
Ta licytacja to super sprawa - jest tu fajna interakcja (choć w euro za nią nie przepadamy), jest element psychologiczny i blef. Krótka i satysfakcjonująca gra. Również polecam!
Tylko tutaj mamy całkiem odmienne zdanie (czyżby były różne wydania?).
Poza zasłonkami (które są rzeczywiście cienkie i mogą się przewrócić/przesunąć przy potrąceniu), wszystko jest bardzo dobrej jakości. Dołączam zdjęcia i porównanie z popularnymi grami.
Plansza główna jest solidna i moim zdaniem taka jak w Scythe:

Plansze komiksu są cienkie, ale sztywne i wg mnie grubsze nie są potrzebne, bo nimi się praktycznie nie manipuluje. A w tym przypadku bristol może być nawet lepszy, bo ma chyba mniejsze ryzyko wypukłości i piruetów na stole

No i chyba najważniejsze: żetony.

Ustawiłam po 10 sztuk - widać, że pod względem grubości żetony Tytusa wygrywają z tymi po lewej, oraz dorównują Kaskadii. Co więcej - Tytus ma jedne z najlepszych kartonowych żetonów, z jakimi się spotkałam (spośród ok. 50 euro/abstraktów). W dotyku bardziej przypominają twardy plastik niż papier, ładnie stukoczą po stole. To raczej sztabki niż banknoty

A tutaj tył opakowania, dla identyfikacji wersji:
Spoiler: