi. Uważam, że próba przeniesienia "Herosów" od początku była skazana na niepowodzenie - wersja komputerowa to gra stricte solo i mimo, ze sam mam sentyment (i tylko tyle!) do grania w hot seat, to te czasy już dla mnie bezpowrotnie minęły.

Są dwa podstawowe zarzuty do tej gry i IMHO dałoby się z nimi coś jeszcze zrobić.
1. Walka na prostych mapkach. Ja i pewnie wiele innych osób (zwłaszcza tych, którzy wcześniej w HoMM nie grali), nie mam problemu z uproszczoną walką. Tylko mapka jest za mała, żeby faktycznie sprawiała jakąś przyjemność na dłuższą metę. Mapka musiałaby być większa. Nie wiem czy w bok, czy wzdłuż. Może wystarczy w bok i dodać przeszkadzajki do ustawiania na takiej mapce. Poświęcenie dodatkowej rundy to nie jest duży problem w walce z neutralami - to dałoby się przeżyć, w końcu to kwestia wyborów - wiesz że oddział jest słabszy to możesz zaryzykować, jak oddział silniejszy, to idziesz tylko jak masz zapas jednej rundy.
Do tego dołożyć żetony "wait" i "defense" i taka walka ujdzie w normalnych rozgrywkach, a "masochiści" powalczą sobie na Battlefields.
2. Gra na więcej niż 2 osoby. Chyba wszyscy mają to odczucie, że to jest gra na 2 osoby i te 3-4 graczy to tylko "na dokładkę" i jak Yeti - nikt jeszcze takiej rozgrywki nie widział. Z downtime pewnie nic się nie da zrobić. Ale więcej terenu bezwzględnie, żeby była możliwość poeksplorowania sobie, a nie ciasnoty na mapie, która będzie powodowała tłuczenie się 4 graczy już w 3-4 rundzie, mając po 2-3 jednostki w armii. Bo alternatywą jest tylko mapa ze wszystkich/większości 20 kafelków i rosnąca powtarzalność rozgrywek.

Możliwość wylosowania lepszego/gorszego artefakt/czaru - biorąc pod uwagę, że to jednorazowe karty, to nie jest aż taki problem z balansem. Karta nie zostanie mi na stałe do wykorzystania przez całą grę, więc jak wylosuję coś "mega", to nie będę od razu na mapie rządzić.
Ale tych kart czarów/artefaktów też powinno być więcej, zwłaszcza pod rozgrywkę na 3-4 graczy. Bo przy rozgrywce na 4 graczy, gdzie każdy będzie mógł mieć na ręce nawet 7 kart - to już jest 28 kart. Pod koniec takiej gry (przed ostatnimi walkami), już nie byłoby za bardzo kart do dobierania, zostałby tylko stos kart odrzuconych u każdego.
Ktoś policzył ile kart z tych 3 talii by zeszło przy 4 graczach, na 7 poziomie (czyli teoretycznie po 14 walk każdy), po 6 rundach (zakładając, że da się dojść do 7 poziomu w 6 rund) - minimalnie i maksymalnie ?

To są rzeczy które dałoby się jeszcze poprawić. Pytanie czy autorzy chcą to zmieniać, czy pójdą w kampanii w rozwój Battlefielda (więcej figurek, przeszkadzajek na dużą mapę), a do podstawki pójdą głównie zmiany kosmetyczne, poza odblokowaniem 4 frakcji.

Edit: do zmniejszenia downtime przy walkach, można zastosować jakąś regułę, że przy odpowiedniej przewadze, nie rozgrywamy walki, tylko od razu uznajemy za wygraną. Czyli oddział neutrali od razu się poddaje albo ucieka. Trzeba by pewnie jakoś dopracować jak taka reguła miałaby wyglądać, co brać pod uwagę z każdej strony. I spokojnie zakładam dodanie takiej reguły ewentualnie jako homerule.

