Postanowiłem napisać swoje 3 grosze z perspektywy gracza, który:
- jest fanem Wiedźmina jako marki ale nie ukończył nigdy Wiedźmina 3 (1 i 2 cześć przeszedłem), nie przeczytał każdej książki z serii, wysłuchał większą część audiobooków i podoba mu się serial z Cavilem.
- Nie lubi gier przygodowych (Grałem w World of Warcraft Gra przygodowa, Talizman Magia i Miecz, Wiedźmina Trzewiczkowego, Runebound 3 edycja, Star Wars Zewnętrzne Rubieże - To są dla mnie gry typowo przygodowe (Nie zaliczam do takich gier typu Nemesis, Etherfields, Gloomhaven, Descent itp.)). Wszystkie te tytuły były dla mnie nudne w zależności od przypadku przez 70-100% czasu rozgrywki i trwały często zdecydowanie za długo.
Wspierając Stary Świat byłem nastawiony, że dokładnie takie samo odczucie mogę mieć w tej grze i tak też byłem nastawiony.
Grę odebrałem w Piątek - wersja Big Box all in. W sobotę korzystając ze słońca w ogrodzie przeleciałem całą instrukcje i wieczorem usiedliśmy do partii UWAGA 4 osobowej wbrew temu co sugerowała instrukcja (Instrukcja zaleca pierwszą rozgrywkę w gronie do 3 graczy).
Graliśmy w czystą podstawkę z dodatkiem Adventure Pack, który stety niestety uważam za must have
Tłumaczenie zasad poszło dość gładko, po około 20 minutach pierwszy gracz rozpoczął swoją przygode.
Gra ma 3 fazy i napisze moje wrzenia o każdej z nich.
FAZA I - Część eksploracyjna gdzie korzystając z kart na ręce poruszamy się po lokacjach używamy opcjonalnie ich zdolności, możemy zdecydować się w tej fazie na grę w kości z innymi graczami i nie mam z tym etapem żadnego problemu. Gra się go bardzo szybko. Większość ruchów tego etapu można ulożyć w swojej głowie podczas tury innych graczy i przechodzi on sprawnie nawet jeśli trzeba mieć na uwadze nasze misje i położenie innych graczy czy wspomnianą już gre w kości albo opcje usunięcia kart z rynku
FAZA II - W zależności co wydarzyło się w fazie I i gdzie zakończyliśmy ruch oraz jak bardzo rozwiniętego mamy wiedźmina w tej fazie są 4 opcje:
1) Pojedynkuje sie z wiedźminem jeżeli nie grałem z nim w kości i stoimy na tym samym polu które pozwala na taką walkę. - Faktycznie ta opcja w fazie 2 wydłuża rozgrywkę i powoduje downtime. Ale taki pojedynek jest mega emocjonujący. Nikt do końca nie wie kto wygra. Na prawdę trudno jest przewidzieć jak ktoś jest silny. Można mieć jakieś domysły ale jak zdążyło się w naszej rozgrywce można się przeliczyć. Gracze nie biorący udziału mogą obstawić pieniądze i to jest bardzo dobry sposób na zarobek. Za wiedźminów z dużą reputacją można zgarnąć potężną sumkę. Innych graczy obchodzi też jak walka się toczy bo mają czas żeby ocenić siłę innych graczy jak i wynik takiego pojedynku. Kto wyszedł z nadszarpniętą kondycją, zużył zapasy mikstur i jest łatwym kąskiem.
2) Walka z Potworem - Bardzo podobnie jak w opcji 1wszej jednak mniej emocjonująco dla postronnych. Śledzą walkę bo w dalszym ciągu mogą ocenić siłe walczącego. Każdy raczej kibicuje stworowi

Może ktoś też się czaił akurat n tego samego osobnika. Tutaj może byc to najsłabszy element gry patrząc na przyszłe rozgrywki. Jak sama walka dla mnie jest majstersztykiem w swojej prostocie. Tak potrafię sobie wyobrazić sytuacje gdzie grając w 4 osoby czekam na swoją turę za długo ponieważ każdy z grających w swojej 2 fazie próbował ubić bestie. I to może być kiedyś argument żeby nie siadać w gronie 4/5 osobowym. W pierwszej rozgrywce byłem jednak zauroczony pojedynkami każdego z grających.
3) Medytacja - Jeżeli nasz wiedźmin ma jakiś skill rozwinięty na maksa to może skorzystać z opcji medytacji. Super klimatyczne. Kolejny aspekt rozwoju (Jest to tez element wyścigu - ulepszenia są limitowane) i faza z tym wyborem przechodzi w kilka sekund
4) Przygoda

Wybieramy co eksplorujemy i stajemy przed fantastycznymi wyborami, czasami prowadzącymi nas do kolejnych rozgałęzień. Rozwiązanie, w którym gracz po prawej czyta nam przygody i jest narratorem naszych poczynań to złoto <3 Wydarzenia napisane są kozacko, masa na wiązań do gier i książek. I musze przyznać, że nie wyobrażam sobie tego elementu bez Adventure Packa i czekam na wypuszczenie przygód napisanych przez graczy

Drukowanie Custom contentu dla mnie jest prawie pewniakiem
FAZA III:
Budowa Talii - czyli ciągły trening naszego Wiedźmina

Bardzo klimatyczne - nasz wojownik nigdy nie poprzestaje na laurach i rozwój jest jego kluczem do sukcesu. Wybieranie kart z planowaniem kolejnych tur to super sprawa. Chce wydać więcej na jakąś super kartę kosztem tego ze niewiele zdziałam na mapie w Fazie I kolejnej rundy czy może cos darmowego co w sumie dobrze mi się kombi z aktualnymi kartami ale sprawi ze będę w stanie przeprawić się prze cały kontynent. Jest to szybkie i ma znaczenie <3 Najczęściej podczas tej fazy kolejny gracz wykonywał już ruchy w Fazie I.
Na
PLUS:
- Szybkość i znaczenie rozgrywania fazy I
- Rozwój Wiedźmina (Mamy aspekt talii, skilli, trofeów wiedźminów, trofeów potworów, kart z przygód, eliksirów + dojdą petardy, mutageny, karty zaawansowane) - Każdy aspekt ma znaczenie
- PRZYGODY w fazie II (Brak Adventure Packa zbbija ten punkt z Plusów na PLUS/MINUS)
- Walka dla walczącego/czących
- Asymetria Wiedźminów - czuć różnice i po pierwszej grze mam poczucie, że został zachowany balans

- Ciężko określić swoją siłe względem potworów i innych graczy (Super sprawa) Czy jeszcze wykorzystać ture na rozwój wyzykując porażką w wyścigu czy ryzykować walką.
PLUS/MINUS:
- Zróżnicowanie Potworów (Oczywiście tryby z dodatków prawdopodobnie zmienią ten aspekt na duży plus ale w samej podstawce nie czuć jakiejś ogromnej różnicy miedzy potworami) - mimo to wybierałem swój cel na podstawie ilości wytrzymalości i cechy potwora

- Big Box, jak dorwe pięterko na karty u spodu żeby leżały ładnie w koszulkach posegregowane to bedzie super. Reszta Big Boxa mi leży
MINUSY:
- Walka dla postronnych (Nie miałem tego w 1wszej grze) ale to jest aspekt który po czasie na pewno bedzie przeszkadzał w grze wieloosobowej
- Czas gry (to jest raczej dłuuuga gra)
Ocena w skali BGG na ten moment to jakieś
8,5/10 czyli dla mnie Zaskoczenie