Łowcy A.D. 1492 / The Hunters A.D. 1492 (Mateusz Albricht)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- lou
- Posty: 159
- Rejestracja: 28 sty 2010, 15:09
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 35 times
- Been thanked: 34 times
Re: Łowcy A.D. 1492 / The Hunters A.D. 1492 (Mateusz Albricht)
Chcesz się sugerować zdaniem osoby która nie zagrała nawet jednej całej kampanii? Nie wiesz czy on obrał dobrą ścieżkę rozwoju (a było już poruszane w temacie, że jak zrobisz dużo misji pobocznych i bardzo rozwiniesz postać to przegrasz kampanię, bo zwyczajne nie starczy ci czasu), czy osiągnie sukces. Sprawdziłeś jakie gry lubi dana osoba, czy pokrywają się z twoim gustem? To nie jest pierwsza gra w której gracze zagrają raz czy drugi (w tym wypadku fragment misji) i krzyczą że gra jest źle zaprojektowana, niezbilansowana itp. Spójrz raczej na wypowiedzi osób które grę ukończyły, jak Garg czy Arian bądź osób które mają podobne do twoich preferencje planszówkowe
-
- Posty: 26
- Rejestracja: 28 gru 2021, 12:59
- Has thanked: 13 times
Re: Łowcy A.D. 1492 / The Hunters A.D. 1492 (Mateusz Albricht)
Grał ktoś może solo na 3 postacie? Chciałbym zacząć kampanię Wilhelmem, zaklinaczka i tropicielka, żeby mieć kogoś pod każdy rodzaj ataku, ale zastanawiam się czy nie będzie za dużo roboty z ogarnianiem 3 postaci.
-
- Posty: 781
- Rejestracja: 13 lis 2006, 15:57
- Lokalizacja: Nowa Sól, Lubuskie
- Has thanked: 80 times
- Been thanked: 168 times
Re: Łowcy A.D. 1492 / The Hunters A.D. 1492 (Mateusz Albricht)
Ja tak gram, dokładnie tymi postaciami. Trzeba ogarniać 3 talie kart, w sensie te 5 kart na ręce podczas walki i przy kupowaniu nowych kart, reszta to żadna filozofia. Moim zdaniem spokojnie idzie to kontrolować ale gra się wolniej niż jakby każdy miał swoją postać..bozydargabka4 pisze: ↑26 lut 2025, 10:23 Grał ktoś może solo na 3 postacie? Chciałbym zacząć kampanię Wilhelmem, zaklinaczka i tropicielka, żeby mieć kogoś pod każdy rodzaj ataku, ale zastanawiam się czy nie będzie za dużo roboty z ogarnianiem 3 postaci.
- SwistakCZC
- Posty: 230
- Rejestracja: 16 lis 2018, 19:10
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Has thanked: 178 times
- Been thanked: 39 times
Re: Łowcy A.D. 1492 / The Hunters A.D. 1492 (Mateusz Albricht)
Tak chcę. Zainteresowało mnie krótkie porównanie do 2114, które mam ograne, ciekawy jestem szerszej perspektywy, stąd pytanie. Użytkownik napisał też że podzieli się też finalnymi wrażeniami po skończeniu. Z kolei nigdy nie zdarzyło mi się sprawdzić jakie ktoś ma preferencje "growe", tu też nie widzę potrzeby zwłaszcza że łowcy 2114 byli w porządku wg zapytanej osoby.
Czytam też pozostałe posty z wrażeniami. Przed rozpoczęciem gry w swój egzemplarz czytam forum, by móc się na ewentualne problemy nastawić z wyprzedzeniem. Raczej spodziewam się że u nas to będzie hit, ale pewne zgrzyty chce mieć rozpoznane przed grą.
