(Opole) Planszowe Opole
Re: (Opole) Planszowe Opole
W imieniu Marcina - nie mamy w domu prądu, więc nie może sam napisać - jednak po dzisiejszych wykopkach w katedrze nie da rady dojechać i grać, stwierdził, że jest zbyt zmęczony.
Widzimy się po naszym urlopie - czyli 2.08.2023
Widzimy się po naszym urlopie - czyli 2.08.2023
-
- Posty: 2011
- Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 511 times
- Been thanked: 255 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
Czarkowi się nie udało. Podróżnikowi udało. Federacjonowali Ania, Wojtek i Podróżnik. Ja z Barbarzycielem poTiletumowaliśmy - może bez efektu wow, ale można pokombinować. Szukanie punktów i kombosików na różnych polach, w tym na mapie. Ze sprytnawymi wyborami co turę między dużą liczbą akcji do wykonania, ale małą liczbą zasobów w bonusie, a opcją zgoła odwrotną. Oba stoliki się uwinęły z rozgrywką chyba w prawie dwie godzinki. Na koniec, już bez Wojtka, raz w NaSprzedaż i potem bez Ani gładko trzy misje pozałogowane.
Dzięki barbarzycielski Wojtku za przytarganie 20kg pudeł i wytłumaczenie zasad.
Pozdro.
Dzięki barbarzycielski Wojtku za przytarganie 20kg pudeł i wytłumaczenie zasad.
Pozdro.
- Barbarzyciel
- Posty: 268
- Rejestracja: 19 lut 2010, 20:08
- Has thanked: 52 times
- Been thanked: 46 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
Oj tam, było to zaledwie około dychy. Tiletum lubię, choć część osób, z którymi grałem nieszczególnie podziela moje zdanie. Cenię w niej to, że ze w sumie 12 akcji na gracza w całej rozgrywce może wypączkować w jakieś niestworzone kombosy. Tym razem jarmarki wypadły w pętli obok siebie, ale czasami gra popędza handlarzy, aby przemierzali całą Europę z wywieszonymi językami.
Na sprzedaż bardzo mi przypadł do gustu, być może dlatego, że wygrałem. Taka gra dla ludzi, którzy może i nie doliczą wszystkiego do ostatniego punktu, ale umieją szacować, że coś circa about to będzie to.
Kosmo tysiąc już się stał naszą tradycją. tym razem z kamiennymi twarzami rozjechaliśmy za pierwszym razem wszystkie misje.
Federacja? Nie wiem, muszę spróbować. Na razie nieco jestem zaskoczony trochę frywolną grafiką w stylu Ciężarówką przez Galaktykę. Jednak całość na stole ma dosyć słuszne rozmiary. I chyba jest tam jakiś senat.
Na sprzedaż bardzo mi przypadł do gustu, być może dlatego, że wygrałem. Taka gra dla ludzi, którzy może i nie doliczą wszystkiego do ostatniego punktu, ale umieją szacować, że coś circa about to będzie to.
Kosmo tysiąc już się stał naszą tradycją. tym razem z kamiennymi twarzami rozjechaliśmy za pierwszym razem wszystkie misje.
Federacja? Nie wiem, muszę spróbować. Na razie nieco jestem zaskoczony trochę frywolną grafiką w stylu Ciężarówką przez Galaktykę. Jednak całość na stole ma dosyć słuszne rozmiary. I chyba jest tam jakiś senat.
FB: Staadtthegame
Instagram: staadtthegame
Instagram: staadtthegame
Re: (Opole) Planszowe Opole
Komandor klubu żeglarskiego powiedział nam kiedyś: "jeśli studia przeszkadzają Wam w żeglowaniu, rzućcie studia".
-
- Posty: 2011
- Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 511 times
- Been thanked: 255 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
Gra mechanicznie pewnie się broni, ale wyobrażam sobie, że wizualnie może nieco ludzi nie przekonywać. Miałem trochę wrażenie, jakbym grał w jakiś prototyp. To wszystko było jakieś takie niespójne - potężne fajne znaczniki kolumn, maleńkie domki, blado i wizualnie mocno nieciekawie na mapie, kolorowe duże kości, postaci na kwadratowych tokenach, takich jak w starych Zamkach Burgundii. Być może poczucie prototypowości podsunął mi fakt, że kiedyś grałem też w dwie osoby, tylko z Tobą, Wojtku, w prototyp Staadt, z podobną otoczką poza mechaniczną... i te spadziste zadaszenia nad domkami.
