(Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

... czyli zloty miłośników planszówek! Tu możesz także umawiać się na granie w Twoim mieście.
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6665
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 730 times
Been thanked: 1124 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: Odi »

Czyli - podsumowując - gramy tak jak do tej pory: rozstrzygamy wszystko normalnie (czyli np Cień może Gollumem przeprowadzić Drużynę przez inne 9tki), a potem po spasowaniu graczy normalnie pozostałą na stole ścieżkę i bitwy.
Dobrze rozumiem?

Wczoraj było 7 osób i trzy równoległe rozgrywki. Na jednym stole w Napoleonie 1815 Prusacy i Anglicy dawali odpór Napoleonowi. Jestem bardzo ciekaw jak się grało. Bardzo lubię Napoleon 1807, natomiast w 1815 mapa wydawała mi się nieco zbyt mała i nieco zbyt kanalizująca ruch w niektórych miejscach. W 1807 w niektórych scenariuszach jest poczucie manewrowania na dużym obszarze, a tutaj miałem wrażenie raczej starcia czołowego dużych sił. Ale może to tylko obserwacja z zewnątrz. Tzw bitewne (w odróżnieniu od kampanijnych) scenariusze w 1807 tez się wydają "małe" i upakowane dość ciasno, bez pola do wielkiego manewru, a potem w trakcie grania okazuje się, że manewrowanie jak najbardziej jest. Więc bardzo jestem ciekawe Waszej rozgrywki. No i jeszcze kwestia tego, czy rozdzielenie na 3 graczy faktycznie coś dodaje do gry, czy może to raczej "gra dwuosobowa z podzielonymi siłami jednego gracza"?
Aha - i co tam na planszy robią... truskawki? :| Grafikowi spadły jak projektował?

Na drugim stole I wojna światowa na kartach. Gra jest spoko, choć mi tam brakuje aspektu przestrzennego, który jest dla mnie w grach wojennych bardzo ważny. Rozegrałem kiedyś może ze dwie tury i na pewno tak jak Hańcza opisywał, czyli gra do piwa, przenośna, kompaktowa, prosta, to jak najbardziej fajna rzecz.

My z Mackiem rozgrywaliśmy epicką batalię w Śródziemiu. Choć pałałem Źądzą rewanżu, to jednak ostatecznie Maciej był górą 19-18. Natomiast partia była naprawdę niezła. Trochę wypaczyły ja nasze różne błędy (np ja Golluma w roztargnieniu zrzuciłem na stos kart spalonych i nigdy nie pojawił się w grze...), a przede wszystkim "zły dociąg" :P, ale generalnie to kluczowym błędem, który popełniłem, było atakowanie Minas Tirith. Akurat miałem taką sytuację, że byłem pewien wygranej na ścieżce i byłem mocny militarnie, więc (prowadząc w pojedynku!) zdecydowałem się wyciągnąć Minas Tirith, liczyć na zdobycie twierdzy i odskok punktowy. Niestety, jak to w WotR: wtopiłem nie tylko Minas Tirith, ale i "pewną" ścieżkę... A te punkty potem bardzo zdecydowały o końcowym wyniku.
Choć i tak na koniec mogłem jeszcze wygrać (na tiebreakerze) gdybym z 6 fianłowych kart dociągnął z talii jedną z pięciu, które mi dawały odpowiednią przewagę na ścieżce. Niestety, wyciągnąłem tę szóstą, którą mogłem sobie podetrzeć rzyć, czego oczywiście - jako miłujący kulturę wysoką Sauron - nie zrobiłem.
Maciek jest ciężkim przeciwnikiem w WotRze. Ciągle się przegląda w lustrze Galadrieli, a jak go kulturalnie obijam, to wzywa na ratunek Aragorna. I weź tu z takim graj.

