Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
venomik
Posty: 656
Rejestracja: 30 kwie 2007, 20:20
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 319 times
Been thanked: 318 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: venomik »

Ja gram często true solo. Choć moja opinia tutaj będzie zniekształcona, bo ja grywam raczej na wydarzenia z Undertow, nie te z podstawki. Tu trzeba mieć świadomość, że na poziomie legendarnym gra bywa dość trudna i już nawet jedna kiepska runda pod względem rzutów potrafi położyc czasem całą walkę.
Niemniej zazwyczaj udaje się dotrzeć do Tyranta.
Kluczem jest świadomość tego na jakich wrogów trafisz i jak im przeciwdziałać. Oraz o pamiętaniu o wszystkich możliwościach.
Przykładowo jak wrogowie mają 'Untargetable' to trzeba zadbać o umiejętności, które zadają obrażenia dowolnej (dowolnej sąsiedniej) jednostce - wtedy 'Untargetable' mmy w nosie.
Jak wśród wrogów jest dużo jednostek trujących, to taki boomer ma świetną kontrę na nich - która usuwa z drużyny wszelkie negatywne kości i zapobiega na rundę lub dwie nakładanie nowych. Itp. Jak masz wrogów z 'break' (niszczenie białych kości) to bierzesz umiejętności, które zadają obrażenia. Albo takie, które mają dużo symboli gnatów, bo wiele gearlocków może zadawać obrażenia z backup planu (wspomniany Boomer ma dwa takie backup plany: jeden zadaje jedno obrażenie, ale drugi już trzy).

Ale nie polecam zaczynania gry na tym najtrudniejszym poziomie. Zwłaszcza true solo. Na początku czesto się gearlocka rozwija się głównie w bazowych statystykach. Więc często będziesz przegrywał nim tak naprawdę rozwiniesz kości umiejętności. Albo użyjesz ich raz na grę. Ciężko wtedy poznać tak naprawdę daną postać.
Dhel
Posty: 897
Rejestracja: 28 wrz 2018, 09:49
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 608 times
Been thanked: 553 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: Dhel »

Hmm, u mnie to wychodzi tak, długość na 1 gearlocka to ok 40 - 60 min, w zależności od długości tyranta, 2 gearlocki - średnio 90 min.
3 gearlocki tutaj już więcej, bitwy później są dłuższe jak wchodzą 20 pts baddies.
Odnośnie rozwoju, w spojlerze dlaczego bardzo lubię kampanię z Undertow/Unbreakable, możliwość rozwinięcia drużyny powoduje, że na końcu, jak się nam uda przeżyć, to mamy dosłownie potwory (grane na poziomie legendarnym, zdjęcie tuż przed ostatnią walką z Nobulousem w dniu 17):
Spoiler:
Pomimo tego, że łatwiej i szybciej jest solo lub na 2 gearlocki, bardzo lubię właśnie grę na 3, po pierwsze ze względu na możliwe kombinacje bohaterów, po drugie jak wchodzą złolce 20 punktowe, to każda taka walka jest tak samo intensywna jak końcowa walka z bossem, czasem nawet intensywniejsza.
Awatar użytkownika
Nilis
Posty: 831
Rejestracja: 26 mar 2020, 13:35
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 316 times
Been thanked: 498 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: Nilis »

Ale że grasz solo na 3 Gearlocków?
Osobiście często bardziej wolę pograć z ludźmi w planszówki, niż słuchać, co wydaje im się, że mają do powiedzenia. feniks_ciapek
Dhel
Posty: 897
Rejestracja: 28 wrz 2018, 09:49
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 608 times
Been thanked: 553 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: Dhel »

Nilis pisze: 28 gru 2024, 22:43 Ale że grasz solo na 3 Gearlocków?
Tak
Fujis
Posty: 119
Rejestracja: 01 lut 2022, 17:20
Has thanked: 48 times
Been thanked: 13 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: Fujis »