[Brylantino]

Swoją drogą film Gambita mi przypomniał serię Disciples i tamte zasady byłby dużo łatwiejsze do przełożenia na planszówkę (zwłaszcza jeżeli chodzi o walki - statyczne jednostki, pierwszy rząd blokuje drugi etc.). Niemniej jest to dużo mniej znane IP i nie ma aż tak kultowego statusu na rynku jak Homm.

[Gambit]

Możliwość wylosowania lepszego/gorszego artefakt/czaru - biorąc pod uwagę, że to jednorazowe karty, to nie jest aż taki problem z balansem. Karta nie zostanie mi na stałe do wykorzystania przez całą grę, więc jak wylosuję coś "mega", to nie będę od razu na mapie rządzić.

To nie są jednorazowe karty. Po użyciu idą na Twój discard i możesz je znowu dobrać w kolejnej turze, jak w każdym deckbuilderze.

[pcyzm]

Dokładnie, miałem identyczne przemyślenia. Autorzy, którzy przesyłają gry do Gambita przed startem KS, muszą mieć albo duże jaja, albo muszą nie wiedzieć, że Tomek potrafi jak mało kto ostudzić mozolnie budowany hype na dany tytuł

Akurat jest to przykład tego, że polska scena recenzencka nie jest taka spaczona. Nie chodzi o samą ocenę, tylko o to, że taki materiał się pojawił, a nie że zastosowano regułę pod tytułem "wysyłamy, ale jak Ci się nie spodoba, to po prostu odeślij bez robienia materiału". Jak mniemam teoretycznie tytuł wpisywał się w zainteresowania Gambita, więc akurat nie dziwię się autorom, że przekazali grę do recenzji.

[Gambit]

Dokładnie, miałem identyczne przemyślenia. Autorzy, którzy przesyłają gry do Gambita przed startem KS, muszą mieć albo duże jaja, albo muszą nie wiedzieć, że Tomek potrafi jak mało kto ostudzić mozolnie budowany hype na dany tytuł

Akurat jest to przykład tego, że polska scena recenzencka nie jest taka spaczona. Nie chodzi o samą ocenę, tylko o to, że taki materiał się pojawił, a nie że zastosowano regułę pod tytułem "wysyłamy, ale jak Ci się nie spodoba, to po prostu odeślij bez robienia materiału". Jak mniemam teoretycznie tytuł wpisywał się w zainteresowania Gambita, więc akurat nie dziwię się autorom, że przekazali grę do recenzji.

Przyznać też muszę, że po prezentacji w Spodku byłem zadowolony z tego co widziałem. Potem trochę do mnie doszło, że tempo i sposób ogrywania tam tego tytułu "nieco" wypaczyły moje spojrzenie na grę.

[eveni]

Jak mniemam teoretycznie tytuł wpisywał się w zainteresowania Gambita, więc akurat nie dziwię się autorom, że przekazali grę do recenzji.

Właśnie gra, która powinna wpasować się idealnie w gusta Gambita, ale również w tym gatunku jest mocno organy (przepraszam Tomek, że piszę jakby Cię tu nie było). I tu moje zastanowienie, że nie daje się specjaliście do oceny swojego dzieła, jeżeli nie liczy się przynajmniej na umiarkowanie pozytywną ocenę. Przecież przed startem kampanii hype na grę trzeba tylko windować. Wnioskuję (może błędnie), że twórcy swoje dzieło oceniają dobrze skoro zdecydowali się na ten krok.

