Ja tego tak nie widzę, lubię figurki, trochę nawet sam zacząłem malować ale nie postrzegam ich jako coś niezbędnego do gry. Czasem wręcz mi przeszkadza - wspomniany wcześniej pajączek. Ja generalnie figurki trochę postrzegam jako przerost formy nad treścią, a w ostatnich czasach jako element gry, który jest niezbędny do tego żeby się dobrze sprzedała. Przykładowo w grze Assasin`s Creed obsługa figurek męczyła mnie do tego stopnia, że już potem ich nie wykładałem. Podobnie pewnie jest w serii Zombicide (ale to tylko przypuszczenie bo nigdy nie grałem w nic z tej serii). W KDM figurki są lepiej wkomponowane w grę ale też nie jest idealnie co pokazuje przykład pająka lub faza polowania gdzie przesuwanie tych figurek po torze jest średnio imersyjne Ostatecznie wszystko rozchodzi się o gust i dla mnie KDM bez figurek straciłby może z 10% jakości, dla Ciebie niech to będzie i 90% bo masz do tego prawo. Ale proszę nie odbieraj innym prawa do własnego zdania
Kingdom Death: Monster (Adam Poots)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
-
- Posty: 2472
- Rejestracja: 24 sie 2018, 10:48
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 154 times
- Been thanked: 659 times
Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)
Spoiler:
Ja tego tak nie widzę, lubię figurki, trochę nawet sam zacząłem malować ale nie postrzegam ich jako coś niezbędnego do gry. Czasem wręcz mi przeszkadza - wspomniany wcześniej pajączek. Ja generalnie figurki trochę postrzegam jako przerost formy nad treścią, a w ostatnich czasach jako element gry, który jest niezbędny do tego żeby się dobrze sprzedała. Przykładowo w grze Assasin`s Creed obsługa figurek męczyła mnie do tego stopnia, że już potem ich nie wykładałem. Podobnie pewnie jest w serii Zombicide (ale to tylko przypuszczenie bo nigdy nie grałem w nic z tej serii). W KDM figurki są lepiej wkomponowane w grę ale też nie jest idealnie co pokazuje przykład pająka lub faza polowania gdzie przesuwanie tych figurek po torze jest średnio imersyjne Ostatecznie wszystko rozchodzi się o gust i dla mnie KDM bez figurek straciłby może z 10% jakości, dla Ciebie niech to będzie i 90% bo masz do tego prawo. Ale proszę nie odbieraj innym prawa do własnego zdania
Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)
Nie mam takiej mocy sprawczej, zeby zabraniac grac po swojemuProbe9 pisze: ↑02 sty 2023, 12:44Trochę chyba idziemy w offtop, ale wątek imo ciekawy, więc w razie czego admin wydzieli.Spoiler:
Ja tego tak nie widzę, lubię figurki, trochę nawet sam zacząłem malować ale nie postrzegam ich jako coś niezbędnego do gry. Czasem wręcz mi przeszkadza - wspomniany wcześniej pajączek. Ja generalnie figurki trochę postrzegam jako przerost formy nad treścią, a w ostatnich czasach jako element gry, który jest niezbędny do tego żeby się dobrze sprzedała. Przykładowo w grze Assasin`s Creed obsługa figurek męczyła mnie do tego stopnia, że już potem ich nie wykładałem. Podobnie pewnie jest w serii Zombicide (ale to tylko przypuszczenie bo nigdy nie grałem w nic z tej serii). W KDM figurki są lepiej wkomponowane w grę ale też nie jest idealnie co pokazuje przykład pająka lub faza polowania gdzie przesuwanie tych figurek po torze jest średnio imersyjne Ostatecznie wszystko rozchodzi się o gust i dla mnie KDM bez figurek straciłby może z 10% jakości, dla Ciebie niech to będzie i 90% bo masz do tego prawo. Ale proszę nie odbieraj innym prawa do własnego zdania
Ja rozumie, ze czasami ten plastik jest zbedny i zgadzam sie z tym, ze mozna go (nie raz i nie dwa) smialo zastapic albo pominac ale nie w takiej grze jak KDM. Tutaj nikt mnie nie przekona, ze Gorm zastapiony znacznikiem albo figurka z Massive Darkness (czy innej gry) nie zmieni imersji.
