Łowcy A.D. 1492 / The Hunters A.D. 1492 (Mateusz Albricht)

[Miszon]

Myślę, że najbardziej boli właśnie to, że nie da się nic zrobić. My to rozumiemy i dlatego żałujemy.

[Thanes]

Dokładnie. Świetny pomysł ,piękne wykonanie i bezsilność. Ale wierzę w jakiś hot fit pack. Skoro było to do wykonania w KDM ze zmianą na 1.6 to tu też się uda.

[prib4]

Dajcie autorowi gry czas na rozwiazanie i na wykonanie fix packa.

Problem taki, że autor poinformował, że fix pack będzie dostępny przy dodruku łowców co nie zadowala nikogo biorąc pod uwagę skalę błędów. Więc grę można chwalić za mechanikę ale zdecydowanie należy zwracać uwagę, że większość błędów jest spowodowana bardzo dyskusyjną decyzją o braku sprawdzenia przed drukiem i zdecydowanie nie podzielam zdania, żeby nie wyrażać swojego niezadowolenia.

[aduko]

Spoiler:

Dajcie autorowi gry czas na rozwiazanie i na wykonanie fix packa.

(...) co nie zadowala nikogo biorąc pod uwagę skalę błędów (...)

Mnie zadowala.

wydrukowana errata na dwóch kartkach leży przy książce misji i w każdym momencie można szybko zobaczyć czy nie ma jakieś poprawki. Piszesz tak, jak by się nie dało grać przez te błędy.

[SwistakCZC]

Widzę że pojawiła się krytyka żali z powodu bledow i jakości, trochę podobnie myślę bo do połowy gier są erraty i/lub FAQi, jakoś to nie psuje zabawy. Narzekanie że jakiś komponent mógłby mieć trochę inny kolor albo gdzieś się jakaś strona mnie i mogłaby mieć lepszą gramaturę... damn, problemy pierwszego świata a już w ogóle najzabawniejsze jest to, że narzeka ktoś kto nie grał gdzie sporo komentarzy jest jednak taka że nie psuje to rozgrywki i trochę kosmetyka te błędy...

No nic, może po prostu mam inne, mniej pedantyczne podejście do gier i ich komponentów czy błędów. Trochę krytycznie napisałem wyżej, ale dla wyważenia może dla kogoś to jednak kluczowe i przekreśla rozgrywkę (bez ironii), ja tego po prostu nie rozumiem.

[FretkaFantastyczna]

Z jednej strony rozumiem, są błędy, ale z drugiej - mielenie o nich zaczęło się na dobre ZANIM gra na dobre dotarła do wspierających. Ta dyskusja robi piąte okrążenie.

Ci co twierdzą, że zestaw naprawczy przy następnym druku nie zadowala nikogo - za mnie nie mówicie, więc kogoś to zadowala. Proszę nie uzurpować sobie prawa do wypowiadania się w imieniu wszystkich.

Autorowi życzę powodzenia i mam radę, by kontrola jakości na końcowym etapie była przeprowadzana dwuosobowo, niezależnie, to naprawdę dobry standard.

[Bruno]

Czy wy jesteście normalni?

Nie czuję się adresatem tego pytania, ale chyba się w nim trochę zagalopowałeś.
Żale dotyczące błędów w Łowcach chyba Cię osobiście nie dotykają? (chyba że robiłeś w tym projekcie korektę). Zatem w imię dobrej atmosfery na forum bądź łaskaw wyedytować swoje impertynenckie i zupełnie niepotrzebnie rozemocjonawane "pytanie".

[sasquach]

A ja dla odmiany dziękuję Hardkorowi za jego post właśnie dla tego, że utrzymuje poziom na forum. Przypomnę, że Mateusz też się udziela na tym forum, w tym wątku np. o zasadach. Do tego dzięki niemu forumowicze dostali naprawdę dobrą zniżkę na grę. I trochę słabo, że tak się niektórzy odwdzięczają.

Jest errata, będą pdf do wydruku, za jakiś czas będą poprawione karty. Dla mnie rozwiązanie spoko. Pamiętajcie, że taki wydruk poprawionych kart osobno to nie taka tania sprawa. Trzeba to zrobić w tej samej drukarni, żeby zachować ten sam wygląd, do tego wysyłka które pewnie tania nie jest bo zakładam, że druk był w Chinach. Dlatego nie dziwę się, że chce poczekać z tym do dodruku. Fajnie, że niektórzy piszą, że mimo błędów chętnie wesprą następny projekt Mateusza. Szkoda, że teraz chcecie go zajechać kosztami.

