El Grande (Wolfgang Kramer, Richard Ulrich)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- komar france
- Posty: 79
- Rejestracja: 31 sty 2006, 11:09
- Lokalizacja: Bieruń
El Grande (Wolfgang Kramer, Richard Ulrich)
Bardzo ciekawi mnie ta gra. Niestety w języku polskim jest na jej temat niewiele informacji.
Czy ktoś może podzielić się wrażeniami?
No i czy jest wogóle sznasa zdobyć instrukcję po polsku?
Ostatnie pytanie: ile stron liczy instrukcja, w ostateczności można zabrać się za tłumaczenie
Czy ktoś może podzielić się wrażeniami?
No i czy jest wogóle sznasa zdobyć instrukcję po polsku?
Ostatnie pytanie: ile stron liczy instrukcja, w ostateczności można zabrać się za tłumaczenie
Jedna z najlepszych gier w jakie gralem i jakie mam... a troche mam i grałem
Co mogę powiedzieć o tej grze... zabieram się do napisania recenzji i myślę że tam trochę opiszę.
Gra jest wykonana w starym dobrym niemieckim stylu (elementy drwniane, świetna plansza, wieża zamkowa, karty).
Ma sporo możliwości taktycznych, w sumie element losowy jest ale nie tak duży
Instrukcja jest niezbyt skomplikowana, do ściągnięcia wersja ang. i tłumaczenie PL (moje) kart, na gry-planszowe -> do pobrania.
Gra ma karty akcji i to jest element zależny językowo... ale po kilku rozgrywkach juz wszystko wiadomo po grafikach na kartach.
Ogólnie w ElGrande jest coś takiego jak zdobywanie wpływów w obszarach, ale cała mechanika jest tak niesamowicie dopracowana, przemyślana że można wpaść w zachwyt.
Ogólnie bardzo polecam.
Gdzie kupić?
U nas w sklepach tego nikt nie ma (bo chyba już gra jest wyprzedana) jedynie można kupić na Allegro lub zachodnich stronach aukcyjnych.
Co mogę powiedzieć o tej grze... zabieram się do napisania recenzji i myślę że tam trochę opiszę.
Gra jest wykonana w starym dobrym niemieckim stylu (elementy drwniane, świetna plansza, wieża zamkowa, karty).
Ma sporo możliwości taktycznych, w sumie element losowy jest ale nie tak duży
Instrukcja jest niezbyt skomplikowana, do ściągnięcia wersja ang. i tłumaczenie PL (moje) kart, na gry-planszowe -> do pobrania.
Gra ma karty akcji i to jest element zależny językowo... ale po kilku rozgrywkach juz wszystko wiadomo po grafikach na kartach.
Ogólnie w ElGrande jest coś takiego jak zdobywanie wpływów w obszarach, ale cała mechanika jest tak niesamowicie dopracowana, przemyślana że można wpaść w zachwyt.
Ogólnie bardzo polecam.
Gdzie kupić?
U nas w sklepach tego nikt nie ma (bo chyba już gra jest wyprzedana) jedynie można kupić na Allegro lub zachodnich stronach aukcyjnych.
- Don Simon
- Moderator
- Posty: 5623
- Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
- Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
- Been thanked: 1 time
Re: El Grande
I ja się przyłączę do pytania. Pojawiła się na allegro, w playme.de jest za 26 Euro (tylko nie rozumim, czy z dodatkiem, czy tylko dodatek). Chętnie poczytałbym Wasze opinie, może ktoś ma to w Wawie?komar france pisze:Bardzo ciekawi mnie ta gra. Niestety w języku polskim jest na jej temat niewiele informacji.
Czy ktoś może podzielić się wrażeniami?
No i czy jest wogóle sznasa zdobyć instrukcję po polsku?
Ostatnie pytanie: ile stron liczy instrukcja, w ostateczności można zabrać się za tłumaczenie
Najbardziej interesuje mnie kwestia skalowania gry - czy przy mniejszej ilości graczy da się z sesnem i przyjemnie pograć?