Ciekawe jak gra zmienia się, gdy gra się w 4 osoby. Pewnie wyzwania większe, bo i większy wyścig po bonusy.
O tej tendencji psychologicznej rozmawialiśmy także wczoraj, przy okazji Tiletumu.Barbarzyciel pisze: ↑12 lip 2023, 23:12 Na sprzedaż bardzo mi przypadł do gustu, być może dlatego, że wygrałem.
Po iluśtam rozgrywkach na bga dla mnie to gra w wyłamywanie się tendencjom. Dużo zależy od rozkładu w wylosowanym danym zestawie domków/czeków, ale szczególnie w drugiej części gry - wyczucie, czy inni walcząc o wysokie czeki będą grać drogimi domami - wtedy warto odpuścić i wyrzucić z ręki jakąś blotkę. Ludzie mają tendencję do zaciekłej walki o wysokie karty i wtedy tracą te wysokie wypasione ciężko zakupione domy w zamian za jakieś gorsze czeki, może poza zwycięzcą. Warto natomiast wyłapywać momenty z nieco słabszymi czekami i dawać wtedy trochę lepszy domek, bo inni przeważnie wtedy pozbywają się słabych domków i można wyhaczyć lepszy czek domkiem przeciętniakiem, ze środka stawki. Takie działanie wbrew tłumnym zachowaniom... ale co ja tam wiem, przegrałem... Standardowo - nie moja wina, po prostu macie inny profil psychologiczny niż gracze w necie.Barbarzyciel pisze: ↑12 lip 2023, 23:12 Taka gra dla ludzi, którzy może i nie doliczą wszystkiego do ostatniego punktu, ale umieją szacować, że coś circa about to będzie to.
Nabieramy wprawy w te gwiezdne wyprawy. Miej na względzie, że na 3-ech graczy jest łatwiej niż na 4-ech. Szkoda, że Ania nie gustuje, ale wybaczamy - było duszno. Meteorolodzy oszukali - miało być rześko po ulewnych opadach.Barbarzyciel pisze: ↑12 lip 2023, 23:12 Kosmo tysiąc już się stał naszą tradycją. tym razem z kamiennymi twarzami rozjechaliśmy za pierwszym razem wszystkie misje.
Mocno polecam. Chyba już pisałem - ta gra nie jest tym na co wygląda. Mechanicznie momentami przypomina mi poszukiwanie zaginionej Arnak - te ciasne załatwianie kilku zasobów, by coś tam móc zaraz odpalić, więc coś dla Ciebie.
Zaczęliśmy, już po tłumaczeniu, obie gry o 18.00, i jakoś w okolicy 20.00 już były obie posprzątane. F w trzy osoby, z czego dwie już zaprawione, to trochę inaczej niż 4 osoby, każda dziewiczo. Funfakt: Podróżnikowi podobała się gra, tylko punktowanie mu się nie podobało. Cztery razy kiwaliśmy głowami, że nie mamy pojęcia co ma na myśli. Ponoć chodziło o to, że mechanika fajna, tylko to zbieranie punktów w trakcie gry mu nie przypadło do gustu, ale od słowa do słowa okazało się, że nie podobało mu się to, że Wojtek miał ostatecznie 150 punktów, a on tylko 90. Znów, psychologia.
W T też Barbarzyciel na początku miażdżył kombami i punktowo, ale na końcu, zamiast kuli śniegowej, do teraz nie wiem dlaczego (tzn. ponoć kontrakty, ale... serio?) nadrobiłem całkiem sporo. Choć z planszetek to nie wynikało - Barbarzyciela była na bogato, moja prawie pusta, ludzikowo i pieczęciowo. Jedynie kontraktów miałem trochę.
Re: (Opole) Planszowe Opole
Poczekajcie aż znów zagram z Wamij_g pisze: ↑13 lip 2023, 17:02Nabieramy wprawy w te gwiezdne wyprawy.Barbarzyciel pisze: ↑12 lip 2023, 23:12 Kosmo tysiąc już się stał naszą tradycją. tym razem z kamiennymi twarzami rozjechaliśmy za pierwszym razem wszystkie misje.
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
A komu by się podobało?nie podobało mu się to, że Wojtek miał ostatecznie 150 punktów, a on tylko 90
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Dzięki, chłopaki, za relacje.
-
- Posty: 2011
- Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 511 times
- Been thanked: 255 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
Jakby co, to:
Granie w bibliotece miejskiej. 28 lipca 2023 od 17:00 do 21:00.
Granie w bibliotece miejskiej. 28 lipca 2023 od 17:00 do 21:00.