Uwazam za zbedne klejenie kazdego setu zbroi ale Butcher ze swoimi 2 tasakami na planszy robi robote a jego „mepelowy” zamiennik juz nie bedzie.
Ok, komus moze wystarczyc kulanie kosciami i liczenie bez oprawy graficznej czy story (ktore tak samo buduje ten klimat) - mi nie wystarcza.
W kolko tu piszecie, ze KDM to gra „lifestylowa”. Jak to sie ma do grania w jej wybrakowana wersje (bo za taka uwazam wersje bez figurek bosow)?
Wrzucacie tutaj komentarze do postow Pootsa gdzie jest zachwyt nad (uwaga uwaga) figurkami, nowymi potworami, zbrojami po czym ktos je wywala z gry „bo sa zbedne”. No nie klei mi sie to ani troche
To jak kupic Ferrari i zrobic je w gazie.
Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)
Cześć,
Glupie pytanie: powie mi ktoś dlaczego ta gra jest
taka droga? Wiem że to duże pudło ale...
Glupie pytanie: powie mi ktoś dlaczego ta gra jest
taka droga? Wiem że to duże pudło ale...
- Ardel12
- Posty: 3391
- Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
- Lokalizacja: Milicz/Wrocław
- Has thanked: 1055 times
- Been thanked: 2066 times
Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)
W pierwszej kampanii grałem niepomalowanymi figurkami i dwoma setami ocalałych. Obecnie mam wszystkie stworki pomalowane, sety postaci poklejone i większość wrzucam do malowania(podstawowi, skóra utwardzana, lew, antylopa, feniks). Do tego elementy terenu 3D. Giera ma wyglądać Pająką trzeba umieścić na podeście i problem z jego lipną figurką się rozwiązuje. Poszperaj na sieci, bo jest wiele świetnych projektów.
Oj tam, jeden model zrąbali i to jeszcze z dodatku, ale wygląda epicko Mi się w KDM podoba, że wyciągam w sumie 5 figurek(4 ocalałych + 1 potwór) i starcza mi to na kilka partii, zanim gra rzuci we mnie nemesisem czy nowym potworem do polowania. W wielu grach wnerwiają mnie figurki przez ich ciągłe wachlowanie. Na jeden scenariusz wyciągnij te 4, na kolejne całkiem inne 5. W trzecim znowu te 4 z pierwszego...i albo czeka mnie ciągłe chowanie i wyciąganie z pudła lub totalna burda na stole. A jak jeszcze figurki ciężko rozróżnić, bo grafika na karcie a figurka to dwie różne postawy, ujęcia itd... to tylko wzdycham z zażenowania. W KDM zero problemów. KDM przekonał mnie do figurek, które wcześniej miałem w nosie. Obecnie do ATO już malowanie zlecone, bo tak mi podkręcają klimacik
Popieram, że stworzony produkt powinniśmy doświadczyć w zaproponowanej formie od A do Z, by móc go faktycznie ocenić i docenić. Jak potem można mówić o klimacie, gdy gra się bez figurek. Jak o zasadach jak używamy home ruli.Luko_b pisze: ↑02 sty 2023, 11:55 A plansza nie jest elementem wizualnym (wystarczylby przeciez grid)? Grafiki na kartach nie sa elementem wizualnym (wystarczylby informacje na nich)? Wszystlo co kladziesz na stol jest elementem wizualnym pod ktorym jest mechanika.
Ja rozumie, ze ktos moze grac bez tego wszystkiego ale uwazam to za blad.
