Game of Thrones - pierwsze wrażenia!
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- Mirek_koval
- Posty: 358
- Rejestracja: 26 lip 2004, 19:55
A ja się nie zgodzę – gramy bardzo często w gota z sojuszami jak i bez (przeciętnie przez rok raz w tygodniu) – dominuje naczelna zasada – danego słowa nie łamać –co powoduje iż po wstaniu od stołu nie ma zbędnego napięcia i ludzie nie przestają sobie ufać poza grą. A takie rzeczy już w swoim życiu widziałem (zwłaszcza wśród graczy w MTG).
Cały urok gota w takim rozdaniu to jak wygrać dotrzymując złożonych obietnic – ot coś takiego jak polska scena polityczna tyle że na odwrót
Cały urok gota w takim rozdaniu to jak wygrać dotrzymując złożonych obietnic – ot coś takiego jak polska scena polityczna tyle że na odwrót
- MataDor
- Posty: 696
- Rejestracja: 23 sty 2006, 16:02
- Lokalizacja: Warszawa/Gocław
- Has thanked: 313 times
- Been thanked: 98 times
może i tak, ale przynajmniej jak kończycie grę jest pewność że nie okaże się że ktoś nie chce z kimś więcej wchodzić w żadne układy i umawiać się na co kolwiek, i to nie tylko w grach.ragozd pisze:a wtedy GoT traci polowe swego uroku
Ale to wszystko zależy od ludzi z jakimi się gra. Ja gram z bardzo bliskim gronem przyjaciół i byłem już swiadkiem sytuacji że ludzie nie rozmawiali z sobą po takich numerach bardzo długo.
najlepszym w naszym przypadku rozwiazaniem okazało się wypowiedzenie paktu o jedną turę wcześniej aby niedawny sojusznik miał czas się przegrupować. W grach których tury ruchu graczy są zawsze w tej samej kolejności ten który wypowiada pakt jest w gorszej sytuacji bo nie może zaatakować w tej samej turze, a ten z którym zrywa pakt może atakować jak tylko będzie jego tura – rozwiązanie idealne
Albo poprostu pakcik na daną ilośc tur wtedy wszystko jest jasne.
-
- Posty: 18
- Rejestracja: 17 kwie 2006, 14:16
- Lokalizacja: Mysłowice
Gra bazuje na książce. Jeśli ktoś czytał to wie że łamanie sojuszy to kwintesencja rzeczywistości która opisuje książka i na której wzoruje się gra. Zawieranie i dotrzymywanie lub łamanie sojuszy to dla nas nieodłączny element gry.
Jak mawiała Cersei Lannister "Kiedy walczysz o tron wygrywasz albo umierasz. Nie ma czegoś pomiędzy" Czy jakoś tak
Jak mawiała Cersei Lannister "Kiedy walczysz o tron wygrywasz albo umierasz. Nie ma czegoś pomiędzy" Czy jakoś tak
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 417 times
- Kontakt:
tom 3, wyzerka u Freyow. I wszystko jasne Kieeeedy nastepny tom???? Teskno juz czekam, ponoc miala byc wiosna 2005Torquemada. pisze:Gra bazuje na książce. Jeśli ktoś czytał to wie że łamanie sojuszy to kwintesencja rzeczywistości która opisuje książka i na której wzoruje się gra.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Czytałem już w wersji angielskiej...kwiatosz pisze: tom 3, wyzerka u Freyow. I wszystko jasne Kieeeedy nastepny tom???? Teskno juz czekam, ponoc miala byc wiosna 2005
Jest miodzio...
You Think I Ain't Worth A Dollar, But I Feel Like A Millionaire
-----------
Moje pasje:
http://www.boardgamegeek.com/user/gooser
http://jpgmag.com/people/jarek
-----------
Moje pasje:
http://www.boardgamegeek.com/user/gooser
http://jpgmag.com/people/jarek
odnośnie łamania paktów czy sojuszy. Moje podejście do tego może jest be, ale uważam swoje, jeżeli ktoś w grze takiej jak GoT lub w jakiejkolwiek innej grze strategicznej, gniewa się że ktoś złamał z nim sojusz to powinien grać w Chińczyka, gdzie wszystko zależy od rzutu kostką, lub w gry typu cooperative gdzie gracze w założeniu dążą do osiągnięcia wspólnego celu.