Cześć, chciałem się tylko upewnić co wyszło po PL:
- Postawka
- Nugget
- Ghillie

to wszystko na tą chwile tak?
radarek
Posty: 255
Rejestracja: 02 cze 2019, 23:47
Has thanked: 28 times
Been thanked: 117 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: radarek »

Fujis pisze: 05 sty 2025, 13:41 Cześć, chciałem się tylko upewnić co wyszło po PL:
- Postawka
- Nugget
- Ghillie

to wszystko na tą chwile tak?
Tak.
Awatar użytkownika
trixon
Posty: 659
Rejestracja: 24 sie 2020, 10:08
Has thanked: 268 times
Been thanked: 297 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: trixon »

Przepraszam, jeżeli powielam pytanie: jak z jakością komponentów jeżeli chodzi o polska i angielską wersje? Jest ta sama, czy są jakieś różnice?
radarek
Posty: 255
Rejestracja: 02 cze 2019, 23:47
Has thanked: 28 times
Been thanked: 117 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: radarek »

Mam angielską wersję gearloka Riffle i wszystko co wyszło po polsku do tej pory. Nie widzę absolutnie żadnej różnicy w jakości wykonania.
brucewayne0
Posty: 63
Rejestracja: 01 mar 2021, 19:04
Has thanked: 6 times
Been thanked: 12 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: brucewayne0 »

trixon pisze: 11 sty 2025, 14:11 Przepraszam, jeżeli powielam pytanie: jak z jakością komponentów jeżeli chodzi o polska i angielską wersje? Jest ta sama, czy są jakieś różnice?
Angielskiej nie mam, ale zakładam, że różnic nie ma. Natomiast przynajmniej u mnie nie ma żetonu, który byłby pozbawiony delikatnych rysek (fakt, że widocznych głównie przy sztucznym świetle i ustawieniu żetonu pod kątem), szczęśliwie kostki są praktycznie bez wad (aczkolwiek jakieś tam ślady na niektórych widnieją). Ale wydaje mi się, że to już cecha samego materiału, z którego żetony są wykonane, ale może ktoś mnie wyprowadzi z błędu :wink:
Awatar użytkownika
Chudej
Posty: 441
Rejestracja: 18 sty 2020, 13:52
Lokalizacja: Białystok
Has thanked: 371 times
Been thanked: 358 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: Chudej »

Co sądzicie o Nugget? Pograłem nią kilka partii i jestem trochę zawiedziony, moim zdaniem właściwie jedyne co ma mocne to te pomarańczowe kostki (długi miecz, krwawienie i bolo), a do reszty trzeba się dokopywać przez śmieciowe kostki. Zwłaszcza kości związane z łupami pomijam praktycznie za każdym razem przez to że jest limit 4 slotów (w ogóle w tej grze podstawowe łupy są dosyć nudne, jedynie zbroja, tarcza i toporki są bardzo mocne, a reszta to jakieś leczenie lub itemy wytrychopodobne, albo co gorsza coś związanego z treningiem). Np. podbijanie inicjatywy wydaje się spoko, ale to jest potencjalnie kość ataku lub obrony, która może uratować skórę, a jak wejdzie 20 to i tak wchodzi na samą górę i działa to od następnej rundy (której Nugget może nie dożyć). Grałem właśnie wczoraj Nugget i Pickettem, gdzie żona grała Boomer i Ghillie i o dziwo Pickett był dużo bardziej użyteczny i ciekawszy w sterowaniu jako tank drużyny, a żona robiła lepszą robotę obiema swoimi postaciami jako damage dealer.
Dhel
Posty: 897
Rejestracja: 28 wrz 2018, 09:49
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 608 times
Been thanked: 553 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: Dhel »