Jednakże jak napisał:
U siebie graj jak chcesz, ale jeśli się wypowiadasz o zmienionych elementach u siebie, to zawsze o tym wspomnij by nie było nieporozumień, do których dochodzi na forum
EDIT:
Ja głównie wrzucam i jaram się nowymi figurkami jak flota Stanisa albo kolejne czołgi ruskich na Ukrainie. Nie wyobrażam sobie gry bez nich. Żadnej wybrakowanej wersji. Wszystko oryginalne i odpicowane jak się tylko da. Jak przyjdzie GCE to pewnie skleję wszystko jak leci, pomaluję i dopiero zagram. W ATO już tak robię, najpierw malowanie, potem granie. KDM jako gra lifestylowa, to dla mnie bardziej gra na wiele lat, która wymaga sporego zaangażowania, niż 100% grania jak Poots przykazałLuko_b pisze: ↑02 sty 2023, 18:06
Nie mam takiej mocy sprawczej, zeby zabraniac grac po swojemu
Ja rozumie, ze czasami ten plastik jest zbedny i zgadzam sie z tym, ze mozna go (nie raz i nie dwa) smialo zastapic albo pominac ale nie w takiej grze jak KDM. Tutaj nikt mnie nie przekona, ze Gorm zastapiony znacznikiem albo figurka z Massive Darkness (czy innej gry) nie zmieni imersji.
Uwazam za zbedne klejenie kazdego setu zbroi ale Butcher ze swoimi 2 tasakami na planszy robi robote a jego „mepelowy” zamiennik juz nie bedzie.
Ok, komus moze wystarczyc kulanie kosciami i liczenie bez oprawy graficznej czy story (ktore tak samo buduje ten klimat) - mi nie wystarcza.
W kolko tu piszecie, ze KDM to gra „lifestylowa”. Jak to sie ma do grania w jej wybrakowana wersje (bo za taka uwazam wersje bez figurek bosow)?
Wrzucacie tutaj komentarze do postow Pootsa gdzie jest zachwyt nad (uwaga uwaga) figurkami, nowymi potworami, zbrojami po czym ktos je wywala z gry „bo sa zbedne”. No nie klei mi sie to ani troche
To jak kupic Ferrari i zrobic je w gazie.
Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)
Zwróć uwagę, że każdy sie zgodził z tym, że immersja ucierpi bez figurek.Luko_b pisze: ↑02 sty 2023, 18:06
Nie mam takiej mocy sprawczej, zeby zabraniac grac po swojemu
Ja rozumie, ze czasami ten plastik jest zbedny i zgadzam sie z tym, ze mozna go (nie raz i nie dwa) smialo zastapic albo pominac ale nie w takiej grze jak KDM. Tutaj nikt mnie nie przekona, ze Gorm zastapiony znacznikiem albo figurka z Massive Darkness (czy innej gry) nie zmieni imersji.
Uwazam za zbedne klejenie kazdego setu zbroi ale Butcher ze swoimi 2 tasakami na planszy robi robote a jego „mepelowy” zamiennik juz nie bedzie.
Ok, komus moze wystarczyc kulanie kosciami i liczenie bez oprawy graficznej czy story (ktore tak samo buduje ten klimat) - mi nie wystarcza.
W kolko tu piszecie, ze KDM to gra „lifestylowa”. Jak to sie ma do grania w jej wybrakowana wersje (bo za taka uwazam wersje bez figurek bosow)?
Wrzucacie tutaj komentarze do postow Pootsa gdzie jest zachwyt nad (uwaga uwaga) figurkami, nowymi potworami, zbrojami po czym ktos je wywala z gry „bo sa zbedne”. No nie klei mi sie to ani troche
To jak kupic Ferrari i zrobic je w gazie.
Natomiast nikt nie chce Cię przekonać (tak samo jak nikt nie chce byś nam mówił, że bez figsów to błąd i tak nie mozna).
