Into the Unknown - ogólnie o wydawnictwie

[mariusz.ad]

Tak z ciekawości. Czy ktoś już ma pozytywnie załatwioną reklamację?
Ja reklamację składałem w listopadzie, a mamy już luty. Pod koniec grudnia napisali, że kontaktują się z HUBem celem zlecenia wysyłki, i dalej czekam.

[brazylianwisnia]

Tak z ciekawości. Czy ktoś już ma pozytywnie załatwioną reklamację?
Ja reklamację składałem w listopadzie, a mamy już luty. Pod koniec grudnia napisali, że kontaktują się z HUBem celem zlecenia wysyłki, i dalej czekam.

Obstawiam, że żadne przesyłki nie rusza dopóki nie będą wysłane wszystkie gry z kampanii.

[MowMiStefan]

Tak z ciekawości. Czy ktoś już ma pozytywnie załatwioną reklamację?
Ja reklamację składałem w listopadzie, a mamy już luty. Pod koniec grudnia napisali, że kontaktują się z HUBem celem zlecenia wysyłki, i dalej czekam.

no ja tydzien temu dostalem info, ze zlecaja Packmanowi wysylkie. akurat jak Packman wystawil mi list inPostu - myslalem, ze to z dokupionych elementow, ale niby reklamacyjny wg ITU

[HorribleNick]

Może nie stricte reklamacje, ale mi w zeszłym tygodniu wysłali brakujący żeton, czekałem 2 miesiące.

[grik81]

Tak z ciekawości. Czy ktoś już ma pozytywnie załatwioną reklamację?
Ja reklamację składałem w listopadzie, a mamy już luty. Pod koniec grudnia napisali, że kontaktują się z HUBem celem zlecenia wysyłki, i dalej czekam.

Ja mam jak na chwilę obecną bardzo mieszane odczucia odnośnie ITU. Najpierw czekałem 3 tygodnie na jakikolwiek kontakt. Potem musiałem złożyć reklamację u kuriera, mimo tego, że uszkodzona była plastikowa pokrywka traya z miniaturami, a pudło zewnętrzne nie. A na koniec dowiedziałem się, że priorytety mają wysyłki całych pudeł i jeśli po całej akcji coś im zostanie to spróbują wysłać mi tę pokrywkę. Ale generalnie, że to problem, bo ciężko zabezpieczyć taki element. Czyli standardowa gadka. Wspomniałem w mailu, że zarówno AR wysyłało mi jedną część pudełka a Succubus Publishing z zagranicy dosyłał mi właśnie uszkodzone plastikowe pudełko i nie było problemu - nikt się do tego nie odniósł.
Niezmiernie śmieszy mnie takie tłumaczenie - szczególnie, że gra do tanich nie należy. Niby jak się nie uda to zwrócą mi jakąś równowartość, ale nie oszukujmy się - to plastik - ile to będzie? A za to jakbym chciał sprzedać grę dalej to ciężko będzie sprzedać z pękniętym elementem w normalnej cenie.

Tak więc jestem raczej zawiedziony i trochę żałuję, że wsparłem KF, bo obawiam się, że będzie podobnie.

[japanczyk]

Nie no, plastikowe traye to element zabezpieczajacy elementy gry - praktycznie nikt tego nie dosyla, ani CMON, ani AR raczej nie uwzgledniaja takich reklamacji. Succubus zreszta tez mi nie uwzglednil

[Irr3versible]

Przecież chińska fabryka nie zrobi wtrysku plastiku na 1 sztukę czy nawet na 100 - nie opłaca im się kalibrować maszyny. Chora cena. Dodaj jeszcze przesyłkę z Chin.
ITU ma pewnie jakiś zapas, ale takich elementów zwykle nie produkujesz w nadmiarze - jest ich tyle extra ile dodatkowych pełnych kopii gry (które są zamawiane na wymianę).
Zatem jeśli po wymianach nie będzie tego komponnetu, taniej jest im dać Ci 25-50 PLN zwrotu niż zlecać do Chin produkcję.

Swoją drogą pytaj na forach, bo często lądują w koszach takie elementy - gdy już 3rd party inserty wchodzą na rynek. Ja z core pledga wywalałem wszytskie plastiki po zakupie nowej wypraski - ale mam pierwszy druk, więc to było "lata" temu.

[grik81]

Panowie - Awaken Realms wysłał mi bez problemu jedną część (spód) pudełka od ISS Vanguard. Succubus Publishing wysłali mi jedno pudełko z pokrywką do przechowywania żetonów (to mniejsze). Czachy wymieniły ze mną walnięte pudełko - oni wysłali do mnie, a ja tym samym kartonem odesłałem do nich swoje.