- andrzejstrzelba
- Posty: 632
- Rejestracja: 03 gru 2019, 17:40
- Has thanked: 278 times
- Been thanked: 320 times
Re: Łowcy A.D. 1492 / The Hunters A.D. 1492 (Mateusz Albricht)
Przepraszam z góry za ten wpis, ale po prostu nie mogę. Mam złamane serce, bo tak bardzo chciałem tę grę i tak bardzo chciałem żeby mi się podobała.
Najpierw errata, przez którą co chwilę odrywałem się od rozgrywki, żeby wszystko było idealnie, żeby było tak jak autor wymyślił.
Później nieudana kampania, którą nieświadomie zepsułem i uzbrojenie które kładło wrogów zbyt łatwo. Po tym zapał i chęci już spadły, ale chciałem dać jeszcze jedną szansę.
Pomyślałem, że zagram oddzielnie dodatek Waserburg Dockers, że wezmę nowych bohaterów, że będzie fajnie.
SPOILER
Załamany jestem. Pakuję tę grę i na OLX wystawiam. Nie mam siły, nie chce mi się. Jeszcze nigdy się tak nie zawiodłem na grze. Oczekiwałem tak wiele, a dostałem tak niewiele.
Najpierw errata, przez którą co chwilę odrywałem się od rozgrywki, żeby wszystko było idealnie, żeby było tak jak autor wymyślił.
Później nieudana kampania, którą nieświadomie zepsułem i uzbrojenie które kładło wrogów zbyt łatwo. Po tym zapał i chęci już spadły, ale chciałem dać jeszcze jedną szansę.
Pomyślałem, że zagram oddzielnie dodatek Waserburg Dockers, że wezmę nowych bohaterów, że będzie fajnie.
SPOILER
Spoiler:
-
- Posty: 2161
- Rejestracja: 11 mar 2017, 14:51
- Lokalizacja: Gliwice/Katowice
- Has thanked: 585 times
- Been thanked: 953 times
- Kontakt:
Re: Łowcy A.D. 1492 / The Hunters A.D. 1492 (Mateusz Albricht)
@andrzejstrzelba
Zapraszamy do homeruli! Świetnie się tam bawimy
Zapraszamy do homeruli! Świetnie się tam bawimy

- andrzejstrzelba
- Posty: 632
- Rejestracja: 03 gru 2019, 17:40
- Has thanked: 278 times
- Been thanked: 320 times
Re: Łowcy A.D. 1492 / The Hunters A.D. 1492 (Mateusz Albricht)
Widziałem, ale nie chcę. Jak idę do restauracji to nie będę soli czy innych przypraw do dania dodawał.
-
- Posty: 2161
- Rejestracja: 11 mar 2017, 14:51
- Lokalizacja: Gliwice/Katowice
- Has thanked: 585 times
- Been thanked: 953 times
- Kontakt:
Re: Łowcy A.D. 1492 / The Hunters A.D. 1492 (Mateusz Albricht)
Doskonale rozumiem, ze znajomymi podchodzimy bardzo śmiechowo do tych Łowców - obrażamy NPCów (czyli tego który musi czytać te wszystkie opisy), i cieszymy się z niewinnych ofiar (ach, te narracyjne próby wpisania nas w ramy prawych postaci, a takiego!)andrzejstrzelba pisze: ↑26 lut 2025, 20:19Widziałem, ale nie chcę. Jak idę do restauracji to nie będę soli czy innych przypraw do dania dodawał.
Generalnie gra jest zrypana po całości, ekipa bawi się tak ok, ja się bawię dobrze. Gra jest absolutnie cała do przeprojektowania, nędza questowości bije po oczach bardziej niż w TG, a już narracyjne uzasadnienie głównego celu czyli polowania na bestię jest takim absurdem w obliczu ciągłego mordowania własnych ludzi w ofierze bogom… śmiejemy się z głupot i jedziemy dalej! Kolejny rozwalony wóz? Kolejny raz NPC, który drze ryja? Kolejny potwór w piwnicy? Śmiejemy się i bijemy co się da!
Gra z kategorii „Fajnie mi się gra, nie polecam nikomu”.
- andrzejstrzelba
- Posty: 632
- Rejestracja: 03 gru 2019, 17:40
- Has thanked: 278 times
- Been thanked: 320 times
Re: Łowcy A.D. 1492 / The Hunters A.D. 1492 (Mateusz Albricht)
Nie sprawdziłem. Czytałem wpisy, że errata nie przeszkadza, że Ci co narzekają to przesadzają...
Mi przeszkadza, wybija mnie ze świata, w którym lubię się zanurzyć i zapomnieć o tym, który mnie otacza. A jak już się zanurzę to zapominam zerknąć do erraty
- Ardel12
- Posty: 4075
- Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
- Lokalizacja: Milicz/Wrocław
- Has thanked: 1411 times
- Been thanked: 2955 times
Re: Łowcy A.D. 1492 / The Hunters A.D. 1492 - pytania i wątpliwości
Zacząłem grać w 2os na 3 postacie(ja kieruje 2). Medyk, ziomek z mieczem i brodą oraz awanturniczka. Ogólnie po 6 misjach(w tym 3 z samouczka) zastanawiam się, gdzie jest to wyzwanie. Na razie każdą walkę kończę z max HP. Medyk jedynie łazi i leczy. Jak patrzę na obecny stan to 10 dnia będę miał ten wykoksany dwuręczny miecz za 30 monet(nie inwestuję w żadne zbroje jak i przedmioty, wszystkie surowce sprzedaję, lecę wyłącznie na broń). Medyk broni nie potrzebuje, a kasę do puli dodaje. Obecnie mam już długi miecz i garłacz.
Dla mnie spory minus za to, że wszystko od początku jest dostępne do kupienia. Kasa się sypie z każdego zakątka. Wóz na razie olałem całkowicie, nawet nie chce mi się tego czytać xD Plan jest taki, że kupuje dwuręczny miecz, potem najlepszy łuk lub inną dalekosiężną broń i dopiero jadę na zbroje. Jak na razie walki pokazują, że wrogów da się wymanewrować, uziemić medykiem lub awanturniczką albo trudnym terenem. Co jest super, ale daje właśnie opcję na olanie obrony, tym bardziej z medykiem. Liczę, że się przeliczę i gra mnie postawi do pionu jakąś misją i pokaże, że taki rush był głupotą, ale na razie wyłącznie mój atakujący z bliska dostawał rany. Drugą rzeczą jest zasięg broni. Nie widzę żadnego sensu by inwestować w broń z zasięgiem większym od 2, tym bardziej z misjami w nocy jak i mgłą, gdzie jest to ścięte do 2 lub 1 pola.
Fabułka mnie wciągnęła, robię questy, zaraz trafię na ten cały bal i ruszę z fabułą główną, obecnie robię łatwe i średnie misje, mam nadzieję, że poziom trudności nie kończy się na trudnym. Pomijając broń, to jeszcze zostaje kupowanie za doświadczenie. Na razie oszczędzamy. Celuję w upgrade statystyki, którą dana postać ma najbardziej rozwiniętą lub jedną bardzo mocną kartę. Może wychodzi doświadczenie z poprzedniej części.
Ogólnie sporo negatywnych odczuć, ale bawię się bardzo dobrze z żoną. Liczę, że gra się otworzy po głównym wydarzeniu, poziom wyzwania skoczy, a ja zacznę dostawać oklep. A jak nie, to przeklepie wszystkie misje do finału, wpadnę z gnojącą opinią i sprzedam bez otwierania dodatków(gram wyłącznie w podstawkę, dodatki zostawiam sobie na drugi run, jeśli gra podejdzie).
Dla mnie spory minus za to, że wszystko od początku jest dostępne do kupienia. Kasa się sypie z każdego zakątka. Wóz na razie olałem całkowicie, nawet nie chce mi się tego czytać xD Plan jest taki, że kupuje dwuręczny miecz, potem najlepszy łuk lub inną dalekosiężną broń i dopiero jadę na zbroje. Jak na razie walki pokazują, że wrogów da się wymanewrować, uziemić medykiem lub awanturniczką albo trudnym terenem. Co jest super, ale daje właśnie opcję na olanie obrony, tym bardziej z medykiem. Liczę, że się przeliczę i gra mnie postawi do pionu jakąś misją i pokaże, że taki rush był głupotą, ale na razie wyłącznie mój atakujący z bliska dostawał rany. Drugą rzeczą jest zasięg broni. Nie widzę żadnego sensu by inwestować w broń z zasięgiem większym od 2, tym bardziej z misjami w nocy jak i mgłą, gdzie jest to ścięte do 2 lub 1 pola.
Fabułka mnie wciągnęła, robię questy, zaraz trafię na ten cały bal i ruszę z fabułą główną, obecnie robię łatwe i średnie misje, mam nadzieję, że poziom trudności nie kończy się na trudnym. Pomijając broń, to jeszcze zostaje kupowanie za doświadczenie. Na razie oszczędzamy. Celuję w upgrade statystyki, którą dana postać ma najbardziej rozwiniętą lub jedną bardzo mocną kartę. Może wychodzi doświadczenie z poprzedniej części.
Ogólnie sporo negatywnych odczuć, ale bawię się bardzo dobrze z żoną. Liczę, że gra się otworzy po głównym wydarzeniu, poziom wyzwania skoczy, a ja zacznę dostawać oklep. A jak nie, to przeklepie wszystkie misje do finału, wpadnę z gnojącą opinią i sprzedam bez otwierania dodatków(gram wyłącznie w podstawkę, dodatki zostawiam sobie na drugi run, jeśli gra podejdzie).
- andrzejstrzelba
- Posty: 632
- Rejestracja: 03 gru 2019, 17:40
- Has thanked: 278 times
- Been thanked: 320 times
Re: Łowcy A.D. 1492 / The Hunters A.D. 1492 (Mateusz Albricht)
Poziom trudności będzie wciąż taki sam. Każda walka będzie się kończyła najpóźniej w 2-3 rundzie.
-
- Posty: 781
- Rejestracja: 13 lis 2006, 15:57
- Lokalizacja: Nowa Sól, Lubuskie
- Has thanked: 80 times
- Been thanked: 168 times
Re: Łowcy A.D. 1492 / The Hunters A.D. 1492 (Mateusz Albricht)
Dokładnie. A słowo "najpóźniej" jest tu kluczowe.andrzejstrzelba pisze: ↑03 mar 2025, 20:41 Poziom trudności będzie wciąż taki sam. Każda walka będzie się kończyła najpóźniej w 2-3 rundzie.
Re: Łowcy A.D. 1492 / The Hunters A.D. 1492 (Mateusz Albricht)
Chyba że się wrogowie spawnuja, to nie :pMorgon pisze: ↑04 mar 2025, 00:01Dokładnie. A słowo "najpóźniej" jest tu kluczowe.andrzejstrzelba pisze: ↑03 mar 2025, 20:41 Poziom trudności będzie wciąż taki sam. Każda walka będzie się kończyła najpóźniej w 2-3 rundzie.
Firma Rebel niech się zajmie wydaniem gry Domek, bo tylko do tego się nadaje.
- andrzejstrzelba
- Posty: 632
- Rejestracja: 03 gru 2019, 17:40
- Has thanked: 278 times
- Been thanked: 320 times
Re: Łowcy A.D. 1492 / The Hunters A.D. 1492 (Mateusz Albricht)
Tak, była jakaś misja, gdzie co turę coś się pojawiało (chyba szczury?). Nawet nie wystawialiśmy figurek, bo za słabe to byłogogovsky pisze: ↑04 mar 2025, 08:18Chyba że się wrogowie spawnuja, to nie :pMorgon pisze: ↑04 mar 2025, 00:01Dokładnie. A słowo "najpóźniej" jest tu kluczowe.andrzejstrzelba pisze: ↑03 mar 2025, 20:41 Poziom trudności będzie wciąż taki sam. Każda walka będzie się kończyła najpóźniej w 2-3 rundzie.

-
- Posty: 2161
- Rejestracja: 11 mar 2017, 14:51
- Lokalizacja: Gliwice/Katowice
- Has thanked: 585 times
- Been thanked: 953 times
- Kontakt:
Re: Łowcy A.D. 1492 / The Hunters A.D. 1492 (Mateusz Albricht)
I to akurat była walka z potencjałem, tylko zabrakło tam sensownego celu do realizacji. Ale jako baza - coś tam było.andrzejstrzelba pisze: ↑04 mar 2025, 08:28Tak, była jakaś misja, gdzie co turę coś się pojawiało (chyba szczury?). Nawet nie wystawialiśmy figurek, bo za słabe to było![]()
- Hardkor
- Posty: 5256
- Rejestracja: 15 paź 2019, 11:20
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 1567 times
- Been thanked: 1142 times
- Kontakt:
Re: Łowcy A.D. 1492 / The Hunters A.D. 1492 (Mateusz Albricht)
Udało nam się dokończyć grę. Finalnie stanęliśmy na 69 dniu. Spokojnie dałoby się to skrócić o parę dni, ale mieliśmy już takie "a i tak jesteśmy spóźnieni, i tak się nie wyrobimy, więc bierzmy szybszą opcje na +1 dzień zamiast innej". Wrażenia z gry mega pozytywne, ale pod koniec widzieliśmy parę dodatkowych rzeczy.
Na pewno gra stoi fabułą i opowiadaniem opowieści. To jest w niej top jak i poczucie po prostu piaskownicy i RPG'a. Tym żyje i tutaj to jest hmm 9/10? Punkt odejmuje tylko za brak jakiegoś mega zwrotu fabularnego czy coś.
Mechanicznie jest dobrze, ale mimo przejścia gry w jakieś 22h to wciąż na koniec musiałem zaglądać do instrukcji, bo ciągle zapominałem niektórych rzeczy (mimo, że graliśmy z przerwami po tydzien lub 2).
Czuć trochę problemy z balansem. Przez całą grę mieliśmy same walki, które albo przegrywaliśmy sromotnie albo wygrywaliśmy z łatwością. Takie, które były mega wyrównane to ledwo ledwo ich było. Ostatnia walka zostawia wiele satysfakcji, niestety przegraliśmy ją o włos. Na pewno byśmy trochę inaczej poprowadzili postacie następnym razem.
A no i oczywiście masa niedopowiedzeń, jak coś interpretować. Ale to klasyka tego gatunku.
ja się bawiłem super, gierka 9/10 i leci na sprzedaż po skończonej kampanii
Na pewno gra stoi fabułą i opowiadaniem opowieści. To jest w niej top jak i poczucie po prostu piaskownicy i RPG'a. Tym żyje i tutaj to jest hmm 9/10? Punkt odejmuje tylko za brak jakiegoś mega zwrotu fabularnego czy coś.
Mechanicznie jest dobrze, ale mimo przejścia gry w jakieś 22h to wciąż na koniec musiałem zaglądać do instrukcji, bo ciągle zapominałem niektórych rzeczy (mimo, że graliśmy z przerwami po tydzien lub 2).
Czuć trochę problemy z balansem. Przez całą grę mieliśmy same walki, które albo przegrywaliśmy sromotnie albo wygrywaliśmy z łatwością. Takie, które były mega wyrównane to ledwo ledwo ich było. Ostatnia walka zostawia wiele satysfakcji, niestety przegraliśmy ją o włos. Na pewno byśmy trochę inaczej poprowadzili postacie następnym razem.
A no i oczywiście masa niedopowiedzeń, jak coś interpretować. Ale to klasyka tego gatunku.
ja się bawiłem super, gierka 9/10 i leci na sprzedaż po skończonej kampanii

Posiadam najwyższy (3%) rabat w aleplanszowki - jeśli chce skorzystać to daj znać. Jestem prawie ciągle przy komputerze (praca zdalna), więc szybko odpiszę :)
- andrzejstrzelba
- Posty: 632
- Rejestracja: 03 gru 2019, 17:40
- Has thanked: 278 times
- Been thanked: 320 times
Re: Łowcy A.D. 1492 / The Hunters A.D. 1492 (Mateusz Albricht)
Fajnie, że różne osoby w tym samym tytule mogą zobaczyć zupełnie coś innego.
Dla mnie akurat słowa "piaskownica" i "RPG" zupełnie z tą grą się nie kojarzą. Dla mnie to nie jest piaskownica, bo nie mogę chodzić gdzie chcę przez czas który mnie ogranicza. RPG to też dla mnie nie jest skoro grę mogę przejść, bez rozwinięcia jakiejkolwiek umiejętności/cechy.
Re: Łowcy A.D. 1492 / The Hunters A.D. 1492 (Mateusz Albricht)
Spoiler:
Ogólnie 9/10 i leci na sprzedaż" - wiem, że to subiektywna ocena, ale przypomina mi to sponsorowane recenzje wielkich 'hitów' elektronicznego gamingu

- Hardkor
- Posty: 5256
- Rejestracja: 15 paź 2019, 11:20
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 1567 times
- Been thanked: 1142 times
- Kontakt:
Re: Łowcy A.D. 1492 / The Hunters A.D. 1492 (Mateusz Albricht)
MATEUSZ WYDAŁO SIĘmajami pisze: ↑04 mar 2025, 10:15"Super fabuła, ale czegoś brakuje. Mechanicznie ok, ale zawsze jest jakaś zasada która komplikuje. Przez większość gry brak balansu.Spoiler:
Ogólnie 9/10 i leci na sprzedaż" - wiem, że to subiektywna ocena, ale przypomina mi to sponsorowane recenzje wielkich 'hitów' elektronicznego gamingu![]()


Posiadam najwyższy (3%) rabat w aleplanszowki - jeśli chce skorzystać to daj znać. Jestem prawie ciągle przy komputerze (praca zdalna), więc szybko odpiszę :)
- Ardel12
- Posty: 4075
- Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
- Lokalizacja: Milicz/Wrocław
- Has thanked: 1411 times
- Been thanked: 2955 times
Re: Łowcy A.D. 1492 / The Hunters A.D. 1492 (Mateusz Albricht)
Aktualizacja ode mnie. Gram Medykiem, Tropicielką i Landsknechtem. 8 dnia zakupiłem Zweihandera. Kolejne walki i dalej rozdajemy wpierdziel. Przez wybory fabularne i łatwe walki każdy ma na maksie morale i aż smutek, że nie ma w co ich przekuć w międzyczasie lub podczas otrzymania. Poziom wyzwania na tym samym poziomie zauważalnie różny. Raz na łatwym trzeba się napocić, by potem na średnim spacerkiem przejść. Na tym samym poziomie też mocne zróżnicowanie, więc biorąc zadanie nie mam pojęcia co mnie czeka. Na razie trudnych nie tknąłem.
Gra się przyjemnie, walki to mini zagadki jak ugryźć wroga z najmniejszymi stratami, ale za często wybieram dokładnie te same karty z podstawowych 20. Mapy są małe, przez co nie czuję potrzeby inwestowania w daleki zasięg jak 3+. Jak stojąc na środku planszy złożonej z jednej strony mam zasięg do wszystkich pól. Wolę więcej kości i łatwiejsze trafienie jednak.
Fabuła wciąga, poboczne zadania mi się bardzo podobają a wybory czasem nie są oczywiste jak się coś potoczy.
Testy z kolei często mi się trafiają na mózg i bez medyka byłoby ciężko. A tak same sukcesy, bo wystarcza 1 na kostce.
Wiecie, ja lubię wyzwanie, lubię się pocić w grze i musieć kombinować, obecnie czuję jakbym grał na autopilocie co mi nie leży. Na plus wypada księga z mapami, bo nawet jak walki trwają te 2-3 rundy, to rozłożenie tego nie trwa długo, co było ogromnym minusem w poprzednich łowcach, gdzie takie walki też były, ale stworzenie układu z kafelków trwał tyle co sama walka.
Potworki są zróżnicowane, ale na razie jak jestem 2 pola od nich to zawsze kończy się na tym, że podejdą wyłącznie. Mało trafia się zasięgowych wrogów, więc i nie czuję bym musiał taktycznie to mocno różnie rozgrywać.
Odczuwalnie unieruchomienie jest potężne i medyk nim wymiata. Toż to runda strzelania za darmo.
Ogłuszenie jeszcze lepsze, ale tutaj mam go tylko z reakcji na atak wroga i muszę się o tą kartę dopytać czy dobrze rozumiem w zasadach.
Trzeba cisnąć, na razie chcę wracać a to najważniejsze, do tego mam fun z odkrywania kolejnych misji i fabułki.
Gra się przyjemnie, walki to mini zagadki jak ugryźć wroga z najmniejszymi stratami, ale za często wybieram dokładnie te same karty z podstawowych 20. Mapy są małe, przez co nie czuję potrzeby inwestowania w daleki zasięg jak 3+. Jak stojąc na środku planszy złożonej z jednej strony mam zasięg do wszystkich pól. Wolę więcej kości i łatwiejsze trafienie jednak.
Fabuła wciąga, poboczne zadania mi się bardzo podobają a wybory czasem nie są oczywiste jak się coś potoczy.
Testy z kolei często mi się trafiają na mózg i bez medyka byłoby ciężko. A tak same sukcesy, bo wystarcza 1 na kostce.
Wiecie, ja lubię wyzwanie, lubię się pocić w grze i musieć kombinować, obecnie czuję jakbym grał na autopilocie co mi nie leży. Na plus wypada księga z mapami, bo nawet jak walki trwają te 2-3 rundy, to rozłożenie tego nie trwa długo, co było ogromnym minusem w poprzednich łowcach, gdzie takie walki też były, ale stworzenie układu z kafelków trwał tyle co sama walka.
Potworki są zróżnicowane, ale na razie jak jestem 2 pola od nich to zawsze kończy się na tym, że podejdą wyłącznie. Mało trafia się zasięgowych wrogów, więc i nie czuję bym musiał taktycznie to mocno różnie rozgrywać.
Odczuwalnie unieruchomienie jest potężne i medyk nim wymiata. Toż to runda strzelania za darmo.
Ogłuszenie jeszcze lepsze, ale tutaj mam go tylko z reakcji na atak wroga i muszę się o tą kartę dopytać czy dobrze rozumiem w zasadach.
Trzeba cisnąć, na razie chcę wracać a to najważniejsze, do tego mam fun z odkrywania kolejnych misji i fabułki.
-
- Posty: 781
- Rejestracja: 13 lis 2006, 15:57
- Lokalizacja: Nowa Sól, Lubuskie
- Has thanked: 80 times
- Been thanked: 168 times
Re: Łowcy A.D. 1492 / The Hunters A.D. 1492 (Mateusz Albricht)
Jeżeli chodzi o misje to najbardziej warta wspomnienia jest misja gdzie mamy podpalić magazyn a co chwila pojawiają się nowi wrogowie. Jest tam presja czasu, jest cel i nawet nie przeszkadza, że wrogowie nie są silni, bo oni tam bardziej mają nas opóźniać niż zabić. Niestety jedna jaskółka wiosny nie czyni, walki z pojedynczymi potworami to jest dramat tej gry bo oprócz tego koksa skorpiona w early game to reszta umiera nie bardzo wiedząc co się nawet wydarzyło, inicjatywa gra tu pierwsze skrzypce - kto kogo pierwszy trafi ten wygrywa (w uproszczeniu). Jeszcze te duże wilki coś tam robią mimo że słabe są to właśnie dzięki wysokiej inicjatywie i mobilności, a szczury są doskonałym przykładem jak nie projektować przeciwników - mało życia, niska inicjatywa, każdy spada od strzała.
Wracając do porównań - mi niestety gra się kojarzy w pewnym stopniu z Tainted Grail, tylko tam gra mocniej karze gracza, ale ma też znacznie więcej tekstu. Osobiście liczyłem na 30% fabuły i 70% walk/rozwoju/craftingu a dostałem odwrotne proporcje. Wystarczy kupić jakieś 2-3 najmocniejsze karty, walczącym wręcz rozwinąć tylko życie i siłę bo resztę cech i tak wyzeruje pancerz, dystansowym umysł/zręczność oraz inicjatywę (najważniejsza cecha) i tyle rozwoju postaci. Gra stoi zabawą z ekwipunkiem ale nie ma gdzie się tym nacieszyć bo walki są skopane.
Wracając do porównań - mi niestety gra się kojarzy w pewnym stopniu z Tainted Grail, tylko tam gra mocniej karze gracza, ale ma też znacznie więcej tekstu. Osobiście liczyłem na 30% fabuły i 70% walk/rozwoju/craftingu a dostałem odwrotne proporcje. Wystarczy kupić jakieś 2-3 najmocniejsze karty, walczącym wręcz rozwinąć tylko życie i siłę bo resztę cech i tak wyzeruje pancerz, dystansowym umysł/zręczność oraz inicjatywę (najważniejsza cecha) i tyle rozwoju postaci. Gra stoi zabawą z ekwipunkiem ale nie ma gdzie się tym nacieszyć bo walki są skopane.
Re: Łowcy A.D. 1492 / The Hunters A.D. 1492 (Mateusz Albricht)
A jak wygląda gra na wyższych poziomach trudności, skoro większość z was pisze ze walki robi się na automacie i bardzo szybko się kończą?
-
- Posty: 781
- Rejestracja: 13 lis 2006, 15:57
- Lokalizacja: Nowa Sól, Lubuskie
- Has thanked: 80 times
- Been thanked: 168 times
Re: Łowcy A.D. 1492 / The Hunters A.D. 1492 (Mateusz Albricht)
Wyższy poziom trudności to podniesienie obrony wrogów o 1 a najwyższy dodatkowo zwiększenie obrażeń o 1. Te zmiany są najbardziej odczuwalne na początku gry gdy bohatetowie są bez pancerza i ze słabą bronią. Później nie robi to większej różnicy bo masz takie narzędzia jak przebicie pancerza, uszkodzenie pancerza, rzucasz 6 kostkami i trafiasz na 5 i mniej, dodatkowo jak wchodzą jedynki to nagle się okazuje, że wróg dostał 8-10 obrażeń. Zagrożenie stanowią jedynie przeciwnicy którzy mają inicjatywę 3 i przebijają pancerz. Sam robisz postacie tak jak opisałem aby niszczyły i przebijały pancerz, dystansowym podbijasz inicjatywę, a walczącym w zwarciu życie. Jak już ktoś pisał najmocniejszą broń w grze możesz mieć już 8 dnia?! Ja utrudniając sobie grę i wyłącznie wytwarzając te mocniejsze bronie mogłem mieć zweihandera w 17 dniu. Możesz grać na najwyższym stopniu ale martwy wróg nie atakuje więc... Naprawdę trudne walki są tylko dwie - ze skorpionem - bo jest bardzo wcześnie i stanowi szok po przeciwnikach z obroną max 3 oraz Bestia bo ma potencjał na duże obrażenia - znaczy, że zabije Ci postać jednym uderzeniem. Koniec.