Wg mnie i kilku innych osób znacznie ważniejsze jest lore wyrażony w treści, mechanice i gameplayu i to one tworzą tę grę.
Zachwyty nad figurkami są, bo mamy powody je lubić. Ale to jest niezależna kwestia czy są one konieczne do grania by mieć z tego wystarczająco dużo funu.
To samo tyczy się lifestylowości: ta gra daje nam takie doświadczenie, że tak ja nazywamy. Ale to nie figurki ją taką czynią.
I spoko, że tak uważasz, naprawdę. Szanuje to, pewnie inni też. Ale my możemy mieć swoje zdanie i ne musimy się zgadzać.
Nota bene, jeździłem 7 lat zagazowanym porsche. Śmigało pięknie.
Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)
To moze inaczej, zadam Ci pytanie. Masz normalna wersje podstawki, pelny reatil? Ze wszystkim co jest w pudle? I nie skleiles, i nie uzywasz (np) Bialego Lwa bo?QuBek pisze: ↑02 sty 2023, 18:54Zwróć uwagę, że każdy sie zgodził z tym, że immersja ucierpi bez figurek.Luko_b pisze: ↑02 sty 2023, 18:06
Nie mam takiej mocy sprawczej, zeby zabraniac grac po swojemu
Ja rozumie, ze czasami ten plastik jest zbedny i zgadzam sie z tym, ze mozna go (nie raz i nie dwa) smialo zastapic albo pominac ale nie w takiej grze jak KDM. Tutaj nikt mnie nie przekona, ze Gorm zastapiony znacznikiem albo figurka z Massive Darkness (czy innej gry) nie zmieni imersji.
Uwazam za zbedne klejenie kazdego setu zbroi ale Butcher ze swoimi 2 tasakami na planszy robi robote a jego „mepelowy” zamiennik juz nie bedzie.
Ok, komus moze wystarczyc kulanie kosciami i liczenie bez oprawy graficznej czy story (ktore tak samo buduje ten klimat) - mi nie wystarcza.
W kolko tu piszecie, ze KDM to gra „lifestylowa”. Jak to sie ma do grania w jej wybrakowana wersje (bo za taka uwazam wersje bez figurek bosow)?
Wrzucacie tutaj komentarze do postow Pootsa gdzie jest zachwyt nad (uwaga uwaga) figurkami, nowymi potworami, zbrojami po czym ktos je wywala z gry „bo sa zbedne”. No nie klei mi sie to ani troche
To jak kupic Ferrari i zrobic je w gazie.
Natomiast nikt nie chce Cię przekonać (tak samo jak nikt nie chce byś nam mówił, że bez figsów to błąd i tak nie mozna).
Wg mnie i kilku innych osób znacznie ważniejsze jest lore wyrażony w treści, mechanice i gameplayu i to one tworzą tę grę.
Zachwyty nad figurkami są, bo mamy powody je lubić. Ale to jest niezależna kwestia czy są one konieczne do grania by mieć z tego wystarczająco dużo funu.
To samo tyczy się lifestylowości: ta gra daje nam takie doświadczenie, że tak ja nazywamy. Ale to nie figurki ją taką czynią.
I spoko, że tak uważasz, naprawdę. Szanuje to, pewnie inni też. Ale my możemy mieć swoje zdanie i ne musimy się zgadzać.
Nota bene, jeździłem 7 lat zagazowanym porsche. Śmigało pięknie.
Dla jasnosci (jeszcze raz) ja nie mowie, ze sie nie da grac bez figurek. Albo, ze nie ma bez nich funu. Ja mowie, ze bez nich jest gorzej i ze to blad grac Boss Battlera bez bossa (w formie w jakiej dostarczyl go autor, zwlaszcza w KDM gdzie ten plastik jest przepiekny).