PS
A nowych Kolegów, którzy do nas zawitali na spotkania, zachęcam do swobodnego dzielenia się swoimi wrażeniami z rozgrywek tu na forum. Nasza grupa ma to do siebie, że my nie tylko gramy, ale też sporo o grach piszemy, dyskutujemy, analizujemy :)
samuraj1369
Posty: 1248
Rejestracja: 23 cze 2023, 22:11
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 554 times
Been thanked: 659 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: samuraj1369 »

@Odi w dwie osoby w WoTRa gracie trylogię na dwie ręce czy jakiś inny tryb?
Awatar użytkownika
lacki2000
Posty: 4221
Rejestracja: 30 maja 2012, 00:09
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 435 times
Been thanked: 240 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: lacki2000 »

Odi pisze: 11 gru 2024, 10:57 Aha - i co tam na planszy robią... truskawki? :| Grafikowi spadły jak projektował?
Podejrzewam, że to taka aluzja do anegdotki z bitwy pod Waterloo :)
https://florianmainguy.github.io/jekyll ... rries.html
Nie dajcie gnuśnieć umysłom, grajcie w Go! - Konfucjusz (Kǒng Fūzǐ, 551-479 p.n.e.)
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
hancza123
Posty: 3871
Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 112 times
Been thanked: 224 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: hancza123 »

Mam nadzieję że koledzy opiszą wczorajszą rozgrywkę i wrażenia z Napoleona. Ja grałem w 1815 dwa razy i moje wrażenie jest takie że w porównaniu do 1807 (który wielu z nas ma ograny): trzeba grać Francuzami bardzo agresywnie, atakować i napierać jak bull terrier, jak wściekły byk!

W 1815 warunkiem zwycięstwa dla FR jest zdobycie netto aż 14PZ. Trzeba tyle uzbierać ciułając za:

+ kontrolę lokacji przeciwnika
+ zadane straty przeciwnikowi
+ ew zabicie ich 2 dowódców
– pojedyncze pkt za 7 flag na koniec rund dla koalicji
– ew. porażki Napoleona
- utracone lokacje własne
- straty własne

Niezbędny wynik NETTO 14pkt jest trudny do osiągnięcia. To musi być ofensywa na sterydach! Porządne łubudu. Błędem jest zachowawcze granie i unikanie ataków gdy jest tylko np. „dwóch na dwóch”, gdy każdy będzie miał do bitwy podobną ilość kart i wydaje się że niby „jest na remis”.

Po analizie decków odkryłem że deck Francuza jest dużo mocniejszy. Znacznie więcej jest trafień w decku i to jest na tyle duża różnica że z warto atakować w sytuacjach gdzie w grze „Napoleon 1807” nie robiłbyś tego. Jakość jest mocno po stronie Francuza tutaj. To główna różnica i moja uwaga dla każdego kto zasiądzie to tej gry. Ważne też aby się pospieszyć z tym atakiem zanim koalicja mocno skoncentruje swoje siły… Atak na lokację gdzie jest już 5 bloczków przeciwnika skoncentrowanych jest oczywiście trudny i ryzykowny.

No ale to tylko moje pierwsze myśli. Jak wam się grało?
Awatar użytkownika
AnlAir
Posty: 253
Rejestracja: 18 lut 2020, 22:05
Lokalizacja: 3sity
Has thanked: 66 times
Been thanked: 106 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: AnlAir »

Pierwsza wizyta w Krolmie i nie ostatnia.
Bardzo fajna lokalizacja, przyjaźnie nastawiona grupa choć to gry wojenne :wink: ale chyba nie tylko.
W Napoleona grało się dobrze choć poznanie zasad i schematu gry zajęło ze 3 rundy, po których Francuzi nie mieli już szans na zwycięstwo i doprowadzili do stworzenia się większych zgrupowań koalicji.
Przeprowadzili jednak kilka zwycięskich bitew pokazując moc swoich wojsk (deku).
Koalicja może biernie się przyglądać i czekać na ataki nie przemęczając swoich wojsk, inicjatywa jest po drugiej stronie i trzeba to umiejętnie wykorzystać.
Brawo za zniszczenie mostu, 3MP to sporo do przekroczenia rzeki.
Ney poległ jako pierwszy wyrywając się do walki, szkoda taka konnica.
Napoleon przystąpił do bitwy w ostatniej turze atakując dwukrotnie większe siły wroga, zmuszając je do wycofania po czym sam ustąpił pole i rzucił rękawice.
Wszystko to zajęło nam sporo czasu jak okazało się na końcu gry, nie wiem kiedy to upłyneło :)
Dzięki za pokazanie gry i pomoc w trakcie rozgrywki.
Powinienem być za tydzień.
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6665
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 730 times
Been thanked: 1124 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: Odi »

samuraj1369 pisze: 11 gru 2024, 11:00 @Odi w dwie osoby w WoTRa gracie trylogię na dwie ręce czy jakiś inny tryb?
Gramy tylko w jedynym zaprawdę słusznym i sprawiedliwym trybie, czyli każdy deck osobno, niezależnie od liczby graczy.
Klakier
Posty: 45
Rejestracja: 20 wrz 2006, 08:20
Been thanked: 26 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: Klakier »

