
https://boardgamegeek.com/boardgame/425 ... -bloodbath
Moon colony Bloodbath to gra typu tableau builder/tableau destroyer. Co ture odkrywamy karte ze wspolnego decka, kazdy gracz wykonuje akcje na niej opisane (zwykle jest to zyskanie/strata zasobow lub mozliwosc wykoniania akcji) jak wszyscy skoncza to odwracamy kolejna karte.
Podstawowy deck sklada sie z 4 kart akcji, 2 kart "dodaj event" i dwoch kart twistow (losowanych za kazdym razem z puli tych kart). Deck jest tasowany i mozemy zaczynac

W trakcie jednego "tasowania" mamy mozliwosc wykonania 4 akcji z 5 - akcje pozwalaja nam dostac jedzenie, pieniadze, dobrac karty budynkow, wybudowac budynek lub polozyc na budynku zasob. Jedzenie jest potrzebne do rozstrzygniecia niektorych kart, pieniadze wydajemy na budowe bydynkow a zasoby zwiekszaja mozliwosci budynkow.
Budynki w tej grze sa kluczowe gdyz zwykle daja nam jakies pasywne mozliwosci (mozemy np. ignorowac niektore karty eventow lub wzmocnic jedna z akcji) oraz zapewniaja dodatkowa ludnosc (mozemy poswiecic budynek i wtedy zyskujemy ilosc ludzi okreslona na danej karcie budynku).
Gra konczy sie kiedy zagramy ostatni event lub gdy komus skoncza sie ludzie w bazie. Zwyciezca zostaje osoba z najwieksza liczba ludzi.
Zagralem dzisiaj pierwszy raz partyjke solo. Calkiem przyjemnie, gra trwala moze jakeis 30 minut nie liczac setupu. Sam setup tez jest dosc szybki bo wystarczy rozdzielic karty, zebrac startowe surowce i gramy. Kazdy gra jednoczesnie, niema tu tur graczy czy "aktywnego gracza". Odwracamy karte i kazdy wykonuje to co na niej jest napisane (wykonuje akcje, dostaje/traci kase/jedzienie/ludzi itd).
Na poczatku kart z negatywnymi skutkami jest dosc malo wiec jestesmy w stanie rozwinac troche swoja baze ale bardzo szybko sie to zmienia

Gra jest dosc lekka ale bardzo przyjemna, moim zdaniem swietna gra na poczatek lub koniec sesji (mozna spokojnie zagrac w 45 minut tak jak to jest opisane na pudelku). Estetyka pudelka zostawia wiele do zyczenia ale w sumie dosc dobrze wpasowuje sie w klimat gry. Jest to taki retro sci-fi z lat 60tych, gra absolutnie nie bierze sie na powaznie i teksty na kartach sa dosc humorystyczne.
Polecam