Jakiekolwiek gry strategiczne z założenia mają cel że ktoś musi wygrać i nie ukrywajmy nie ma 2 zwycięzców. A tym bardziej w takiej grze jak GoT dla mnie się liczy kto wygrał... liczenie pozostałych miejsc i kolejności mija się z celem, ponieważ oni wszyscy są już przegrani.
Jak to się mówi ZOSTAĆ MOŻE TYLKO JEDEN
Jakiekolwiek gry strategiczne z założenia mają cel że ktoś musi wygrać i nie ukrywajmy nie ma 2 zwycięzców. A tym bardziej w takiej grze jak GoT dla mnie się liczy kto wygrał... liczenie pozostałych miejsc i kolejności mija się z celem, ponieważ oni wszyscy są już przegrani.
Jak to się mówi ZOSTAĆ MOŻE TYLKO JEDEN
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 417 times
- Kontakt:
To jest wlasnie piekne w GoT - w te gre nie da sie wygrac, trzeba zawierac sojusze. Sojusznik ma swiadomosc ze albo on Ciebie zdradzi albo Ty jego, bo wlasnie - zwyciezca jest tylko jeden. Ja osobiscie w momencie w ktorym albo lamie sojusz albo wygrywam nawet nie udaje ze mam wybor. Lamanie sojuszu w takim momencie to to koniecznosc
W tym jest GoT duuzo lepszy niz MAre Nostrum - tam sie da wygrac samemu i jak sie zlamie sojusz to po prostu juz z tym kims sie sojuszy nie zawiera. I po sprawie. A w GoT kazdemu sie oplaca zawrzec sojusz, a ze sie karmi iluzja ze to z powodu braterskiej milosci to jego sprawa
W zasadzie ta gra nie jest o sojuszach tylko o tym kiedy warto jest je zlamac
W tym jest GoT duuzo lepszy niz MAre Nostrum - tam sie da wygrac samemu i jak sie zlamie sojusz to po prostu juz z tym kims sie sojuszy nie zawiera. I po sprawie. A w GoT kazdemu sie oplaca zawrzec sojusz, a ze sie karmi iluzja ze to z powodu braterskiej milosci to jego sprawa
W zasadzie ta gra nie jest o sojuszach tylko o tym kiedy warto jest je zlamac
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 417 times
- Kontakt:
Oczywiscie ze o tym samym. Jak zostawie puste pole to grecy na bank pozycza troche surowcow, ale jak nie zostawie pustego tylko, powiedzmy, 2 twierdze i hipka to jestem spokojny stosunkowo:) Bo mnie 6 hipkami nie przyatakuja raczej (no chyba ze mi jednego cucu brakuje) bo wtedy swoje terytorium zostawia odslonione dla grekow np. I dlatego tak mowie, ale oczywiscie z sojuszami jest latwiej wytepic egipt albo babilon. Ale nie trzeba
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Proponujęo Mare Nostrum kontunuowaćdyskusję tu:
http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewtopic.php?t=1134
A tu pozwólmy wypowiadać sie na temat GoT
http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewtopic.php?t=1134
A tu pozwólmy wypowiadać sie na temat GoT
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 417 times
- Kontakt:
Czy sa dla 2 to nie wiem, wiem natomiast ze na 2 osoby gra bylaby kiepska - zadnych sojuszy i kombinowania z kim lepiej kogo czym, tylko przesuwanie pionkow i wykladanie zetonow by bylo... Plansza podzielilaby sie na dwie czesci, albo gora-dol albo jakos inaczej i ten kto w momencie mobilizacji mialby wiecej zamkow ten systematycznie by zdobywal terytoria i po grze by bylo, w zasadzie rozgrywka do pierwszej mobilizacji. I ten kto mialby statki musialby utrzymywac wojo tylko na linii frontu bo drugi by nie mial jak w glab zaatakowac...
Generalnie nawet jak sa te zasady to ja bym nawet nie probowal tak grac, nie widze sensu...
Generalnie nawet jak sa te zasady to ja bym nawet nie probowal tak grac, nie widze sensu...
