Czy ktoś może podzielić się wrażeniami?
No i czy jest wogóle sznasa zdobyć instrukcję po polsku?
Ostatnie pytanie: ile stron liczy instrukcja, w ostateczności można zabrać się za tłumaczenie

I ja się przyłączę do pytania. Pojawiła się na allegro, w playme.de jest za 26 Euro (tylko nie rozumim, czy z dodatkiem, czy tylko dodatek). Chętnie poczytałbym Wasze opinie, może ktoś ma to w Wawie?komar france pisze:Bardzo ciekawi mnie ta gra. Niestety w języku polskim jest na jej temat niewiele informacji.
Czy ktoś może podzielić się wrażeniami?
No i czy jest wogóle sznasa zdobyć instrukcję po polsku?
Ostatnie pytanie: ile stron liczy instrukcja, w ostateczności można zabrać się za tłumaczenie
W El Grande grałem na razie tylko kilka razy, pokuszę się jednak o odpowiedź na Twoje pytania. Gra bardzo mi się podoba - jest w niej miejsce i na długofalową strategię, i na błyskotliwe zagrania taktyczne. Element losowy nie ma tu dużego znaczenia, możliwe jednak, że to się zmieni, gdy gracze poznają dokładnie karty i będą grać 'pod' konkretne wydarzenia.komar france pisze:Bardzo ciekawi mnie ta gra. Niestety w języku polskim jest na jej temat niewiele informacji.
Czy ktoś może podzielić się wrażeniami?
Człowiek, od którego kupiłem El Grande, dołączył do gry tłumaczenie instrukcji na polski - nie wiem, czy sam robił, czy skądś ściągnął. Niestety, nie dostałem strony 4 (za to dwa razy stronę 5), więc bez zaglądania do oryginału i tak się nie obeszło. Zasady są jednak na tyle proste, że do instrukcji przestaje się zaglądać po pierwszej grze.komar france pisze: No i czy jest wogóle sznasa zdobyć instrukcję po polsku?
12 stron, z tego 5 to opisy kart. Jeśli będziesz chciał, mogę zeskanować / wysłać Ci te polskie tłumaczenie.komar france pisze: Ostatnie pytanie: ile stron liczy instrukcja, w ostateczności można zabrać się za tłumaczenie
Grałem od 3 osób. Najbardziej podobała mi się przy 3 i 4, 5 troszkę mniej... ale nieznacznie. Przemkowi jak widać bardziej pasuje od 4Don Simon pisze: Najbardziej interesuje mnie kwestia skalowania gry - czy przy mniejszej ilości graczy da się z sesnem i przyjemnie pograć?
Na dwóch graczy gra się w ten sposób, że każdy gracz ma dwa kolory. Na końcu pod uwagę brany jest słabszy kolor (ten, w którym mamy mniej punktów) z naszych dwóch, czyli tak jak w Euphrat & Tigirs.komar france pisze:Szkoda, że kiepsko skaluje się dla 2 osób.
Właśnie przez to że jest to dobra (miejsce w rankingu) gra strategiczna od 2 osób zwróciłem na nią uwagę.
Czy gra w 2 osoby ma jakiś sens?[/b]
Ja mam w warszawie i przewaznie mam przy sobie czesto w czasie spotkan w Paradoksie, na Chłodnej.Don Simon pisze:I ja się przyłączę do pytania. Pojawiła się na allegro, w playme.de jest za 26 Euro (tylko nie rozumim, czy z dodatkiem, czy tylko dodatek). Chętnie poczytałbym Wasze opinie, może ktoś ma to w Wawie?komar france pisze:Bardzo ciekawi mnie ta gra. Niestety w języku polskim jest na jej temat niewiele informacji.
Czy ktoś może podzielić się wrażeniami?
No i czy jest wogóle sznasa zdobyć instrukcję po polsku?
Ostatnie pytanie: ile stron liczy instrukcja, w ostateczności można zabrać się za tłumaczenie
Najbardziej interesuje mnie kwestia skalowania gry - czy przy mniejszej ilości graczy da się z sesnem i przyjemnie pograć?
Pozdrawiam
Szymon
To przynieś kiedyś ze sobą na SmolnąHerr JoJoss pisze:
Ja mam w warszawie i przewaznie mam przy sobie czesto w czasie spotkan w Paradoksie, na Chłodnej.
nie wpadam tam bo nie mam czasuDon Simon pisze:To przynieś kiedyś ze sobą na SmolnąHerr JoJoss pisze:
Ja mam w warszawie i przewaznie mam przy sobie czesto w czasie spotkan w Paradoksie, na Chłodnej..
Pozdrawiam
Szymon
Czy ktoś z was rozumie takie podejście do tematu planszówek? Wiem że temat awersji do języka niemieckiego był już tutaj poruszany ale to że ktoś jest w stanie zapłacić dużo więcej tylko za to że nie będzie miał umlautów w instrukcji to coś nowego.Mateusz Dobrowolski na stronie Rebela pisze:O NIE! Gra którą prubuję kupić (POLUJĘ NA NIĄ!) od dobrych paru miesięcy w wersji NIEMIECKIEJ....... Mam nadzieję że uda wam się też załatwić wersję angielską. Jestem w stanie zapłacić za nią DUŻO, DUŻO więcej byle tylko była to wersja angielska. Szczerze mówiąc jestem trochę przerażony tym ostatnim zalewem niemieckich gier u was, bo takowych nie kupuję i moje grono znajomych planszówkowców też nie.
Ale wiesz, że możesz kupić w amerykańskich sklepach wysyłkowych angielskie wersje (polecam thought hammera)... Zaplacisz troche wiecej za przesylke, ale skoro cena nie gra az takiej roli to nie bedzie Ci chyba szkoda tych paru zlotych?MataDor pisze: A co do "zalewu gier niemieckich" to chodzi mi o to że w rebelu jest masa tytułów których nie moge kupić, a chciał bym, bo nie ma wersji angielskiej. Cena nie gra tu dla mnie aż takiej roli, w końcu to Moje hobby