To jasne, ale nie aż tak niskie.
Great Western Trail (Alexander Pfister)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- crazygandalf
- Posty: 436
- Rejestracja: 14 lut 2016, 16:25
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 519 times
- Kontakt:
Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)
Mimo wszystko w grze chodzi o to, żeby wygrać, a nie maksować. Grasz tak, jak Pędzący z krowami pozwalacrazygandalf pisze: ↑29 cze 2023, 12:02 U nas wjechała rozgrywka z dodatku Kolej na Północ. Polecamy jeśli chcecie zobaczyć, jak można zdobyć żenująco niskie punkty.
Great Western Trail: Kolej na Północ
- SetkiofRaptors
- Posty: 460
- Rejestracja: 15 maja 2020, 02:04
- Has thanked: 244 times
- Been thanked: 377 times
Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)
Kurcze powiem wam, że ten dodatek to dla mnie chyba przykład perfekcyjnego dodatku do gry. Rozbudowuje fajnie istniejący element gry (dostawy) dodając dużo głębi decyzyjnej, i to wszystko zamyka w jednej w zasadzie akcji. Która na dodatek jest po prostu przydatna (bo warto pozbyć się 2 z ręki często żeby się przewinąć). Tłumaczy sje to chwilę, choć wspolgracze byli przerażeni na początku bo faktycznie wygląda to skomplikowanie.
Druga Edycja to moje pierwsze zetknięcie z GWT, żeby była jasność. Już sama podstawka bardzo mi się podobała, co z kolei skłoniło mnie do zakupu Skymines (nie żałuję!).
Kurde no naprawdę czapki z głów. Mimo że dosłownie dokłada się nowa plansze to nie miałem tego uczucia które często mam przy dodatkach - że gra się niepotrzebnie rozlała bo tu dochodzi jakaś plansza z zupełnie nowym mechanizmem, albo gorzej kilka xd Moja luba mówi że nie chce grać już bez. Wyciągniemy bez tylko do nauki nowych osób.
Druga Edycja to moje pierwsze zetknięcie z GWT, żeby była jasność. Już sama podstawka bardzo mi się podobała, co z kolei skłoniło mnie do zakupu Skymines (nie żałuję!).
Kurde no naprawdę czapki z głów. Mimo że dosłownie dokłada się nowa plansze to nie miałem tego uczucia które często mam przy dodatkach - że gra się niepotrzebnie rozlała bo tu dochodzi jakaś plansza z zupełnie nowym mechanizmem, albo gorzej kilka xd Moja luba mówi że nie chce grać już bez. Wyciągniemy bez tylko do nauki nowych osób.
Wrocław. Kupiłem sobie już Inis i jest super.
-
- Posty: 130
- Rejestracja: 07 cze 2021, 04:32
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 81 times
- Been thanked: 52 times
- scraber
- Posty: 331
- Rejestracja: 06 mar 2022, 18:27
- Lokalizacja: Toruń
- Has thanked: 239 times
- Been thanked: 98 times
Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)
Na pewno będzie różnica w wykończeniu plansz.
Druk z lacerty miał matową. Kolejne druki (już w wydaniu Rebela) lekko połyskującą, dodatek również.
- Nilis
- Posty: 660
- Rejestracja: 26 mar 2020, 13:35
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 248 times
- Been thanked: 380 times
Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)
Spoiler:
Dla mnie nie jest to perfekcyjny przykład dodatku bo trudno mówić o dodatku skoro bez niego nie chce się już grać w podstawkę. Dla mnie perfekcyjny dodatek to taki, który dodaje jakiś drobny element w grze np. Gugong Panjun dodaje moduły do podstawowej wersji ale bez nich tak samo chętnie zagram w gołą podstawkę i wszystkie moje towarzystwa również.
Osobiście często bardziej wolę pograć z ludźmi w planszówki, niż słuchać, co wydaje im się, że mają do powiedzenia. feniks_ciapek
- nidhog
- Posty: 1675
- Rejestracja: 08 gru 2018, 22:49
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 21 times
- Been thanked: 370 times
- Kontakt:
Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)
A dla mnie Twoje podejście jest błędne. Zagrałeś 2-3 razy w podstawkę i zanim poznałeś dobrze grę dodałeś dodatek. I uznałeś, że gra bez dodatku jest bez sensu.Nilis pisze: ↑12 sie 2023, 13:56 No i dla mnie jest to minus podstawki. Po zagraniu 2-3 razy i następnie zagraniu z dodatkiem nie wraca się do gry bez kolei na północ. Czyli aby pograć w tę grę sensownie trzeba wydać około 320zl.