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Witam! Pilnie poszukuję osoby chętnej na partyjkę GoT w wersji onlilne. Piątka chętnych + "mistrz gry" już jest, szukamy jeszcze jednej osoby. Będziemy grać wg zasad z rozszerzenia Clash of kings, czyli z katapultami, fortecami, rozkazami jednorazowymi, nowymi postaciami, co do losowania tur naprzód to jeszcze się nie zdecydowaliśmy, na pewno nie będzie losowania postaci przed walką.
<REKLAMA ! > Gra będzie długa, zacięta, pełna nieprzewidywalnych zwrotów wydarzeń. Żadnych reguł odnośnie sojuszy. Wbijanie noża w plecy mile widziane. Wygrać może tylko JEDEN < / REKLAMA>
Fajnie by było, żeby osoba, która chce grać miała regularny dostęp do sieci i mogła chociaż raz dziennie sprawdzić czy przypadkiem inni nie czekają na jej ruch.
Zainteresowanych proszę o kontakt przez PW albo wiadomość na gg : 1417190.
pozdrawiam!
<REKLAMA ! > Gra będzie długa, zacięta, pełna nieprzewidywalnych zwrotów wydarzeń. Żadnych reguł odnośnie sojuszy. Wbijanie noża w plecy mile widziane. Wygrać może tylko JEDEN < / REKLAMA>
Fajnie by było, żeby osoba, która chce grać miała regularny dostęp do sieci i mogła chociaż raz dziennie sprawdzić czy przypadkiem inni nie czekają na jej ruch.
Zainteresowanych proszę o kontakt przez PW albo wiadomość na gg : 1417190.
pozdrawiam!
Czesto piszecie o Grze o Tron w samych superlatywach co cieszy i kusi by kupić, ale mam pytanie czy:
1. da radę zagrać tylko w 3-kę bo więcej osób niestety nie dam rady zebrac a z tego co wiem może to umniejszac grywalnośc??
2. czy angieslki i zasady mogą przytłoczyć??
3. Czy laikom się spodoban ??
Sorry za tyle pytań ale tyle już o tej grze czytałem że czas chyba kupic co wy na to ??Dzieki
1. da radę zagrać tylko w 3-kę bo więcej osób niestety nie dam rady zebrac a z tego co wiem może to umniejszac grywalnośc??
2. czy angieslki i zasady mogą przytłoczyć??
3. Czy laikom się spodoban ??
Sorry za tyle pytań ale tyle już o tej grze czytałem że czas chyba kupic co wy na to ??Dzieki
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 417 times
- Kontakt:
co do gry w 3 osoby to nie wiem, bo jak mam tyle to do GoTa nie siadam
angielski nie jest nazbyt przeszkadzajacy, jest instrukcja po polsku razem z przetlumaczonymi kartami, ktorych jest raptem kilka, wiekszosc ma tylko ikonki. Poza instrukcja nei ma w zasadzie elementow after inglisz w tej grze
Laikom... zalezy w jakim wzgledzie laikom, jezeli chodzi o ludzi ktorzy dopiero zaczynaja grac w planszoweczki to coz... GoT byl moja druga gra, po osadnikach, i o ile podobal mi sie od poczatku, to dopiero po 5 czy 6 partiach w pelni go docenilem. Z doswiadczenia wiem natomiast ze politolodzy wsiakaja w gre momentalnie Poza tym gra oswaja czlowieka z idea wbijania noza w plecy, trzeba sie nagimnastykowac zeby przesunac wojska pod czyjas granice w taki sposob, zeby ofiara uwierzyla ze chodzi nam tylko o ukrycie dzialan przeciw innemu graczowi
angielski nie jest nazbyt przeszkadzajacy, jest instrukcja po polsku razem z przetlumaczonymi kartami, ktorych jest raptem kilka, wiekszosc ma tylko ikonki. Poza instrukcja nei ma w zasadzie elementow after inglisz w tej grze
Laikom... zalezy w jakim wzgledzie laikom, jezeli chodzi o ludzi ktorzy dopiero zaczynaja grac w planszoweczki to coz... GoT byl moja druga gra, po osadnikach, i o ile podobal mi sie od poczatku, to dopiero po 5 czy 6 partiach w pelni go docenilem. Z doswiadczenia wiem natomiast ze politolodzy wsiakaja w gre momentalnie Poza tym gra oswaja czlowieka z idea wbijania noza w plecy, trzeba sie nagimnastykowac zeby przesunac wojska pod czyjas granice w taki sposob, zeby ofiara uwierzyla ze chodzi nam tylko o ukrycie dzialan przeciw innemu graczowi
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
grałem tylko raz... ale trzeba powiedzieć prawdę, to już nie jest to...1. da radę zagrać tylko w 3-kę bo więcej osób niestety nie dam rady zebrac a z tego co wiem może to umniejszac grywalnośc??
Wogóle... zasady po pierwsze dostępne są na stronie Rebla, po drugie karty angielskie jakich używa się w grze, to karty:2. czy angieslki i zasady mogą przytłoczyć??
- postaci (odkryte, więc w każdym momencie można zapytać kogoś kto zna angielski, a tekstu nie jest dużo, ewentualnie można sprawdzić w instrukcji)
- zdarzeń (zdarzenia dotyczą wszystkich więc też wystarczy jedna osoba która zna angielski, ewentualnie można sprawdzić w instrukcji)
3. Czy laikom się spodoban ??
Ciężko powiedzieć, zależy od upodobania. Gra spodoba się raczej osobom, które lubią myśleć, potrafią się skoncentrować na grze, a nie takim, które idą na żywioł ... lub poprostu rozkładają żetony bezmyślnie.
Jeżeli szukasz gry dla 3 osob + osoby o luźnym usposobieniu... to odradzam... mimo, że u mnie gra ma ocenę 10/10... wydaje mi się jednak że mógłbyś zaryzykować i kupić najnowszy dodatek, który z tego co wiem jest przeznaczony dla mniejszej ilości osób, a dodatkowo jest osobą grą.Sorry za tyle pytań ale tyle już o tej grze czytałem że czas chyba kupic co wy na to ??Dzieki
http://www.mgla.pl - ogromny wybór gier bitewnych, gier planszowych i gier karcianych. Jeżeli jesteś w Jaworznie lub okolicach odwiedź nas!
(HUDSON): Hey Vasquez, Have you ever been mistaken for a man?
(VASQUEZ): No... Have you ?
(HUDSON): Hey Vasquez, Have you ever been mistaken for a man?
(VASQUEZ): No... Have you ?
- Ardel12
- Posty: 3387
- Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
- Lokalizacja: Milicz/Wrocław
- Has thanked: 1055 times
- Been thanked: 2063 times
Gra o tron jest genialna i przyjemna,ale tylko przy grze z maksymalną ilością graczy.Jak grałem w 4 osoby to się trochę zawiodłem.Na samym początku tworzą się dwa sojusze(2vs2)i tak prawie się to ciagnie do ostatnich tur lub wyniszczenia wrogiego sojuszu.Brakuje w takiej rozgrywce tego 5 co będzie mógł przechylać szalę na coraz to innych sojuszników.A właśnie mam pytanie.Czy dodatek opłaca się kupować dla samych dodatkowych rzeczy(nie licząc rodu)??
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 417 times
- Kontakt:
Z dodatku najbardziej, oprocz 6 rodu, ktoren to jest masakryczny po prostu, do tej pory przydaly mi sie porty. Ale je mozna zrobic ze spinaczy jak sie sciagnie instrukcje. Natomiast nie mialem okazji jeszcze przetestowac fortyfikacji i fortec, za kazdym razem ten 6 rod to nowa osoba, wiec nie mozna od razu dorzucac fortow, bo by nie zrozumiala nic.
A rozkazy jednorazowe (niekoniecznie ze specialite rodow) daja naprawde fajne mozliwosci urzadzenia fajnej rąbanki
Generalnie dodatek jak najbardziej polecam, najwazniejszy jest 6 rod:)
A rozkazy jednorazowe (niekoniecznie ze specialite rodow) daja naprawde fajne mozliwosci urzadzenia fajnej rąbanki
Generalnie dodatek jak najbardziej polecam, najwazniejszy jest 6 rod:)
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier