Kosmiczna nawalanka
-
- Posty: 1271
- Rejestracja: 23 cze 2023, 22:11
- Lokalizacja: Łódź
- Has thanked: 564 times
- Been thanked: 669 times
Kosmiczna nawalanka
Hej.
Ciągle szukam jakiejś kosmicznej nawalanki. Niekoniecznie 4x, ale bez euro podtekstu. Budujemy swoją potęgę i się nawalamy w kosmosie. Eclipse nie bo to suche euro, TI nie, bo chcę coś krótszego.
Myślę o powrocie do Exodus Proxima Cenaturi tylko, że z dodatkiem Edge of Extinction.
W moje łapki dostał się również Fractal: Beyond the Void, ale jeszcze nie ograłem.
Myślałem nad Space Empires 4x, ale to chyba zbyt duży excel już jak dla mnie.
Polecacie coś jeszcze?
Ciągle szukam jakiejś kosmicznej nawalanki. Niekoniecznie 4x, ale bez euro podtekstu. Budujemy swoją potęgę i się nawalamy w kosmosie. Eclipse nie bo to suche euro, TI nie, bo chcę coś krótszego.
Myślę o powrocie do Exodus Proxima Cenaturi tylko, że z dodatkiem Edge of Extinction.
W moje łapki dostał się również Fractal: Beyond the Void, ale jeszcze nie ograłem.
Myślałem nad Space Empires 4x, ale to chyba zbyt duży excel już jak dla mnie.
Polecacie coś jeszcze?
- Jareks1985
- Posty: 1138
- Rejestracja: 05 cze 2018, 09:01
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 97 times
- Been thanked: 149 times
Re: Kosmiczna nawalanka
Grałem w TI, Eclipsa, Star Trek Ascendancy i szczerze TI mnie męczył długością rozgrywki i czekaniem na swoją kolej, grałem raz i wystarczy.
Eclipsa bardzo lubię za budowanie silniczka i ulepszanie statków, ale to star trek daje najwięcej satysfakcji z budowy, explorowania i podbijania, gra jest bardziej ameri niż euro, gdzie są asymetryczne i zarazem klimatyczne frakcje, kazdy z kim grałem w ten tytuł mial podobne wrażenia. Czy polecam? Zdecydowanie jeżeli lubisz star treka odnajdiesz podobne smaczki.
Eclipsa bardzo lubię za budowanie silniczka i ulepszanie statków, ale to star trek daje najwięcej satysfakcji z budowy, explorowania i podbijania, gra jest bardziej ameri niż euro, gdzie są asymetryczne i zarazem klimatyczne frakcje, kazdy z kim grałem w ten tytuł mial podobne wrażenia. Czy polecam? Zdecydowanie jeżeli lubisz star treka odnajdiesz podobne smaczki.
-
- Posty: 1271
- Rejestracja: 23 cze 2023, 22:11
- Lokalizacja: Łódź
- Has thanked: 564 times
- Been thanked: 669 times
Re: Kosmiczna nawalanka
Szkoda, że ST:Ascendency jest chyba out of print, nie?Jareks1985 pisze: ↑26 cze 2025, 21:51 Grałem w TI, Eclipsa, Star Trek Ascendancy i szczerze TI mnie męczył długością rozgrywki i czekaniem na swoją kolej, grałem raz i wystarczy.
Eclipsa bardzo lubię za budowanie silniczka i ulepszanie statków, ale to star trek daje najwięcej satysfakcji z budowy, explorowania i podbijania, gra jest bardziej ameri niż euro, gdzie są asymetryczne i zarazem klimatyczne frakcje, kazdy z kim grałem w ten tytuł mial podobne wrażenia. Czy polecam? Zdecydowanie jeżeli lubisz star treka odnajdiesz podobne smaczki.
- Gizmoo
- Posty: 4441
- Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
- Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
- Has thanked: 3172 times
- Been thanked: 3099 times
Re: Kosmiczna nawalanka
Wszystko zależy od tego, czego szukasz i oczekujesz od gry. Jeżeli krótkiego czasu rozgrywki, to na pewno Fractal nie jest krótki.
Ja też do końca go nie polecam, bo downtime tam potrafi zabić, a wariant krótkiej rozgrywki przy czterech graczach trwa 3.5h. Zagrałem dwa razy i nie mam ochoty wracać.
Od siebie mogę polecić gry, które niestety też są bardzo trudne do dorwania.
Empires of The Void - Emocjonujący, bardziej nastawiony na konfrontację tytuł. Polecam (i nie polecam zarazem) wariant Key to the Universe. Polecam, bo jest absolutnie genialny i rozgrywka na nim jest super epicka. Nie polecam, bo trzeba sobie samemu wydrukować komponenty i z dość krótkiej gry, robi się 5 godzin na trzech graczy. W każdym razie wrażenia są niesamowite i jest to świetna gra!
Empires of The Void 2 - Druga część jest bardziej euro, nastawiona bardziej na przygodę, z totalnie zmienioną mechaniką, ale "żyjącym" światem. Moi znajomi wolą "jedynkę", bo dwójeczka jest za bardzo euro, a walka na kościach jest dość losowa, ale ja uwielbiam. Ot, taki misks różnych mechanik, które dla mnie lepi się w cudowne planszowe doznanie.
Galactic Warlords: Battle for Dominion - Bardzo konfrontacyjna kosmiczna naparzanka. Z super ciekawą mechaniką zagrywania kart. Z każdą kolejną partią doceniam coraz bardziej, niestety sama rozgrywka potrafi palić zwoje, więc też nie jest krótka. 3-3.5 godziny.
Last Light - Świetne, uproszczone i bardzo szybkie 4X. Stopień agresji zależy od graczy, ale bez siłowego przejmowania planet nie da się wygrać. Zagraliśmy SZESCIOOSOBOWĄ partię w... Dwie godziny! (Samej rozgrywki. Bez rozkładania i składania, oraz tłumaczenia, które trochę trwa). Aż zastanawiam się, czy sobie tego nie kupić do kolekcji, bo chętnie pograłbym więcej.
Od siebie najbardziej polecam...
New Dawn - 4X w kosmosie, oparte na kartach. Szybkie, satysfakcjonujące i z doskonałą dramaturgią. Dla mnie prawie ideał, ale niestety walka jest na kostkach. Dla mnie to duży minus, no ale jak komuś to nie przeszkadza, to w zasadzie pomijając ten element losowy, to gra ocierająca się o geniusz. 2 godziny na trzy osoby i 2.5-3 na komplet graczy. Dla mnie 9/10 i absolutna topka moich ulubionych gier.
Zagrałem jeszcze na Essen w EVE: War for New Eden, ale mam trochę za mało danych, żeby polecić, bo nie dogadaliśmy rozgrywki do końca. Zapowiada się na petardę! Mnie ujęła tym, że praktycznie nie ma w niej zamulania. Gracze robią po jednej akcji i rozgrywka jest płynna i błyskawiczna. Moja wspaniała kobieta to wsparła, więc będzie szansa w to pograć.
Sam czekam jeszcze na rozgrywkę w Starcraft: The board game, bo bardziej mnie kręci to uniwersum od Zakazanych Gwiazd.
Od siebie mogę polecić gry, które niestety też są bardzo trudne do dorwania.
Empires of The Void - Emocjonujący, bardziej nastawiony na konfrontację tytuł. Polecam (i nie polecam zarazem) wariant Key to the Universe. Polecam, bo jest absolutnie genialny i rozgrywka na nim jest super epicka. Nie polecam, bo trzeba sobie samemu wydrukować komponenty i z dość krótkiej gry, robi się 5 godzin na trzech graczy. W każdym razie wrażenia są niesamowite i jest to świetna gra!
Empires of The Void 2 - Druga część jest bardziej euro, nastawiona bardziej na przygodę, z totalnie zmienioną mechaniką, ale "żyjącym" światem. Moi znajomi wolą "jedynkę", bo dwójeczka jest za bardzo euro, a walka na kościach jest dość losowa, ale ja uwielbiam. Ot, taki misks różnych mechanik, które dla mnie lepi się w cudowne planszowe doznanie.
