CMON i zamrożenie aktywów na giełdzie

[Niewodnik]

Kolego jedyną emocją, która mnie wiąże z sytuacja to radość. Radość osoby, która nigdy nie wspierała kampanii CMON'u i może sobie spokojnie bez emocji patrzeć na płonący las. Czy prowadzę krucjatę... to chyba co nie odpowiem, to i tak ludzie swoje (ach ironio, bo mnie zarzuca się to samo).

A dlaczego tak często dokładam swoje 3 grosze? Ano dlatego, że pamięć ludzka jest ulotna, bo FOMO, bo mydlenie oczu, bo zatajanie prawdy. Osoby obeznane z historią gier planszowych mogą dopatrzeć się sporo podobieństw dzisiejszej sytuacji do tego co się działo z GFP, również zdawkową reakcję ludu forumowego.

Jakby nie informowała, nie prowadziła żadnych oświadczeń, to byłoby źle, bo oszuści.
Jak podaje komunikaty, a logiczne jest to, że muszą je prowadzić w odpowiedni sposób też źle.

A zajrzałeś chociaż na kampanię Degenesis - Clan Wars? Cztery miesiące bez komunikatów, a teraz usprawiedliwianie się, że nie mogli niczego komunikować ze względu na procesy. Bullshit.

Napisali, że będzie 100% refunda (to tylko intencje, zobaczymy jak to pójdzie), też widzę dla Ciebie źle.

Chyba masz lepszy wzrok ode mnie, bo nawet się do tego nie odniosłem.

Przykłady z naszego podwórka pokazują, że są projekty, gdzie autor nawet nie myśli nad takimi podejściem.

Są też przykłady, które pokazują, że się da wydawać gry bezproblemowo.

Odnoszę wrażenie, że co by nie zrobili, będzie źle źle źle źle źle.

Kolego, no nie powstrzymam Cię przed myleniem się

[japanczyk]

A dlaczego tak często dokładam swoje 3 grosze? Ano dlatego, że pamięć ludzka jest ulotna, bo FOMO, bo mydlenie oczu, bo zatajanie prawdy. Osoby obeznane z historią gier planszowych mogą dopatrzeć się sporo podobieństw dzisiejszej sytuacji do tego co się działo z GFP, również zdawkową reakcję ludu forumowego.

Wybacz, ale to co napisales jest po prostu odklejone - jak sie ma sytuacja GFP gdzie ktos sie zawinal ze srodkami i uciekl za granice, do CMON, ktory ejst multimilionowa korporacja, tworzaca wlasne gry?

A zajrzałeś chociaż na kampanię Degenesis - Clan Wars? Cztery miesiące bez komunikatów, a teraz usprawiedliwianie się, że nie mogli niczego komunikować ze względu na procesy. Bullshit.

Dlaczego bullshit? Jestes zaznajomiony z prawem? Bo doradzenie ze strony rpawnikow uciecia komunikacji do czasu rozwiazania sporow to dosyc standardowy ruch. I oczywiscie mozna sie klocic, ze mogli poinformowac o takich rzadaniach, czy ze cokolwiek sie dzieje, ale to prowadzi zazwyczaj tylko do rozpalenia sporow i naciskow ze strony trzeciej na jedna czy druga firme.

Są też przykłady, które pokazują, że się da wydawać gry bezproblemowo.

Kazdemu sie powinie czasem noga, prawda? <wink wink>

Troche nie rozumiem twojego naporu komentarzy, ktore w duzej mierze sa negatywne, a nic nie wnosza do dyskusji.

Ciekaw jestem jak z dostawa duzych kampanii (DC) i ich autorskich projektow - MD2/DMD3. Te co byly wczesniej to raczej dostarcza, szczegolnie ze byly pewnie posuniete w developmencie (Dune, ASOIAF itd)

Niestety aptrzac po dzialaniach zaczynam miec watpliwosci co do Super Fantasy Brawl czy Adventurers...

[toblakai]

Ja jeszcze teraz zastanawiam się jak u CMoN po tych wszystkich zajściach stoi temat obsługi parterów. Jeżeli się nie mylę, to produkcja dla takiego Portalu odbywa się poprzez CMoN i to oni obsługują fabrykę, a Portal jedynie odbiera produkt.

Jak pozwalniali ludzi i zaciskają pasa to ciekawe czy to nie spowolni tych procesów przez natłok pracy.

