Gra Miesiąca - Sierpień 2024

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Awatar użytkownika
Bart Henry
Posty: 1119
Rejestracja: 15 sie 2013, 19:59
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 154 times
Been thanked: 936 times

Re: Gra Miesiąca - Sierpień 2024

Post autor: Bart Henry »

Poprzednie zestawienia: ---------- SIERPIEŃ ----------

Z lipcowych 52 rozgrywek w 15 gier spadłem w sierpniu na 14 rozgrywek w 6 gier. Zdecydowanie mniej było małych gierek, ale "kobyła" była tylko jedna.

Graficzne podsumowanie bieżącego miesiąca w spoilerze
Spoiler:
Gry, które trafiły na stół w tym miesiącu (gwiazdki w nawiasie to ocena frajdy z rozgrywek):
  • Race! Formula 90 (★★★★☆)
    Spoiler:
  • Terrorscape (★★★★★)
    Spoiler:
  • Decrypto (★★★★★)
    Spoiler:
  • Exoplanets (★★★☆☆)
    Spoiler:
  • Cat in the Box: Deluxe Edition (★★★☆☆)
    Spoiler:
  • Obecność (★★★★☆)
    Spoiler:
---------- PODSUMOWANIE ----------

👎 Rozczarowanie miesiąca nie zostanie przyznane. Poszłoby do Exoplanets, ale nie miałem dużych oczekiwań, bo wiele razy w nią już grałem.

💥 Nowość miesiąca dla gry Race! Formula 90, bo leżała na stole przez większość miesiąca. Mimo frustracji rulebookiem, nadal faktem jest, że spędziliśmy nad nią najwięcej czasu i ogólnie była tego warta.

🏆 Gra miesiąca dla gry Terrorscape bo to dla mnie duże zaskoczenie. Nie obserwowałem tej gry przed premierą polskiego wydania, a okazała się być naprawdę dobrą pozycją z elementem hidden movement.


---------- PLANY NA WRZESIEŃ----------

Nie przewiduję wielu rozgrywek, ale może uda się kilka razy zagrać w większym gronie. Chciałbym rozegrać dwa kolejne wyścigi w Race! Formula 90, by wykorzystać to, że znam i pamiętam zasady. Dobrze byłoby tez wrócić do Pagana i ściągnąć coś z półki wstydu.
Awatar użytkownika
noowy
Posty: 493
Rejestracja: 07 paź 2004, 16:28
Has thanked: 78 times
Been thanked: 173 times

Re: Gra Miesiąca - Sierpień 2024

Post autor: noowy »

Nie wiem czy to nie mój debiut w tym wątku. Przejście na BG Stats sprawiło, że zacząłem dokładniej zapisywać swoje partie i analizować historię rozgrywek i powiem Wam, że fajnie tak sobie dokładnie podsumować cały miesiąc ;)

86 rozgrywek. Głównie w domu w gronie rodzinnym, przeważne w 2 osoby z synem (68 z 86). Trochę rozgrywek na wakacjach, ale w ten urlop znacznie mniej w porównaniu do poprzednich lat.


Nowości:

Dice Realms - 5 rozgrywek.
Od dawna chodziła mi ta gra po głowie i w końcu się zdecydowałem. Drogie to ustrojstwo, ale uwielbiam turlać kości, pomysł z ich ulepszaniem, dokupowaniem i rozbudową do mnie bardzo przemawia, a autor jest dla mnie gwarancją jakości. Kowale Losu się u nas nie przyjęli i sprzedałem. Dice Realms zatrybił znacznie lepiej, z każdą kolejną partią odkrywamy kolejne możliwości i jestem coraz bardziej zachwycony. Na razie ogrywamy początkowy zestaw płytek, ale widzę ogromny potencjał i przewiduję szybki awans to mojego top. Bawimy się przy tym znakomicie. Genialna ikonografia.


Stałe pozycje:

Radlands - 7 rozgrywek.
Im więcej w to gramy tym bardziej doceniam ten tytuł. Sporo lekkiego kombinowania, mniej losowa niż się na początku wydaje. Jedynie obozy wydają mi się strasznie nierówne i liczba dobieranych kart na początku nie zawsze te różnice wyrównuje.

Legendy Blue Moon - 18 rozgrywek.
Nadal najczęstsza propozycja mojego syna, jest w tę grę naprawdę dobry. Mimo, że dwa razy trafiliśmy fatalny matchup - Mimix vs Hoax i Mimix vs Terrah (gdzie doktor i ekpia nie ogarneli balansu) i mimo setek partii na koncie nadal bawi. Świetny, nieśmiertelny klasyk. Emocjonujący, zacięty i bardzo regrywalny. I nadal została nam jeszcze do ogrania talia Buka. Trzeba się w końcu za nią wziąć.

Sagrada - 4 rozgrywki.
Nadal uwielbiam tę grę. Mając wszystkie dodatki i losując przed partią co akurat użyjemy nie jestem się w stanie znudzić, ale coraz bardziej przeszkadza mi brak balansu, który wprowadzają niektóre moduły i cele przy partiach 2-osobowych. Mam wrażenie, że testy były prowadzone w szerszym gronie i część rzeczy średnio działa na 2 osoby, a w tej konfiguracji niestety głównie gram i przez to ostatnio mniej chętnie .

Mindbug Ponad Ewolucję - 4 rozgrywki.
Drugi rok z rzędu uprzyjemniamy sobie wakacyjny lot Mindbugiem. Rok temu podstawka, w tym roku Ponad Wieczność. W przyszłym roku mam nadzieję, że Battlefruits. Świetna gra.

Mindbug Ponad Wieczność - 2 rozgrywki.
Najmniej ograny set. Syn zdecydowanie woli podstawkę ze Sługusami albo Ewolucję, a Wieczność zwykle odpada, bo "trzeba tam za dużo liczyć". Ja uwielbiam wszystklie 3 sety i trochę żałuję, że Wieczność jest mniej grana.


Powroty:

Seasons - 6 rozgrywek.
Nowość dla mojej pociechy. Spodobało się, ale chce grać tylko podstawową talią 1-30, a ja bym z kolei najchętniej już wprowadzał pełną talią i może jakiś dodatek. Mam trochę obawy, że zanim dojdziemy do pełnej talii i dodatków, to pojawi się na naszym stole Vale of Eternity i Seasons zostanie wyparte zanim pokaże pełnię swoich możliwości.

6 Bierze - 4 rozgrywki.
Gra nr 1 wyjazdu wakacyjnego, trójka dzieciaków współgraczy bawiła się świetnie. Ja tak sobie, bo w dawnych czasach ograłem do znudzenia, ale miło było obserwować emocje milusińskich.

Trucizna - 3 rosgrywki.
Drugie miejsce jeśli chodzi o wyjazd wakacyjny. Podobała się, ale zauważlnie mniej niż 6 Bierze.

Coloretto - 2 rozgrywki.
Trzecie miejsce wakacji. Fajne, podobało się, ale nie tak jak 2 powyższe gry. Osobiście wszystkie 3 gry solidnie ograłem wieki temu i ciężko już mi wykrzesać z siebie jakieś większe emocje.

Virus! - 1 rozgrywka.
Absolutny hit poprzednich wakacji. Tym razem wyciągnęliśmy raz, zagraliśmy, nie pamiętaliśmy co robi połowa kart z dodatków. Nikt nie miał ochoty grać ponownie. I bardzo dobrze!, bo był czas, że dzieciaki chciały grać tylko w Virusa i w nic innego, a ja miałem tej gry serdecznie dość. Bez żalu się pozbędę.