Pozdrawiam
Szymon
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
Re: El Grande
W El Grande grałem na razie tylko kilka razy, pokuszę się jednak o odpowiedź na Twoje pytania. Gra bardzo mi się podoba - jest w niej miejsce i na długofalową strategię, i na błyskotliwe zagrania taktyczne. Element losowy nie ma tu dużego znaczenia, możliwe jednak, że to się zmieni, gdy gracze poznają dokładnie karty i będą grać 'pod' konkretne wydarzenia.komar france pisze:Bardzo ciekawi mnie ta gra. Niestety w języku polskim jest na jej temat niewiele informacji.
Czy ktoś może podzielić się wrażeniami?
Elementy są na wysokim poziomie: śliczna mapa, drewniane kosteczki reprezentujące Caballeros i Grande, składana wieża, do której można wrzucać swoich Caballeros, pozwalając im na atak z zaskoczenia. Poza tym, dwa rodzaje kart (talia wspomnianych kart wydarzeń, i karty siły dla każdego gracza), 'bączki' do wskazywania fragmentu planszy bez wiedzy innych graczy, i dość... hmm... niepokojący pionek reprezentujący króla.
Sama gra polega na umieszczaniu swoich Caballeros na mapie Hiszpanii, tak, by w jak największej ilości prowincji mieć ich więcej, niż przeciwnicy - jesli grałeś w San Marco, to ten element powinien być dla Ciebie znajomy. Cały czas trwa tu bezpośrednia walka między graczami, i odpowiedni / nieodpowiedni ruch może diametralnie zmienić sytuację na planszy; gra, przynajmniej z niedoświadczonymi graczami, staje się przez to dość chaotyczna - ktoś zrobi coś nieprzewidzianego, i cały misterny plan w pizdu. Niektórzy to lubią, inni nie - mi konieczność dostosowywania się do ciągle zmieniających się warunków bardzo się podoba.
Czas gry to, z doświadczenia, około 3 godzin. Teoretycznie można grać już w dwie osoby, w praktyce jednak gra zaczyna świecić dopiero przy czterech.
Ogólnie, grę uważam za bardzo dobrą. Niestety, ludzie, z którymi gram, pozostają pod ciągłym urokiem Caylusa, Puerto Rico i ostatnio Warrior Knightsów, więc niestety w najbliższym czasie El Grande raczej nie pojawi się na stole... szkoda.
Człowiek, od którego kupiłem El Grande, dołączył do gry tłumaczenie instrukcji na polski - nie wiem, czy sam robił, czy skądś ściągnął. Niestety, nie dostałem strony 4 (za to dwa razy stronę 5), więc bez zaglądania do oryginału i tak się nie obeszło. Zasady są jednak na tyle proste, że do instrukcji przestaje się zaglądać po pierwszej grze.komar france pisze: No i czy jest wogóle sznasa zdobyć instrukcję po polsku?
12 stron, z tego 5 to opisy kart. Jeśli będziesz chciał, mogę zeskanować / wysłać Ci te polskie tłumaczenie.komar france pisze: Ostatnie pytanie: ile stron liczy instrukcja, w ostateczności można zabrać się za tłumaczenie
Przemek Socha
Re: El Grande
Grałem od 3 osób. Najbardziej podobała mi się przy 3 i 4, 5 troszkę mniej... ale nieznacznie. Przemkowi jak widać bardziej pasuje od 4Don Simon pisze: Najbardziej interesuje mnie kwestia skalowania gry - czy przy mniejszej ilości graczy da się z sesnem i przyjemnie pograć?
U nas czas rozgrywki chyba nigdy nie przekroczył 2h...