[Niewodnik]

A dlaczego tak często dokładam swoje 3 grosze? Ano dlatego, że pamięć ludzka jest ulotna, bo FOMO, bo mydlenie oczu, bo zatajanie prawdy. Osoby obeznane z historią gier planszowych mogą dopatrzeć się sporo podobieństw dzisiejszej sytuacji do tego co się działo z GFP, również zdawkową reakcję ludu forumowego.

Wybacz, ale to co napisales jest po prostu odklejone - jak sie ma sytuacja GFP gdzie ktos sie zawinal ze srodkami i uciekl za granice, do CMON, ktory ejst multimilionowa korporacja, tworzaca wlasne gry?

Żeby nie było, że ja CMONowi zarzucam kradzież pieniędzy czy coś. Porównuję sytuację z GFP przed tym jak prezes się upłynnił za granicę.

A zajrzałeś chociaż na kampanię Degenesis - Clan Wars? Cztery miesiące bez komunikatów, a teraz usprawiedliwianie się, że nie mogli niczego komunikować ze względu na procesy. Bullshit.

Dlaczego bullshit? Jestes zaznajomiony z prawem? Bo doradzenie ze strony rpawnikow uciecia komunikacji do czasu rozwiazania sporow to dosyc standardowy ruch. I oczywiscie mozna sie klocic, ze mogli poinformowac o takich rzadaniach, czy ze cokolwiek sie dzieje, ale to prowadzi zazwyczaj tylko do rozpalenia sporow i naciskow ze strony trzeciej na jedna czy druga firme.

A możesz pokazać mi jeszcze jakieś przykłady takiej przerwy komunikacyjnej u innych planszowych podmiotów, skoro to standardowy ruch?

Troche nie rozumiem twojego naporu komentarzy, ktore w duzej mierze sa negatywne, a nic nie wnosza do dyskusji.

To bardzo proste. Ja nie wierzę w dobre intencje CMON i o ile nie mam dowodów na to czego nie wiemy, to mam całą kupę informacji, które może jak będą odpowiednio często podkreślane, to powstrzymają kogoś od podjęcia złej decyzji finansowej. Ile razy po spektakularnej wywrotce były głosy "ojezu czemu nikt nie powiedział", oraz "no jak to, ślepy jesteś, przecież każdy widział, że było źle".

Jeśli dla Ciebie to nic nie wnosi, no to... w sumie nie wiem co powiedzieć. W poprzednim poście wprost napisałem. Napór informacji, przebodźcowanie, zapracowanie, milion obowiazków, sprawiają że się zapomina kluczowe fakty i jeśli nie będą one regularnie przypominane, to łatwo o pomyłkę. Wiem, bo sam niejednokrotnie się łapałem na zapominalstwie.

[karp]

Dlaczego bullshit? Jestes zaznajomiony z prawem? Bo doradzenie ze strony rpawnikow uciecia komunikacji do czasu rozwiazania sporow to dosyc standardowy ruch. I oczywiscie mozna sie klocic, ze mogli poinformowac o takich rzadaniach, czy ze cokolwiek sie dzieje, ale to prowadzi zazwyczaj tylko do rozpalenia sporow i naciskow ze strony trzeciej na jedna czy druga firme.

A możesz pokazać mi jeszcze jakieś przykłady takiej przerwy komunikacyjnej u innych planszowych podmiotów, skoro to standardowy ruch?

Świat składa się jeszcze z innych firm niż planszowe. I chyba to była istota tego fragmentu japanczyka.

[japanczyk]

A możesz pokazać mi jeszcze jakieś przykłady takiej przerwy komunikacyjnej u innych planszowych podmiotów, skoro to standardowy ruch?

Zeby nie szukac daleko to Forsaken bylo w limbo informacyjnym bodajze przez poltora roku ze wzgledu na spor prawny miedzy GameTrazy a CGS

To bardzo proste. Ja nie wierzę w dobre intencje CMON i o ile nie mam dowodów na to czego nie wiemy, to mam całą kupę informacji, które może jak będą odpowiednio często podkreślane, to powstrzymają kogoś od podjęcia złej decyzji finansowej.

Tyle, ze CMON nie ma obecnie otwartej ZADNEJ kampanii, ZADNEGO pledge managera. Wiec przed czym tu probujesz ostrzec?

[Niewodnik]

A możesz pokazać mi jeszcze jakieś przykłady takiej przerwy komunikacyjnej u innych planszowych podmiotów, skoro to standardowy ruch?

Zeby nie szukac daleko to Forsaken bylo w limbo informacyjnym bodajze przez poltora roku ze wzgledu na spor prawny miedzy GameTrazy a CGS

Przejrzałem na szybko kampanię. Comiesięczne wpisy, update'y odnośnie produkcji. Narypali z 50 update'ów po kampanii. Widziałem też posty odnośnie sytuacji prawnej. Jesteś pewny, że chciałeś to porównać do 4-miesięcznej ciszy, PO której dowiadujemy się o jakimś procedowaniu prawnym?

To bardzo proste. Ja nie wierzę w dobre intencje CMON i o ile nie mam dowodów na to czego nie wiemy, to mam całą kupę informacji, które może jak będą odpowiednio często podkreślane, to powstrzymają kogoś od podjęcia złej decyzji finansowej.

Tyle, ze CMON nie ma obecnie otwartej ZADNEJ kampanii, ZADNEGO pledge managera. Wiec przed czym tu probujesz ostrzec?

A choćby przed tym, że na Essen mają przybyć z dwoma premierami, więc jednak będzie gdzie wpuszczać pieniążki. Oczywiście do tego czasu jeszcze wiele może się okazać. Jakże radośnie przyjdę tutaj i posypię popiołem głowę jak się okaże, że jestem w błędzie.

PS. No i może nie można wydawać pieniążków, ale ci co wydali zawsze mogą uznać, że chcą otrzymać zwrot, po tym jak zostaną uświadomieni o aktualnej kondycji wydawnictwa (to też są częste głosy, w momencie gdy klamka zapada).

[karp]

A choćby przed tym, że na Essen mają przybyć z dwoma premierami, więc jednak będzie gdzie wpuszczać pieniążki.

Dobrze rozumiem, że w złym guście będzie kupić od nich nowość na Essen otrzymując grę do rączki w zamian za pieniądze?

[strid3rr]

Przejrzałem na szybko kampanię. Comiesięczne wpisy, update'y odnośnie produkcji.

He he, polecam rodzimą Kolibę i Pana Dominka Kasprzyckiego. Jego planszową i RPG'ową Zerywie, oraz Dragon Lore gdzie przez rok nie było update'u. A nawet jak są aktualizacje, to mało w której było coś zgodnego ze stanem faktycznym. To jest wzór jak sobie sprawnie zaorać biznes.

Edit:
A no i jeszcze obwiniać za to społeczność, że jest toksyczna i demotywująca.

[Niewodnik]

A choćby przed tym, że na Essen mają przybyć z dwoma premierami, więc jednak będzie gdzie wpuszczać pieniążki.

Dobrze rozumiem, że w złym guście będzie kupić od nich nowość na Essen otrzymując grę do rączki w zamian za pieniądze?

Z rączki do rączki to nawet dwie. Do bramy i się nie znamy

Serio, kupię nawet jak będzie coś, co mnie osobiście nie interesuje.

[Niewodnik]

Odpowiedź SIXMOREVODKA. W sumie to póki co bez szczegółów i z zapowiedzią przyszłej bardziej rozległej wypowiedzi.

Tl;dr - SMV zerwało umowę, ale cała reszta ponoć ma wyglądać inaczej, niż mówi CMON

Spoiler:

"
To our fans, supporters, and backers;

Many of you will by now be aware of CMON’s announcement that development of Degenesis: Clan Wars has
been cancelled. We are deeply saddened that it has come to this point, and we find this communication
from CMON extremely surprising, but want to let you know that we disagree with the published account
in the strongest possible terms. We were not informed about the public statement in advance, and certain
ly did not expect this attempt to shift the blame for the project’s failure onto our plate, and an
update from us will follow in due time.

Throughout the course of Degenesis: Clan Wars’ development, we poured our hearts, souls, and
significant resources into the project, dedicating an immense amount of time, effort, and money to a
game we loved, and knew our fans would love, even though this meant investing far more than we
originally planned. As a tiny company, we sought out CMON as a capable publishing partner to help us
deliver the game we care so much about. However, after we delivered all required materials over a year
ago, communication largely ceased. Transparency is a core tenet in communication with our fans, but
with the game in CMON’s hands and no details available to us, we were unable to uphold our standards,
leaving us increasingly uncomfortable and eventually bringing us here.

In the meantime, we can confirm only that the contract has indeed been terminated by us, a step which
was not taken lightly, after extensive attempts to resolve matters in a more amicable manner. We will
attempt to resolve this situation as quickly and directly as possible so we can continue trying to
bring the Degenesis: Clan Wars IP to life!

Yours, SMV
"

Widać też głosy mówiące o tym, że wspierający mogą jeszcze długo nie zobaczyć swoich pieniędzy ze względu na prawne aspekty, których szczegółów nie znamy. Nieśmiało zauważam potencjalny wytrych, by wstrzymywać aktualne wypłaty pieniędzy, co może być nadużywane.

[VivoBrezo]

Imho, bardzo słabe oświadczenie, nie rzucające żadnego światła na całą sytuację.
Potwierdzili jedynie, że anulowanie kampanii poszło z ich strony i że komunikacja była od jakiegoś czasu utrudniona (co nie dziwi, bo CMON w swojej aktualizacji wrzucał info, że jedyna komunikacja jaka im została, to ta między prawnikami).
W ogóle nie odnieśli się do informacji, że żądali od CMONa dodatkowej kasy za rzeczy, które nie były objęte umową.

[Niewodnik]

Prawdopodobnie sklecone na szybko. Swoją drogą skoro już sobie deliberuję o niewiadomym czasie zwrotów z kampanii, to SMV również bardzo kryptycznie pisze, że pełną odpowiedź da "in due time", czyli cholera wi kiedy.

Kto wie, może CMON stało się chłopcem do bicia i obarczania swoich niepowodzeń, tak jak wojna celna.

[toblakai]

Jednak napisali równocześnie, że ponad rok temu wysłali do CMOM wszystkie wymagane do produkcji materiał dotyczące gry, po czym nastąpiło zerwanie komunikacji. Klasyczny przypadek tego komu się bardziej daje wiarę

[Niewodnik]

FFG też utrzymuje, że CMON zaprzestał kontaktu. Tak jak pisze toblakai. Kwestia zawierzenia.

[VivoBrezo]

CMON z kolei pisze, że wypełnił wszystkie zobowiązania umowne i finansowe i że do czasu zerwania umowy, aktywnie pracowali nad projektem, skończyli formy do figurek, oraz że główna gra była praktycznie gotowa.

W żadnym miejscu, CMON nie informował, że SMV ociągali się z wysłaniem czegokolwiek, więc ta informacja, że wysłali wszystkie wymagane pliki, jest totalnie bez znaczenia.

[toblakai]

VivoBrezo masz tutaj racje, tylko to jest w równym stopniu z twojej strony jak i z mojej czysta spekulacja w oparciu co obie strony piszą. Ja nie twierdzę, że CMON tutaj kłamie albo, że druga strona kłamie. Po prostu obie strony argumentują swoje stanowiska nie pokazując absolutnie żadnych dowodów na swoje tezy.

I od razu napiszę, że oczywistym jest, że żadna ze stron nie ujawni ani umów ani korespondencji. Nawet tego nie oczekuję, bo to było by śmieszne.

Dlatego tak jak pisałem, kwestia wiary, gdzie przykłady różnych 'dramek' z przeszłości pokazują, że to nie zawsze jest oczywiste, że jedna ze stron jest 'tą złą'.

[VivoBrezo]

VivoBrezo masz tutaj racje, tylko to jest w równym stopniu z twojej strony jak i z mojej czysta spekulacja w oparciu co obie strony piszą. Ja nie twierdzę, że CMON tutaj kłamie albo, że druga strona kłamie. Po prostu obie strony argumentują swoje stanowiska nie pokazując absolutnie żadnych dowodów na swoje tezy.

I od razu napiszę, że oczywistym jest, że żadna ze stron nie ujawni ani umów ani korespondencji. Nawet tego nie oczekuję, bo to było by śmieszne.

Dlatego tak jak pisałem, kwestia wiary, gdzie przykłady różnych 'dramek' z przeszłości pokazują, że to nie zawsze jest oczywiste, że jedna ze stron jest 'tą złą'.

Generalnie to co napisałeś miałoby sens, ale mam kilka ale:
- CMON ma konkretny statement w którym opisuje ile gry zostało zrobione, oficjalnie informuje o wypełnieniu wszystkich należności finansowych i rzuca oficjalne oskarżenie w stronę partnera, że ten chciał dodatkowy hajs.
- Natomiast SMV nie odnosi się w ogóle do tych informacji, rzuca tylko okrągłe słowa o tym jak kochali tę grę i jak wiele w nią włożyli
- dodaje nieistotny fakt o przesłaniu wszystkich plików rok temu
- potwierdza, że gra została anulowana z ich inicjatywy.

Z wypiekami na twarzy czekam na ich rozszerzone odniesienie się do sprawy, bo na ten moment to ciężko mi uwierzyć, że CMON naraził się na działania prawne, opisując nieprawdziwe informacje.

[toblakai]

Pewnie, to kolejne ogłoszenie jest jak najbardziej kluczowe. W tej chwili to tylko takie zaznaczenie, że 'hej, według nas to wcale nie tak było'.