Splendor Marvel - 1 rozgrywka.
Jakoś zwykle potrafię lepiej zaplanować i zoptymalizować swoje ruchy niż reszta rodziny i w większości przypadków wygrywam z dużą przewagą. Tak też było i tym razem i dlatego ostatnio już bardzo rzadko grywamy. Nadal doceniam elegancję tej gry i zawsze chętnie zagram czy to w gołą podstawkę, czy z dodatkiem czy w wersję Marvel, ale nie niestety nie liczę na wiele partii w przyszłości.

Zamki Burgundii - 1 rozgrywka
Próbowałem pokazać synowi i przekonać do tej gry. Zagrał, nawet dobrze kombinował, ale widziałem, że pod koniec już ciężko mu się było w pełni skupić i zaangażować. Na pytanie czy fajna usłyszałem "spoko, ale mamy wiele znacznie lepszych". Jak tak dalej pójdzie to moja wypasiona edycja w końcu pójdzie pod młotek :(


Zawody:

Mandalorian Przygody - 2 rozgrywki.
Jestem ogromnym fanem uniwersum oglądającym, czytającym i ogrywającym absolutnie wszystko co tylko wychodzi. Byłem bardzo napalony na ten tytuł, ale coś nie pykło - zagraliśmy 2 pierwsze misje i jakoś na razie nie mamy ochoty na więcej. Gra zbiera dobre opinie i to raczej coś nie tak z nami niż z grą, ale to ciągłe uważanie na to żeby nie przekroczyć limitu liczbowego dla danej akcji jest męczące, ograniczające i zabija nam cały fun z gry. Na pewno jeszcze damy szansę, bo to Star Wars i bardzo bym chciał, żeby zaskoczyło, ale na razie jednak zawód.


Gra miesiąca:

Race for the Galaxy - 26 rozgrywek.
Po latach wielki powrót króla na tron. Uznałem, że mój 10-latek jest już gotowy by poznać najlepszą grę ever i toczyć równorzędne boje. Był ogromny stres czy się spodoba i czy będę miał stałego gracza, ale na szczęście załapało. Wielka ulga i wielka radość. Na razie goła podstawka, gdzie jednak produce/consume trochę przeważa, co mnie trochę denerwuje, no ale na dodatki przyjdzie jeszcze pora. Kocham tę grę. Syn stwierdził, że fajniejsze i prostsze niż Res Arcana, bo nie trzeba tak dokładnie wszystkiego zaplanować i przeliczyć.
Awatar użytkownika
charlie
Posty: 1033
Rejestracja: 14 wrz 2011, 13:05
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 75 times
Been thanked: 84 times

Re: Gra Miesiąca - Sierpień 2024

Post autor: charlie »

Sierpień, tak jak lipiec, mocno plenerowy i planszówki zostały wyparte przez piłkę nożną, kosza, kajaki, speedminton, badminton, a także tenis stołowy, kręgle, bilard itd. Na szczęście znalazł się czas na granie, głównie na wyjazdach, a dodatkowo byliśmy kilka dni w Lublinie i udało nam się być w 3 dni na Boardmanii. Liczbowo: 135 partii w 37 tytułów, w tym 19 nowości. Online: 52 partie.