Galactic Warlords: Battle for Dominion - Bardzo konfrontacyjna kosmiczna naparzanka. Z super ciekawą mechaniką zagrywania kart. Z każdą kolejną partią doceniam coraz bardziej, niestety sama rozgrywka potrafi palić zwoje, więc też nie jest krótka. 3-3.5 godziny.
Last Light - Świetne, uproszczone i bardzo szybkie 4X. Stopień agresji zależy od graczy, ale bez siłowego przejmowania planet nie da się wygrać. Zagraliśmy SZESCIOOSOBOWĄ partię w... Dwie godziny! (Samej rozgrywki. Bez rozkładania i składania, oraz tłumaczenia, które trochę trwa). Aż zastanawiam się, czy sobie tego nie kupić do kolekcji, bo chętnie pograłbym więcej.
Od siebie najbardziej polecam...
New Dawn - 4X w kosmosie, oparte na kartach. Szybkie, satysfakcjonujące i z doskonałą dramaturgią. Dla mnie prawie ideał, ale niestety walka jest na kostkach. Dla mnie to duży minus, no ale jak komuś to nie przeszkadza, to w zasadzie pomijając ten element losowy, to gra ocierająca się o geniusz. 2 godziny na trzy osoby i 2.5-3 na komplet graczy. Dla mnie 9/10 i absolutna topka moich ulubionych gier.
Zagrałem jeszcze na Essen w EVE: War for New Eden, ale mam trochę za mało danych, żeby polecić, bo nie dogadaliśmy rozgrywki do końca. Zapowiada się na petardę! Mnie ujęła tym, że praktycznie nie ma w niej zamulania. Gracze robią po jednej akcji i rozgrywka jest płynna i błyskawiczna. Moja wspaniała kobieta to wsparła, więc będzie szansa w to pograć.
Sam czekam jeszcze na rozgrywkę w Starcraft: The board game, bo bardziej mnie kręci to uniwersum od Zakazanych Gwiazd.
-
- Posty: 1271
- Rejestracja: 23 cze 2023, 22:11
- Lokalizacja: Łódź
- Has thanked: 564 times
- Been thanked: 669 times
Re: Kosmiczna nawalanka
Dzięki bardzo, sprawdzę eobie dziś wszystko.
Co do EvE, to wystarczy mi wersja komputerowa
Co do EvE, to wystarczy mi wersja komputerowa

- Jareks1985
- Posty: 1138
- Rejestracja: 05 cze 2018, 09:01
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 97 times
- Been thanked: 149 times
Re: Kosmiczna nawalanka
Nie do końca, na GF masz otwary PMsamuraj1369 pisze: ↑26 cze 2025, 22:00Szkoda, że ST:Ascendency jest chyba out of print, nie?Jareks1985 pisze: ↑26 cze 2025, 21:51 Grałem w TI, Eclipsa, Star Trek Ascendancy i szczerze TI mnie męczył długością rozgrywki i czekaniem na swoją kolej, grałem raz i wystarczy.
Eclipsa bardzo lubię za budowanie silniczka i ulepszanie statków, ale to star trek daje najwięcej satysfakcji z budowy, explorowania i podbijania, gra jest bardziej ameri niż euro, gdzie są asymetryczne i zarazem klimatyczne frakcje, kazdy z kim grałem w ten tytuł mial podobne wrażenia. Czy polecam? Zdecydowanie jeżeli lubisz star treka odnajdiesz podobne smaczki.
- Grellenort
- Posty: 488
- Rejestracja: 29 wrz 2018, 22:53
- Has thanked: 68 times
- Been thanked: 160 times
Re: Kosmiczna nawalanka
Może warto obadać temat nadchodzącego Master of Orion od Archon Studios? Ale tylko podrzucam, bo sam w takich grach nie siedzę (mój docelowy space civ to Projekt Gaja
)

Re: Kosmiczna nawalanka
Moze Zakazane Gwiazdy? Tzn wciaz sa pojedyncze surowce do pilnowania by moc cos zbudowac, ale cel gry to zdobycie zetonow, ktore z reguly sa tam gdzie baza przeciwnika...samuraj1369 pisze: ↑26 cze 2025, 21:22 Ciągle szukam jakiejś kosmicznej nawalanki. Niekoniecznie 4x, ale bez euro podtekstu. Budujemy swoją potęgę i się nawalamy w kosmosie. [...]