- komar france
- Posty: 79
- Rejestracja: 31 sty 2006, 11:09
- Lokalizacja: Bieruń
Na dwóch graczy gra się w ten sposób, że każdy gracz ma dwa kolory. Na końcu pod uwagę brany jest słabszy kolor (ten, w którym mamy mniej punktów) z naszych dwóch, czyli tak jak w Euphrat & Tigirs.komar france pisze:Szkoda, że kiepsko skaluje się dla 2 osób.
Właśnie przez to że jest to dobra (miejsce w rankingu) gra strategiczna od 2 osób zwróciłem na nią uwagę.
Czy gra w 2 osoby ma jakiś sens?[/b]
- Herr JoJoss
- Posty: 181
- Rejestracja: 03 mar 2005, 15:30
- Lokalizacja: Manchester, Warszawa
Re: El Grande
Ja mam w warszawie i przewaznie mam przy sobie czesto w czasie spotkan w Paradoksie, na Chłodnej.Don Simon pisze:I ja się przyłączę do pytania. Pojawiła się na allegro, w playme.de jest za 26 Euro (tylko nie rozumim, czy z dodatkiem, czy tylko dodatek). Chętnie poczytałbym Wasze opinie, może ktoś ma to w Wawie?komar france pisze:Bardzo ciekawi mnie ta gra. Niestety w języku polskim jest na jej temat niewiele informacji.
Czy ktoś może podzielić się wrażeniami?
No i czy jest wogóle sznasa zdobyć instrukcję po polsku?
Ostatnie pytanie: ile stron liczy instrukcja, w ostateczności można zabrać się za tłumaczenie
Najbardziej interesuje mnie kwestia skalowania gry - czy przy mniejszej ilości graczy da się z sesnem i przyjemnie pograć?
Pozdrawiam
Szymon
Gra jest bardzo dobra choc dosc skaplikowana (dziwi mnie ze dostała nagrodę gra roku w Niemczech) - zasady ma proste ale ilosc strategii jest bardzo duza.
Serdecznie polecam
"Miecz jest duszą samuraja;
Jeżeli ktoś o nim zapomni lub go utraci
nie będzie mu to odpuszczone"
- fragment testamentu szoguna Ieyasu Tokugawa
Jeżeli ktoś o nim zapomni lub go utraci
nie będzie mu to odpuszczone"
- fragment testamentu szoguna Ieyasu Tokugawa
- Don Simon
- Moderator
- Posty: 5623
- Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
- Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
- Been thanked: 1 time
Re: El Grande
To przynieś kiedyś ze sobą na Smolną .Herr JoJoss pisze:
Ja mam w warszawie i przewaznie mam przy sobie czesto w czasie spotkan w Paradoksie, na Chłodnej.
Pozdrawiam
Szymon
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
- Herr JoJoss
- Posty: 181
- Rejestracja: 03 mar 2005, 15:30
- Lokalizacja: Manchester, Warszawa
Re: El Grande
nie wpadam tam bo nie mam czasuDon Simon pisze:To przynieś kiedyś ze sobą na Smolną .Herr JoJoss pisze:
Ja mam w warszawie i przewaznie mam przy sobie czesto w czasie spotkan w Paradoksie, na Chłodnej.
Pozdrawiam
Szymon
ale moze kiedys wpadne do ALIBI
"Miecz jest duszą samuraja;
Jeżeli ktoś o nim zapomni lub go utraci
nie będzie mu to odpuszczone"
- fragment testamentu szoguna Ieyasu Tokugawa
Jeżeli ktoś o nim zapomni lub go utraci
nie będzie mu to odpuszczone"
- fragment testamentu szoguna Ieyasu Tokugawa
Czy ktoś z was rozumie takie podejście do tematu planszówek? Wiem że temat awersji do języka niemieckiego był już tutaj poruszany ale to że ktoś jest w stanie zapłacić dużo więcej tylko za to że nie będzie miał umlautów w instrukcji to coś nowego.Mateusz Dobrowolski na stronie Rebela pisze:O NIE! Gra którą prubuję kupić (POLUJĘ NA NIĄ!) od dobrych paru miesięcy w wersji NIEMIECKIEJ....... Mam nadzieję że uda wam się też załatwić wersję angielską. Jestem w stanie zapłacić za nią DUŻO, DUŻO więcej byle tylko była to wersja angielska. Szczerze mówiąc jestem trochę przerażony tym ostatnim zalewem niemieckich gier u was, bo takowych nie kupuję i moje grono znajomych planszówkowców też nie.