Nugget to jedna mocniejszych postaci, long blade zawsze trafia i się nie wyczerpuje (!), do tego może nałożyć krwawienie, które jest kluczowe u niektórych tyrantów. A na długą grę(kampania np. Undertow) są niebieskie umiejętności, dzięki którym nugget może nawet być aktywowana raz jeszcze. Ja ją bardzo lubię dodawać do drużyny jak nie chcę kombinować z prowadzeniem trudniejszych gearlocków.
venomik
Posty: 656
Rejestracja: 30 kwie 2007, 20:20
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 319 times
Been thanked: 318 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: venomik »

brucewayne0 pisze: 11 sty 2025, 15:38
Angielskiej nie mam, ale zakładam, że różnic nie ma. Natomiast przynajmniej u mnie nie ma żetonu, który byłby pozbawiony delikatnych rysek (fakt, że widocznych głównie przy sztucznym świetle i ustawieniu żetonu pod kątem), szczęśliwie kostki są praktycznie bez wad (aczkolwiek jakieś tam ślady na niektórych widnieją). Ale wydaje mi się, że to już cecha samego materiału, z którego żetony są wykonane, ale może ktoś mnie wyprowadzi z błędu :wink:
Wrzuć zdjęcia tego co masz, to porównam z moimi żetonami. One mają już sporo lat i ponad 100 partii za sobą.
Chudej pisze: 15 sty 2025, 10:09 Co sądzicie o Nugget?
Masz sporo racji w tym co piszesz. Jej wartość jest trochę wyższa przy Undertow, które (moim zdaniem) ma fajniejsze łupy. Nie wiem jak w Unbreakable. Ale tam dla odmiany ponoć skrzynie ze skarbami mają wiecej sensu, więc może pod tym względem Nugget zyskuje.
Ma trochę dziwną konstrukcję, bo jej kość Lucky działa tylko jak nie wyrzucisz gnatów, a mało jest kości (poza długim mieczem), które by to wspierały. Z czasem, jak się rzuca co rundę łącznie 6 albo więcej kośćmi ataku/defa, to tę kość Lucky się tak wkłada bez większego przekonania.
Natomiast jest parę rzeczy za które ją lubię:
- po jej awansie na +1 przestaję chomikować przedmioty na bossa/ciężką walkę, ale regularnie ich używam
- jest dobrą odpowiedzią na break (bo jej długi miecz nie jest białą kością, jest reużywalny i zawsze trafia)
- jest dobrą odpowiedzią na hardy (bo ma opcje zadania krwawienia, czyli obrażeń poza turą gracza)
- jest dobrą odpowiedzią na wkurzające stworki plujące trucizną i zadające True damage (bo może użyć białych kości aby zaatakować dystansowo)
- jest generalnie solidną odpowiedzią na mnóstwo zdolności wrogów, bo ma opcję dokopania się do Disable dzieki swojemu backup planowi.
To ostatnie jest chyba powodem dla którego niebieskie kostki mają tyle symboli gnatów. Dzieki temu na przykład albo wyrzucasz parowanie i nastepny atak wymierzony w Ciebie nie robi nic, nawet umiejętności nie dzialają. Albo wyrzucasz 3 gnaty i w większości przypadków odblokowujesz możliwość skorzystania z 'Disablke' z backup planu.
Kiedyś ją chyba bardziej lubiłem, ale wciąż chętnie sięgam jako nietypowa postać do supportu.
Awatar użytkownika
Nilis
Posty: 831
Rejestracja: 26 mar 2020, 13:35
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 316 times
Been thanked: 498 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: Nilis »

Na stronie Portalu dodatki do TMB czyli Tink, Age of Tyrrany i sojusznicy już są w wysyłce:)
Osobiście często bardziej wolę pograć z ludźmi w planszówki, niż słuchać, co wydaje im się, że mają do powiedzenia. feniks_ciapek
venomik
Posty: 656
Rejestracja: 30 kwie 2007, 20:20
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 319 times
Been thanked: 318 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: venomik »

Nilis pisze: 27 sty 2025, 08:56
venomik pisze: 26 sty 2025, 23:27 Dobre pytanie z tym Tyranem i ostatnim gearlockiem ginącymi razem. Jeśli dobrze pamietam to w zasadach jest, że:
- aby spotkanie było wygrane to przynajmniej jeden gearlock musi przetrwać walkę
- aby wygrać grę nalezy pokonać Tyrana
Nie ma chyba, że trzeba pokonać spotkanie. Wiec teoretycznie logika podpowiada, że pokonanie Tyrana i śmierć ostatniego gearlocka w tym samym momencie może oznaczać wygraną grę. Aczklwiek internet raczej jest zgodny, że to jednak przegrana.
Może i Internet uznaje to za porażkę ale jeżeli zabijesz Tyrana ostatnim tchnieniem to zostajesz bohaterem, który zrealizował misję i uwlonił Dealor od nikczemnego zła. Dla mnie to wielkie zwycięstwo
Czy aby nie padamy ofiara gearlockowej propagandy? Wszak wiemy, że wrogowie nigdy nie dążą do zabicia gearlocków. A jedynie starają się ich ogłuszyć. Gdy tylko gearlock przestaje być zagrożeniem to wrogowie go ignorują. Nawet jak cała drużyna jest nieprzytomna - to zostawiają ich w spokoju. Czy w drugą stronę działa to podobnie?
Śmiem wątpić, przecież jest gearlock, który zwyczajnie pokonanych wrogów... gotuje!

Wiec kto tak naprawdę jest wielkim złem w tej krainie? ;)
Awatar użytkownika
Curiosity
Administrator
Posty: 9136
Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 3030 times
Been thanked: 2656 times
Kontakt:

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: Curiosity »

venomik pisze: 27 sty 2025, 18:38 Wiec kto tak naprawdę jest wielkim złem w tej krainie? ;)
Hola, hola, a kojarzy Pan może Gendricka, który wali w swoje gobliny ognistymi kulami? Albo małe gnomowate-niewiadomoco ze zdolnością "detonate", które sobie wybucha jak zostanie ranne? Nie wiem w ogóle, czy powinienem pisać takie rzeczy przed godziną 22:00, przecież to jest, Panie, drastyczne że hoho!
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Awatar użytkownika
Nilis
Posty: 831
Rejestracja: 26 mar 2020, 13:35
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 316 times
Been thanked: 498 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: Nilis »

Wczoraj wyprawiłem się po raz pierwszy na Cindera Nuggetką i Tantrumem.

To już moja druga przygoda w świecie Unbreakable. Mechanika lawy, to jak ona oddziałuje na Gearlocki i Złolców, przygody - wszystko sztos! Extra. Natomiast finałowe walka z Cinderem to jakaś pomyłka. Mi zajęło az 9 rund aby móc go zgładzić a tak naprawdę to dostał jeden strzał od Nuggetki i nie było co po nim zbierać. Te tańce po macie w finale były nużące i nudne. Na ten moment dwa Trole i Cinder jako bossowie w Unbreakable są mało atrakcyjni, liczę że dalej będzie lepiej
Osobiście często bardziej wolę pograć z ludźmi w planszówki, niż słuchać, co wydaje im się, że mają do powiedzenia. feniks_ciapek
Mlzk
Posty: 5
Rejestracja: 26 wrz 2024, 02:14
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: Mlzk »

Orientuje się ktoś czy Portal planuje dodruk Ghillie?
Dhel
Posty: 897
Rejestracja: 28 wrz 2018, 09:49
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 608 times
Been thanked: 553 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: Dhel »

Dla mnie Cinder rzeczywiście jest najsłabszym z bossów w ogóle w przekroju całości gry, pomysł na papierze fajny, ale walka się dłuuuży niemiłosiernie.
Za to 2 trolle, Gavenkog i Domina bardzo mi się podobają.
Awatar użytkownika
gath
Posty: 218
Rejestracja: 08 cze 2006, 21:47
Lokalizacja: Białystok
Has thanked: 9 times
Been thanked: 12 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: gath »

Mlzk pisze: 05 mar 2025, 12:08 Orientuje się ktoś czy Portal planuje dodruk Ghillie?
Dodruk podstawki jest tuż tuż. Ghillie powinien pojawić się razem, ale nie jestem na 100% przekonany. Najlepiej napisać do Portalu, powinni wiedzieć już teraz czy mają, albo na kiedy planują.
Awatar użytkownika
szutek
Posty: 442
Rejestracja: 17 wrz 2011, 17:42
Has thanked: 17 times
Been thanked: 34 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: szutek »

Ja pisałem ze dwa miesiące temu ale niestety nie znaleźli czasu mi odpowiedzieć.
Awatar użytkownika
walkingdead
Posty: 2299
Rejestracja: 06 lut 2013, 19:57
Has thanked: 254 times
Been thanked: 638 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: walkingdead »

Na FB ktoś pytał o dodatki i Portal odpisał, że w marcu. Więc zakładam, że również wtedy wleci do sklepów dodruk.
khuba
Posty: 1131
Rejestracja: 15 cze 2017, 11:36
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 328 times
Been thanked: 328 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: khuba »

Fajny bonus w przedsprzedaży Portalu nowych dodatków - 3 sztony słowiańskich potworów: Bazyliszek, Bies i Żmij (mam nadzieję że da radę je później nabyć)
Sprzedam:
Isofarian Guard 669PLN,1% A Game of Strategic Chance (69zł), Weather Machine - metalowe zębatki, Chronicle X(115zł), Namiestnik(29zł), Flame & Fang(129zł),Vagrantsong(264zł), Video Game Champion(189zł)
brucewayne0
Posty: 63
Rejestracja: 01 mar 2021, 19:04
Has thanked: 6 times
Been thanked: 12 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: brucewayne0 »

venomik pisze: 15 sty 2025, 15:26 Wrzuć zdjęcia tego co masz, to porównam z moimi żetonami. One mają już sporo lat i ponad 100 partii za sobą.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dodam, że przy świetle dziennym praktycznie rysek nie widać ;-) Oczywiście znaczenie ma tutaj kąt padania światła na żeton, odległość między lampą a żetonem itp. Nie każdy też żeton tak wygląda. Moje mają na koncie 30 rozgrywek. Zakładam, że to po prostu cecha materiału i niewiele da się z tym zrobić.
venomik
Posty: 656
Rejestracja: 30 kwie 2007, 20:20
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 319 times
Been thanked: 318 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: venomik »

Ło matko.
Żaden z moich żetonów nie wygląda nawet blisko tak źle jak to co wrzucałeś. A chyba cieżko znaleźć osobę, która gorzej tę grę traktuje - wszystko mi tam lata w pudełku i odbija się od siebie caly czas.
brucewayne0
Posty: 63
Rejestracja: 01 mar 2021, 19:04
Has thanked: 6 times
Been thanked: 12 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: brucewayne0 »

venomik pisze: 14 mar 2025, 18:13 Ło matko.
Żaden z moich żetonów nie wygląda nawet blisko tak źle jak to co wrzucałeś. A chyba cieżko znaleźć osobę, która gorzej tę grę traktuje - wszystko mi tam lata w pudełku i odbija się od siebie caly czas.
Dlatego zacząłem się zastanawiać, czy to norma zwłaszcza, że akurat ja TMB traktuję łagodnie. A przykładowo Nugget była taka od nowości. Przy czym jak pisałem przy naturalnym świetle tego nie widać, a pech chce, że akurat nad stołem mam centralnie i do tego nisko zawieszone światło, więc wszystkie mankamenty przy wieczornym graniu są widoczne. Może ktoś się jeszcze wypowie...
ODPOWIEDZ