Nowości: Bitwa o Tortugę x2, Podaj Dalej x2, To ja go tnę x2, Podziemne królestwa x1, Spór o bór 2 x4, Aeon's End: Wieczna Wojna x2, Tantrix x2, Sherlock (Sherlock 13) x8, Zakazana pustynia x1, Point City x2, Cat Stax x2, Sea Stax x2, Koty x2, Monopoly Warszawa czy jakoś tak x1, Nimalia x2, Odyn x5, Dobble XXL x2, Miszmasz x 4, Śpiące Królewny 2 x1.
Powroty: Zombie Kidz: Ewolucja x2, Ostoja x2, Słup Ognia x3, Bolidy x2, Dorfromantik x2, Żółw i Zając x4, Point Salad x4, Piraten Kapern x17, Punto x4, Icecool x3, Jenga x7, Kotobirynt x1.
Stałe tytuły: Mysterium Park x2, Solstis x28, Spór o Bór x2, Trio x4, 6. bierze x2, The Mind x1.
Najwięcej Partii: Solstis - 28 partii, nie mogę się od tego oderwać na BGA.
Powrót miesiąca: Słup Ognia - pożegnalne partie we własną kopię, którą miałem od kilku lat. Życzę nowemu właścicielowi, żeby częściej trafiała na stół niż u nas.
Chwiler miesiąca: Sherlock (Sherlock 13) i Odyn - pierwsze to dobra pozycja do wprowadzenia do gier dedukcyjnych obok Śledztwa w Muzeum, drugie to gra drabinkowa, a to jeszcze dla mnie nieznane wody (poza Red7 i L.L.A.M.A.)
Rozczarowanie miesiąca: Śpiące Królewny 2 - ja już umiarkowanie lubię pierwszą części, a ta jest po prostu przekombinowana.
Zaskoczenie miesiąca: Nimalia - szacunek za minimalizm, bo można było to rozbuchać i sprzedać w dużym pudle, a się powstrzymano.
Nowość miesiąca: Podaj Dalej - im częściej gram, tym bardziej doceniam takie pomysły. Wybitna gra imprezowa.
Pozostałe nowości na plus: Aeon's End: Wieczna Wojna, Point City, To ja go tnę/Spór o bór 2, Zakazana pustynia - ustawione w kolejności chęci zagrania.
Pozostałe nowości na tak sobie: Tantrix, Bitwa o Tortugę, Cat/Sea Stax, Koty, Miszmasz - w niektóre mało grałem, najbardziej jestem ciekaw Tantrixa, bo to stary design i sporo wariantów rozgrywek, a można grać wszędzie, bo bakelitowe kafelki.
Pozostałe nowości na minus: Podziemne królestwa, Monopoly Warszawa, Dobble XXL - nie, dziękuję.
Gra miesiąca: Aeon's End: Wieczna Wojna - kocham tę serię.
Awatar użytkownika
mordimer5
Posty: 57
Rejestracja: 04 gru 2015, 02:13
Has thanked: 45 times
Been thanked: 90 times

Re: Gra Miesiąca - Sierpień 2024

Post autor: mordimer5 »

BOLLO pisze: 10 wrz 2024, 08:42 Praga Caput Regni- jedna z gorszych gier V. Suchego w jakie grałem. Okna , okna , okna...
Co cię tak w niej zabolało, że uważasz ja za jedną z gorszych. Chętnie posłucham! Sam mam sporo partii w nią dlatego konfrontacja i jestem również ciekaw ile ty razy ja ograłeś, bez tej 1 rozgrywki która jest totalnie do kosza bo to nauka ;)

Nie napisałeś nic konstruktywnego jak na recenzenta, wiec czekam :D
Xyhoo
Posty: 279
Rejestracja: 13 lis 2021, 18:34
Has thanked: 448 times
Been thanked: 241 times

Re: Gra Miesiąca - Sierpień 2024

Post autor: Xyhoo »

Pozwolę sobie zabrać głos w tej sprawie. Grałem w Pragę raz i to dawno, więc moja "recenzja" też nie będzie zbyt rozbudowana. Praga jest niesatysfakcjonująca, każdy efekt wydawał mi się słaby i wybory były nie po to, żeby wybrać najlepsze zagranie tylko najmniej złe. Do tego dwie z akcji to zwykłe przesuń pionek(na tym zamku co go jeden gracz przy stole nie widzi i na rzece). I myślałem sobie, że w sumie spoko, nie ogarnąłem, zagrałem słabo i nie widziałem możliwości. Co prawda zajałem trzecie miejsce na czterech, ale do pierwszego, który grał już kilka razy zabrakło mi 3 punkty. To pogrzebało dla mnie tę grę. Wolę gry, pozwalające strzelić combosa, o którym będę myślał jeszcze po grze, a nie dłubanie po dwa punkciki
Potem zagrałem w Woodcrafta i Podwodne miasta i stwierdziłem, że Suchy tak po prostu ma.
Sapieha
Posty: 92
Rejestracja: 01 wrz 2021, 11:38
Has thanked: 67 times
Been thanked: 61 times

Re: Gra Miesiąca - Sierpień 2024

Post autor: Sapieha »

To mój debiut w tym wątku, zobaczę czy będzie mi się chciało kontynuować :)

W sierpniu br. wpadło 14 gier, łącznie w 29 rozgrywkach.

