Coś udającego CCG dla nastolatka
- arturmarek
- Posty: 1488
- Rejestracja: 31 paź 2017, 08:05
- Has thanked: 257 times
- Been thanked: 725 times
Coś udającego CCG dla nastolatka
Mój syn od paru lat jest niesamowicie wkręcony w wymienianie się różnymi kartami. Głównie Pokemony, ale też mają jakieś Ninjago, Star Wars itp. Nie do końca nad tym nadążam, ale zbieranie, wymienianie, analizowanie, otwieranie boosterów sprawia mu wielką frajdę. Potrafi spędzić pół soboty na przekładaniu kart w albumach
Poza tym sporo gramy w planszówki, on najchętniej w takie, które mają fabułę, ale do eurasów i abstraktów też usiądzie. Ograliśmy MAgię i Myszy z dodatkiem, Pluszowe Opowieści, jesteśmy w trakcie Szczęk Lwa, grywamy w Memoir 44', Pitwę 5 Armii, Wysokie Napięcie, Puerto Rico. Ostatnio wyprosił, żeby zagrać w Ark Nova, bo się parę razy przyglądał jak graliśmy z żoną, jemu się podobało, ale dla mnie trochę męka
No i po tym przydługawym wstępie mam pytanie, a może prośbę o przemyślenia. Czy jest sens wchodzić w jakiegoś LCG, a może jest jakaś grywalna alternatywa. Ogólnie boję się LCGów, bo to strasznie trudno ogarnąć - co mam, w jakiej kolejności grać, gdzie to trzymać, czy będzie dostępne, czy to nowa czy stara edycja itd. Pewnie by lepiej siadła rywalizacyjna, ale chyba jedyna, którą jako-tako można dostać, w formie NISEI, to Android Netrunner. Mimo, że dla mnie to absolutny top, to myślę, że tematycznie dla młodego tak sobie. Z koopów chyba najlepiej dostępna jest Arkham Horror. I tutaj pytanie, czy fabularnie jest odpowiednia dla dziecka? Jakieś opowiadania Lovecrafta czytał i mu się podobały, raczej nie ma problemu z potworami, atmosferą strachu itp., gorzej jeśli pojawiałyby się tematy "dla dorosłych" czyli jakieś romantyczne/chorobowe/samobójcze/itp wątki.
Nie chcę się zamykać na LCG, może są jakieś ciekawe alternatywy. Chodzi o to, żeby było dużo kart, była przestrzeń, żeby je przeglądać/analizować między grami, dokupować kolejne karty. Najlepiej w klimatach fantasy. Co do języka to najlepiej po polsku, ale jeśli gra nie ma fabuły to może być po angielsku.
Poza tym sporo gramy w planszówki, on najchętniej w takie, które mają fabułę, ale do eurasów i abstraktów też usiądzie. Ograliśmy MAgię i Myszy z dodatkiem, Pluszowe Opowieści, jesteśmy w trakcie Szczęk Lwa, grywamy w Memoir 44', Pitwę 5 Armii, Wysokie Napięcie, Puerto Rico. Ostatnio wyprosił, żeby zagrać w Ark Nova, bo się parę razy przyglądał jak graliśmy z żoną, jemu się podobało, ale dla mnie trochę męka
No i po tym przydługawym wstępie mam pytanie, a może prośbę o przemyślenia. Czy jest sens wchodzić w jakiegoś LCG, a może jest jakaś grywalna alternatywa. Ogólnie boję się LCGów, bo to strasznie trudno ogarnąć - co mam, w jakiej kolejności grać, gdzie to trzymać, czy będzie dostępne, czy to nowa czy stara edycja itd. Pewnie by lepiej siadła rywalizacyjna, ale chyba jedyna, którą jako-tako można dostać, w formie NISEI, to Android Netrunner. Mimo, że dla mnie to absolutny top, to myślę, że tematycznie dla młodego tak sobie. Z koopów chyba najlepiej dostępna jest Arkham Horror. I tutaj pytanie, czy fabularnie jest odpowiednia dla dziecka? Jakieś opowiadania Lovecrafta czytał i mu się podobały, raczej nie ma problemu z potworami, atmosferą strachu itp., gorzej jeśli pojawiałyby się tematy "dla dorosłych" czyli jakieś romantyczne/chorobowe/samobójcze/itp wątki.
Nie chcę się zamykać na LCG, może są jakieś ciekawe alternatywy. Chodzi o to, żeby było dużo kart, była przestrzeń, żeby je przeglądać/analizować między grami, dokupować kolejne karty. Najlepiej w klimatach fantasy. Co do języka to najlepiej po polsku, ale jeśli gra nie ma fabuły to może być po angielsku.
- Ayaram
- Posty: 1577
- Rejestracja: 12 lip 2014, 21:24
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Has thanked: 207 times
- Been thanked: 605 times
Re: Coś udającego CCG dla nastolatka
No arkham horror tak raczej średnio, skupia się wokół szaleństwa, gdzie dużo rzeczy dotyka nas. Wygrane fabularnie najczęściej są gorzkie i na końcu wariujemy, umieramy, albo coś średnio. I AH w wersji PL ma dużo dodatków dostępnych, ale dużo już jest też niedostępnych i obecnie nie wiadomo czy/kiedy wrócą. Dużo bardziej dla dziecka bym polecał Marvel Champions - jest dużo bardziej zbliżone do swoich rywalizacyjnych braci, dość prosty, najmniej przeszkadza jak mamy dziurawą kolekcje. Tylko, że jest po ang. ale tam nie ma dużej fabuły, więc musimy ogarniać tylko efekt kart do szczęścia. + też taki, że działa solo, więc jak się wkręci a tatko będzie zajęty, to sam da radę się pobawić .