Już nie możemy się doczekać.
Re: (Opole) Planszowe Opole
Dzięki za info.
A wiesz może czy znów w mediatece?
W takie upały nie polecam.
Oddawałam kiedyś filmy podczas takowego grania i atmosfera wytężenia utrudniała oddychanie. A było to wiosną..
No ja myślę. Wygrać beze mnie to nie sztuka.
-
- Posty: 2011
- Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 511 times
- Been thanked: 255 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
No to po co tak się wytężać? Ja tam gram zawsze na luziku...
Napisane, że na sali spotkań: https://mbp.opole.pl/wydarzenia/2023-07-28/
Re: (Opole) Planszowe Opole
A bo to wiesz? Może oni na lajciku tak się pocą? Nie wiem, nie znam.
Jak Wam minął weekend? Coś pograne?
U mnie po długiej przerwie wjechał Hive, a później dwie zapoznawcze partie w Botanika. (Po czasie okazało się, że źle graliśmy
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
-
- Posty: 2011
- Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 511 times
- Been thanked: 255 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
Nic-a-nic. Tylko dla formalności, bez nadziei w domu w niedzielę nieśmiało spytałem, ale dostałem kosza. Niby za ciepło (a co dopiero mediateka)...
Hm, coś mi to przypomina...
Re: (Opole) Planszowe Opole
Tak czy siak okazało się, że faktycznie warto Botanika spróbować, mimo szpetnego wyglądu
Zresztą dość szybko udało się go ignorować.
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Zresztą dość szybko udało się go ignorować.
Może za bardzo się wytężyłeś przy tym pytaniu..
Re: (Opole) Planszowe Opole
Mam pytanie do zeszłotygodniowych kosmicznych federacyjnych sojuszników: czy podczas tej rozgrywki było większe zaangażowanie w finansowanie projektów niż za pierwszym razem?
I na której stronie planszy było grane?
I na której stronie planszy było grane?
- melusina
- Posty: 562
- Rejestracja: 23 sty 2013, 22:16
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 12 times
- Been thanked: 52 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
Graliśmy na drugiej stronie, czyli tej, wg autorów, na której należało rozegrać pierwszą rozgrywkę. Ufundowaliśmy dwa projekty, a jednemu zabrakło chyba jednego pola.
Re: (Opole) Planszowe Opole
Dzięki.
A z ciekawości jeszcze, czy Podróżnik fundował mniej, bo to była pierwsza jego rozgrywka, czy nie było różnic? Oczywiście jeśli nie było, to to o niczym nie świadczy, bo mógł pójść za stadem
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Re: (Opole) Planszowe Opole
Aaaaa...
W końcu udało mi się pierwszy raz powstać z martwych od połowy kwietnia (głównie przez wycieńczenie w pracy) i pokazuje znaki życia.
Dodatkowo też chcę rzucić hasło że moja kolekcja się powiększyła w nietypowe gry, bo nabyłem od ostatniego posta Scouta, Turbo, Modern Arta i Ra od Knizi oraz Fasolki/Bohanze.
Tak, moja kolekcja jest nadal super lajtowa (bo najciężse gry wg BGG to: Czerwona Katedra, Ciężarówką przez Galaktykę, Ra, Modern Art, Turbo i King is Dead), ale z czasem mam zamiar uzupełniać moją kolekcję o faktyczne euro jak Hansa i Concordia
![Obrazek](https://i.postimg.cc/PNdtk14t/kolekcja.jpg)
![Obrazek](https://i.postimg.cc/kBp98zd4/ostatnie-zam-wienie.jpg)
W końcu udało mi się pierwszy raz powstać z martwych od połowy kwietnia (głównie przez wycieńczenie w pracy) i pokazuje znaki życia.
Dodatkowo też chcę rzucić hasło że moja kolekcja się powiększyła w nietypowe gry, bo nabyłem od ostatniego posta Scouta, Turbo, Modern Arta i Ra od Knizi oraz Fasolki/Bohanze.
Tak, moja kolekcja jest nadal super lajtowa (bo najciężse gry wg BGG to: Czerwona Katedra, Ciężarówką przez Galaktykę, Ra, Modern Art, Turbo i King is Dead), ale z czasem mam zamiar uzupełniać moją kolekcję o faktyczne euro jak Hansa i Concordia
![Obrazek](https://i.postimg.cc/PNdtk14t/kolekcja.jpg)
![Obrazek](https://i.postimg.cc/kBp98zd4/ostatnie-zam-wienie.jpg)