Ostatnio zmieniony 03 sty 2023, 06:51 przez Luko_b, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)
Ja z kumplem czasem jadąc na turniej graliśmy w szachy mając wszystko w głowie, bez szachownicy, jedynie mówiąc "Goniec c1-g5". Jakoś immersja na tym nie traciła.
Loko_b nie napisze w swoich postach "...moim zdaniem", inni będą odpisywać, mając nadzieję że on to zrobi, ale nikt nie napisze tego wprost. Niech sobie każdy gra jak chce, nie ma potrzeby przekonywać do swojej wersji wyobrażenia świata.
Możemy już przestać spamować wątek?
Loko_b nie napisze w swoich postach "...moim zdaniem", inni będą odpisywać, mając nadzieję że on to zrobi, ale nikt nie napisze tego wprost. Niech sobie każdy gra jak chce, nie ma potrzeby przekonywać do swojej wersji wyobrażenia świata.
Możemy już przestać spamować wątek?
Moje projekty:
TMB spolszczenie viewtopic.php?f=61&t=68865&p=1295703&hi ... s#p1295703
HLAS - fanowski tryb solo https://boardgamegeek.com/filepage/2408 ... n-qreqorek
TMB spolszczenie viewtopic.php?f=61&t=68865&p=1295703&hi ... s#p1295703
HLAS - fanowski tryb solo https://boardgamegeek.com/filepage/2408 ... n-qreqorek
- japanczyk
- Moderator
- Posty: 11194
- Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3394 times
- Been thanked: 3312 times
Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)
Glownie wysoka jakosc plastiku sprawia, ze cena jest wywalona w kosmos
Sprzedam: (S) Redukcja kolekcji! 100+ tytulow: Pagan i inne
Moje Zbiórki na KS: tu
https://buycoffee.to/japanczyk
Moje Zbiórki na KS: tu
https://buycoffee.to/japanczyk
Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)
Naprawde nie wiem co mam Ci odpisac. Probowaliscie z kolega w ten sposob zagrac w cos innego (np Starcraft albo pilka nozna)? Jak wtedy z imersja?qreqorek pisze: ↑02 sty 2023, 20:33 Ja z kumplem czasem jadąc na turniej graliśmy w szachy mając wszystko w głowie, bez szachownicy, jedynie mówiąc "Goniec c1-g5". Jakoś immersja na tym nie traciła.
Loko_b nie napisze w swoich postach "...moim zdaniem", inni będą odpisywać, mając nadzieję że on to zrobi, ale nikt nie napisze tego wprost. Niech sobie każdy gra jak chce, nie ma potrzeby przekonywać do swojej wersji wyobrażenia świata.
Możemy już przestać spamować wątek?
2: popraw mnie jezeli sie myle ale to jest watek o KDM. Rozmowa dotyczy tego dla kogo i czy figurki z KDM sa wazne. Nie figurki w grach tylko te konkretne z KDM. Gdzie jezeli nie tutaj mialaby sie ta „spamowa” rozmowa odbywac?
Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)
Przede wszystkim doszliśmy do momentu, gdzie każdy już przekazał swoją opinię i uzasadnił swoje stanowisko.Luko_b pisze: ↑03 sty 2023, 06:49]
Naprawde nie wiem co mam Ci odpisac. Probowaliscie z kolega w ten sposob zagrac w cos innego (np Starcraft albo pilka nozna)? Jak wtedy z imersja?
2: popraw mnie jezeli sie myle ale to jest watek o KDM. Rozmowa dotyczy tego dla kogo i czy figurki z KDM sa wazne. Nie figurki w grach tylko te konkretne z KDM. Gdzie jezeli nie tutaj mialaby sie ta „spamowa” rozmowa odbywac?
qreqorek dodatkowo wyjaśnił ciągnące sie zażewie tej czczej dyskusji, czyli brakujące wyrażenia zmieniające przekaz.
Przeciąganie tego nie wniesie żadnej dodatkowej treści czy wartości.
Powinniśmy tu postawić kropkę.