[Damon22]

"Gambit wypowiedział się na temat planszowego Heroes 3. Populacja wspierających zmniejsza się"

Idealnie trafiłeś tym żartem/faktem
Ja również jak koledzy zrezygnowałem z kampanii:

Gram w herosa trójkę do tej pory, ale tylko w HOTA ... Ja naprawdę chcę wesprzeć tą planszówkę, ale materiał Gambita tylko mnie utwierdził w przekonaniu że raczej nie będę miał tam czego szukać.
...
Ale nie ukrywam że coraz bardziej biorę pod uwagę zakup Mage Knighta. Tylko obawiam się że mogę mieć problem ze znalezieniem chętnych do gry.
Nie martw się w ogóle, bo:

I zrezygnowałem ze wsparcia. Opinia gambit pokrywa się z moją w 99%. Dzięki jego recenzji przekonałem się by kupić Mage knighta (mimo, że wszyscy mówili, że trudne, długie) i jest moją ulubioną grą.

Też do dzisiaj pogrywam w HOTA. Tyle, że solo.
Co do Heroes 3 BG:
- grafiki oryginalne na sentymencie, a co się stało z potworami?
- walka i mapa w podstawce - dramat, brak taktycznych możliwości i "downtime" (walka prawie na każdym hexie?), może niewielki, ale w poprawionej wersji, czyt. płatnym dodatku... jeszcze większy,
- czary, artefakty i umiejętności wrzucone do "decku" jako mechanika budowania talii... (bez komentarza, albo trafię super zbroję, albo spróbuję rozwalić mapkę... oj, magiczną strzałą),
- parę drobiazgów subiektywnych, dla mnie największy: grafika na okładkę... od razu czułem, że nie Ale się łudziłem, że "gameplay" itp...
No i w końcu: oczywiście wszystkim polecam Mage Knight!
Jak kolega:

Bierz MK w ciemno ... Ta gra ma wszystko tak jak trzeba, idealny early game, czuc jak postac rosnie wraz z rozgrywa, jest endgame. MK to przygoda za kazdym razem. Dziala solo, dziala w kilka osob. Nie zmienilbym w MK niczego.

Jeśli ktoś z Was (przyszłych graczy MK) grał w Cywilizację Poprzez Wieki to poświadczam, że MK jest równie genialnie wymyślony i dopracowany. Odbijają się od niej, moim zdaniem, głownie źle nastawieni "ameriludki", bo to niby nie przygoda . Losowa (przez układ mapy i przeciwników) i zawsze różna gra w wielu scenariuszach. Rozwój i taktyczne palenie zwojów mózgowych co turę, w razie problemów gra mega podatna na różne oficjalne warianty i "home rules".

Oby H3 po fali małego hejtu, w kampanii zyskały nowe oblicze, a wtedy życzę wszystkim, żebyśmy się rzucili na sprzedaż "retaila" bądź ostatnich egzemplarzy kampanijnych.

[Bartoszeg02]

@Damon22
Mam pytanie do jednego cytatu z Ciebie:
""" brak taktycznych możliwości i "downtime" """ #Walka
Zastanawiam się jak sobie wyobrażasz przeniesienie walki z Homm'a na planszę gdzie jednocześnie będziemy mieli taktykę z gry komputerowej jak również downtime będzie ograniczony do minimum? Ja nie raz się zastanawiałem nad tym jak powinien Homm3 wyglądać w wersji planszowej no ale nie ma cudów; jak dla mnie nie ma opcji przedstawienia systemu walki z gry komputerowej w grze w którą mogłoby grać np. 4 graczy. Jak na mój gust to planszy w ogóle nie powinno tam być ale wtedy ludzie by krzyczeli że to nie homm bo bez planszy ...
Dlam nie planszowy heroes to powinien być jakiś abstrakt w stylu Cywilizacji poprzez wieki; tzn. ciekawa mechanika z lekkim posmakiem homma

[Emil_1]

Ja mam cały czas nadzieję, że poprawią to pole walki, zrobią 3 poziomy artefaktów i poziomy czarów, dadzą więcej kafelków. Mi się podoba idea, że można ostateczną walkę rozegrać na dużym polu. Ostatecznie to element kończący grę:) Nie ma co udawać, że po walce można wrócić do gry:)