Dla mnie nie jest to perfekcyjny przykład dodatku bo trudno mówić o dodatku skoro bez niego nie chce się już grać w podstawkę. Dla mnie perfekcyjny dodatek to taki, który dodaje jakiś drobny element w grze np. Gugong Panjun dodaje moduły do podstawowej wersji ale bez nich tak samo chętnie zagram w gołą podstawkę i wszystkie moje towarzystwa również.
Czy masz rację? Moim zdaniem nie.
Bo wiele graczy zachwala grę i ogrywa ja do bólu bez dodatku. A to oznacza, że gra jest bardzo dobra. A dodatek jeszzce lepszy skoro nie chce się grać bez. Właśnie to, że nie chce się grać bez dodatku w dobra grę to przykład perfekcyjnie zrobionego dodatku.
Oczywiście nie zmuszam Cię do grania bez dodatku. Po prostu podważam stwierdzenie, że nie można sensownie pograć nie kupując dodatku.
- Nilis
- Posty: 660
- Rejestracja: 26 mar 2020, 13:35
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 248 times
- Been thanked: 380 times
Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)
Spoiler:
Osobiście często bardziej wolę pograć z ludźmi w planszówki, niż słuchać, co wydaje im się, że mają do powiedzenia. feniks_ciapek
- Bruno
- Posty: 2029
- Rejestracja: 27 lip 2017, 19:13
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1508 times
- Been thanked: 1155 times
Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)
Dodatek cierpi na dwie wady:
- w zasadzie wymusza granie na rozbudowę sieci "budek dróżników" (czy jak to się tam nazywa), bo oferują one zbyt duże bonusy, żeby to zlekceważyć. Tym samym ich stawianie jest najczęściej wykorzystywaną akcją z planszetki. W podstawce było mnóstwo sposobów punktowania i gra nie mówiła ci "musisz w to konkretnie iść, żeby wygrać".
- dobrzy gracze (nie mówię, że zaliczam się do tej grupy ) słusznie narzekają, że jeszcze bardziej podbito tu moc ścieżki "na budowniczych", która teraz jest niemal OP. O ile w podstawce jest to najtrudniejsza dla nowicjuszy droga do zwycięstwa, o tyle doświadczeni gracze twierdzą, że de facto jest jedną z najmocniejszych i trudną do pobicia przy niektórych układach wylosowanych budynków. Dodatek wygląda, jak by pod tym względem chciał wyjść naprzeciw mniej ogranym miłośnikom GWT, żeby i oni "mieli sukces" grając na budowniczych.
Dla mnie ten dodatek jest fajowy tylko z dwóch powodów:
- wprowadza żetony wymiany, bo losowość dociągu kart może być okrutna,
- zmniejsza opłacalność dostawy do Kansas, która w podstawce była przeważnie najczęstszym rozwiązaniem za pierwszym, a dla nie-kowboi nawet i za drugim razem.
Obie te rzeczy poprawiła 2 ed., ale z różnych względów (m.in. patrz mój podpis ) pozostałem przy "jedynce"...
- w zasadzie wymusza granie na rozbudowę sieci "budek dróżników" (czy jak to się tam nazywa), bo oferują one zbyt duże bonusy, żeby to zlekceważyć. Tym samym ich stawianie jest najczęściej wykorzystywaną akcją z planszetki. W podstawce było mnóstwo sposobów punktowania i gra nie mówiła ci "musisz w to konkretnie iść, żeby wygrać".
- dobrzy gracze (nie mówię, że zaliczam się do tej grupy ) słusznie narzekają, że jeszcze bardziej podbito tu moc ścieżki "na budowniczych", która teraz jest niemal OP. O ile w podstawce jest to najtrudniejsza dla nowicjuszy droga do zwycięstwa, o tyle doświadczeni gracze twierdzą, że de facto jest jedną z najmocniejszych i trudną do pobicia przy niektórych układach wylosowanych budynków. Dodatek wygląda, jak by pod tym względem chciał wyjść naprzeciw mniej ogranym miłośnikom GWT, żeby i oni "mieli sukces" grając na budowniczych.
Dla mnie ten dodatek jest fajowy tylko z dwóch powodów:
- wprowadza żetony wymiany, bo losowość dociągu kart może być okrutna,
- zmniejsza opłacalność dostawy do Kansas, która w podstawce była przeważnie najczęstszym rozwiązaniem za pierwszym, a dla nie-kowboi nawet i za drugim razem.
Obie te rzeczy poprawiła 2 ed., ale z różnych względów (m.in. patrz mój podpis ) pozostałem przy "jedynce"...