Nowości:

* 1944: Wyścig do Renu – „Wojna to system” jak mawia pewien historyk z YT. I ta gra w dość uproszczony sposób to pokazuje. 3 partie, wszystkie Brytyjczykami. Jak na razie nie udało się przekroczyć Renu. Ale jak słyszałem od moich współgraczy, gra raczej się podobała. Kiedyś jeszcze wróci na stół.

* Fits Travel – Wariacja Tetrisa. Gra trwa dwie rundy, gracze dociągają kartę z wspólnego stosu a potem próbuje dopasować kształt do swojego obszaru gry. 1 strona planszy jest zwykła, 2 już trudniejsza ale daje więcej możliwości.

* ORP Orzeł – Dwie partie, obie Niemcami, wynik 1:1. Kościanym sceptykom nie podejdzie. Ciekawy wyścig (nie tylko z czasem). Jeżeli gracz niemiecki będzie się ociągał, Polacy raczej bez problemu uciekną. Aczkolwiek obie partie zagrane w trybie 10 żetonów dla Polaków. Nie wiem jak wyglądałoby to domyślnie (czyli 8 żetonów).

* Ubongo Extreme – pierwsza styczność z serią Ubongo. O ile tryb z 3 elementami był nawet w porządku, to tryb z 4 elementami był męczący. Może kiedyś spróbujemy inne gry z serii, ale raczej nieprędko się to stanie.

* Vijayanagara – jedna partia. Zastanawiałem się w jaki sposób gra area control tylko do 3 graczy ma prawo działać ale o dziwo działa. Karty wydarzeń to jak dla mnie najlepsza część gry. Modyfikowanie rzutów kości poprzez żetony kawalerii to również w mojej opinii dobry pomysł, można osłabiać przeciwników poprzez ich kumulację w swoich zasobach.

Pozostałe:

Klonowa Dolina – rozgrywana tylko w trybie dwuosobowym. Przyjemna gra rodzinna ale jak dla mnie, po zbyt częstym graniu gra stanie się zbyt powtarzalna.

Ptaki Azji – z każdą kolejną partią utwierdzam się, że Azja jest lepsza od oryginalnej części. Moce ptaków są bardzo różnorodne, planszetka duetu dodaje kolejną warstwę kombinowania itd. Jedyny minus to mała liczba kafelków celów, przydałoby się więcej.

Doniczki – partyjki zeszły do 20 minut; i też w 2 osoby. Gramy z dodatkiem kart kwiatów bezdoniczkowych (bez których nie wyobrażam sobie już gry). Po raz pierwszy dodane też karty celów. I te karty celów dodają znacznie więcej głębi grze (dużo więcej główkujesz, dobierając karty). Jak najbardziej na plus.

Nemesis – skład 5 osobowy. Tylko utwierdzam się w tym, że nie lubię pomarańczowych postaci, nigdy nimi nie wygrywam. Ale mnie to nie zniechęca, dalej jest w mojej top 10.

Na Skrzydłach – byłem umówiony na partię 3 osobową, skończyło się w 5 (a gdybym miał ze sobą Azję, to i w 7). Gra z 3 nowicjuszami, jedna osoba grała na BGA. Dodatkowo z Ptakami Europy; gra się nowicjuszom się podobała, gracz BGA stwierdził, że Europa znacznie urozmaica grę. Na 5 osób sądzę jednak, że gra się dłuży, 4 to max. skład dla mnie.