Mnie generalnie nie interesuje czy ITU ma problem z wysyłkami, produkcją itp. Mam mocno pękniętą pokrywkę, a to jest element, którego nie jestem w stanie sam naprawić. Nie mówię, że mają zlecać dla mnie produkcję w Chinach. Jak dla mnie to mogą otworzyć jeden z nadprogramowych egzemplarzy gry, wyjąć pokrywkę (może być z pudełkiem jeśli to będzie bezpieczniej wysłać) i wysłać do mnie. Tak powinna działać reklamacja. Reszta elementów gry zostaje na inne braki - uszkodzone figurki, brakujące żetony/karty itp.

Gdyby pokrywka była wygięta czy coś podobnego to bym machnął ręką, a ja mam dziurę, przez którą pokrywka straciła swoją sztywność.

Tak samo nie trafia do mnie nigdy tłumaczenie o elementach nieistotnych gier - to niech te elementy istotne pakują w siatki i wysyłają do ludzi w ten sposób



Zobaczę jak się sprawa rozwinie, natomiast mam zawsze niesmak po takich rzeczach.

[japanczyk]

Panowie - Awaken Realms wysłał mi bez problemu jedną część (spód) pudełka od ISS Vanguard. Succubus Publishing wysłali mi jedno pudełko z pokrywką do przechowywania żetonów (to mniejsze). Czachy wymieniły ze mną walnięte pudełko - oni wysłali do mnie, a ja tym samym kartonem odesłałem do nich swoje.

Ale wciaz mowisz o PUDELKACH, a nie o wypraskach. Tobie Succubus wyslal wypraske, bo byla plaska i mala, ale mi juz reklamacji z peknietymi wypraskami nie uwzglednili.
A ty mowisz o wymianie delikatnego plastiku wielkosci calego pudelka... ktorego jedynym zadaniem jest trzymanie elementow w srodku - co sie dzieje jak stracila sztywnosc ta wypraska?

[grik81]

Panowie - Awaken Realms wysłał mi bez problemu jedną część (spód) pudełka od ISS Vanguard. Succubus Publishing wysłali mi jedno pudełko z pokrywką do przechowywania żetonów (to mniejsze). Czachy wymieniły ze mną walnięte pudełko - oni wysłali do mnie, a ja tym samym kartonem odesłałem do nich swoje.

Ale wciaz mowisz o PUDELKACH, a nie o wypraskach. Tobie Succubus wyslal wypraske, bo byla plaska i mala, ale mi juz reklamacji z peknietymi wypraskami nie uwzglednili.
A ty mowisz o wymianie delikatnego plastiku wielkosci calego pudelka... ktorego jedynym zadaniem jest trzymanie elementow w srodku - co sie dzieje jak stracila sztywnosc ta wypraska?

Japanczyk, ale zwróć uwagę, że AR dosyłało mi część pudełka (wieko) - przecież to też nie jest element idealny do transportu.

Ten plastik, który jest pęknięty u mnie to ta mniejsza pokrywka, nie od tej wypraski zajmującej większość pudełka.

Szczerze mówiąc moje zdanie jest takie, że gdyby ten element plastikowy wsadzić do innego pudełka i owinąć wcześniej jakąś folią lub innym wypełnieniem, ryzyko w transporcie jest minimalne.

Co to sztywności - widzisz - są różni ludzie. Jednym takie rzeczy mogą nie wadzić, a innym widok dziury i pękniętego plastiku i tego, że pokrywka się wygina przeszkadza.

I nadal będę stał na stanowisku, że idealny sposób na rozwiązywanie reklamacji w przypadku planszówek jest taki, że wydawca przeznacza jakąś część pełnych gier na takie przypadki i jak ktoś ma coś uszkodzone, otwiera całą grę i wysyła to co trzeba, a pozostałe elementy są na wypadek gdyby komuś coś innego trzeba było wymienić. Oczywiście jako, że pudełka są najbardziej narażone na uszkodzenie, powinna pojawić się również pewna partia pustych pudełek. Takie rzeczy powinny być uwzględnione przed kampanią i wrzucone jako dodatkowy koszt do każdego egzemplarza, tak żeby takich sytuacji było jak najmniej.

Jestem typem, który nie ma problemu z błędami w grach, nie mam problemu z tym, żeby dopłacać za zestawy naprawcze itp (jeśli jest to sensownie uzasadnione). Ale nie zaakceptuję takiego czegoś, że otwieram nową grę i na start dostaję w twarz uszkodzonym elementem, a do tego w momencie składania reklamacji słyszę, że się nie da bo to nie jest na tyle wysoki priorytet i najpierw trzeba wysłać ważniejsze reklamacje, a jak dla mnie zostanie pokrywka to może doślą. To bardzo słabe.