Zaszokowało mnie też zdanie o zalewie niemieckich planszówek; jeśli to będzie się również wiązało z niechęcią do niemieckich autorów gier, to rozwój rynku gier w Polsce może nigdy nie nastąpić...
- bazik
- Posty: 2408
- Rejestracja: 16 mar 2006, 22:03
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 7 times
akurat el grande nie jest language independent prawie wcale - kluczowa role pelnia karty dostepnych akcji ktorych jest bardzo duzo, i ktorych opis dzialania jest na nich napisany w jednym z tych jezykow. pierwsze pare rozgrywek w ktorych sprawdzalismy w wydrukowanym z boku angielskim tlumaczeniu bylo dosc nuzace
Hehe, to Matador. Po tym wpisie przegadałem z nim trochę czasu na gg Próbowałem rozszyfrować o co mu chodzi. Bo też było dla mnie niezrozumiałe. A sprawa jest prosta. Gość jest fanem amerykańskiego stylu gier (Warrior Knigths, GoT itd. itd.), a niemieckiego języka nie trawi w żadnej postaci. I nic tego nie zmieni. Na niemieckich autorów nie może narzekać otwarcie, bo jest fanem takich gier jak Puerto Rico Dla mnie to jest dziwne, ale tak ma. Zresztą kilkakrotnie Matadorowi i Orzechowi pokazywałem gry na warszawskich spotkaniach. Choćby taką Industrie i Goa. Najpierw jak zobaczyli niemieckie napisy to widać było prawdziwe przerażenie na twarzach, a później same gry się bardzo podobały. Ale i tak powiedzieli, że kupią jedynie jak będą po angielsku Ale to już ich problem. Moim zdaniem zamykają sobie dostęp do wielu genialnych produkcji, a do tego tanich. Ale też nie ma co uszczęśliwiać wszystkich na siłę, niech robią co chcą.
Ostatnio zmieniony 08 cze 2006, 15:20 przez Pancho, łącznie zmieniany 1 raz.
- MataDor
- Posty: 704
- Rejestracja: 23 sty 2006, 16:02
- Lokalizacja: Warszawa/Gocław
- Has thanked: 350 times
- Been thanked: 106 times
Pisałem to ja gwoli ścisłości Nie znam niemieckiego i jeśli jest coś tylko na planszy lub na kartach po niemiecku kole mnie to w oczy i psuje caly klimat gry. Najbliżsi znajomi (planszówkowcy) mają to samo podejście do tematu. Pozatym do planszówek podchodzę też najzwyczajniej w świecie kolekcjonersko i nie chce mieć nic po niemiecku na mojej pięknie wyeksponowanej półce
Dla dużej ilości osób zabrzmi to jeszcze bardziej abstrakcyjnie, ale sprawia mi przyjemność samo posiadanie niektórych gier, rozpakowanie, oglądniećie, przeczytanie instrukcji w oryginale i poznanie jej mechaniki. Mam kilka tytułów w które jeszcze nigdy nie grałem, ale jestem zadowolony że je mam i znam zasady. Każdy ma swoje fobie
A co do "zalewu gier niemieckich" to chodzi mi o to że w rebelu jest masa tytułów których nie moge kupić, a chciał bym, bo nie ma wersji angielskiej. Cena nie gra tu dla mnie aż takiej roli, w końcu to Moje hobby
Dla dużej ilości osób zabrzmi to jeszcze bardziej abstrakcyjnie, ale sprawia mi przyjemność samo posiadanie niektórych gier, rozpakowanie, oglądniećie, przeczytanie instrukcji w oryginale i poznanie jej mechaniki. Mam kilka tytułów w które jeszcze nigdy nie grałem, ale jestem zadowolony że je mam i znam zasady. Każdy ma swoje fobie
A co do "zalewu gier niemieckich" to chodzi mi o to że w rebelu jest masa tytułów których nie moge kupić, a chciał bym, bo nie ma wersji angielskiej. Cena nie gra tu dla mnie aż takiej roli, w końcu to Moje hobby
Take it easy (jak któś z Pragi Południe ma ochotę na w miarę regularne granie, proszę o PM)
kolekcja gier
kolekcja gier
- jax
- Posty: 8134
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 86 times
- Been thanked: 254 times
Ja tam rozumiem cie Matador.
Ale nie jestem az takim ekstremista i kupuje niemieckie wydania. Pewnie ze chcialbym miec piekna instrukcje do Tower of Babel zamiast kilku nedznych czarno-bialych swistkow albo sztukowanych graficznie (z bardzo srednim efektem) polskich instrukcji, ale co poradzic?
Tez mnie wkurzaja nawet najmniejsze napisy niemieckie na elementach gry (Industria, Goa), ale musze sie z tym pogodzic. Kluczowe to nie jest, tym niemniej jakis tam ulamek przyjemnosci z gry zabiera.
Ale nie jestem az takim ekstremista i kupuje niemieckie wydania. Pewnie ze chcialbym miec piekna instrukcje do Tower of Babel zamiast kilku nedznych czarno-bialych swistkow albo sztukowanych graficznie (z bardzo srednim efektem) polskich instrukcji, ale co poradzic?
Tez mnie wkurzaja nawet najmniejsze napisy niemieckie na elementach gry (Industria, Goa), ale musze sie z tym pogodzic. Kluczowe to nie jest, tym niemniej jakis tam ulamek przyjemnosci z gry zabiera.
- Don Simon
- Moderator
- Posty: 5623
- Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
- Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
- Been thanked: 1 time
Ale wiesz, że możesz kupić w amerykańskich sklepach wysyłkowych angielskie wersje (polecam thought hammera)... Zaplacisz troche wiecej za przesylke, ale skoro cena nie gra az takiej roli to nie bedzie Ci chyba szkoda tych paru zlotych?MataDor pisze: A co do "zalewu gier niemieckich" to chodzi mi o to że w rebelu jest masa tytułów których nie moge kupić, a chciał bym, bo nie ma wersji angielskiej. Cena nie gra tu dla mnie aż takiej roli, w końcu to Moje hobby
Pozdrawiam
Szymon
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
- MataDor
- Posty: 704
- Rejestracja: 23 sty 2006, 16:02
- Lokalizacja: Warszawa/Gocław
- Has thanked: 350 times
- Been thanked: 106 times
Przesyłka ze stanów kosztuje 30 dolarów + strach co się jej przytrafi podrodze w końcu to tekturowe pudełko. Dlatego wolę gry kupować w polsce od kogoś kto zamówi je hurtowo.
Jeśli chodiz o El Grande to ma być jeszcze w tym miesiacu w Rebelu angielska wersja z wszystkim dodatkami. Ale cena pewnie podwojona w stosunku do niemieckiej, bo tam kosztuje 55$.
Jednym słowem prawie już je mam
Don Simon -> moge prosic adres tej całej Hammery?
Jeśli chodiz o El Grande to ma być jeszcze w tym miesiacu w Rebelu angielska wersja z wszystkim dodatkami. Ale cena pewnie podwojona w stosunku do niemieckiej, bo tam kosztuje 55$.
Jednym słowem prawie już je mam
Don Simon -> moge prosic adres tej całej Hammery?
Take it easy (jak któś z Pragi Południe ma ochotę na w miarę regularne granie, proszę o PM)
kolekcja gier
kolekcja gier