- Ardel12
- Posty: 3391
- Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
- Lokalizacja: Milicz/Wrocław
- Has thanked: 1055 times
- Been thanked: 2066 times
Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)
Przegadałem temat z żonką i dla niej granie w KDM bez figurek jest bezsensu i jest to integralna część gry. Autor wrzucił masę czasu by wykonać figurki i oddać w nasze ręce taki a nie inny produkt. To nie Oathsworn, gdzie mamy opcję ze standees. Też sobie nie wyobrażam by grać bez figurek(pomalowanych czy nie to już mniejsza). Rozumiem granie tym samym zestawem ocalałych przez całą grę, ale bez potworów :O
Dalej podtrzymuje, że każdy niech sobie gra jak chce i nie będę tutaj narzucał komukolwiek jak ma grać w KDM. Tylko nowy narybek niech będzie świadomy, że jak wybierze wersję bez figurek od kogoś, sam sobie wydrukuje wersję PL itd. to traci część gry. A czy to już będzie dla jednych 10% a dla drugich 50% to już mniejsza. Moim zdaniem doświadczyć KDM powinno się w pełni na początku by móc podjąć decyzję co dalej. Niż iść w ślady moich czy innych użytkowników wypowiedzi
Dalej podtrzymuje, że każdy niech sobie gra jak chce i nie będę tutaj narzucał komukolwiek jak ma grać w KDM. Tylko nowy narybek niech będzie świadomy, że jak wybierze wersję bez figurek od kogoś, sam sobie wydrukuje wersję PL itd. to traci część gry. A czy to już będzie dla jednych 10% a dla drugich 50% to już mniejsza. Moim zdaniem doświadczyć KDM powinno się w pełni na początku by móc podjąć decyzję co dalej. Niż iść w ślady moich czy innych użytkowników wypowiedzi
Ale zanim byłeś w stanie zagrać w pamięci z kolegą w szachy, to ile partii nastukałeś w realu lub online?
Łatwo porównać do takiego ATO. Podstawki mają zbliżony content(KDM więcej figurek, ATO więcej kart/ksiąg/stron). ATO obecnie to 319USD, KDM 420USD. KDM ma figurki jak z bitewniaków, liczba detali powala. Do tego jest uznaną na świecie marką z wysoką pozycją na BGG. Na koniec dodam, że gracze dalej kupują po podwyżkach cen KDM, więc autor może robić zwykły eksperyment i szukać gdzie leży cena zaporowa. To się składa na te 100USD różnicy w moim odczuciu(kwot produkcji nie posiadam).
- japanczyk
- Moderator
- Posty: 11194
- Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3394 times
- Been thanked: 3312 times
Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)
Rownie dobrze mozesz sobie cyknac standees jak w Oathsworn, albo w ogole zrobic akrylArdel12 pisze: ↑03 sty 2023, 08:26 Przegadałem temat z żonką i dla niej granie w KDM bez figurek jest bezsensu i jest to integralna część gry. Autor wrzucił masę czasu by wykonać figurki i oddać w nasze ręce taki a nie inny produkt. To nie Oathsworn, gdzie mamy opcję ze standees. Też sobie nie wyobrażam by grać bez figurek(pomalowanych czy nie to już mniejsza). Rozumiem granie tym samym zestawem ocalałych przez całą grę, ale bez potworów :O
Zgadzamm sie, ze figurki maja wplyw na klimat i odbior gry - dzialaja ozywczo na wyobraznnie - granie w takiego Zombicide kosteczkami oznaczajacymi zombie czy abominacje byloby zabojcze dla odbioru tej gry
Ale oczywiscie da sie to zrobic i mysle, ze sporo osob bedzie czerpalo z tego przyjemnosc - jakby nie patrzec KDM to nie tylko boss battler
KDM ma wiecej figurek? ATO ma 24 jesli dobrze pamietam, a KDM ma 9 potworow i ilu survivorow?Ardel12 pisze: ↑03 sty 2023, 08:26 Łatwo porównać do takiego ATO. Podstawki mają zbliżony content(KDM więcej figurek, ATO więcej kart/ksiąg/stron). ATO obecnie to 319USD, KDM 420USD. KDM ma figurki jak z bitewniaków, liczba detali powala. Do tego jest uznaną na świecie marką z wysoką pozycją na BGG. Na koniec dodam, że gracze dalej kupują po podwyżkach cen KDM, więc autor może robić zwykły eksperyment i szukać gdzie leży cena zaporowa. To się składa na te 100USD różnicy w moim odczuciu(kwot produkcji nie posiadam).