Z alternatyw zdecydowanie Neuroshima Hex jako rywalizacyjna gra nie karciana, ale turniejowa gra 1vs1 z mnóstwem frakcji
Z alternatyw zdecydowanie Neuroshima Hex jako rywalizacyjna gra nie karciana, ale turniejowa gra 1vs1 z mnóstwem frakcji
- Neoptolemos
- Posty: 1977
- Rejestracja: 09 sty 2014, 18:30
- Has thanked: 192 times
- Been thanked: 874 times
Re: Coś udającego CCG dla nastolatka
Marvel Champions +1. Nastolatek będzie się dobrze bawił i na pewno tematycznie nie będzie złe. Co prawda osobiście uważam Władcę Pierścieni za lepszą grę, ale jest jednak o wiele trudniejsza - zarówno językowo (a PL już nie jest dostępna), jak i pod kątem samej rozgrywki, która jest po prostu brutalna.
Re: Coś udającego CCG dla nastolatka
Ja uważam Władcę Pierścieni za najbardziej wartościową opcję, ciekawe dlaczego nie jest wznawiany? Może warto brać angielską, przy okazji będzie motywacja do nauki języka.
Swoją drogą to wymienianie się różnymi kartami strasznie uzależnia dzieciaki, a zaczyna się już w przedszkolach.
Nie tak dawno w szkole właśnie nawet była o tym rozmowa między rodzicami, żeby przekierować uwagę dzieci na coś pożyteczniejszego od kart z Pokemonami, bo niektórym to się zaczęło wymykać spod kontroli i ewidentnie wpływać negatywnie na psychikę.
Swoją drogą to wymienianie się różnymi kartami strasznie uzależnia dzieciaki, a zaczyna się już w przedszkolach.
Nie tak dawno w szkole właśnie nawet była o tym rozmowa między rodzicami, żeby przekierować uwagę dzieci na coś pożyteczniejszego od kart z Pokemonami, bo niektórym to się zaczęło wymykać spod kontroli i ewidentnie wpływać negatywnie na psychikę.
-
- Posty: 669
- Rejestracja: 17 sie 2020, 15:09
- Lokalizacja: Warszawa/Tychy
- Has thanked: 76 times
- Been thanked: 171 times
Re: Coś udającego CCG dla nastolatka
Portal zapowiedzial tez Sentinels of the Multiverse na ten rok
A z Wladcy pierscieni sporo mozna kupic na olx po cenie nizszej niz retail… ale duzy wydatek na raz.
A z Wladcy pierscieni sporo mozna kupic na olx po cenie nizszej niz retail… ale duzy wydatek na raz.
- arturmarek
- Posty: 1488
- Rejestracja: 31 paź 2017, 08:05
- Has thanked: 257 times
- Been thanked: 725 times
Re: Coś udającego CCG dla nastolatka
Ja mówię biegle po angielsku, nie sprawia mi różnicy czy czytam/piszę/słucham/mówię po polsku czy angielsku; syn też dobrze zna angielski. Jednak grając ze sobą rozmawiamy po polsku i nie lubię tak mieszać języków i psuje mi to klimat. Dlatego w takim Memoir 44' zupełnie nam obojętne w jakim języku jest napisane działanie kart, ale w jeśli mamy jakieś fabularne wstawki, które mój syn uwielbia, nie chcę wersji angielskiej.K@mil pisze: ↑31 sty 2024, 18:53 Ja uważam Władcę Pierścieni za najbardziej wartościową opcję, ciekawe dlaczego nie jest wznawiany? Może warto brać angielską, przy okazji będzie motywacja do nauki języka.
Swoją drogą to wymienianie się różnymi kartami strasznie uzależnia dzieciaki, a zaczyna się już w przedszkolach.
Nie tak dawno w szkole właśnie nawet była o tym rozmowa między rodzicami, żeby przekierować uwagę dzieci na coś pożyteczniejszego od kart z Pokemonami, bo niektórym to się zaczęło wymykać spod kontroli i ewidentnie wpływać negatywnie na psychikę.
Nie wiem co to znaczy " wymykać spod kontroli", ale dla mnie to raczej mało szkodliwa zabawa. Wolę to niż komórkę i facebooki albo narkotyki.
Co do WP, to młody gra w wersję na Steam, także chyba wolałbym nie dublować...
Re: Coś udającego CCG dla nastolatka
Trafiłeś. Pojawiają się właśnie takie wątki, jakie wymieniłeś. Samobója strzelił pewien koloarturmarek pisze: ↑31 sty 2024, 09:43 (...)gorzej jeśli pojawiałyby się tematy "dla dorosłych" czyli jakieś romantyczne/chorobowe/samobójcze/itp wątki.
Spoiler:
Spoiler:
Podepnę się do:
Mam identyczne zdanie, co kolega. Marvel Ch jest bardzo spoko. Gra jest szybka i łatwiejsza niż Władca. Marvela nie ma po polsku, ale nie ma tam również za dużo fabuły i czytania.
Tylko LCGi to takie tasiemce wyciągające hajs, że szkoda gadać.
- arturmarek
- Posty: 1488
- Rejestracja: 31 paź 2017, 08:05
- Has thanked: 257 times
- Been thanked: 725 times
Re: Coś udającego CCG dla nastolatka
Podmień LCGi na dzieciaki i będzie jeszcze prawdziwiej, także ja już i tak jestem wystarczający wysysany z hajsu
Re: Coś udającego CCG dla nastolatka
True story Broarturmarek pisze: ↑31 sty 2024, 21:10Podmień LCGi na dzieciaki i będzie jeszcze prawdziwiej, także ja już i tak jestem wystarczający wysysany z hajsu