Jesteś szczęśliwym posiadaczem np. Gloomhaven? Masz więc egzemplarz tej gry, a nie jej kopię. To znacząca różnica ;-)
Druga edycja GWT: pacholęta wznoszą domy w krainie My little pony.
Kupię kryształy many ze starej edycji Mage Knighta!
Druga edycja GWT: pacholęta wznoszą domy w krainie My little pony.
Kupię kryształy many ze starej edycji Mage Knighta!
- brazylianwisnia
- Posty: 4133
- Rejestracja: 07 mar 2017, 20:48
- Has thanked: 272 times
- Been thanked: 941 times
Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)
Dla mnie podstawka jest genialna i wole grac w podstawie 2ed niż z kolejami. 2ed naprawiła wszystkie błędy podstawki a dodatek był fajny ale wymusza granie w ten sam sposób akcji pomocniczych przez co wrócilem do podstawki.Nilis pisze: ↑12 sie 2023, 18:06Ja w podstawkę zagralem 10+ razy. Później grałem już tylko z dodatkiem. Po tylu grach podstawowa wersja oferuje bardzo mało w porównaniu z dodatkiem. Great Western Trail wrzucam do kategorii Viticulture czy ostatnio komentowane Podróży Darwina czyli po kilku rozgrywkach jest przesiadka na dodatek i never come back do podstawowej wersji. Ten dodatek to nawet nazwałbym rozszerzeniem bo trudno tu mówić że coś dodano. Tutaj wszystko się zmieniło nie do poznania. Dla mnie to minus tych gier natomiast GWT + Koleje na północ 10/10. Goła podstawka 6/10. Super że są jeszcze ludzie, którzy odgrywają samą podstawkę i czerpią duża satysfakcję. PozdrawiamSpoiler:
Sprzedam:Nemesis Lockdown Sundrop
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
- bardopondo
- Posty: 726
- Rejestracja: 27 kwie 2015, 21:18
- Has thanked: 184 times
- Been thanked: 228 times
Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)
+ jeżeli kogoś wprowadzałbym do GWT to zaczynałbym od podstawy GWT, ilość nowego do ogarnięcia w Kolejach jest odrzucająca dla nowych graczy.
+ GWT to gra ze specyficzną dynamiką, którą zauważa się po kilkunastu partiach, a dobrym graczem staje się jeszcze później. [ vide te chwaliposty, że trzaska się stokilka punktów, podtrzas gdy dobre partie to te gdzie zwycięzca na może z 50 pkt]. Po 2-3 partiach jest się cienkim graczem, a Kolej chyba wydłużyłaby krzywą uczenia. To pewnie preferencja, ale ja wolę stawać się dobrym graczem w gry które lubię, niż grać cienko nad zapchanym dodatkami stołem.
Czyli podstawa GWT dalej ma rację bytu, choć nie tak częstą gdy gra się z w miarę stałą ekipą, która wspólnie uczy się gry.
+ GWT to gra ze specyficzną dynamiką, którą zauważa się po kilkunastu partiach, a dobrym graczem staje się jeszcze później. [ vide te chwaliposty, że trzaska się stokilka punktów, podtrzas gdy dobre partie to te gdzie zwycięzca na może z 50 pkt]. Po 2-3 partiach jest się cienkim graczem, a Kolej chyba wydłużyłaby krzywą uczenia. To pewnie preferencja, ale ja wolę stawać się dobrym graczem w gry które lubię, niż grać cienko nad zapchanym dodatkami stołem.
Czyli podstawa GWT dalej ma rację bytu, choć nie tak częstą gdy gra się z w miarę stałą ekipą, która wspólnie uczy się gry.
- Galatolol
- Posty: 2337
- Rejestracja: 23 mar 2009, 13:03
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 577 times
- Been thanked: 932 times
Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)
Nie cierpię dodatku, mam wrażenie, że niepotrzebnie komplikuje i udziwnia stosunkowo elegancką grę. Podobały mi się jedynie żetony pozwalające na odrzucenie i dobranie dwóch kart czy coś w tym stylu.
- SetkiofRaptors
- Posty: 460
- Rejestracja: 15 maja 2020, 02:04
- Has thanked: 244 times
- Been thanked: 377 times
Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)
O ile mogę zrozumieć, że sam dodatek może się nie podobać, to uznawanie, że dodatek ZBYT polepsza grę podstawową to absurd. Głównie dlatego, że to w zasadzie zarzut do gry podstawowej. Ale też, cmon. Celem dodatku powinno być ulepszenie i pogłębienie podstawki (o naprawie nie wspominam bo to troche inna rzecz). To jakby szef cię krytykował za zbyt sumienną pracę, albo skarbówka by wstawiała kary za idealne rozliczenia.