Sprzedam: (S) Redukcja kolekcji! 100+ tytulow: Pagan i inne
Moje Zbiórki na KS: tu
https://buycoffee.to/japanczyk
Moje Zbiórki na KS: tu
https://buycoffee.to/japanczyk
- Sir_Yaro
- Posty: 1650
- Rejestracja: 21 cze 2014, 18:00
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 47 times
- Been thanked: 366 times
- Kontakt:
Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)
Mnóstwo ich jest. Tyle że nigdy wszystkich nie złożyłem-tak na oko liczba zbliża sie do 40szt...
- japanczyk
- Moderator
- Posty: 11194
- Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3394 times
- Been thanked: 3312 times
Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)
Ale nie w podstawce a o tym Ardel mowil
Sprzedam: (S) Redukcja kolekcji! 100+ tytulow: Pagan i inne
Moje Zbiórki na KS: tu
https://buycoffee.to/japanczyk
Moje Zbiórki na KS: tu
https://buycoffee.to/japanczyk
- Ardel12
- Posty: 3391
- Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
- Lokalizacja: Milicz/Wrocław
- Has thanked: 1055 times
- Been thanked: 2066 times
Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)
Akryl ubóstwiam. Uprising i Vagrantsong a niedługo Nanolith. Miodzio Tylko temat jest, że nie zastępujemy standeesem, a wywalamy figurkę i dajemy żeton, szton, inną figurkę nie odwzorującą nawet tego konkretnego przecinika. To mi się gryzie najbardziej. Jeszcze wersja standee czy akryl, która ma odpowiedniki nie wydaje się taka zła w KDM, choć pewnie dla niektórych byłoby to dalej świętokradztwo
Masz 4x bazowi, nieuzbrojeni, zwykła skóra, utwardzana skóra, set z latarnii, sety z potwrów(lew, antylopa, feniks). To już daje nam 35 i do tego jeszcze masz fabularne 4. 39 + 9 = 48 co daje nam 2x więcej niż w ATO. Jeszcze jakieś pytania
- Irr3versible
- Posty: 998
- Rejestracja: 09 cze 2019, 01:03
- Lokalizacja: Kraków/Zabierzów
- Has thanked: 634 times
- Been thanked: 544 times
Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)
Trochę popsuję narrację
W ATO figurek jest łącznie ponad 40, chyba 44 dokładnie - wliczam w to też kilka modyfikacji, które łączą się z innymi figurkami. Biedy nie ma
W ATO figurek jest łącznie ponad 40, chyba 44 dokładnie - wliczam w to też kilka modyfikacji, które łączą się z innymi figurkami. Biedy nie ma
- Ardel12
- Posty: 3391
- Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
- Lokalizacja: Milicz/Wrocław
- Has thanked: 1055 times
- Been thanked: 2066 times
Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)
Figurek jest 30. 12 elementów wymienialnych z tego co sprawdzałem. Jak chcesz liczyć elementy wymienialne to w KDM na jeden blankiet dla setu postaci masz sporo różnych broni. Budując po 4 postacie wiele zostaje, więc pewnie do 100 liczba elementów by dochodziłaIrr3versible pisze: ↑03 sty 2023, 12:12 Trochę popsuję narrację
W ATO figurek jest łącznie ponad 40, chyba 44 dokładnie - wliczam w to też kilka modyfikacji, które łączą się z innymi figurkami. Biedy nie ma
Więc wiele nie zmieniłeś z optyki dla mnie
- Irr3versible
- Posty: 998
- Rejestracja: 09 cze 2019, 01:03
- Lokalizacja: Kraków/Zabierzów
- Has thanked: 634 times
- Been thanked: 544 times
Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)
Ależ proszę mnie nie stawiać na przeciwnym biegunie!Ardel12 pisze: ↑03 sty 2023, 12:48Figurek jest 30. 12 elementów wymienialnych z tego co sprawdzałem. Jak chcesz liczyć elementy wymienialne to w KDM na jeden blankiet dla setu postaci masz sporo różnych broni. Budując po 4 postacie wiele zostaje, więc pewnie do 100 liczba elementów by dochodziłaIrr3versible pisze: ↑03 sty 2023, 12:12 Trochę popsuję narrację
W ATO figurek jest łącznie ponad 40, chyba 44 dokładnie - wliczam w to też kilka modyfikacji, które łączą się z innymi figurkami. Biedy nie ma
Więc wiele nie zmieniłeś z optyki dla mnie
Ja tu nie przyszedłem walczyć, tylko chciałem poprawić japanczyk, który się pomylił
A value per buck to w grach najlepiej liczyć godzinami nad stołem, nie plastikiem czy kartami i w tym chyba się zgadzamy (lepsza gra za 400 usd ciągle ogrywana niż 4 za 100 które leżą na regale)
Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)
To chyba najlepsze podsumowanie, z którego musisz wyciągnąć odpowiedź co jest najlepsze dla Ciebie (nowa kampanią, alternatywny potwór, kompletna zmiana walki z bossem czy jeszcze coś innego)
https://boardgamegeek.com/thread/168672 ... s-answered
- Ardel12
- Posty: 3391
- Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
- Lokalizacja: Milicz/Wrocław
- Has thanked: 1055 times
- Been thanked: 2066 times
Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)
Wszystko przez japanczyka xDIrr3versible pisze: ↑03 sty 2023, 12:55 Ależ proszę mnie nie stawiać na przeciwnym biegunie!
Ja tu nie przyszedłem walczyć, tylko chciałem poprawić japanczyk, który się pomylił
A value per buck to w grach najlepiej liczyć godzinami nad stołem, nie plastikiem czy kartami i w tym chyba się zgadzamy (lepsza gra za 400 usd ciągle ogrywana niż 4 za 100 które leżą na regale)
Określenie wartości to już temat na osobną dyskusje, która przewaliła się już na forum. Mi akurat twoje podejście pasuje. Miodność z gry i liczba spędzonych godzin nad zawartością. Dlatego nie mam oporów kupować Splottera w barbarzyńskich cenach.
Zależy czego się szuka, ale najwięcej contentu dają nowe kampanie. Polecajka od QuBek da ci wszelkie informacje.
Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)
Niby tak, ale biorąc pod uwagę ile czasu spędziłem mad szachami, to uzasadniałoby to wydanie na nie setki tysięcy złotych .
Więc chyba trzeba hybrydowy model oceny włączyć.
Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)
Hej, spytam z ciekawości - mam w koszyku 4 dodatki z Warehouse EU. Do tego jak widzę dochodzą mi podatki 100$ ? Czemu dodatkowe podatki prawie 500zł, skoro zamawiam z EU?
- japanczyk
- Moderator
- Posty: 11194
- Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3394 times
- Been thanked: 3312 times
Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)
Bo vat musisz zaplacic
Sprzedam: (S) Redukcja kolekcji! 100+ tytulow: Pagan i inne
Moje Zbiórki na KS: tu
https://buycoffee.to/japanczyk
Moje Zbiórki na KS: tu
https://buycoffee.to/japanczyk