Wykonanie
Dużo więcej od Hardkora nie powiem, jest moim zdaniem na bardzo dobrym poziomie. Z minusów to chyba tylko klaster, ciężko karty wchodzą, są na styk, ale z drugiej strony raz się je wkłada i każdą raz przekłada (odkrywanie mapy), więc aż tak bardzo nie boli. Jak kartę bardzo lekko się wygnie to o wiele łatwiej wchodzi. Dla niektórych też innym małym minusem będzie insert, jakby wszystkie karty zakoszulkować (70 micron) to nie wiem czy po upchaniu na siłę wejdą. Sundrop faktycznie wrażenia nie robi, dla mnie szkoda, że te figurki nie są w innym kolorze, np. beżowym, wtedy sundrop robiłby lepsze wrażenie.
Mata bardzo ładna, ale swoje miejsce zabiera, a ta gra jest i tak już duża, więc zamierzam ją porzucić po wydrukowaniu insertu.
Mam też rzeźbione kości i tu niestety jeszcze gorzej to wygląda niż na figurkach, ale może nawet nie miały mieć sundropu tylko coś sobie ubzdurałem. Finalnie nimi nawet nie gram.
Budowa postaci
Poszukiwałem gry, która ma rozbudowane zarządzanie postacią, ale też, żeby to rozbudowanie budziło fajne odczucia wizualne. Łowcy przede wszystkim tym mnie przekonały jak i craftingiem i muszę powiedzieć, że się zdecydowanie nie zawiodłem. Moim zdaniem jest to na idealnym poziomie, nie jest skomplikowane, nie jest też za łatwe. Jest powiedzmy "prostszy" ekwipunek, czyli zbroja i zwiększanie defa, ale jest też taki, który daje jakieś cechy czy umiejętności, nie jest to zwykłe dodawanie statystyk np. hełm dający +2 życia. Naprawdę można fajnie się tym bawić i wiele różnych buildów stworzyć. Jedyne co mogę się przyczepić to to, że jestem na 17 dniu i już wóz mam na poziomie 3/3/2/2/2, więc mało brakuje by rozwinąć go na maksa. Broń już na jednej postaci (zaklinaczka) mam najlepszą, na innych podejrzewam, że w przeciągu kilku dni też wejdą. Trochę też jest moim zdaniem o te ~3-5 hełmów / kapeluszy i zbroi za mało, przede wszystkim dla buildów, które chcą mieć percepcję i umysł na wysokim poziomie, brakuje jakiejś szaty np. dla magów. No i boję się, że w połowie kampanii już nie będzie jak ten ekwipunek rozwijać, bo kasa i surowce wpadają szybko, no ale wtedy podejrzewam, że większą role będzie odgrywać budowa talii i rozwijanie, co też wydaje się, że będzie bardzo interesujące (z racji, że jak poprzednicy mówili, na początku to doświadczenie wpada bardzo wolno).
Walka
Jest prosta, ale nie prostacka, nie nudzi się, można pokombinować zarówno na początku, z ustawieniem, dobraniem początkowych kart jak i później z kolejnością postaci, manewrami tak by uciec czy uleczyć postacie, ściągnąć wrogów tam gdzie chcemy itd. Dodatkowo misje mają specjalne reguły no i wiadomo innych przeciwników, z którymi trochę inaczej się walczy, więc to też dodaje atrakcyjności. Dla mnie ogromny plus.
Zlecenia i misje
Fabuła nie jest jakoś mega wykwintna, ale wciąga, fajnym językiem jest napisana (szczególnie jak się bawimy w różne głosy podczas rozmowy, rozmowa z niektórymi postaciami może rozbawić
). Nie jest to gra moim zdaniem w którą się gra głównie dla fabuły i to dla mnie jest ogromnym plusem, ale o tym później. Chce się wszystko robić, wszystkie zlecenia, wszystkie misje, ale czasu niestety na wszystko nie wystarczy.Podsumowanie
Tak jak wspomniałem, nie jest to gra, w którą się gra głównie dla fabuły. Jest to gra, w której się gra dla wszystkiego. Wszystko bawi, dzięki czemu nam się nie nuży, ciągle jest coś fajnego do zrobienia. To jest po prostu Wiedźmin na planszy. Jestem graczem, który rzadko lubi grać kilka rozgrywek (2-3 godzinnych) pod rząd w jedną grę, potrzebuję odpoczynku. Przy Łowcach żadna inna gra dla mnie nie istnieje, myślę tylko o kolejnej rozgrywce w tą. Znajomy z którym gram nie lubi gier kampanijnych, nie lubi też długich posiedzień ~5h, a w Łowcach też się zakochał i jak kończymy rozgrywkę to nie dlatego, że chcemy, bo jesteśmy zmęczeni, tylko dlatego, że praca na drugi dzień.
Myślałem, że TES będzie u mnie grą roku, ale póki co ciężko moim zdaniem Łowców będzie przebić, a dopiero styczeń. Ciekaw jestem mojego zdania po całej kampanii, czy się zmieni czy nie, ale obecnie jedyny ogromny minus jaki mi przychodzi do głowy to to, że 60 dni to za mało by się tą grą nacieszyć, a boję się, że 2 podejście już takiej ekscytacji nie da z racji znajomości misji.
Szkoda tych błędów, ale jak inni zauważyli nie wpływa to jakoś mega negatywnie na rozgrywkę, wystarczy mieć eratę na telefonie odpaloną i sprawdzić przed misją czy są może w niej paragrafy z błędami.
(paczka z grą ma przyjść jutro 
Zresztą ten klaser to jest koszulka. Tam się te karty wkłada i one już tam zostają. Nie ma sensu ich ruszać do końca gry, a jedyne, co trzeba zrobić, to je obrócić. Po rozcięciu te karty będą w pudełku wypadac, więc moim zdaniem wtedy już lepiej w ogóle to nie używać. A co do wkładania do pudełka, to u mnie bez problemu zgiąłem na pół wzdłuż jednego ze szwów, w pudle jest luźno, więc nawet nie trzeba tego jakość szczególnie ściskać kładąc na wierzchu, ale u mnie akurat wszystko wylądowało pod księgą map i nic się nie uszkodziło.
, to zakladam, ze potem karty wejda gladko. (oby nie za gladko 
wiec rada, by nie przedobrzyc)