Nie do końca też rozumiem co ten dodatek tak komplikuje. Dodaje ile zasad? Jedną akcję, czyli de facto zasady wykładania domków + te 4 typy pól na które mogą trafić te domki. Być może dla kogoś GWT to był idealny punkt ciężkości. Ale jak dla mnie dodatek dodaje na oko z 0,1-0,2 do Complexity z BGG.
I nie zgadzam się z tezą że GWT to w ogóle była jakaś elegancka gra. Ja ją bardzo lubię, nie wiem czy nie jest aby w moim top5. Ale! tłumaczy się ją średnio, cała ta rzecz z pierwszą turą zerową z wykładaniem, z tym jak się pobiera cele i że one w sumie mogą mieć minusowe punkty albo nie, jakieś słabo widoczne x jako dopłata do dostawy ale liczone od przodu lokomotywy bo są jeszcze pola pośrednie na te stacje xd to wszystko moim współgraczom na początku sprawiało kłopot. Już nie mówiąc o tym, że to wszystko oparte jest na ilu łącznie akcjach? No pełno tego jest, ikon od groma: zatrudnianie, budowanie, oddawanie kart za hajs, kupowanie krów (gdzie jest de facto tabelka z cenami!) ściąganie zagrożeń, bandytów, ruch pociągiem, pobieranie celów, nie mówiąc o budynkach jak Specjalna dostawa które wymagają grubego paragrafu tekstu w suplemencie. A to mała część, mógłbym wymieniać dalej To nie jest elegancka gra! Jest super, ale nie jest elegancka. Wszystko wielostopniowe i wieloetapowe, trochę szorstkie i czuć moim zdaniem ten excel gdzieś pod spodem.
Przy tym gromie akcji 1 ekstra akcja wydaje mi się naprawdę niewielkim % całości i po prostu nie zmienia skomplikowania gry w jakiś znaczący sposób.
Nie do końca też rozumiem co ten dodatek tak komplikuje. Dodaje ile zasad? Jedną akcję, czyli de facto zasady wykładania domków + te 4 typy pól na które mogą trafić te domki. Być może dla kogoś GWT to był idealny punkt ciężkości. Ale jak dla mnie dodatek dodaje na oko z 0,1-0,2 do Complexity z BGG.
I nie zgadzam się z tezą że GWT to w ogóle była jakaś elegancka gra. Ja ją bardzo lubię, nie wiem czy nie jest aby w moim top5. Ale! tłumaczy się ją średnio, cała ta rzecz z pierwszą turą zerową z wykładaniem, z tym jak się pobiera cele i że one w sumie mogą mieć minusowe punkty albo nie, jakieś słabo widoczne x jako dopłata do dostawy ale liczone od przodu lokomotywy bo są jeszcze pola pośrednie na te stacje xd to wszystko moim współgraczom na początku sprawiało kłopot. Już nie mówiąc o tym, że to wszystko oparte jest na ilu łącznie akcjach? No pełno tego jest, ikon od groma: zatrudnianie, budowanie, oddawanie kart za hajs, kupowanie krów (gdzie jest de facto tabelka z cenami!) ściąganie zagrożeń, bandytów, ruch pociągiem, pobieranie celów, nie mówiąc o budynkach jak Specjalna dostawa które wymagają grubego paragrafu tekstu w suplemencie. A to mała część, mógłbym wymieniać dalej To nie jest elegancka gra! Jest super, ale nie jest elegancka. Wszystko wielostopniowe i wieloetapowe, trochę szorstkie i czuć moim zdaniem ten excel gdzieś pod spodem.
Przy tym gromie akcji 1 ekstra akcja wydaje mi się naprawdę niewielkim % całości i po prostu nie zmienia skomplikowania gry w jakiś znaczący sposób.
Wrocław. Kupiłem sobie już Inis i jest super.
- siepu
- Posty: 1198
- Rejestracja: 14 gru 2007, 22:10
- Lokalizacja: Olecko / Warszawa
- Has thanked: 269 times
- Been thanked: 296 times
Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)
Zgoda, że to nie jest prosta gra, nie cierpię jej tłumaczyć. I też zgoda (z innym graczem), że wolę grę bez dodatku Podstawka z 2ed jest mniej więcej zbalansowana i daje dużo radości, koleje na północ są jednak zbyt mocne. Dodatkowo goła podstawka to jedyny układ, gdzie zgadzam się na granie w 4 osoby.