[sortirus]

Ja rozumiem dwie strony. Sam z tego co pamiętam krytykowałem jakąś grę za to, że miała błędną mapę, mimo, że mnie to nie dotyczyło, bo uważałem to za błąd karygodny. Co innego błędy w instrukcji, co innego na komponentach, które powinny być sprawdzane na każdym kroku.

Uważałem, bo moje zdanie zmieniły Łowcy, mam szczerą nadzieję, że na dłużej, ale różnie bywa. Jak wielu zauważa, podejście autora do tej kampanii jak i tematu błędów jest przynajmniej bardzo dobre i to trzeba chwalić. Powiedzieć, że gra jest grywalna to mało powiedzieć, sprawdzenie czy coś jest błędem zajmie najwyżej kilka sekund po odpowiednim przygotowaniu.

Z drugiej strony gdybyśmy kupili np. laptop, co pół godziny wyskakiwałby błąd, wystarczyłoby kliknąć OK i dalej z niego korzystać - czy z czasem nie wkurzałoby to nas? Mnie tak.

Ale moim zdaniem nie jest tak przy Łowcach, być może dla niektórych będzie, ale niektórzy nawet nie grając myślą, że tak będzie. Zagrajcie, spróbujcie, nie bójcie się tego, errata to zbiór błędów w większości mało znaczących. W tych znaczących to w większości zauważycie, że coś jest nie tak, jak nie, to naprawdę nie zepsuje to rozgrywki. Gra jest GE-NIA-LNA i zasługuje na szansę, bez martwienia się o jakiekolwiek błędy.

[Morgon]

Przeczytałem instrukcję wprowadzającą. Jedna z najlepszych jakie czytałem. Przez to się wręcz płynie, wszędzie są przykłady, no po prostu wzór do naśladowania. Może faktycznie te błędy nie będą tak uciążliwe w trakcie gry jak to wygląda na papierze. Na pewno odniosę się do tego po pierwszym przejściu całości. Jestem dobrej myśli. Z tym drukowaniem kart w fabryce to jest jakiś argument, że to nie będzie tak szybko, ale zestaw naklejek to już by się dało zrobić w Polsce jako szybki fix do czasu kolejnego druku?

[Hardkor]

Przeczytałem instrukcję wprowadzającą. Jedna z najlepszych jakie czytałem. Przez to się wręcz płynie, wszędzie są przykłady, no po prostu wzór do naśladowania. Może faktycznie te błędy nie będą tak uciążliwe w trakcie gry jak to wygląda na papierze. Na pewno odniosę się do tego po pierwszym przejściu całości. Jestem dobrej myśli. Z tym drukowaniem kart w fabryce to jest jakiś argument, że to nie będzie tak szybko, ale zestaw naklejek to już by się dało zrobić w Polsce jako szybki fix do czasu kolejnego druku?

Przez 6h gry ani razu nie spotkałem błędu, dodatkowo nie wszystkie mapy są obowiązkowe itp

[Miszon]

Nie pamiętam czy pisałem:
- do sekcji "nieistotnych błędów": karta postaci mówi, że jedna z postaci to Tropicielka, a w instrukcji w opisie figurek nie ma takiej postaci i albo chodzi o Łowczynię, albo o Zaklinaczkę (zapewne Łowczyni, bo ma łuk, a w grze zaczyna z procą, ale nie jestem pewien)
- w erracie mowa też o jakiejś Awanturniczce - jak rozumiem to jest jakaś postać z dodatku/bonusowych bohaterów?

[sasquach]

ale zestaw naklejek to już by się dało zrobić w Polsce jako szybki fix do czasu kolejnego druku?

Ma być do samodzielnego wydruku. Z produkcją naklejek jest ten sam problem co z drukiem w innej fabryce - kolory i koszty.

- w erracie mowa też o jakiejś Awanturniczce - jak rozumiem to jest jakaś postać z dodatku/bonusowych bohaterów?

dokładnie

[pavel]

Czy ilość wrogów nie jest za mała na tak rozległą grę?

[Yuri]

Czy ilość wrogów nie jest za mała na tak rozległą grę?

Już o to tutaj pytałem i uzyskałem odpowiedź, że jeden figs może mieć kilka kart przeciwników, których reprezentuje. Pożyjom, uwidim

[majami]

Czy ilość wrogów nie jest za mała na tak rozległą grę?

Wrogowie mają różne wersje zależnie od misji.
Dodatkowo zależnie od misji wrogowie mogą mieć różne modyfikacje opisane w księdze misji, np. więcej ruchu, odporność na ogień, zmieniona ilość życia itp.
Jest bardzo różnorodnie.

[HeroinHeart]

Z innej beczki - czy ktoś otwierał już figurkę bestii? Zacząłem wczoraj nakładać podkład na figurki, żeby zacząć je malować i naszła mnie taka reflekcja, że jak pomaluje wszystko, a na koniec wyjmę szarego bossa końcowego, to będzie to słabo wyglądać
Może jakimś cudem w środku czeka na niespodzianka i wszyscy mają wersje z sundropem czy coś?

[_Ukasz]

Spoiler:

Z innej beczki - czy ktoś otwierał już figurkę bestii? Zacząłem wczoraj nakładać podkład na figurki, żeby zacząć je malować i naszła mnie taka reflekcja, że jak pomaluje wszystko, a na koniec wyjmę szarego bossa końcowego, to będzie to słabo wyglądać
Może jakimś cudem w środku czeka na niespodzianka i wszyscy mają wersje z sundropem czy coś?

Otwierałem, bo też jestem na etapie malowania i tego samego zdania co Ty. NIe ma niespodzianki w formie sundrop

[shuji]

doradzi ktoś dla totalnego laika, który nigdy nie malował - te w sundropie można wykończyć jeszcze jakoś kolorami ? wtedy już nie kładę podkładu ani bazy ani nic takiego, tylko te gęste do detali ?

[aduko]

doradzi ktoś dla totalnego laika, który nigdy nie malował - te w sundropie można wykończyć jeszcze jakoś kolorami ? wtedy już nie kładę podkładu ani bazy ani nic takiego, tylko te gęste do detali ?

Nie wiadomo czego chińczyk użył do wykończenia i jak się zachowa farba. Jak bym miał malować sundrop, to próbował bym umyć go na początku porządnie np. w IPA i później podkład. Wątek załóż i kontynuuj w dziale malowania figurek

[tomp]

Z innej beczki - czy ktoś otwierał już figurkę bestii? Zacząłem wczoraj nakładać podkład na figurki, żeby zacząć je malować i naszła mnie taka reflekcja, że jak pomaluje wszystko, a na koniec wyjmę szarego bossa końcowego, to będzie to słabo wyglądać
Może jakimś cudem w środku czeka na niespodzianka i wszyscy mają wersje z sundropem czy coś?

spokojnie możesz otwierać.
w środku jest tylko figurka, wg mnie nie było sensu robić tego dodatkowego pudełka...

[sasquach]

w środku jest tylko figurka, wg mnie nie było sensu robić tego dodatkowego pudełka...

Ja tam lubię takie niespodzianki. Szczególnie jeśli faktycznie jest to zaskoczenie i np. bossem okazuje się postać która wcześniej pomagała graczom.

[Poochacz]

Przetrwaliśmy wszystkie walki szkoleniowe, Ernst i Milena z dwoma punktami zdrowia. Wjeżdżamy na pełnej do miasta, zadeptali nas - straciliśmy te dwa punkty. Na audiencję zanieśli nasze truchła - do tej pory nie mogę przestać się śmiać

[Gribbler]

Karty też lepiej jakby były całe przedrukowane, wiele tego nie ma, nie wiem jak wygląda naklejanie naklejek na nie. Ja bym chyba wolał wrzucić cały front w koszulkę, chociaż to rozwiązanie tymczasowe.

W pierwszym druku Gloomhaven Szczęki Lwa też były byki na kartach i wydawnictwo rozwiązało to naklejkami. Sprawdzają się. Ja z zagraniem w Łowców poczekam na naklejki, bo nie lubię ciągle szukać w erracie. Zgodność kolorów mnie gila. I tak ich nie odróżniam

[aduko]

Karty też lepiej jakby były całe przedrukowane, wiele tego nie ma, nie wiem jak wygląda naklejanie naklejek na nie. Ja bym chyba wolał wrzucić cały front w koszulkę, chociaż to rozwiązanie tymczasowe.

W pierwszym druku Gloomhaven Szczęki Lwa też były byki na kartach i wydawnictwo rozwiązało to naklejkami. Sprawdzają się. Ja z zagraniem w Łowców poczekam na naklejki, bo nie lubię ciągle szukać w erracie. Zgodność kolorów mnie gila. I tak ich nie odróżniam

Tylko, że błędy dotyczą tylko 4 kart i głównie dodatkowych postaci.