ScorpZero pisze: ↑13 paź 2024, 14:08
Zawsze chciałem Roota spróbować, a nigdy nie będę miał do tego ekipy, więc zostaje tryb dwuosobowy, a skoro gra jest takim trochę Robotem na dwoje to jestem bardzo na tak.
Tak najłatwiej zareklamować tę grę ludziom, ale jak się wejdzie w szczegóły to jest tu ogrom różnic względem roota.
- Nie można dzielić jednego pola z przeciwnikiem;
- Każda frakcja ma własny stos kart;
- Walka jest na odległość, a nie na polu dzielonym z przeciwnikiem;
- Przy walce uruchamiasz dice towera, w root rzucasz dwiema kostkami i wybierasz wyższy wynik jako atakujący;
- Możesz zadać więcej obrażeń niż masz jednostek w walce;
- Wykonujesz 1 akcję na turę, a nie jak w root szereg od świtu do wieczora;
- Dostajesz punkty za zabijanie jednostek wroga;
Oczywiście harrow jest świetną grą i dla mnie, fana roota jest to fenomenalny tytuł, ale jednak jakby wejść w szczegóły to root jest inny i też inne odczucia podczas rozgrywki mu towarzyszą.
Nic na siłę, wszystko młotkiem. Wieczne narzekanie obrzydza radość grania.