-
- Posty: 1852
- Rejestracja: 29 cze 2016, 00:59
- Lokalizacja: Łódź
- Has thanked: 943 times
- Been thanked: 591 times
Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)
Tak z ciekawości to ile osób krytykujących tutaj dodatek pisze o drugiej edycji? Czy to tylko oponie z pierwszej. Bo wiecie, piszecie że jest zbyt mocny, tylko czy w przypadku drugiej edycji jest to ciągle aktualne?
- ave.crux
- Posty: 1624
- Rejestracja: 20 maja 2021, 08:34
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
- Has thanked: 747 times
- Been thanked: 1109 times
Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)
Ja mam mieszane uczucia po 1 rozgrywce z dodatkiem w 2ed. Musialbym zagrać jeszcze z 2x przynajmniej, bo wszyscy w tej rozgrywce szliśmy w akcje dodatku i nie jestem w stanie stwierdzić czy te akcje nie umniejszają reszcie taktyk. Mam na myśli to czy pominiecie kolei nadal pozwala walczyć o zwycięstwo.
Nic na siłę, wszystko młotkiem. Wieczne narzekanie obrzydza radość grania.
- bardopondo
- Posty: 726
- Rejestracja: 27 kwie 2015, 21:18
- Has thanked: 184 times
- Been thanked: 228 times
Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)
grałem w dodatek z 1 ed.
Pomijanie kolei w grze z kolejami jest praktycznie bez sensu, bo ten dodatek nie oferuje praktycznie niczego innego ( żetony stacji, ale uwzględniające punkty i bonusy z rzeczy z dodatku). Dla posiadaczy 1 ed dodawał jeszcze chociaż te żetony podmianki, ale druga edycja juz je miała.
Innymi słowy, gra zupełnie zmienia siłę akcji dodatkowych, oczywiste staje się, że trzeba głównie stawiać domki, żeby móc w ogóle mieć szasnę dostawać lukratywne punkty z dostaw i bonusów z miast.
Pomijanie kolei w grze z kolejami jest praktycznie bez sensu, bo ten dodatek nie oferuje praktycznie niczego innego ( żetony stacji, ale uwzględniające punkty i bonusy z rzeczy z dodatku). Dla posiadaczy 1 ed dodawał jeszcze chociaż te żetony podmianki, ale druga edycja juz je miała.
Innymi słowy, gra zupełnie zmienia siłę akcji dodatkowych, oczywiste staje się, że trzeba głównie stawiać domki, żeby móc w ogóle mieć szasnę dostawać lukratywne punkty z dostaw i bonusów z miast.
- BOLLO
- Posty: 5319
- Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
- Lokalizacja: Bielawa
- Has thanked: 1091 times
- Been thanked: 1720 times
- Kontakt:
-
- Posty: 1001
- Rejestracja: 15 cze 2017, 11:36
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 310 times
- Been thanked: 278 times
Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)
Wywalili wypraskę, ona nie mieści nawet niezakoszulkowanych kart po rozpakowaniu....
Sprzedam:
Cerebria, Miasteczka, Weather Machine - metalowe zębatki
Cerebria, Miasteczka, Weather Machine - metalowe zębatki
-
- Posty: 193
- Rejestracja: 04 lip 2014, 17:11
- Lokalizacja: Kalisz
- Has thanked: 100 times
- Been thanked: 84 times
Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)
Niestety każda część GWT ma problem z dobrym pomieszczeniem wszystkich elementów, choć i tak są lekkie zmiany w wyprasce pomiędzy wydaniem Lacerty i Rebela. Przy koszulkowaniu kart zostaje zakup osobnego insertu. Poleciłbym redrewno, bo mieści zarówno podstawkę, jak i dodatek, choć niestety pudło staje się bardzo ciężkie. Jest też od Folded Space, który wagowo wypada dużo lepiej, ale niestety unosi wieko pudła.
Rabaty: Rebel 8%-16%, Planszostrefa 10%, Mepel 2%.
- SetkiofRaptors
- Posty: 460
- Rejestracja: 15 maja 2020, 02:04
- Has thanked: 244 times
- Been thanked: 377 times
Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)
Ja wyciąłem sobie te miejsca na żetony 1, 2 i 3 w ten sposób, że z 3 rzędów zrobiłem sobie dziury mieszczą się tam karty ustawione na boku. Jest to bardzo suboptymalne, ale przynajmniej mi się wszystko mieści. Ta wypraska to ogólnie żart. Ale uczą się na błędach, bo już taka Nowa Zelandia jest dużo lepsza.
Wrocław. Kupiłem sobie już Inis i jest super.