A Gest of Robin Hood – grane z salaba. Tym razem byłem sroższym Szeryfem. Opłaciło się, zwycięstwo przy drugiej karcie inspekcji (?), król Ryszard nie musiał się fatygować. Kiedyś jeszcze zagram, bo uważam ją za dobrą grę w systemie ICS.

Brzdęk! W! Kosmosie! - wraz z dodatkiem Apokalipsa, kolejna karta planu. Uważam, że Kosmos z tym dodatkiem jest tym, czym ta gra być powinna. Stacja kosmiczna nie podchodzi a apokalipsa wręcz przeciwnie. Często nam wchodzi stały efekt, więc ten wyścig z czasem jest jeszcze lepszy. Zostały jeszcze plany najtrudniejsze, czerwone. I nie mogę się doczekać.

Ekosystem – pierwsza z trylogii. Rozegrane dwuosobowe partie według reguł z „Rafy koralowej”. Nie jest to zła część, zagram w ekosystem leśny (ale i tak wolę część drugą (jest dla mnie ciekawsza)).
Awatar użytkownika
emoprzemoc
Posty: 120
Rejestracja: 19 sty 2020, 20:53
Lokalizacja: Katowice PTR
Has thanked: 1155 times
Been thanked: 350 times

Re: Gra Miesiąca - Sierpień 2024

Post autor: emoprzemoc »

W sierpniu bardziej przyjazna pogoda i o wiele luźniejsze podejście do grania...
Spoiler:
Garść statystyk:
Tym razem nie tl;dr, bo jakoś mi nie bardzo w ten tekst się wplotły.
- 23 tytuły były grane;
- 70 partii wpadło, w tym 0 solowych;
- 6 nowych podstawek poznanych; sprawdziliśmy 3 nowe dodatki i 1 kolejny moduł z rozgrywanego rozszerzenia; 1 gra zaliczyła debiut multiplayer;
- 4 nowe gry, 1 dodatek i 1 promka w kolekcji;
- 1 gra z promkami poszła w świat;
- było grane w 25/31 dni sierpnia.

Topka:
1. Trailblazers.
Spoiler:
2. Dorfromantik: The Duel.
Spoiler:
3. Solstis.
Spoiler:
4. Spicy.
Spoiler:
5. Splendor: Pojedynek.
Spoiler:
Nowości:
a) Gry podstawowe. Tu, poza wspominanym wyżej dwuosobowym Splendorem, reszta też wpada w segment gierek szybszych i/albo prostszych.
Część z nich poznaliśmy na BGA:
- Looot.
Spoiler:
- Sobek dla dwóch graczy.
Spoiler:
- Mountain Goats.
Spoiler:
Z kilkoma grami zetknęliśmy się po raz pierwszy w Ludiversum, jedną z nich był właśnie Splendor: Pojedynek, a poza nim (i powrotami) na stół wpadły tam jeszcze:
- Carcassonne: Safari.
Spoiler:
- GOLD.
Spoiler:
b) Dodatki. Powiedziałbym, że te pozycje zostały raczej wypróbowane albo wręcz liźnięte, niż rzetelnie ograne, bo w większości przypadków w sierpniu skończyło się na pojedynczej rozgrywce.
- Let's Waltz! do Grand Austria Hotel.
Spoiler:
- Ziemia Ognista do Wyprawy Darwina.
Spoiler:
- Winobranie do Viticulture.
Spoiler:
- kolejna pozycja z pakietu rozszerzeń do Suburbii, czyli Suburbia S.A..
Spoiler:
Powroty:
- Rolling Realms.
Spoiler:
- Zamki Szalonego Króla Ludwika.
Spoiler:
- Pięć szczytów.
Spoiler:
Stali bywalcy i reszta:
Spoiler:
Wielcy nieobecni:
Spoiler:
Plany na wrzesień:
Spoiler:
Awatar użytkownika
JollyRoger90
Posty: 683
Rejestracja: 28 lut 2020, 20:33
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1321 times
Been thanked: 309 times

Re: Gra Miesiąca - Sierpień 2024

Post autor: JollyRoger90 »

Moje zestawienie sierpnia 2024:

Od nowego roku postanawiam dawać oceny przy grach:
3/3 - gra siadła bardzo i zostaje w kolekcji/będzie grana z dużą chęcią i jak często się da. Chętnie zaproponuję rozgrywkę.
2/3 - gra dobra, lubię w nią grać, jak ktoś zaproponuje to chętnie zagram. Okazjonalnie zaproponuję rozgrywkę
1/3 - gra jest poprawna, nie ma na tyle mojej uwagi, abym ją wyciągał na stół/proponował. Jak ktoś wyjmie to zagram.
0/3 - pozycja z która definitywnie nie chce mieć nic do czynienia. Nie chce w to grać. Pojdzie na sprzedaż (jeśli to mój egzemplarz).

1) Standardowe rozgrywki

Nowości:

Boule (2) 2/3 nigdy nie grałem wcześniej w te kule i muszę przyznać, że całkiem ciekawa rozrywka zręcznościowa do grania na dworze. Na równi z Mollky

Endeavor Deep Sea (2) 2/3 Udana reimplementacja Wieku żagli. Odrobinę więcej losowości, fajna modularna plansza, scenariusze, awansowanie pracowników (w wieku żagli to były budynki). Tryb solo też niezły. Wykonanie Deluxe jak przystało na Deluxe. Na szczeście tylko jedna pomyłka w instrukcji, co jak na czache to ewenement. W mojej opinii oba Endeavory mają miejsce na mojej półce. Klimat ECO nienachalny :)

Boonlake (0,5) 0,5/3 skuszony promocją (78zl) postanowilem sprawdzic ten tytuł. Przeleżał z pół roku na polce wstydu. Niby się tutaj wszystko zgadza, tableu builder, wystawianie drewienek na plansze, rozbudowa plaszy o heksy, odblokowywanie elementów ze swojej planszetki, ale jakieś to takie miałkie, wtórne, przekombinowane i nic nie wnoszące. Szkoda czasu, zwłaszcza, że można wtedy wyciągnąć multum ciekawszych tytułów. To pierwsza gra w historii gdzie, oboje z żoną, chcieliśy już kończyć w połowie. Dobrze, że udało się puścić dalej bez dużej straty. No Pfister nie popisał się tutaj - wieje nudą.

Brzdęk Katakumby (1) 1,5/3 jako posiadacz calosci kolekcji do Brzdęka Nie drażnij Smoka bardzo się broniłem przed zagraniem, żeby nie wyszło, że ta część bedzie duzo lepsza niz pierwsza. Na plus modularna plansza, kostki duchów, kapliczki, więźniowie. Na minus odczuwam jednak tutaj zbyt duży chaos w stosunku do pierwowzoru, za sprawą tej modularnej planszy wlasnie, kafle sa nijakie i brzydkie, w stosunku do planszy, dodatkowo przez budowanie planszy gra się wydłuża i stołożernośc jest ogromna.
Generalnie zagram chętnie nawet jak ktoś wyciągnie, ale nie skusi mnie (Póki co) do zamiany z kompletem Brzdęka smoczego.

Troyes (1) 2/3 lubie mechanikę dice placement, wiec koniecznie chcialem sprawdzić ten tytuł. Grafika koreluje z tematem gry, chociaż klimat tutaj raczej nienachalny. Kapitalnie tutaj jest zastosowane zarządzanie kościami, wraz z negatywną interakcją oraz pomyslem na budynki/mieszczanie, ktorzy, po umieszczeniu tam pracownika dają profity w zależności o ilości oczek użytych na kostkach. No całe mnóstwo kombinowania co, gdzie, kiedy i komu zabrać kostkę, żeby swojego planu nie wykonał. Do tego jeszcze punktacja końćowa, ukryta, ale punktują wszyscy. Gra mnie zauroczyła i na pewno będę chciał jeszcze zagrać, nie raz.