Napoleon 1815 to gra bardzo przyjemna. Podobnież na 1,5h... tylko nie dodali, że 1,5h/gracza :D
Choć koalicja wygrała w punktach to osoba postronna, po ilości wojsk nie stwierdziłaby tego.
W sumie Anglicy stracili jeden korpus i to chyba ten z mniejszych 4 punktowy a Francja korpus Neya, gdzie były trzy kawalerie i to pewnie też trochę przez nieznajomość realiów gry (czytaj zasad), bo po podsunięciu do staku Angielskiego dostał atak od całego staku i było to jedyne starcie zdecydowanie na korzyść koalicji. W pozostałych bitwach raczej bił skuteczniej Francuz, gdzie albo były remisy albo zmuszał do wycofania koalicyjnych sił, jednak bez spektakularnych zwycięstw na punkty.

Faktycznie gra mogłaby się wydawać statyczna. Być może wynika to z wybranego scenariusza, który zakładał już bliskość wojsk prawie całkowicie skoncentrowanych. Może przy grze, gdzie wojska byłby startowo na granicach mapy byłby więcej manewrów. niemniej jednak pewną manewrowość poczuliśmy na sojuszniczym prawym skrzydle, gdzie przebijaliśmy się podjazdami lekkimi do punktowanych miasteczek francuskich.

Potwierdzam, że czuć większą moc kart Francuskich w bitwach i ruchu. Na potwierdzenie dodam, że w całej grze nigdy nie udało się Prusakom wylosować karty ruchu o wartość większej niż 3 a dominowały z wartością 2.

Z mostem to było jednak sporo szczęścia bo w pierwszej turze dobrałem kartę z eventem burzenia mostu w swoim ruchu i od razu w pierwszej turze 4 korpusy Francuskie ruszyły na swoje prawe skrzydło, aby dopaść dwa korpusy Pruskie w Namur. Zniszczyłem most i korpusy zawróciły, co daje korzyść zmarnowanych 2-3 ruchów tych korpusów. Ale było w tym sporo szczęścia.

Co do ilości graczy to jak zawsze plusem jest, że po prostu gra więcej osób i jest weselej. Natomiast i tak decyzje podejmowane były często wspólnie. Może gdyby absolutnie zakazać interakcji pomiędzy graczem Pruskim i Angielskim, byłoby ciekawiej :evil: i bardziej realistyczniej. Można będzie spróbować, bo ja chętnie zagram w to jeszcze raz.

Potwierdzam też że z mojej perspektywy obrońcy-pruskiego faktycznie postawienie dużego staku obronnego w dobrej lokalizacji a najlepiej na forcie + na ręce karta do bitwy jest sytuacją idealną do której powinno się dążyć.
hancza123
Posty: 3871
Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 112 times
Been thanked: 224 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: hancza123 »

Komunikacja między koalicjantami jest zabroniona. Chyba że bloczki Wellingtona i Bluchlera sąsiadują ze sobą!
hancza123
Posty: 3871
Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 112 times
Been thanked: 224 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: hancza123 »

Pewnie nie wiecie ale w naszym gronie jest kilka egzemplarzy "Napoleon 1807", między innymi Odi go ma. Ja swojego zamieniłem na "Napoleon 1815" aby była różnorodność.

Może za tydzień pogramy oba na 2 stoły? Napoleon 1807 to w zasadzie to samo co 1815 jak chodzi o silnik ale Francuzi biją się z Rosjanami na Warmii, Mazurach, Pomorzu i na Mazowszu. Scenariusze są bardziej różnorodne, siły bardziej zrównoważone (decki nie mają aż takiej różnicy jakościowej) no i to gra na dwóch graczy a nie trzech.

