Gram z dziećmi i sam się dobrze bawię:
Cora Quest - tyle że niezależnie od liczby graczy powinno się obsługiwać 4 postacie. My jednak gramy na 3 i dajemy radę (jest nieco trudniej, ale jak się już nauczyliśmy tej gry, to nam to idzie dobrze

). Tyle, że plansza z kafelków
Robin Hood - gra ma taki bajer, że plansza się zmienia w trakcie kampanii, jest coś w stylu "kalendarza adwentowego", czyli coś odrywamy i się pojawią pod spodem coś nowego na planszy. Gra ma dużą księgę przygod, jest co czytać
Księga Cudów - gra niestety zdecydowanie na jeden, max. 2 przejścia kampanii, ale są kostki, jest fabuła, zasady proste bo dzieci jak już się nauczyły, to grały same. Gra ma bajer typu "popup-book", czyli jak są takie książeczki dla dzieci że się rozkłada i wyskakują trójwymiarowe elementy, są też zadania zręcznościowe.
Pluszowe Opowieści - ale ma strasznie dużo dziur w zasadach, trzeba sobie samemu dopowiadać, albo interpretować na bieżąco, bo autor stoi na stanowisku, że wspólna zabawa jest ważniejsza niż szukanie zasad w instrukcji i "grajcie jak uważacie"
Już nie z dziećmi

, ale się chyba nada:
Zombicide - zależnie od preferencji są różne światy: fantasy, kosmos, średniowiecze, Dziki Zachód, współczesność
Edit:
Sprawdź sobie może Fateforge: Chronicles of Kaan - nic o tej grze nie wiem

, ale Galakta wrzuciła dziś preorder, mieści się w 300, podobno ma jakiś system uczenia się zasad wraz z rozwojem gry