Powroty:

Halo wieża (6) 2,6/3 - nadal jestem pod wrazeniem tej gry i gra m isię bardzo dobrze, niestety większośc rozgrywek solo. Wydrukowalem i zalaminowalem scenariusze promo :) Będę chciał przejść całość zarówno na żywo jak i BGA.

Carcassonne (2) 1,5/3 kilka lat nie grałem, bo pierwsze rozgrywki były od razu z większa ilością dodatków. Po dlugim okresie, w gołą podstawkę grało mi się bardzo pryzjemnie. Nie mniej na 2 osoby może razić jak ktoś więcej klasztorów wylosuje. Już na 3 osoby to się dobrze rozkłąda. Sympatyczna ilośc negatywnej interakcji.

Chińczyk (1) -1/3 daaawno nie grałem. Delikatnie mówiąc nie jestem targetem tej gry. Chyba wolę już nie grac w ogóle niż w to....

Piotruś (1) 0/3 .... na przykład w to. Szybka gra i powrot do dziecinstwa :)

Czaszki z Sedlec (1) 1,75/3 w końcu przebiłem najwyższą barierę z instrukcji grając solo - 79 pkt i chyba czas się pożegnać, bo po tym jak "przeszedłęm" grę to już mnie do niej nie ciągnie. Szkoda ze nie zostanie wydane więcej dodatkow w PL.

Micro Cosmos(1) 1,5/3 druga rozgrywka solo po ponad roku. Cięzko się wraca do instrukcji, ale po pierwszych ruchach już wszystko chodzi płynnie. W koncu musze zapoznać żonę, bo taka mała, duża gra to pozycja w sam raz na spakowanie do plecaka na wyjazd.

New Frontiers (1) 1,5/3 - przyjemna reimplementacja puerto rico, szkoda ze tak rzadko wjeżdża na stół. Żona lubi, więc czas zagrac w tryb zaawansowany :)

Łowcy ad 2114 (1) 2,5/3 - dalsze przechodzenie kampanii. Ocena odrobinę w dół, za fabułę, która jakoś nie wbija się w głowę. Aczkolwiek gra się bardzo przyjemnie i na pewno dokończymy podstawkę i zagramy jeszcze raz w dodatek kampanijny :)

Pozostałe pozycje, komentowane w poprzednich miesiącach:
Kapitan Flip (4) 2,5/3
Kubb/Molkky (3) 2/3
Botanik (2) 2,5/3
Fantastyczne Światy (1) 2/3
Aeon's End (1) 3/3
Amazonia (1) 2/3
Architekci: 7 cudów Świata - Medale (1) 2,35/3
Ark Nova (1) 2/3
Remik (1) 1/3
Terraforamcja Marsa Gra Kościana (1) 2,25/3
Tiletum (1) 2,5/3
Tytani (1) 2/3

Łącznie rozgrywek - 40 w 25 gier

2) Board Game Arena.
Spoiler:
Łącznie rozgrywek - 108 w 26 gier
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Podsumowanie: rozgrywek wszelakich - 148 w 47 gier
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Podsumowanie miesiąca:
Fajnie, że udało się kontynuować Łowców, ale niestety ze względu na sezon urlopowy, tylko jedno spotkanie. Nowa grupa planszowa też póki co na wstrzymaniu, ale od września powinno ruszyć.
Taki trochę sezon ogórkowy. Doceniam, że zeszło trochę gier z półki wstydu :)

Gra miesiąca:
Troyes, niby jedna rozgrywka ale złapała za planszowe serduszko.
Na wyróżnienie zasłużyła Halo wieża no i Łowcy 2114 :)

Rozczarowanie miesiąca:
Chińczyk - proszę. nigdy. więcej.
Ta gra daje więcej frustracji, niż zabawy.

Plany na kolejny miesiąc:
Uszczuplać półkę wstydu, może i czegoś się pozbyć, dawno nie granego. Do tego powrót weekendowego grania do odciny i najważniejsze - PLANSZÓWKI W SPODKU :D :D
ODPOWIEDZ