Obiektywnie 1807 jest nieco lepszą grą. Jakby ktoś miał kupować to to jest lepszy wybór.
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6665
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 730 times
Been thanked: 1124 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: Odi »

Z tego co piszecie 1815 jest bliższy 1806, gdzie też jest dość ograniczone pole gry, a przewaga Francuzów (tak liczebna, jak i w sile kart) jeszcze większa. W 1807 talie obu graczy są - jak mi się wydaje - równe, natomiast u Francuzów występuje wartość aktywacji 5, czego nie ma u rosjan.
Jest za to faktycznie większa mapa, oddziały są znacznie bardziej rozrzucone i mamy sporo długich marszów. Natomiast pogoda nie rozpieszcza i często jednostki posuwają się jak bardzo powoli, albo i wcale (ciągle -1 do ruchu z deszczu lub śniegu).
Ja bardzo 1807 lubię i zawsze chętnie gram. Niech nikt przypadkiem nie kupuje, bo mamy aktualnie trzy egzemplarze w grupie.
Awatar użytkownika
Highlander
Posty: 1725
Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 162 times
Been thanked: 192 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: Highlander »

Odi pisze: 11 gru 2024, 10:57 Czyli - podsumowując - gramy tak jak do tej pory: rozstrzygamy wszystko normalnie (czyli np Cień może Gollumem przeprowadzić Drużynę przez inne 9tki), a potem po spasowaniu graczy normalnie pozostałą na stole ścieżkę i bitwy.
Dobrze rozumiem?
Tak. Dodatkowo na 9 ścieżce ignorujemy zdolności aktywowania sciezki wyzszej (Gandalf, Obiezyswiat itp). Ale tak też graliśmy.
hancza123
Posty: 3871
Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 112 times
Been thanked: 224 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: hancza123 »

Kto poleci dobrą książkę na temat mocarstw europejskich w XIX wieku? Francja, Anglia, Austro-Węgry, Prusy i Rosja? Oglądam właśnie serial Cesarzowa Sisi na Netflix i chcę lepiej poznać historię tej epoki. Rywalizacja między mocarstwami, wojny, relacje między rodami które rządziły Europą.

O XX wieku i obu wojnach światowych to wiem już chyba "wszystko" i teraz chcę XIX wiek spróbować ogarnąć.
Awatar użytkownika
Legun
Posty: 1853
Rejestracja: 20 wrz 2005, 19:22
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 94 times
Been thanked: 204 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: Legun »

Gdybyś chciał mieć jakiś szerszy ogląd epoki, nie tylko polityczny, to polecam: https://wydawnictwopoznanskie.pl/produk ... ta-wyd-ii/
Najlepsze gry to te, w które wygrywa się dzięki wybitnej inteligencji, zaś przegrywa przez brak szczęścia...
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6665
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 730 times
Been thanked: 1124 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: Odi »

O to dobre, Legunie - dzięki za polecenie!

Ja ze swej strony mogę polecić "Wojny Napoleońskie. Historia Globalna" Aleksandra Mikaberidze.
Choć czasowo ujęcie jest pozornie nieco węższe niż XIX w, to w sumie autor rozpoczyna analizę już w połowie XVIII wieku, a kończy wiele lat po Napoleonie. Książka omawia epokę napoleońską z perspektywy prawdziwie globalnej. Bitwy i kampanie zajmują tam stosunkowo niewiele miejsca, a z kolei wiele jest analizy dyplomatycznych działań na poziomie ogólnoświatowym. Mikaberidze świetnie pokazuje rezonans, jakim odbiła się rewolucja francuska, a potem polityka Napoleona i mocarstw z nim walczących, w najdalszych zakątkach świata, włącznie z Persją, Indiami, USA, Karaibami... Świetny wstęp do dziejów XIX wieku.
maciek1211
Posty: 23
Rejestracja: 12 mar 2014, 16:26

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: maciek1211 »

Cześć, jestem tutaj nowy i przychodzę z pytaniem czy może ktoś by chciał spróbować Burning Banners? Ostatnio kupiłem ale niestety nie podeszło znajomym i nie mam w to z kim grać, a szkoda mi sprzedawać 😃
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6665
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 730 times
Been thanked: 1124 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: Odi »

Hej, zapraszamy :) BB chciałem swego czasu kupić, bo lubimy drużynówki, ale jednak odpuściłem, ze względu na potencjalny spory downtime w pełnej wersji. Chętnie zagram, żeby sprawdzić ten tytuł.
Natomiast znając nasze zwyczaje nie liczyłbym na to, że będzie "stała ekipa na BB", bo u nas ciągle ktoś coś nowego przynosi i przerób gier jest dość wysoki.
hancza123
Posty: 3871
Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 112 times
Been thanked: 224 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: hancza123 »

W listopadzie grałem w BB trzy razy. Jestem oczarowany i rozczarowany zarazem. Nie wie co bardziej! :mrgreen:
Awatar użytkownika
lacki2000
Posty: 4221
Rejestracja: 30 maja 2012, 00:09
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 435 times
Been thanked: 240 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: lacki2000 »

hancza123 pisze: 13 gru 2024, 13:17 W listopadzie grałem w BB trzy razy. Jestem oczarowany i rozczarowany zarazem. Nie wie co bardziej! :mrgreen:
To ja poproszę listę wad i zalet w żołnierskim skrócie :)
Nie dajcie gnuśnieć umysłom, grajcie w Go! - Konfucjusz (Kǒng Fūzǐ, 551-479 p.n.e.)
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
hancza123
Posty: 3871
Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 112 times
Been thanked: 224 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: hancza123 »

lacki2000 pisze: 13 gru 2024, 15:19
hancza123 pisze: 13 gru 2024, 13:17 W listopadzie grałem w BB trzy razy. Jestem oczarowany i rozczarowany zarazem. Nie wie co bardziej! :mrgreen:
To ja poproszę listę wad i zalet w żołnierskim skrócie :)
Nie wiem co pisać chwalić czy ganić? To co mi się podoba to też mnie wkurza. Zalety są wadami :lol:

Przede wszystkim gra bardzo premiuje atak. Atak jest mocniejszy niż obrona i to jest fundamentalnie inaczej niż w grach wojennych gdzie zwykle trzeba uzyskać znaczną przewagę do przełamania i gdzie atakowanie wyczerpuje twój potencjał bo wykrwawiasz jednostki. Trzeba dobrze kalkulować gdzie atakować i czy w ogóle warto. W Burning Banners atak ma przewagę bo atakujesz tam gdzie chcesz i podciągasz czarownika, a obrońca zwykle nie będzie go miał. Jeżeli wygrasz to otrzymujesz paliwo do kolejnego ataku i kolejnego. Udany atak to spora nagroda w postaci monet za które... stawiasz kolejną jednostkę do następnego ataku. Taka reakcja łańcuchowa. Czyli potencjał zamiast się wyczerpywać to może wręcz narastać. W grach ze świata fantasy wszystko jest dozwolone.. Fajne to i niefajne, sam nie wiem. Kto lubi atakować i widowiskowe rozgrywki będzie zadowolony. Losowość może tu mocno namieszać!

Gra piękna graficznie, proste i zgrabne mechaniki, zróżnicowane nacje do wyboru, czarownicy i karty które dużo wnoszą, szybkie i widowiskowe potyczki. Są emocje i na pewno nie ma nudy.

Gra nie nadaje się na więcej niż 2 osoby (moja opinia), jest losowa i kula śniegowa może się tu mocno rozpędzić, słabo zbalansowane scenariusze (testował to ktoś w ogóle?), nieco zwariowane zasady, sprzeczne z matematyką walki w "świecie realnym".