Polecacie coś jeszcze?
Natomiast gdyby przymknac oko na czesc kosmiczna i skupic sie na "nawalance" to moze po prostu Neuroshima Hex?
pzdr
wiLQ
wiLQ
- Apos
- Posty: 1332
- Rejestracja: 12 sie 2007, 14:42
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Has thanked: 536 times
- Been thanked: 1226 times
- Kontakt:
Re: Kosmiczna nawalanka
Daj szansę Space Empires 4X. Gwiezdne potyczki z całym arsenałem są epickie w tej grze. Blefowanie, budowanie kompozycji floty i próba przechytrzenia wroga, róznorodne jednostki. Ostatnio przeciwnik mnie tak zaskoczył zostawiając ukryte miny w sektorze i zmyłę, aby sprowokować mnie do ataku - co mu się udało. Wiele fajnych smaczków ma ta gra. To nie jest suche euro jak Eclipse.samuraj1369 pisze: ↑26 cze 2025, 21:22 Hej.
Ciągle szukam jakiejś kosmicznej nawalanki. Niekoniecznie 4x, ale bez euro podtekstu. Budujemy swoją potęgę i się nawalamy w kosmosie. Eclipse nie bo to suche euro, TI nie, bo chcę coś krótszego.
Myślę o powrocie do Exodus Proxima Cenaturi tylko, że z dodatkiem Edge of Extinction.
W moje łapki dostał się również Fractal: Beyond the Void, ale jeszcze nie ograłem.
Myślałem nad Space Empires 4x, ale to chyba zbyt duży excel już jak dla mnie.
Polecacie coś jeszcze?
Ilość zasad uzasadnia głębię konfliktu oraz bitew. Te również można stopniować i grać w wariant uproszczony. Aby nie bawić się w excela polecam rozgrywkę z "Instant technology upgrade" - wszystkie jednostki od razu dostają nową technologię.
-
- Posty: 2
- Rejestracja: 15 maja 2012, 08:29
Re: Kosmiczna nawalanka
A może Xia legends of a drift system? Kupiłem ostatnio. Jestem po pierwszej partii, wrażenia pozytywne. Jeśli ktoś z Was jest z Krakowa, możemy się umówić i zagrać.
- Muad'Dib
- Posty: 1612
- Rejestracja: 01 paź 2013, 20:53
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 112 times
- Been thanked: 135 times
Re: Kosmiczna nawalanka
* Space Empires - Excell jak cholera. Grałem raz, było spoko ale więcej czasu się siedzisz nad tabelkami niż plansząsamuraj1369 pisze: ↑26 cze 2025, 21:22 Hej.
Ciągle szukam jakiejś kosmicznej nawalanki. Niekoniecznie 4x, ale bez euro podtekstu. Budujemy swoją potęgę i się nawalamy w kosmosie. Eclipse nie bo to suche euro, TI nie, bo chcę coś krótszego.
Myślę o powrocie do Exodus Proxima Cenaturi tylko, że z dodatkiem Edge of Extinction.
W moje łapki dostał się również Fractal: Beyond the Void, ale jeszcze nie ograłem.
Myślałem nad Space Empires 4x, ale to chyba zbyt duży excel już jak dla mnie.
Polecacie coś jeszcze?

* Star Trek Ascendancy -uwielbiam ale jest długie - godzina na gracza. Jeszcze nie miałem okazji grać ze zmienionymi zasadami ale opinie są skrajne.
* Empires of The Void 2 - bardzo lubię tę grę ale to bardziej gra przygodowa. Rozwijasz swoją rasę ale, częsty zarzut, że partia się kończy kiedy zaczyna być naprawdę sensownie tj masz rozwiniętą frakcje

* Fractal: Beyond the Void - głupio mi komentować zakup ale rzucę przykładem z zeszłego roku. Raz graliśmy wieczorem i tak się wynudziliśmy, że kolega, idąc spać, już wystawiał na sprzedaż

* Exodus Proxima Cenaturi - raz grałem testowo, na dwie osoby. Nic pamiętam poza wrażeniem, że było spoko.
Natomiast ja bym polecił Burning Suns. Z kosmicznych naparzanek to najlepsza jaką znam, zdecydowanie konfrontacyjna gra, eksploracja na bardzo podstawowym poziomie. Mechanicznie się skupia na mięsie czyli walce




IMustNotFear.FearIsTheMind-Killer.FearIsTheLittle-death ThatBringsTotalObliteration.IWillFaceMyFear.
IWillPermitItToPassOverMeAndThroughMe.
AndWhenItHasGonePast,IWillTurnTheInnerEyeToSeeItsPath.
WhereTheFearHasGoneThereWillBeNothing. OnlyIWillRemain.
IWillPermitItToPassOverMeAndThroughMe.
AndWhenItHasGonePast,IWillTurnTheInnerEyeToSeeItsPath.
WhereTheFearHasGoneThereWillBeNothing. OnlyIWillRemain.
-
- Posty: 1271
- Rejestracja: 23 cze 2023, 22:11
- Lokalizacja: Łódź
- Has thanked: 564 times
- Been thanked: 669 times
Re: Kosmiczna nawalanka
Dzięki za wszystkie polecajki.
Podsumowując:
- Fractala rozegrałem dwa razy na dwie ręce, żeby nauczyć się grać. Niestety ale to totalnie nie dla mnie. Instrukcja napisana jest źle, dwie rozgrywki i ciągle wertowanie nawet w najprostszych rzeczach. Nieintuicyjna, a walka pochłania mnóstwo czasu. Nie wyobrażam sobie w to grać na 4 osoby.
- Zakupiłem Imperium The Contention - na raxie dwie gry solo VS automa i mega pozytywne wrażenia. Bardzo szybko to idzie i patrząc po nagraniach z gry innych osób może to być strzał w 10.
- Udalo się odkupić Exodusa z dodatkiem. Rozegrałem tryb solo ze zmianą poruszania się i super działa.
- Rozglądam się za Burning Suns bo wygląda też dobrze. @Muad'Dib czy sama podstawka wystarcza? Czy jakieś dodatki są niezbędne? Autor gry napisał 1. lipca, że planują drugą edycję i nie wiem czy czekać, bo podstawka jest za stówkę do wzięcia od ręki.
- Space Empires 4x odpuszczam, ze względu na te kartki i całego excela. Nie wątpię, że to świetna gra, ale dobrze wiem, że nie znajdę do tego współgraczy, a szkoda
- Reszta gier do mnie totalnie nie przemówiła, niestety, ale dziękuję bardzo za polecenia!
Podsumowując:
- Fractala rozegrałem dwa razy na dwie ręce, żeby nauczyć się grać. Niestety ale to totalnie nie dla mnie. Instrukcja napisana jest źle, dwie rozgrywki i ciągle wertowanie nawet w najprostszych rzeczach. Nieintuicyjna, a walka pochłania mnóstwo czasu. Nie wyobrażam sobie w to grać na 4 osoby.
- Zakupiłem Imperium The Contention - na raxie dwie gry solo VS automa i mega pozytywne wrażenia. Bardzo szybko to idzie i patrząc po nagraniach z gry innych osób może to być strzał w 10.
- Udalo się odkupić Exodusa z dodatkiem. Rozegrałem tryb solo ze zmianą poruszania się i super działa.
- Rozglądam się za Burning Suns bo wygląda też dobrze. @Muad'Dib czy sama podstawka wystarcza? Czy jakieś dodatki są niezbędne? Autor gry napisał 1. lipca, że planują drugą edycję i nie wiem czy czekać, bo podstawka jest za stówkę do wzięcia od ręki.
- Space Empires 4x odpuszczam, ze względu na te kartki i całego excela. Nie wątpię, że to świetna gra, ale dobrze wiem, że nie znajdę do tego współgraczy, a szkoda

- Reszta gier do mnie totalnie nie przemówiła, niestety, ale dziękuję bardzo za polecenia!