Na pewno warto spróbować!
Awatar użytkownika
Highlander
Posty: 1725
Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 162 times
Been thanked: 192 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: Highlander »

Tak to opisałeś że ja już straciłem ochotę na poznanie BB. Czyli z zalet piękna graficznie, z wad z postawioną na głowie mechaniką walki i mechanizmem kuli śnieżnej :)
Awatar użytkownika
lacki2000
Posty: 4221
Rejestracja: 30 maja 2012, 00:09
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 435 times
Been thanked: 240 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: lacki2000 »

Highlander pisze: 14 gru 2024, 21:50 Tak to opisałeś że ja już straciłem ochotę na poznanie BB. Czyli z zalet piękna graficznie, z wad z postawioną na głowie mechaniką walki i mechanizmem kuli śnieżnej :)
Rzuciłem okiem na komentarze na BBG, gdzie gra ma ocenę 8.3 obecnie i rozrzut opinii jest przeogromny: od "wspaniała, głęboka, piękna, dużo strategii i kombinowania" przez "taka se, mogła by być hitem w latach 80tych" do "strasznie losowa, niezbalansowana i ogromny downtime".
Nie dajcie gnuśnieć umysłom, grajcie w Go! - Konfucjusz (Kǒng Fūzǐ, 551-479 p.n.e.)
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
hancza123
Posty: 3871
Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 112 times
Been thanked: 224 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: hancza123 »

Do tej gry trzeba mocno wyluzować. Nie traktować zbyt serio. Ale są tam fajne pomysły, no i klimat też jest. Nawet ja go czuję choć nie jestem żadnym fanem fantastyki. Zagrajcie.
hancza123
Posty: 3871
Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 112 times
Been thanked: 224 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: hancza123 »

We wtorek ostatnie granie w tym roku i potem długa przerwa. Kto jest chętny, ile mamy szabel?
Awatar użytkownika
Wolf
Posty: 1524
Rejestracja: 12 lut 2012, 16:33
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 45 times
Been thanked: 201 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: Wolf »

hancza123 pisze: 13 gru 2024, 17:42Udany atak to spora nagroda w postaci monet za które... stawiasz kolejną jednostkę do następnego ataku. Taka reakcja łańcuchowa.
Podajesz mało szczegółów, ale podejrzewam, że mogłeś grać nieprawidłowo, bo to nie do końca tak działa.

Armia atakuje osadę -> wygrywa -> MUSI (to ważne) wkroczyć do osady -> plądruje -> dostajesz złoto -> możesz zrekrutować nową armię.

To się zgadza, ale... jest jedno duże ALE: armię co prawda możesz wystawić nawet w tej nowo podbitej osadzie, tyle że nie w samej osadzie (bo jest już zajęta przez armię, która ją podbiła) tylko obok osady, a to oznacza, że nowo wystawiona armia będzie wyczerpana (10.1.1) i nie może ani się ruszyć, ani atakować. Tym samym efekt reakcji łańcuchowej nie zadziała.
hancza123
Posty: 3871
Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 112 times
Been thanked: 224 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: hancza123 »

Wolf pisze: 15 gru 2024, 12:57
hancza123 pisze: 13 gru 2024, 17:42Udany atak to spora nagroda w postaci monet za które... stawiasz kolejną jednostkę do następnego ataku. Taka reakcja łańcuchowa.
Armia atakuje osadę -> wygrywa -> MUSI (to ważne) wkroczyć do osady -> plądruje -> dostajesz złoto -> możesz zrekrutować nową armię.
Gra należy do kolegi, on tłumaczył mi zasady i ich pilnuje. Nie czytałem zasad ale na ile ja się orientuję to:

Armia atakuje osadę -> wygrywa -> MUSI (to ważne) wkroczyć do osady -> plądruje -> dostajesz złoto -> możesz zrekrutować nową armię nie koniecznie w tej samej osadzie. Możesz natychmiast wydać te monety na budowę armii w jakiejś innej lokacji i ruszyć nią od razu na podbój kolejnej.

W ostatniej partii kolega zaczynał grę z 4 jednostkami na mapie. Zanim wykonałem swój pierwszy ruch w grze to on w wyniku reakcji łańcuchowej i udanych podbojów miał 8-9 jednostek i już mnie przyciskał do ściany. Moja pierwsza tura w grze była od razu "o wszystko", jak źle pójdzie to przegram grę. Miałem trochę pecha i przegrałem grę zanim zdążyłem cokolwiek pograć. To był co prawda jeden tak absurdalny scenariusz. Graliśmy też inne w tym jeden bardzo ciekawy (na 2 mapy, dużo wody, Fjordland przeciwko Imperium, ten polecam)
ODPOWIEDZ